A ja do kwestii wierności po ślubie dodałabym jeszcze DIALOG.
Jestem upartą zwolenniczką rozmawiania możliwie najwięcej. Dlaczego? Bo wtedy tworzy się więź. Zwłaszcza kiedy dotykamy tematów trudnych i rozmowa schodzi na tzw. głębszy poziom, gdzie nie jest już tylko wymianą poglądów.
Może nie jest to sposób 100%, bo takiego nie znam. Ale jest to metoda pogłębiania więzi, a jak wiadomo bliska więź małżonków redukuje zagrożenie zdradą
