Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Autor |
Wiadomość |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?u
Alus napisał(a): Andy72 napisał(a): http://mateusz.pl/czytelnia/rz-stosy.htm Nic gorszego ponad Ziemkiewicza nie potrafisz zafundować.... papież idiota - tak Twój idol określa papieża Franciszka. Tekst przeczytałam i zasadniczo jest zgodny z moimi wnioskami po prywatnym śledztwie w sprawie inkwizycji w którym odkryłam, że skala okrucieństwa zadawanego przez katolicką inkwizycję jest w porównaniu do dokonań kościołów protestanckich na tym polu naprawdę minimalna. Tu wystarczy doryć się do danych i po prostu widać wyraźnie, że stosy były, ale głównie tam gdzie nie było inkwizycji... Na marginesie, co ma inkwizycja do ewolucji? Że niby jakoś znacząco wpłynęła na ograniczenie populacji tzw hetetyków?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt kwi 16, 2019 16:09 |
|
|
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
To jest temat o ewolucji, a nie inkwizycji. Proszę zakończyć offtop. Kolejne posty nie na temat będą usuwane.
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Wt kwi 16, 2019 16:21 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
"Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?" Biblia nie jest podręcznikiem, nie była podyktowana ale jest natchniona. Z drugiej strony "ewolucję" traktujemy jako niepodważalny dogmat prawdy wiary. A może bliżej prawdy niż Darwin i Dawkins był Lamarkizm? Dawkins to pisze bardzo sugestywne bzdury. Sugeruje że jesteśmy automatami.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt kwi 16, 2019 16:30 |
|
|
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Andy, bo w pewnym sensie jesteśmy automatami. Ale w pewnym sensie to nie znaczy, że dosłownie.
Żadna teoria naukowa nie jest dogmatem, w nauce są jedynie paradygmaty i nie są niezmiennie, ciągle się je weryfikuje i gdy jakiś po prostu przegrywa z faktami to się go zmienia.
Sama teoria ewolucji ewoluuje, obecnie bardzo dużo wnosi epigenetyka. Z pierwotnych założeń Darwina zostało bardzo mało, bo większość mechanizmów ewolucyjnych była mu nieznana. Z ciekawostek był rasistą i wierzył w telegeneze... Książki Darwina czy Dawkinsa to nie prawdy objawione i można je podważać ile się komu podoba, ważne aby było to mertytoryczne i podparte dowodami.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt kwi 16, 2019 17:58 |
|
 |
Andy72
Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17 Posty: 9014
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Książka "Samolubny gen" jest o wiele gorsza niż "Bóg urojony" , bo tej drugiej można nie wierzyć, pośmiać się etc, a ta pierwsza orze mózg i po jej przeczytaniu ma się urojony obraz siebie i bliźnich jako genowe automaty.
_________________ Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14
|
Wt kwi 16, 2019 18:03 |
|
|
|
 |
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Odbiór książki zależy w dużej mierze od odbiorcy, jakoś nie pamiętam abym po przeczytaniu Samolubnego genu traktowała siebie jako genowy automat, choć może chodzi o to, że od dawna uważam, że mam ciało i mam geny a nie, że jestem ciałem. Naryć to mogą książki z neuropsychologii, gdy wychodzi na to że umysłowo też jesteśmy automatami, ale akceptacja tego ma sporo plusów. Gdy wiesz, że Twoje ciało i umysł działa na programach i je znasz to można pokusić się na 'zostanie samoprogramującym się robotem', zawsze to większa wolność niż udawanie, że biologiczne i mentalne oprogramowanie nie ma takiego wpływu jaki ma. Nie uwolnisz się z niewoli gdy nie masz świadomość, że jesteś niewolnikiem.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Wt kwi 16, 2019 18:44 |
|
 |
Wybawiony
Dołączył(a): Cz lis 01, 2018 13:16 Posty: 1431
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a): Wybawiony Cytuj: czy znacie choć jeden przypadek by ktoś nawrócił się do Boga dzięki teorii ewolucji? Jeden znacie.  Jesteś ewenementem na skalę światową  Można powiedzieć, że wyjątek potwierdza regułę A czy bierze pilaster pod uwagę taką możliwość, że o ile wszystko co Bóg stworzył było dobre, to wszystko też uległo skażeniu, którego rozmiarów i konsekwencji nie jesteśmy w stanie ustalić, a co za tym idzie nasze wnioskowanie na temat rzeczywistości, człowieka i Boga może być również skażone jeśli zignorujemy fundamentalne prawdy Słowa Bożego?
_________________ Wiem, komu zaufałem.
|
Wt kwi 16, 2019 19:43 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a): Tylko wtedy, gdyby był istotą materialną - czasoprzestrzenną. Takim własnie kreacjonistycznym bożkiem prestidigitatorem, bogiem urojonym. Ale Bóg Prawdziwy nie jest przecież urojony, ani materialny. Jezus był i chyba cały czas jest materialny. Swołocz napisał(a): Ja wiem, że mi już pisałeś. Ja także napisałem, że zdaję sobie sprawę z nie do końca prawomocnego charakteru poligenizmu. Jednak poligenizm jest bardzo prawdopodobny, gdyż skoro osobników zazwyczaj w obrębie gatunku jest wiele - a człowiek powstał przez ewolucyjne przeobrażenie się właśnie z gatunku - to prawdopodobnie "na początku" było wielu ludzi. Z tego co się orientuję, to wygląda to, nieco inaczej. http://wyborcza.pl/1,75400,14638339,Ada ... _raju.htmlBo co z tego że było więcej ludzi, skoro nasze geny pochodzą od dwójki ludzi, więc Adam i Ewa kiedyś tam istnieli. IrciaLilith napisał(a): Odbiór książki zależy w dużej mierze od odbiorcy, jakoś nie pamiętam abym po przeczytaniu Samolubnego genu traktowała siebie jako genowy automat, choć może chodzi o to, że od dawna uważam, że mam ciało i mam geny a nie, że jestem ciałem. Naryć to mogą książki z neuropsychologii, gdy wychodzi na to że umysłowo też jesteśmy automatami, ale akceptacja tego ma sporo plusów. Gdy wiesz, że Twoje ciało i umysł działa na programach i je znasz to można pokusić się na 'zostanie samoprogramującym się robotem', zawsze to większa wolność niż udawanie, że biologiczne i mentalne oprogramowanie nie ma takiego wpływu jaki ma. Nie uwolnisz się z niewoli gdy nie masz świadomość, że jesteś niewolnikiem. Jakie samolubne geny! gdyby wierzyć w to że na serio posiadam samolubny gen, który za wszelką cene chce przetrwać(bo chyba o to temu samolubnemu genowi chodzi?) to nie mając pieniędzy na zakładanie rodziny, i posiadanie później potomstwa, to chcąc temu zaradzić, gwałciłbym na potęge, licząc na to że dzięki temu będę miał jak najwięcej dzieci, w końcu samolubny gen musi przetrwać, a czy tak się dzieje? czy tak robie?
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt kwi 16, 2019 20:33 |
|
 |
Małgosiaa
Moderator
Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40 Posty: 9098
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
@Robek  Jesteś moim idolem 
_________________ Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter
|
Wt kwi 16, 2019 21:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Robek napisał(a): Jezus był i chyba cały czas jest materialny. W niebie? No nie wiem, nie znam się... Słyszałem, że podobno tam nie ma się materialnego ciała, ale może to ściema albo nieporozumienie? Robek napisał(a): Jakie samolubne geny! gdyby wierzyć w to że na serio posiadam samolubny gen, który za wszelką cene chce przetrwać(bo chyba o to temu samolubnemu genowi chodzi?) to nie mając pieniędzy na zakładanie rodziny, i posiadanie później potomstwa, to chcąc temu zaradzić, gwałciłbym na potęge, licząc na to że dzięki temu będę miał jak najwięcej dzieci, w końcu samolubny gen musi przetrwać, a czy tak się dzieje? czy tak robie? Muj Borze! Człowiek, który dosłownie bierze określenie "samolubny gen" i sądzi, że geny są świadome i mają jakąś wolę, przymuszającą nosicieli do czegoś! Przypomnijcie mi, czy muzeum figur woskowy M-me Tussaud nadal działa, czy też trzeba jakoś osobno utrwalić tego człeka dla potomności?
|
Wt kwi 16, 2019 21:42 |
|
 |
bert04
Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51 Posty: 3963
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Andy, bo w pewnym sensie jesteśmy automatami. Ale w pewnym sensie to nie znaczy, że dosłownie.
Żadna teoria naukowa nie jest dogmatem, w nauce są jedynie paradygmaty i nie są niezmiennie, ciągle się je weryfikuje i gdy jakiś po prostu przegrywa z faktami to się go zmienia.
Sama teoria ewolucji ewoluuje, obecnie bardzo dużo wnosi epigenetyka. Z pierwotnych założeń Darwina zostało bardzo mało, bo większość mechanizmów ewolucyjnych była mu nieznana. Z ciekawostek był rasistą i wierzył w telegeneze... Książki Darwina czy Dawkinsa to nie prawdy objawione i można je podważać ile się komu podoba, ważne aby było to mertytoryczne i podparte dowodami. Z Darwinem jest dokładnie odwrotnie, wiele jego luźnych hipotez zostało w późniejszym okresie potwierdzone (out of Africa) lub przynajmniej rozwinięte (abiogeneza w "prazupie"), chyba niewielu naukowców tak intuicyjnie mogło przewidzieć sprawy, których jeszcze udowodnić nie mogli (Galileusz i Einstein mi wpadają na myśl). A z tym rasizmem to AFAIK plotka, czytałem cytat, w którym odrzucał on stosowanie pojęcia "rasy" wobec ludzi, zanim stało się to modne. O telegenezie nie slyszałem, naromiast jedna z jego ostatnich prac (a moze ostatnia) dotyczyła pożyteczności dżdżownic (przed nim uważano je za szkodniki polne).
_________________ Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem ...
(Koh 3:1nn)
|
Wt kwi 16, 2019 22:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
IrciaLilith napisał(a): Z pierwotnych założeń Darwina zostało bardzo mało, bo większość mechanizmów ewolucyjnych była mu nieznana. Z ciekawostek był rasistą i wierzył w telegeneze... Książki Darwina czy Dawkinsa to nie prawdy objawione i można je podważać ile się komu podoba, ważne aby było to mertytoryczne i podparte dowodami. Tak samo Kopernik nie we wszystkim miał rację i tak samo nie za to go kochamy, że był nieomylny. Obaj zaproponowali zupełnie nowe, rewolucyjne spojrzenie na pewne kwestie naukowe i potrafili je podeprzeć bardzo dobrą argumentacją. Z której, w obu przypadkach, sporo pozostało, a nie to, że zupełnie nic, niby sam tylko ogólny pomysł. Naprawdę warto przeczytać Darwina (z Kopernikiem może być większy kłopot, bo mocno matematyczny) i samodzielnie przekonać się, jak wiele z użytych przez niego argumentów na rzecz ewolucji oraz odparć kontrargumentów pozostaje aktualnych. Mimo że nie miał pojęcia o genetyce, o mechanizmach tkwiących pod spodem. Tekst jest dostępny za darmo, także po polsku.
|
Wt kwi 16, 2019 22:50 |
|
 |
Robek
Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04 Posty: 6825
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
akruk napisał(a): Muj Borze! Człowiek, który dosłownie bierze określenie "samolubny gen" i sądzi, że geny są świadome i mają jakąś wolę, przymuszającą nosicieli do czegoś! Przypomnijcie mi, czy muzeum figur woskowy M-me Tussaud nadal działa, czy też trzeba jakoś osobno utrwalić tego człeka dla potomności? W książce to określenie jest brane dosłownie, więc trudno żebym rozumiał to inaczej, przecież cała sprawa rozchodzi sie o to, żeby mieć jak największe potomstwo, a sposób w jaki to sie zrobi, jest całkowicie dowolny.
_________________ Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.
|
Wt kwi 16, 2019 23:44 |
|
 |
Alugard
Dołączył(a): Pn sty 08, 2018 21:10 Posty: 432
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Lol. A jaki ma być? Usankcjonowany prawnie? W książce o biologii? Książkę swoją drogą w ogóle czytałeś, czy widziałeś jedynie okładkę?
|
Wt kwi 16, 2019 23:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Robek napisał(a): akruk napisał(a): Muj Borze! Człowiek, który dosłownie bierze określenie "samolubny gen" i sądzi, że geny są świadome i mają jakąś wolę, przymuszającą nosicieli do czegoś! Przypomnijcie mi, czy muzeum figur woskowy M-me Tussaud nadal działa, czy też trzeba jakoś osobno utrwalić tego człeka dla potomności? W książce to określenie jest brane dosłownie Ja nie mogie! Gość rzekomo przeczytał, ale w ząb nie zrozumiał popularnej książki, w której po oczach autor wali czytelnikowi, że "samolubność" tylko jest wygodnym obrazowym antropomorfizmem. Jak to było z tym rzucaniem pereł?...
|
Śr kwi 17, 2019 0:03 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|