Ofiary ateizmu i religii (wydz.)
Autor |
Wiadomość |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Jeszcze raz o pojęciu "ateizm"
Tytuł: Ofiary ateizmu i religii (wydz.)vilomort napisał(a): bert04 napisał(a): (...) Jezeli moja definicja (?) ateizmu panstwowego odbiega od tych podrecznikowych, to pokaz mi, gdzie. Albo wycofaj oszczerstwa.
Jezeli gdaies napisalem cos w stylu, ze "ateizm i ateizm panstwowy to to samo", to podaj cytat i linka. Albo wycofaj oszczerstwo. Och, ileż w Tobie złości katoliku i taka krótka pamięć. I to odnośnie Twoich własnych postów. Niebywałe  Mieszasz w swoich postach ateizm z ateizmem państwowym w wątku, który dotyczy TYLKO I WYŁĄCZNIE tego pierwszego pojęcia. Dowody znajdziesz w swoich własnych postach powyżej. Nie oczekuję, że odwołasz oszczerstwa, nie od Ciebie  Znam Cie już troszkę  Aha, czyli nie podasz? Na Twoje nieszczescie na tym forum obowiazuje zasada, ze autor jakiegos oskarzenia ma obowiazek je udowodnic. Inaczej oskarzenie moze byz traktowane jako oszczerstwo. Regulamin II / 3 Byc moze temat ateizmu panstwowego jest, tzn byl dygresja, ale to nie ja zaczalem dygresje o religiach, miejscach urodzenia czy przewinieniach katolicyzmu panstwowego. Wobec tego moje odniesienie do przewinien ateizmu panstwowego bylo primo tylko reakcja a secundo - drobnym rozszerzeniem tematu wobec poprzednich offtopow. Twoich offtopow, m.in. vilomort napisał(a): Skoro Kościół jak mówisz nie dopuścił się żadnych zbrodni, to po co papież przepraszał za te zbrodnie?
"(...) wymienia tu i analizuje wszystkie oświadczenia Jana Pawła II wygłoszone do 1996 roku, w których Ojciec Święty przeprasza innych za grzechy i błędy, jakich dopuścił się Kościół rzymskokatolicki. W książce tej znajdziemy więc papieskie słowa na temat inkwizycji i wojen religijnych, podziału chrześcijaństwa i tzw. sprawy Galileusza, chrześcijańskiego antyjudaizmu oraz odpowiedzialności za konkwistę i kolonizację. "
Jesteś mądrzejszy od papieża? Aha, wiec vilomort, ktory znajduje rozne "zrodla", zapewne zaraz wrzuci jeden cytat papieza, ktory zawiera doslownie to, co podales? Tzn. przeproszenie za bledy Kosciola? HINT: Bledy ludzi Kosciola to nie to samo PS: Powtarzanie cudzych oszczerstw mozna wybaczyc, ale jezeli nie zweryfikujesz ich i bedziesz nadal powtarzal, sam staniesz aie oszczerca. PPS: Ech, zapomnialem, juz za pozno.
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
N sty 04, 2015 21:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ofiary ateizmu i religii (wydz.)
JedenPost napisał(a): OK, zatem: druga grupa. Czy te działania wspólnoty można oceniać moralnie, oceniając tym samym wspólnotę? Oceń - stawiając w szeregu dzieło Matki Teresy z Kalkuty i czyny byłego abp Wesołowskiego.....i co ci wychodzi?....
|
Pn sty 05, 2015 9:03 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ofiary ateizmu i religii (wydz.)
Z tym "pogodzeniem się z Cerkwią" to nie przesadzajmy. Owszem - pozwolono otworzyć parę seminariów i cerkwi. Była to zmiana na lepsze w stosunku do czasów między rewolucją a wojną, ale przecież nie powrót do normalności i symfonii ołtarza i tronu. Cały czas ZSRR to okres, kiedy cerkiew w Rosji cieszyła się znacznie mniejszą swobodą, niż np. kościoły w PRL.
|
Pn sty 05, 2015 10:02 |
|
|
|
 |
Verbal
Dołączył(a): Pn lis 17, 2014 14:18 Posty: 186
|
 Re: Ofiary ateizmu i religii (wydz.)
Alus napisał(a): Wspólnotę łączy wyznanie wiary w Boga i w Jego Kościół - jeden, święty, powszechny, apostolski, ale wspólnota nie odpowiada za czyny poszczególnych jej członków. . Wygodne.Niemniej formacji ludzi w duchu katolickim nie dokonuje jeden człowiek tylko jest to proces w którym bierze udział jakaś część wspólnoty czyż nie ? Czyli kościół dźwiga jednak brzemię odpowiedzialności za ludzi ,których formował. Jakoś ta formacja nie sprawdziła się choćby w Niezależnym Państwie Chorwackim - i to od poziomu niedoszłych zakonników do poziomu biskupa. Alus napisał(a): [
Za wyjątkiem o. Kolbe - nikt chyba nie oddaje życia za drugiego człowieka nie powodowany miłością do człowieka i Boga. Postać o. Kolbe nie jest jednoznaczna. Nie umniejszając jego czynu jednak warto przypomnieć ,że w chwili jego podjęcia był nieuleczalnie chory.
|
Pn sty 05, 2015 10:30 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Ofiary ateizmu i religii (wydz.)
Możesz rozwinąć wątek choroby, bo ja nic o tym nie słyszałem na religii, a i Wiki nie wspomina...
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn sty 05, 2015 10:52 |
|
|
|
 |
Verbal
Dołączył(a): Pn lis 17, 2014 14:18 Posty: 186
|
 Re: Ofiary ateizmu i religii (wydz.)
Jajko napisał(a): Możesz rozwinąć wątek choroby, bo ja nic o tym nie słyszałem na religii, a i Wiki nie wspomina... o Kolbe zaraził się gruźlicą około 23 roku życia , mniej więcej rok po obronie doktoratu.W tamtych czasach był to niestety wyrok śmierci , odroczony rzecz jasna z uwagi na przewlekłość samej choroby niemniej- pewny.W chwili śmierci miał 50 lat.Do obozu trafił już praktycznie pozbawiony jednego płuca.Szanse przeżycia obozu zatem żadne.
|
Pn sty 05, 2015 11:11 |
|
 |
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
 Re: Ofiary ateizmu i religii (wydz.)
To rzeczywiście nieco zmienia obraz sytuacji, niemniej i tak człowiek zasługuje na uznanie.
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pn sty 05, 2015 11:25 |
|
 |
vilomort
Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18 Posty: 196
|
 Re: Jeszcze raz o pojęciu "ateizm"
Alus napisał(a): Nie jestem mądrzejsza od papieża, ale w przeciwieństwie do Ciebie nie generalizuję i nie obciążam wszystkich za błędy jednostek. Papież owszem przepraszał w imieniu Kościoła, nie wskazując konkretnych osób winnych, ale nigdy nie obciążał zbiorowości - Grzech jest w gruncie rzeczy zawsze aktem osobistym, ponieważ jest aktem wolnej woli konkretnej osoby, Jan Paweł II. Ateiści tak się święcie oburzają na antysemityzm Kościoła polegający na obciążaniu przez część chrześcijan wszystkich Żydów winą za ukrzyżowanie Jezusa, a dokładnie czynią to samo, obciążając cały Kościół za winy poszczególnych osób Kościoła. A gdzie napisałem, że każdy katolik jest winny grzechom Kościoła? Rozmawiamy o zbrodniach Kościoła, za które przeprosił papież Jan Paweł II. Czemu przeprosił, nie wiem - ale przeprosił. Widać czuł się w obowiązku przeprosić w imieniu całego Kościoła katolickiego. Czy to oznacza, że każdy katolik powinien czuć się winny? Nie wiem. To Twoja sprawa, czy czujesz się nieswojo ze świadomością, że organizacja, do której należysz, może się 'poszczycić' wymienionymi 'osiągnięciami', czy też czujesz dumę w związku z nimi. Powtarzam: to Twoja sprawa. Ja w żadnym poście nie stwierdzam, że katolicy powinni grupowo odpowiadać za grzechy Kościoła.
_________________ Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?
Johnny99:
Tak.
|
Pn sty 05, 2015 11:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Ofiary ateizmu i religii (wydz.)
Verbal napisał(a): Jajko napisał(a): Możesz rozwinąć wątek choroby, bo ja nic o tym nie słyszałem na religii, a i Wiki nie wspomina... o Kolbe zaraził się gruźlicą około 23 roku życia , mniej więcej rok po obronie doktoratu.W tamtych czasach był to niestety wyrok śmierci , odroczony rzecz jasna z uwagi na przewlekłość samej choroby niemniej- pewny.W chwili śmierci miał 50 lat.Do obozu trafił już praktycznie pozbawiony jednego płuca.Szanse przeżycia obozu zatem żadne. Tiaaa...powiedz to o żyjących przez lata po wojnie, ludziach, na których eksperymentowali hitlerowscy lekarze zarażając ich śmiertelnymi chorobami
|
Pn sty 05, 2015 11:38 |
|
 |
vilomort
Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18 Posty: 196
|
 Re: Jeszcze raz o pojęciu "ateizm"
bert04 napisał(a): Aha, wiec vilomort, ktory znajduje rozne "zrodla", zapewne zaraz wrzuci jeden cytat papieza, ktory zawiera doslownie to, co podales? Tzn. przeproszenie za bledy Kosciola?
HINT: Bledy ludzi Kosciola to nie to samo
PS: Powtarzanie cudzych oszczerstw mozna wybaczyc, ale jezeli nie zweryfikujesz ich i bedziesz nadal powtarzal, sam staniesz aie oszczerca.
PPS: Ech, zapomnialem, juz za pozno.
Że co? Czas minął? Ojej, ale na co miałem ten czas? Ależ groźnie brzmisz... brrrrrr.... Ostatni raz czułem taki strach, jak mój kumpel z podwórka zamachnął się na mnie grabkami... Co do cytatu: "Przepraszamy za historyczne grzechy, których dopuścili się katolicy" - powiedział papież na placu Świętego Piotra w Watykanie w 60. rocznicę II wojny światowej. W 1994 roku Jan Paweł II ogłosił list apostolski Tertio millennio adveniente, wzywając do rozliczenia się chrześcijaństwa z dwu tysięcy lat historii, przed rozpoczęciem trzeciego tysiąclecia. W tym rachunku sumienia Kościół ze skruchą miał się pochylić nad bolesnym zjawiskiem, jakim w jego dziejach bywało przyzwalanie „na stosowanie w obronie prawdy metod nacechowanych nietolerancją, a nawet przemocą”. Owszem, „często wiele różnych czynników współdziałało w kształtowaniu przesłanek nietolerancji, podsycając namiętności, którym w pewnej mierze nie ulegali tylko ludzie wielkiego ducha, naprawdę wolni i pełni Boga. Jednakże te okoliczności łagodzące nie zwalniają Kościoła od obowiązku wyrażania głębokiego ubolewania z powodu słabości licznych swoich synów, którzy zniekształcili jego oblicze”. Więcej: http://www.dialog.org/dialog_pl/kosciol ... czenie.htmWystarczy? 
_________________ Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?
Johnny99:
Tak.
|
Pn sty 05, 2015 11:43 |
|
 |
vilomort
Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18 Posty: 196
|
 Re: Jeszcze raz o pojęciu "ateizm"
bert04 napisał(a): vilomort napisał(a): Tworzysz swoje własne definicje. Klamiesz. I to podwojnie. Podwójnie nawet? A czemu nie potrójnie?  Wykaż, że kłamię, oszczerco. Inaczej postraszę Cię mailem - poproszę jakiegoś kolegę, który postraszy w moim imieniu - jak to zrobiłeś Ty  Ach, dodatkowo rzucę na Ciebie klątwę ateistyczną o mocy 1kW  Udowodnij, że nie tworzysz swoich własnych definicji. vilomort napisał(a): To tak jakby powiedzieć, że ksiądz to taki mężczyzna, który nosi koloratkę i molestuje seksualnie dzieci. Byłoby to manipulacją i oszczerstwem wobec wszystkich księży, którzy pedofilami nie są. bert04 napisał(a): Nigdzie nie napisalem, ze ateizm to brak wiary w istnienie istot/-y wyzszej/-ych polaczony z panstwowymi represjami religii. Lub nawet czegos w tym stylu.
A gdzie napisałem, że tak napisałeś? Jednocześnie w wątku o ATEIZMIE odnosiłeś się z uporem maniaka do ATEIZMU PAŃSTWOWEGO. To m. in. dlatego obecny wątek został wydzielony.
_________________ Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?
Johnny99:
Tak.
|
Pn sty 05, 2015 11:51 |
|
 |
Verbal
Dołączył(a): Pn lis 17, 2014 14:18 Posty: 186
|
 Re: Ofiary ateizmu i religii (wydz.)
Alus napisał(a): [ Tiaaa...powiedz to o żyjących przez lata po wojnie, ludziach, na których eksperymentowali hitlerowscy lekarze zarażając ich śmiertelnymi chorobami Tiaaa ... powiem. Po pierwsze to okrutna liczna tych "królików doświadczalnych" nie przeżyła.Po drugie "króliki" zazwyczaj pozostawały w obserwacji zamkniętej a nie szły z komandami do roboty.I wreszcie po trzecie - co innego zarazić kogoś na świeżo a co innego mieć gruźlicę przez około 27 lat ( w tamtych czasach). Jajko słusznie pisze - to wagi czynu nie umniejsza jakkolwiek zmienia spojrzenie na potencjalną motywację.Kolbe to ciekawa postać btw. Co do wspólnoty , która za nic nie odpowiada - nie można się z takim postulatem zgodzić.To jest umywanie rąk zwyczajne.I nie chodzi o odpowiedzialność zbiorową katolików tylko refleksję na tle historycznym.Wspólnota która uformowała wielu spośród ustaszów czy biskupów chorwackich czy też skwapliwie akceptowała politykę wewnętrzną Franco - powinna się jednak na taką refleksję zdobyć. Tymczasem chętnie akty ludobójcze przypisuje się na wyłączność ateizmowi jako nurtowi intelektualnemu- podkreślając dodatkowo jego wymiar w liczbach bezwzględnych - co jest w gruncie rzeczy przekłamaniem.
|
Pn sty 05, 2015 11:59 |
|
 |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
 Re: Ofiary ateizmu i religii (wydz.)
Alus napisał(a): JedenPost napisał(a): OK, zatem: druga grupa. Czy te działania wspólnoty można oceniać moralnie, oceniając tym samym wspólnotę? Oceń - stawiając w szeregu dzieło Matki Teresy z Kalkuty i czyny byłego abp Wesołowskiego.....i co ci wychodzi?.... Ech... to chyba pierwsza grupa, prawda?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Pn sty 05, 2015 12:27 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Jeszcze raz o pojęciu "ateizm"
vilomort napisał(a): bert04 napisał(a): vilomort napisał(a): Tworzysz swoje własne definicje. Klamiesz. I to podwojnie. Podwójnie nawet? A czemu nie potrójnie?  Wykaż, że kłamię, oszczerco. Inaczej postraszę Cię mailem - poproszę jakiegoś kolegę, który postraszy w moim imieniu - jak to zrobiłeś Ty  Ach, dodatkowo rzucę na Ciebie klątwę ateistyczną o mocy 1kW  Udowodnij, że nie tworzysz swoich własnych definicji. Niestety, ale zgodnie z obowiązującymi w RP i na tym forum zasadami, udowadnia się winę, a nie niewinność. Dlatego to na Tobie ciąży obowiązek potwierdzenia Twojej tezy odnośnie berta, a nie na bercie, że nie czyni tego, o co go oskarżasz.
|
Pn sty 05, 2015 12:32 |
|
 |
vilomort
Dołączył(a): Pn gru 08, 2014 12:18 Posty: 196
|
 Re: Jeszcze raz o pojęciu "ateizm"
Yarpen_Zirgin napisał(a): Niestety, ale zgodnie z obowiązującymi w RP i na tym forum zasadami, udowadnia się winę, a nie niewinność. Dlatego to na Tobie ciąży obowiązek potwierdzenia Twojej tezy odnośnie berta, a nie na bercie, że nie czyni tego, o co go oskarżasz. Po pierwsze, udowodnij, że oskarżam o cokolwiek berta04. Oskarżenie: rzeczownik, rodzaj nijaki (1.1) zarzut dokonania czynu nagannego lub niezgodnego z prawem (1.2) praw. skarga wnoszona do sądu, akt oskarżenia Nie uważam, że w tym przypadku tworzenie swoich własnych definicji to czyn naganny lub niezgodny z prawem. Chyba, że Ty masz swoją własną definicję oskarżenia, ale na to nie mam wpływu  Po drugie: bert04 zarzucił mi kłamstwo. I to podwójne!  To bert powinien mi udowodnić kłamstwo. Domagam się ukarania berta za nieuzasadnione rzucanie oszczerstwami 
_________________ Bóg - morderca? Dla dobra? Morderstwo jako przejaw miłosierdzia?
Johnny99:
Tak.
|
Pn sty 05, 2015 12:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|