Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 17:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona
 Dylemat. 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Cytuj:
gdy przegrywa płytkę od kolegi.. bo ojca nie jest
stać nawet na to, aby dać mu 50 groszy na czystą płytkę..
Czy on także okrada Producentów i Piosenkarzy?


Oczywiście, że okrada. Dura lex sed lex. Sorry, jestem w stanie zrozumieć, że ukradnie kawałek chleba np. to w końcu potrzebne do życia i jemu i jego rodzinie. Rozumiem taki Sacred np. też do życia niezbędny?

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pn wrz 12, 2005 17:59
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
no to ja powiem od siebie,że podchodziłem z początku do tego od strony twardego prawa
nie i kropka
ale cierpiała na tym miłość do ludzi

gdzies u siostry Faustyny wyczytalem w dzienniczku, że wszystko należy rozważać od strony Miłości

i tak jest najlepiej

choc z drugiej strony ...
prawo czy jest etyczne czy nie ?
czy aby takie wprowadzanie wyższych zakazów niz konieczne
nie wprowadza w życie mentliku
i niepotrzebnej winy

bo to mi już cuchnie państwem totalitarnym gdzie każdego można wsadzić za byle co
tylko wybrać "bohatera" jak podskoczy za wysoko...

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Pn wrz 12, 2005 20:17
Zobacz profil
Post 
Mieszku - ktos tworzy. Ktos pracuje. I ktos ma prawo do wynagrodzenia za to. Jesli murarz za duzo chce za swoje uslugi - wynajmiesz tanszego, albo wymurujesz sam. Tak samo jest z plytami, grami itd. Ci ludzie cenia tak a nie inaczej swoj wklad i prace, coprzedklada sie na ceny produktow. Nie sa to jednak produkty niezbedne do zycia. Piratujac, kopiujac i udostepniajac - okradasz ich.

Crosis


Pn wrz 12, 2005 21:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Miłość do bliźniego? A przykazania? "Nie kradnij".

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Pn wrz 12, 2005 22:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
SweetChild

Moim zdaniem nie ma nic złego w przegraniu jednej płytki.
Najważniejsze są cele, intencje, motywacje, jakimi kierują
się nagrywający..
z pewnością drobnym oszustwem byłoby
nagranie płytki znajomemu za choćby paczkę papierosów..
Dlaczego? Bo przegraliśmy to w celu komercyjnym.


Crosis..

Według Ciebie z Radia też mogę przegrać muzykę na kasetę?
Czy to będzie także Twoim zdaniem kradzież?

To samo pytanie tyczy się do Forumowicza "A"

Podpisuję się pod wypowiedzią Mieszka.
Wprowadza się sztuczne poczucie winy
i niepotrzebnie zadręcza...

Co bardziej skrzywdzi muzyka?
1.Kopiowanie na krajową skalę płyt pirackich?
2.Kopiowanie na miejską skalę płyt pirackich?
3.Kopiowanie na środowiskowo-amatorską skalę płyt pirackich?
4.Kopiowanie na amatorską skalę płyt pirackich?
5.Kopiowanie sporadyczne płyt pirackich?
6.SKOPIOWANIE prywatne - z radia, telewizji, od znajomego..

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Wt wrz 13, 2005 9:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Teologia moralna mocno akcentuje materię czynu.
Przestrzega przed sumieniem skropulatnym.
Nie usprawiedliwia grzechu lekkiego.
Nie równa czynów ciężkich z lekkimi.
Wszytko dla dobra i zdrowia sumienia.

Ps.Moja mama zachorowała psychicznie przez
źle ukształtowane sumienie skropulatne..
Lata musiała je formować.. by doprowadzić je do ładu.
Wystarczyło jej to, iż była "ładna pani" na zdjęciu płyty,
by ona mogła ją ocenić płytą nadającą się do wyrzucenia,
a bo gorszy... tu materia czynu z przegraniem jednej płyty jest
podobna...

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Wt wrz 13, 2005 9:11
Zobacz profil
Post 
Cieplutki, Mieszku - ja wyraznie napisalem - kopiujac z radia na wlasny uzytek - prosze bardzo. Placisz za radio czy TV abonament. Placisz za odbior.

Ale w momencie, jak to podasz dalej - kradniesz. Okradasz artyste, stacje radiowa. Kupujesz plyte - tez mozesz ja sobie legalnie zgrac na kompa. Masz windowsa oryginalnego? Tez sobie go skopiujesz, zeby Ci sie oryginal nie porysowal.

Ale puscisz go koledze, na necie itp - okradasz.

Idac Waszym tokiem rozumowania bedzie mozna ukrasc dropsa ze sklepu albo zjesc paczka w supermarkecie nie placac za niego. Bo to tylko maly paczek, maly drops.

Ja nie widze problemu - masz cos oryginalnego? Kopiuj to na wlasny uzytek do woli. Sam tak robie z oryginalnymi programami, bo mam totalny bajzel w plytach, czesto ich uzywam i po prostu bym je szybko zniszczyl. Ale oryginaly razem z licencjami stoja sobie na poleczce. Proste, nie?

Tak samo jak z ksiazka: kupilem ja w ksiegarni. To zazwyczaj dociagam wtedy jeszcze e-wersje w pdfie. Dlaczego? Bo real life nie ma funkcji grep'a :P A mi sie nie chce zawsze kartkowac, zeby znalezc cytat. Ksiazke oryginalna pozycze, a owszem. Ale e-wersji nie puszcze dalej ze swojego kompa.

Crosis


Wt wrz 13, 2005 10:15

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
cieplutki napisał(a):
SweetChild
Moim zdaniem nie ma nic złego w przegraniu jednej płytki.
Najważniejsze są cele, intencje, motywacje, jakimi kierują
się nagrywający..
z pewnością drobnym oszustwem byłoby
nagranie płytki znajomemu za choćby paczkę papierosów..
Dlaczego? Bo przegraliśmy to w celu komercyjnym.


Zgoda, jest różnica między nagraniem nielegalnej płyty nieodpłatnie a nagraniem w celu komercyjnym, ja tego nie neguję. W pierwszym przypadku jest to po prostu drobna kradzież, w drugim drobna kradzież w celu osiągnięcia korzyści materialnych. Ta pierwsza postawa to taka zabawa we współczesnego Janosika i pewnie dlatego budzi pewną sympatię...

Ale jakie są te motywacje i intencje? Zabawić się i za to nie zapłacić (słuchanie muzyki jest rodzajem rozrywki). Dla mnie taka motywacja nie usprawiedliwia nawet najdrobniejszej kradzieży.

Dodam, że raczej nie mam skrupulatnego sumienia, bliżej mi chyba do relatywizmu moralnego ;-)


Wt wrz 13, 2005 11:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Cieplutki, to ja może przyjde do Ciebie do domu i coś sobie wyniose co? Rozumiem, że nie będziesz miał objekcji? Albo podpiszę się pod Twoim esejem/opowiadaniem/książką/wierszem, też w/g Twojego rozumowania powinieneś mnie pogłaskać po głowie. Ale zaiwanie Kulczykowi Audi, w końcu dla niego to tylko Audi, a co mi tam, chrzanić prawo świeckie i boskie.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Wt wrz 13, 2005 12:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Crosis

Zauważ, iż kopiowanie z Radia to praktycznie taka sama
materia, jak przegranie płyty.. Pracuję w Radiu.. Jest u nas
audycja "Płyta Tygodnia".. zgrywając płytę.. po "Twojemu"
nie zrobię nic złego, bo zgrywam z Radia.. ale zgrywając
od znajomego/ej JEDNĄ płytkę.. już okradam?

Piosenkarze w przeciwieństwie do sklepów z dropsami
nie oczekuję pieniędzy za słuchanie Radia.. ewentualne skopiowanie.
Jaki jest sens porównywać kopię 1ej płytki do piractwa na szeroką skalę?

Szkoda, że nie odpowiedziałeś na moje pytania dotyczące
tego, co bardziej skrzywdzi piosenkarza.. :)




SweetChild

Nagranie piosenki z Radia też jest drobną kradzieżą?




A.


Tworzyłem... także tworzyłem.. udostępniając miałem świadomość
kopiowania moich pomysłów.. jednak co innego dla mnie byłoby
nielegalne kopiowanie pomysłu na szeroką skalę.. a co innego
skopiowanie znajomego od znajomego.. w drugim przypadku
czułem nawet przyjemność.. to się komuś podoba.. czułem się
dowartościowany... spytam też Ciebie...
Nagranie piosenki z Radia też jest drobną kradzieżą?

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Wt wrz 13, 2005 15:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
cieplutki napisał(a):
SweetChild
Nagranie piosenki z Radia też jest drobną kradzieżą?


Powtórzę raz jeszcze, że nie znam się na tym. Dla mnie to, co napisał Crosis, jest przekonywujące - czyli nagranie z radia na własny użytek nie jest drobną kradzieżą, bo artysta (czyli właściciel utworu) godzi się na takie warunki.


Wt wrz 13, 2005 15:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Cytuj:
Nagranie piosenki z Radia też jest drobną kradzieżą

Crosis Ci to tłumaczył i to chyba nie raz. Płacąc abonament płacisz właśnie za to. Druga sprawa jest taka, że Ty piszesz bo piszesz, a artyści tworzą, żeby mieć co do gara wsadzić(m.in.). Tak więc ja skopiuje komuś, nie na masową skale ale powiedzmy 2-3 osobą. Powiedzmy, że jakiś początkujący zespół sprzeda 10.000 płyt. Zarobi na tym powiedzmy 30.000, za to muszą opłacić koszty wydania, dystrybucji, promocji i podzielić się jeszcze między sobą i przeżyć za to do następnego albumu, o ile dadzą rade wogóle go wydać, po drodze użyczając swojej muzy do nawet debilnych reklam, no i starają się grać masę koncertów, bo to też pozwala im jakoś przeżyć i robić to co lubią. Dziwne nie? A mogliby sprzedać 30.000 płyt, albo i znacznie, znacznie więcej gdyby ludzie ich zwyczajnie nie okradali. "Grosz do grosza" i wychodzi, że wszyscy mówią "ja skopiowałem tylko jednemu koledze" a tak naprawdę ukradł np. 30 zeta, zsumujmy teraz wszystkich, którzy "przegrali sobie tylko dla jednego kolegi", tych co ściągneli z neta wogóle nie placąc i tych co sprzedają piraty na bazarkach, a wyjdzie dobrych kilka, kilkanaście, a może i kilkaset tysięcy. Oczywiście to dla Ciebie "mała skala" i "czujesz przyjemność"?

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Wt wrz 13, 2005 15:50
Zobacz profil
Post 
Cieplutki - nie potrafisz zrozumiec jednego:
piosenkarz dostal kase od radia. Ty mu ja tez zaplaciles - placac abonament radiowo-telewizyjny. Radio zaplacilo mu z wplywow z reklam. Spoko. Nagrales sobie i cacy.

Ale kumpel kupil skladanke. Ty do niego idzisz i sobie zgrywasz. To jest kradziez i to oczywista: w obiegu sa dwie plyty, kiedy autor dostal odsyp tylko za jedna sprzedana.

A w ogole to zaczyna mnie to naprawde dziwic. Ot, katolicy, obroncy moralnosci, a nagla zaczynaja sie zastanawiac: co bardzij skrzywdzi piosenkarza? A co Ciebie, jeden z drugim to interesuje? Piosenkarz nagral, wydal i ma za to dostac kase. Kopiowanie tego i udostepniania jest przestepstwem - kradzieza.

Nieublagani w innych sprawach, tutaj nagle zaczynaja naciagac prawo do swojej wygody. A wiecie czemu wygody? Bo jak Ci szkoda kasy na plytke, to jej nie kupuj. To nie jedzenie ani woda - nie umrzesz z braku. Posluchasz sobie radia.

Generalnie smieszne, jesli nie zalosne.

Crosis


Wt wrz 13, 2005 16:50
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
podejdźmy do tej sprawy z innej strony bo wydaje mi się,że wchodzimy na tor "celu uświęcającego środki"

jeśli na całej ziemi jest 5-ciu właścicieli ziemskich
do nich należy wszystko od pączków kwiatów po szczyty gór nieomijając piachu i powietrza
czy jeśli sie urodzi w tej chwili człowiek zabronisz mu oddychać?
nie dasz mu jeść?

jest coś takiego jak odpowiedzialność za czyny

także i te intelektualne

jeśli śpiewasz to nie tylko dla pieniędzy
bo jeśli tak, to ma ten ktoś wtedy grzech z powodu braku miłości i za egoizm, i krótkowzroczność

są pewne sprawy które stają się przestępstwem szczególnie gdy dla materializmu porzuca sie etyke
hamowanie rozwoju intelektualnego innym zagarniając wynalazek tylko dla siebie też jest przestępstwem moralnym
taka osoba stawia się niepokornie ponad ludźmi i wynosi
zamiast służyć ludziom jak np okład na gorączkę

oczywiście tutaj nie mamy do czynienia z tak drastycznym sprzeciwieniem sie miłości
chcę tylko byście patrzeli również na to z tej drugiej strony o której nie ma wiekszość ludzi nawet pojęcia

teraz łatwiej prawda? wycentrować środek sprawy

są obowiązki którym podlegamy
oczywiście człowiek wydający płyty moze powiedzieć nie
ale czy gdy sie przedstawi takiemu artyście dziecko które skopiowało jego muzykę
albo kolega koledze
czy nie usmieje się?
nie o to mu zapewne chodziło gdy mówił o piratach że go okradają
ani też w jego interesie nawet by to nie było by stwierdził: "dziecko do ciupy!" przed kamerami
i o to tutaj chodzi
nie mają w tym interesu
więc ? ...


sprawy te naprawdę są dosłownie na granicy
niewolno łamać prawa , ale jest warunek etyczności prawa
dlatego w tych sprawach słuchać jest lepiej Miłości
czego wam życzę


pozdro

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Wt wrz 13, 2005 18:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Sądzę, że niektórzy nadal wielu rzeczy nie kumają-_-'
Jeśli kradnie sie chleb, bo głód w domu- rozumiem. Ale rzeczy zupełnie w sumie zbędne się kradnie to już powinno podlegać każe. Taka w was, niby chrześcijanach jest moralność? Nie stać mnie to ukradne wszystko co chce? Chyba was pogięło i to mocno. Do was to nie dociera, że niektórzy tak zarabiają? Że ktoś też chce mieć co do gara włożyć i wykorzystuje w tym celu swój talent, a wy go z tego okradacie? Ukradnij Merca, co za problem, przecież samochody robią z "pasją" a nie dla pieniędzy.
Etyczność prawa? Jaja sobie robisz? Jak złapie kogoś kto mi podiwania samochód mam go po główce poklepać? Jak mi ktoś zakosi portfel to dziękować Bogu za kogoś tak wspaniałego? Wolne żarty. Uśmieje się? Jeszcze głupszy tekst. Pomyśl chwile, tylko krótką chwilke i przeczytaj jeszcze raz co napisałem, jakie kolosalne straty ponoszą na ludziach, którzy kopiują "kolega-koledze". Myślisz, że im jest do śmiechu? Myślisz, że się cieszą, że jakiś smarkacz ma ich płyte, a oni mają mniej forsy? Że muszą podnosić ceny płyt, na czym cierpią Ci co jednak kupią oryginał? Rozumiesz, że nagranie czy wogóle stworzenie czegokolwiek wymaga nakładów także finansowych, a nie tylko poświęcenia czasu?
Ja nie wiem, ale w moim prywatnym odczuciu, ktoś kto kopiuje płytki i puszcza je w obieg nie powinien nawet pomyśleć o sobie "chrześcijanin". Przecież tym łamie się podstawowe prawa-> "nie kradnij", "nie porządaj żony bliźniego swego, ani żadnej rzeczy która jego jest" i z pewnością nie dajecie wyrazu miłosci bliźniego okradając go. Więc przestańcie rzucać głodne kawałki o miłości i etyczności. Po prostu piraci niech przestaną kraść i wsio. Tu nie ma miejsca na uczucia, a ja chce żyć w społeczności w której kradzież jest przestępstwem i podlega karze.

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Wt wrz 13, 2005 19:22
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 129 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL