radiestezja i bioenergoterapia
Autor |
Wiadomość |
Tess
Dołączył(a): Pt lut 04, 2005 2:06 Posty: 899
|
Moria napisał(a): Św. Paweł pisze,że szatan podaje się za anioła światłości. Może powodować pozorne uzdrowienia - pozorne ponieważ następuje przesunięcie objawów (np. objawy fizyczne choroby znikają, a pojawia sie zamęt psychiczny i duchowy). Egzorcyści to potwierdzają - ddv136 ma rację.
Tak rzeczywiscie jest i dlatego odnosze sie do wszelkiego rodzaju tzw. uzdrowicieli z wielka rezerwa.Wole sam Pana Jezusa prosic o uzdrowienie jezeli cos mi dolega.
_________________ Duchu Swiety daj zasluge mestwa, daj wieniec zwyciestwa, daj szczescie bez miary.
Pozdrawiam
|
N maja 29, 2005 21:51 |
|
|
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
funeral napisał(a): Faryzeuszom powiedział, że nie może uzdrawiać jako wysłannik piekieł, bo gdyby tak było, oznaczałoby to, że piekło jest w sprzeczności ze sobą. Zatem: Szatan nie jest sprawcą uzdrowień
Małe sprostowanie.
Jezus mówił o wyrzucaniu złych duchów. A "uzdrowicieli" było już wówczas sporo i wcale nie czerpali mocy z Boga...
Natomiast szatan potrafi bardzo dobrze stwarzać pozory dobra, co już za św.Pawłem było tu cytowane.
Nie mam teraz dostępu do źródła, ale znana była historia dziewczyny cierpiącej z powodu brodawek, które po "zaklinaniu" ich zniknęły bez śladu. Po czasie dopiero uświadomiła sobie, komu sprzedała duszę w tych rytuałach, nawróciła się z modlitwą, że niechby ta choroba wróciła, tylko żeby Pan ją uwolnił od szatana. I rzeczywiście wszystko wróciło do stanu pierwotnego. Szatan mami człowieka takimi "małymi dobrami" bo wie, że w ten sposób uzyskuje najważniejsze dla niego - zniewolenie duszy.
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pn maja 30, 2005 9:29 |
|
 |
Moria
Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12 Posty: 2721
|
Coś związanego z tematem, co nie utraciło wazności:
Zdanie Świętego Oficjum na temat radiestezji
Święte Oficjum, dziś: Kongregacja Nauki Wiary
Najwyższa Święta Kongregacja Oficjum rozważywszy w sposób dogłębny niebezpieczeństwa, które mogę zaszkodzić religii i prawdziwej pobożności z racji udzielania przez duchownych porad radiestezyjnych na temat spraw dotyczących samych osób oraz przepowiadania zdarzeń, a także uwzględniając wszystko to, o czym stanowią kanony 138 i 139 Kodeksu Prawa Kanonicznego w odniesieniu do duchownych świeckich i zakonnych, których od tych porad winno się powstrzymywać, jako że one uwłaczają stanowi i godności osobistej duchownego albo też mogą szkodzić jego autorytetowi, postanawia co następuje, bez wdawania się wszakże tym dekretem w kwestie naukowe na temat radiestezji.
Najdostojniejszym ordynariuszom miejsca i wyższym przełożonym zakonnym poleca się, aby surowo zabronili duchownym świeckim i zakonnym zajmowania się kiedykolwiek tymi badaniami radiestezyjnymi, uwzględnionymi we wspomnianych poradach. Już sprawą ordynariuszy i przełożonych zakonnych będzie, jeśli uznają to za konieczne lub pożyteczne, dodać do tego zakazu sankcję karną.
Gdyby zaś któryś z duchownych świeckich lub zakonnych, naruszając ten zakaz, uczynił to po raz wtóry albo też dał powód do zgorszenia czy zaistnienia groźnych niebezpieczeństw, ordynariusze i przełożeni zakonni doniosą o tym do Świętego Najwyższego Trybunału.
Joannes Pepe Notariusz Świętej Kongregacji Świętego Oficjum Rzym, dnia 26. 03.1942
Pozdrawiam! 
_________________ Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog: http://ojcowiewiary.blogspot.com/
|
Wt lip 12, 2005 4:01 |
|
|
|
 |
psycholog
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 14:10 Posty: 62
|
Moria napisał(a): Św. Paweł pisze,że szatan podaje się za anioła światłości. Może powodować pozorne uzdrowienia - pozorne ponieważ następuje przesunięcie objawów (np. objawy fizyczne choroby znikają, a pojawia sie zamęt psychiczny i duchowy). Egzorcyści to potwierdzają - ddv136 ma rację.
Czyżby cudowne uzdrowienia były kolejnym monopolem katolicyzmu?
|
Śr lip 13, 2005 1:22 |
|
 |
psycholog
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 14:10 Posty: 62
|
Moria napisał(a): Coś związanego z tematem, co nie utraciło wazności: [b][i]Zdanie Świętego Oficjum na temat radiestezji Święte Oficjum, dziś: Kongregacja Nauki Wiary
Zdanie świętego oficjum mnie nie interesuje, bo staje w obronie skostniałego zabobonu, że uzdrowienie może przyjść jedynie z łaski jezusa chrystusa.
|
Śr lip 13, 2005 1:32 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"psychologu"...
Człowiek jest isttą z natury religijną - z drugiej ...leniwą.
I czasem - pod pozorem "łatwego życia" daje się nabrać na pułapke odejścia od religi - próbując zastąpić Boga bożkami.
I czesto bywa tak, ze spostrzeże się, że popełnił błąd - wtedy, gdy życie legło niemalże w gruzach i trudno juz w nim coklowiek naprawić ...
A jedynie Chrześcijaństwo daje pełną, "kompleksową" receptę na piękne i godne życie - choć z pozoru ta recepta może wydawać się trudna w realizacji ... Lecz to tylko pozory...
|
Śr lip 13, 2005 1:36 |
|
 |
psycholog
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 14:10 Posty: 62
|
[...] To, że nie każdemu pomoże bioenergoterapia, nie oznacza że jest to metoda nieskuteczna. Na Zachodzie niekonwencjonalna medycyna coraz częściej stosowana jest w szpitalach równolegle z zachodnimi zdobyczami, więc nie wciskaj ludziom kitu o braku naukowych potwierdzeń na tym polu.
|
Śr lip 13, 2005 2:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Posty dotyczące cudów dokonywanych przez Jezusa zostały przeniesione tutaj: viewtopic.php?p=89655#89655 natomiast wypowiedzi na temat totalitaryzmu znajdziecie pod tym adresem: viewtopic.php?t=4452
|
Śr lip 13, 2005 11:45 |
|
 |
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
psycholog napisał(a): [...] To, że nie każdemu pomoże bioenergoterapia, nie oznacza że jest to metoda nieskuteczna. Na Zachodzie niekonwencjonalna medycyna coraz częściej stosowana jest w szpitalach równolegle z zachodnimi zdobyczami, więc nie wciskaj ludziom kitu o braku naukowych potwierdzeń na tym polu. Nie ma naukowych potwierdzeń. Zgodnych z wzorcem naukowym obowiązującym w medycynie. Medycyna tym się różni od "psychologii", że nie uznaje się w niej "studium przypadku".
_________________ Dominik Jan Domin
|
Śr lip 13, 2005 12:07 |
|
 |
psycholog
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 14:10 Posty: 62
|
djdomin napisał(a): Nie ma naukowych potwierdzeń. Zgodnych z wzorcem naukowym obowiązującym w medycynie. Medycyna tym się różni od "psychologii", że nie uznaje się w niej "studium przypadku".
Albo czytasz nieuważnie moje posty albo mamy różne IQ.
Są potwierdzenia wyleczonych ludzi, inaczej medycyna zachodnia nie interesowałaby się tą niekonwencjonalną. A psychologię to nie wiem, skąd tutaj wziąłeś? 
|
Śr lip 13, 2005 12:55 |
|
 |
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
Świadectwo osoby wyleczonej nie stanowi podstawy do uznania, że została wyleczona konkretnie ta metodą. Powinno być przeprowadzone badanie na reprezentatywnej liczbie pacjentów, z "podwójnie ślepą próbą", z badaniem wpływu efektu placebo.
Nie ma pozytywnych wyników badań prowadzonych wg tej NAUKOWEJ metodologii.
A, to co piszesz o "swiadectwie osoby wyleczonej", to jest ewentualnie studium przypadku, popularne w niektórych kręgach psychologii i dominujące w paranaukach.
_________________ Dominik Jan Domin
|
Śr lip 13, 2005 13:10 |
|
 |
psycholog
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 14:10 Posty: 62
|
djdomin napisał(a): Świadectwo osoby wyleczonej nie stanowi podstawy do uznania, że została wyleczona konkretnie ta metodą. Powinno być przeprowadzone badanie na reprezentatywnej liczbie pacjentów, z "podwójnie ślepą próbą", z badaniem wpływu efektu placebo. Nie ma pozytywnych wyników badań prowadzonych wg tej NAUKOWEJ metodologii. A, to co piszesz o "swiadectwie osoby wyleczonej", to jest ewentualnie studium przypadku, popularne w niektórych kręgach psychologii i dominujące w paranaukach.
Więc ten sam argument mozna skierować przeciwko cudom w Lourdes, osoby te nie zostały one wyleczone mocą bożą tylko wiarą własnego umysłu
A jeżeli nie da się dowieść skuteczności łaski bożej metodologią naukową, a tym bardziej istnienia czegoś takiego jak łaska boża, można wsadzić chrześcijańskie cudeńka pomiędzy bajki.
|
Śr lip 13, 2005 14:38 |
|
 |
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
Nie.
Bo tu mowa o metodzie naukowej.
Możesz wierzyć, że to działa. Ale nie możesz tego udowodnić naukowo. Dlatego wszelkie "bioenergoterapie" sa nienaukowe.
Z cudami jest inna sprawa.
Po pierwsze, nikt nie mówi, że są udowodnione wg wymogów medycyny. Przeciwnie, mówi się, że medycyna nie potrafi wyjaśnić cudownych wyleczeń - z punktu widzenia nauki to niemożliwe. I tutaj pojawie sie miejsce wiary: DLACZEGO.
Po drugie - cuda dzieją się pojedynczo, niepowtarzalnie, samo z siebie jest to "nienaukowe", w znaczeniu - nie badalne naukowo. Nauka nie ma narzedzi, aby to zbadać.
_________________ Dominik Jan Domin
|
Śr lip 13, 2005 14:47 |
|
 |
psycholog
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 14:10 Posty: 62
|
djdomin napisał(a): Po drugie - cuda dzieją się pojedynczo, niepowtarzalnie, samo z siebie jest to "nienaukowe", w znaczeniu - nie badalne naukowo. Nauka nie ma narzedzi, aby to zbadać.
I tutaj dotknąłeś sedna rzeczy. Pewnych zjawisk nie da się wytłumaczyć metodą naukową. Czy metody niekonwencjonalne i w jakim stopniu pomogą komuś, to bardzo indywidualna sprawa zależna od wielu czynników. Poza tym tak jak już napisałem są to metody coraz częściej stosowane w zachodnich klinikach obok tzw. medycyny naukowej, a to oznacza, że pomagają ludziom, a nie szkodzą 
|
Cz lip 14, 2005 12:18 |
|
 |
djdomin
Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48 Posty: 821
|
Nie wiadomo, czy pomagają. Nie ma wyników badań.
Zwróć uwagę na polskie prawo "leków" - "homeopatyczne leki" nie wymagają potwierdzenia skuteczności leczenia. [...]
_________________ Dominik Jan Domin
|
Cz lip 14, 2005 15:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|