Nie mój cyrk, nie moje (przysłowiowe, za przeproszeniem) małpy, ale kochani naprawdę można dostać torsji, czytając (co najmniej) od 21 września [choćby od tego miejsca http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?p=704127#p704127 - niestety co lepsze kąśliwe-kąski poszły już do kosza] "przemiłe" uwagi ad personam @Humaloga, wsparte forumowym doświadczeniem @Alus, przeciwko poglądom i osobie @homo_homini_canis_est.

Poniekąd, jako pozbawione duszy i elementarnej moralności ateistyczne bydlę (nie uwłaczając braciom mniejszym!), powinienem wysławiać Stwórce, iż jego gorliwi oblubieńcy dają ateuszom i innowiercom tak bezprzykładnie piękny przykład "katolickiej miłości bliźniego ".

Niestety - wybaczcie proszę -, prócz wspomnianych powyżej defektów i oczywistego braku łaski wiary, jestem przede wszystkim tylko i aż człowiekiem (nie mylić z "osobą ludzką"). Toteż pomimo tego, iz @homo(...) nie jest z mojej bajki, że z większością jego poglądów się nie zgadzam, jednego nie sposób mu odmówić - głosi swe "prawdy" z wdziękiem, a przede wszystkim z kulturą słowa i poszanowaniem innych.

Toteż będąc wiernym sentencji "Nie podzielam twoich poglądów, ale umrę za to abyś mógł je głosić" -

- proszę osoby odpowiedzialne o spowodowanie, aby nasz przyjaciel forumowy mógł je dalej głosić, nie będąc narażonym na niewybredne zaczepki i epitety ze strony równie, choć nieco inaczej - bogobojnych współsióstr i współbraci.

(U-pier-dliwym łaskawie przypominam, iż prywatne animozje załatwia się na PW. Oczywiście lepszy i szybszy efekt porozumienia, można osiągnąć w godzinę, w "Karczmie u Józwa". Naprawdę polecam w miejsce zaśmiecania forum osobistymi uprzedzeniami!)

Trzymaj się @homo(...). Wiesz, w razie gdyby moja petycja odniosła pozytywny skutek, to Jackem Daniels'em nie pogardzę, a może nawet zaproszę Cie do wspólnej degustacji. A co mi tam, ma się ten gest!

tak zwana "katolicka miłość bliżniego nie polega ani na zamykaniu oczu na jaskrawe błędy, ani na cedzeniu grzecznych słówek wobec grzechu czy błędu.
Sam Jezus nie wahał się wychłostac kupców w światyni czy potraktować faryzeuszów tekstem w stylu "groby pobielane", co w żydowskim pojmowaniu uchodziło za bardzo nieprzyjemną uwagę ad personam
Użytkownik homo_(...) być może wypowiada się w sposób kulturalny w zewnetrznym aspekcie słowa, ale za to w sposób naganny w tym, co odnosi się do głoszonych treści i poszanowania rozmówców poprzez świadome nieodnoszenie się do zarzutów, albo poprzez udawanie, że zarzutów tych nie rozumie. Poprzez manipulowanie cytatami i przekręcaniem doktryny katolickiej traktuje innych rozmówców jak idiotów.
Przynajmniej ja tak to odbieram.

Nie przeciwko osobie, a poglądom, bo Ciebie one może nie interesują, ale homo_homini niestety pomieszał wiarę w Boga z ezoteryka i okultyzmem, co zagraża jego duszy i wiecznemu zbawieniu.
Dysputa bywa ostra, niemniej homo_homini zapewne nie puszcza wszystkich uwag koło uszu i może nie od razu, ale zapewne kiedyż zrozumie, że dla swego dobra musi wybrać.

Przykro mi to stwierdzić Otto, ale nie jesteś obiektywny lub
niedostatecznie długo śledziasz wspomnianą wymianę zdań,
a raczej pomówień i wyzwisk.
Po jednej i drugiej z wymienionych przez Ciebie stron.
Niestety postronnym obserwatorom wyzwiska pierwsze rzucają się
w oczy, insynuacje i manipulacje ciężej jest im dostrzec.
Jak sam zauważyłeś "co lepsze kąski idą do kosza", staram
się na bieżąco je usuwać. Upominam, wyjaśniam i ostrzegam.
(jest tu taki zwyczaj, że o ostrzeżeniach wiedzą sami zainteresowani,
na forum nie jest to anonsowane).
Nie wiem czy Cię to satysfakcjonuje, ale zapewniam, że
że sprawa nie jest zostawiona sama sobie.

Mam nadzieję i liczę na poprawę atmosfery na forum,
nie poprawi się - polecą kolejne ostrzeżenia.

No własnie nie twój cyrk i nie Twoje małpy. Dlaczego wiec zabierasz głos?
Tymbardziej, ze robisz to chaotycznie i jak zwykle swoim specyficznym stylem "cwaniaczka" (bez obrazy), brakuje jeszcze troche grypsery

Poza tym nie bardzo mnie interesuje zacytowane tutaj zdanie Voltaire. Ten gość nie jest zupełnie z mojej bajki. No i szczerze mówiąc zdanie to pasuje do sytuacji jak pięść do nosa.
Voltaire wypowiadając je miał na mysli swoich oponentów ideologicznych. Homo natomiast głosi wszem i wobec, iz jest katolikiem. Równoczesnie jednak rozpowszechnia i usilnie broni nie bardzo zgodne z nauka Koscioła praktyki, dodatkowo posługując się manipulacją na tyle jednak prymitywna, ze po zdemaskowaniu....wikła sie w kłamstwa.

Otto
Temat który założyłes jest niefortunny, ale składam go na karb Jacka Danielsa...chyba już nieco uszczkniętego

Ponieważ jest to forum dyskusyjne. Każdy może tutaj zabrać głos.Trzeba być inteligentnym, by pisać w taki sposób, jak robi to Otto_Katz! I Otto_Katz w istocie jest bystry.

Otto, zgadzam się z Tobą, że ta dwójka ostro, i często niesmacznie, przegina. Natomiast homo_homini w niczym im nie ustępuje. Np. takie "Opętane oszołomy", do których niewątpliwie w mniemaniu homo i ja się zaliczam, niespecjalnie odbieram jako przejaw wdzięku, kultury słowa i poszanowania innych... A już tym bardziej nie znajdziesz tego w poglądach, które ten facet głosi Ty go bronisz, a on by Cię chętnie spalił na stosie w ramach wypędzania z Ciebie Szatana, gdyby tylko mógł

Wszyscy wspomniani rozmówcy są siebie warci, a Jack Daniels tego konfliktu z pewnością nie rozwiąże
Zdecydowanie Wiocha.pl

Przyznaj się, że czytujesz posty homo_homini_canis_est raczej pobieżnie Jak wczytasz się w nie głębiej to zauważysz, że faktycznie z wdziękiem i kulturą słowa sączy on jad kłamstwa i manipulacji (takie przynajmniej moje zdanie).
Ale uwaga, czytasz na własne ryzyko, bo homo-fobii się przy tej lekturze można nabawić

Ciekawy ten temat Antyhagiografii mojej skromnej osoby
Piszcie, piszcie, Czytam cały czas

Bardzo dużo cennych refleksji wzbudzacie
Bóg zapłać wszystkim trudzącym się

A nie szkoda Ci czasu skoro to dla Ciebie taka "wiocha" ?
A co do tematu nie rozumiem tego zamieszania.
Może dlatego, że nie jestem w stanie śledzić wszystkich wątków i wypowiedzi homo_homini_canis_est...
Kilka mi się przewinęło i nie zauważyłem tam nic negatywnego, więc albo się gość dobrze kamufluje albo ktoś tu przegina. Jeżeli więc rzucacie oskarżenia to proszę choć o dowody, zeby nie było, że to personalne porachunki.
piona

Widzę, że występując w roli "adwokata", zupełnie przeciwnego memu światopoglądowi "klienta", naraziłem się jedynie jego "współwyznawcom", a nawet MARIEL.
Lecz skoro słowo się rzekło, czuję się zobligowany do kontynuowania tej quasi "mowy obronnej".

@MARIEL oraz inni;

Cóż? Nigdy nie rościłem sobie pretensji do obiektywizmu. Potrafisz mi wskazać osobę, która mieni się i jest rzeczywiście obiektywną?
Ja w swej ułomności ludzkiej i pomimo żartobliwej konwencji staram się tylko zbliżyć do tego, niedoścignionego ideału. Co nb. potwierdza me wystąpienie w interesie osoby trzeciej, czyli kolegi @homo (...).

Tym niemniej - wbrew temu co usiłujesz sugerować - w miarę uważnie(?) starałem się śledzić posty @homo (...) i jego oponentów. Znakomicie wiem, że został "rozpracowany operacyjnie" przez @humaloga już w sierpniu, jako klon @małego_kwiatka. Doskonale pamiętam, że w czerwcu, po opuszczeniu forum przez @Lizę, w usuniętym wątku Gdzie jest Liza?, zaznaczył swą obecność pod kolejnym nickiem i nie omieszkał użalać się nad losem swoim i marnością nad marnościami naszego forum.
A przede wszystkim jestem zorientowany, że żenująca "nagonka" na Niego, rozpoczęła się od tego dnia i wątku http://forum.wiara.pl/viewtopic.php?f=37&t=32264&hilit=szaniawski. Owszem, sam dał impuls do kontrowersyjnych "dyskusji", lecz ich skala i ładunek emocjonalny są - jak uważam - nieadekwatne do wagi problemu.
(Poniekąd słusznie, "przemiłe" wpisy @humaloga już poszły w niebyt. Jednakże nieco szkoda, gdyż teraz mamy tylko "niewinnych, jako ta lelija biała").


To na co Ty i zainteresowani usiłujecie położyć nacisk, w moim przekonaniu jest sprawą drugorzędną. Uważam, że nie powinno być istotne w co, kogo i jak nasz "przyjaciel" wierzy, inaczej wierzy czy nie wierzy. Nie jest dla mnie warte wytaczania armat to, że manipuluje wypowiedziami, unika odpowiedzi, jest wyznawcą Spiskowej Teorii Dziejów, "bioenergii i makroenergetyki" oraz (miejskich...) sensu stricte katoojczyźnianych legend. To jego prawo, a jeśli nawet "folklor", to w zestawieniu z innymi "kosmitami" naszego forum, bynajmniej nie wyjątkowy i nawet nie ocierający się w rankingu o pierwszą ćwiartkę ekscentryków.

(Celem doprecyzowania: Czy macie pretensje - choćby do mnie - że jestem niewierzący i zajmuję miejsce na tutejszym serwerze? Dlaczego zatem usiłujecie prostować bliskiego Wam wyznaniem @homo (...)?
Macie jakąś misję kanoniczną? Uważacie może, że kanon 1868 jest opoką Waszej wiary, Kościoła lub stanowi naczelny warunek zbawienia?)

Powtórzę zatem co zainspirowało mnie do założenia tego tematu.
(Wybierzcie dowolne:) Wyśmiewanie, ubliżanie, deprecjonowanie, poniżanie, permanentne czynie offtopów dotyczących Jego poglądów/jego osoby.
Bynajmniej nie uważam @homo(...) za "aniołka", lecz - w moim przekonaniu - nie powinno to upoważniać innych do niegodnych wpisów.

(Gwoli ilustracji mego stanowiska;
Z tytułu niegdysiejszej profesji, zdumieniem napawało mnie arbitralne i kilkakrotnie przez niego powtarzane "wołami" i jak mantra "ustalenie";

I cóż począć na takie dictum, obrażające kilkanaście nauk technicznych i fizycznych od razu!?
Ja ignorowałem. Świata nie zbawię, a jeśli z kimś nie śpię i nie żyje - po cóż mi nadwyrężać wątrobę i nerwy ?. Naprawdę spokojniej się żyje z takim podejściem. Oczywiście jesteśmy dorośli, zatem nie narzucam Wam swej metody ).


PS @humalog.
Dziękuję za tak ewidentne "poparcie" mych spostrzeżeń, potwierdzających Twój "przemiły" sposób dyskusji z userami, których uważasz za "wrogów".

Może to Ci ułatwi:
search.php?author_id=39981&sr=posts

Otto_Katz,
Tupolew nie podchodził do lądowania 4 razy, to było okrutne kłamstwo, którym usiłowano Polaków nafaszerować przez pierwsze dni po tragicznej śmierci znakomitych Polaków lecących Tupolewem do Katynia.

Przez następne 2,5 roku rządząca partia i zbliżeni do niej ludzie usiłowali kłamać w sprawie katastrofy smoleńskiej po wielokroć.

Podkreślony, przerysowany, cytat ma zaświadczać, że Polacy wiedzą o tych kłamstwach i kolejne kłamstwa nie przemkną się już tak łatwo.

A poza tym to masz świetne spostrzeżenia, doskonałe archiwa i w ogóle proponuję Ci przyjaźń wspartą spożyciem, hmm...
Co byś powiedział na coś co dobre, bo polskie?

To zdanie jest częścią reszty wpisu. Odnosi się do opisanej w tym wątku sytuacji.


@Otto:
Humaloga i Alus nie bronię - masz 100% rację w tym, co piszesz, odbieram ich wpisy podobnie.
Natomiast @homo_homini pod względem epitetów jest tylko trochę lepszy - robi to rzadziej, ale jednak też. Za to wybitnie celuje on w innych rzeczach, które uderzają w różnych ludzi
Dlatego podtrzymuję swoje zdanie - wszyscy oni są siebie warci

@ Vi,
starożytne staropolskie i chrześcijańskie przysłowie mówi:
Kto w ciebie kamieniem, ty w niego chlebem!!

Polecam się



@ humalog,
chlebem, a nie mięsem

Ja nie rzucam w Ciebie kamieniem @homo_homini. Jeżeli już to odrzucam
Swoją drogą, takim chlebusiem też nieźle można oberwać w uep ,i niespecjalnie mi to zrobi różnicę, czym akurat oberwałam, jeśli szkoda będzie taka sama

Piszę po prostu o tym, co się dzieje na forum od jakiegoś czasu. Nie staję ani po jednej, ani po drugiej stronie.