kościół błogosławi ludzi którzy zabijają i narzędzia zbrodni
Autor |
Wiadomość |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
baranek napisał(a): W Liście do Hebrajczyków znajduje się wręcz pochwała działań wojennych Wspaniale!! Religia wzywająca do wybaczania winowajcom i nadstawiania drugiego policzka pochwala działania wojenne? BEZ SENSU! Cytuj: Nie potępia broni jako narzędzia, tylko niewłaściwe jej użycie.
Czyli w obronie siebie lub innych można bez grzechu np. zastrzelić człowieka albo jeszcze lepiej zrzucić na niego i jego miasto napalm. Przesadzam? chyba nie bardzo. Cytowane fragmenty miałyby sens gdyby żołnierze bronili tylko granic swego państwa ew. pomagali innym. W XX wieku wojny najczęściej trwały do ostatecznego upadku oponenta. Niemcy zaatakowali Polskę strzelając z poświęconych dział, zrzucając bomby z poświęconych bombowców i mając na klamrach pasów bardzo ładną fraze Bóg z nami (Gott mit uns). Zachodni alianci nawet w defensywie bombardowali niemieckie miasta (oprócz zakładów przemysłowych także cywili).
Czyżby wówczas piloci nie grzeszyli kiedy ich bomby rozrywały kobiety i dzieci? Czy dowódcy okrętów podwodnych byli wolni od grzechu kiedy zatopiali statki szpitalne wroga z rannymi?
Wojny nie można zamknąc w ramy chrześcijańskich czy jakiejkolwiek innej religii i moralności czy etyki!
Na koniec:
Żołnierz polski pojechał do Iraku, aby zapewnić swojej rodzinie lepsze warunki życiowe (wyższy żołd) oraz zyskać "nowe doświadczenia". Jeżeli zabije człowieka to też nie popełni grzechu?
_________________ Mors dicit
|
Śr lut 02, 2005 15:39 |
|
|
|
 |
sad234
Dołączył(a): So sty 29, 2005 21:19 Posty: 401
|
.. powtarzam po raz kolejny - Kościół Katolicki traci na znaczeniu w czasach pokoju i zgody .. utrzymywanie świata w stanie wojny , napięć społecznych oraz podkreślanie, a nawet piętrzenie różnic między ludźmi leży w żywotnym interesie Kościoła .. ekumenizm to zasłona dymna .. a może jest inaczej? ..
_________________ .. and still we laught / and still we run, and still we throw ourselves upon love's boats ..
|
Śr lut 02, 2005 18:05 |
|
 |
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Sad Ty chyba w dziale obok przed chwila cos o herezji pisales
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Śr lut 02, 2005 20:30 |
|
|
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
_________________ Mors dicit
|
Wt lut 08, 2005 15:58 |
|
 |
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
no fakt zabojstwo jest grzechem ... ale tak szczerze ... to kto wlasnie najbardziej potrzebuje Bozego Blogoslawienstwa  no oczywiscie potrzebujemy go wszyscy ale wlasnie ci na ktorych sumieniu ciaza grzechy zabojstwa potrzebuja ich jeszcze bardziej !
ale teraz pojawia sie kolejny watek .... jak traktujecie zabojstwo w samoobronie, w obronie rodziny ?
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
Wt lut 08, 2005 17:17 |
|
|
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
Zoe, to już omawialiśmy (tak mi się wydaję). Zabójstwo w samoobronie można usprawiedliwić etycznie (ale nie do końca). Tylko jakoś nikt nie odnosi sie tutaj do przesłania o nadstawianiu drugiego policzka...
Problem pojawia się w obronie na większą skalę. Wygląda na to, że współczesnej wojny nie można zamknąć w w jakieś moralne ramy i mówić: Oni nie popełnili grzechu.
_________________ Mors dicit
|
Śr lut 09, 2005 8:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dominikdano napisał(a): Kiedyś znajomy ksiądz kapelan przesunął wcześniej ustalony termin spotkania, bo akurat w tym czasie jechał do Częstochowy święcić armaty. Niedowierzałem. Zapewniał mnie solennie, że nie buja.
Jak tego rodzaju obrzędy mają się do nauk Jezusa? Czy wolno komukolwiek w Jego imieniu ich dokonywać? Jakie jeszcze narzędzia zbrodni świeci się w imię Jezusa? Paranoja to, czy zwykła hipokryzja, a może herezja i świętokradztwo?
Oto kilka pytań, które mnie nurtują. [...] Ddn
|
Pt lip 22, 2005 16:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Użyty w przykazaniu hebrajski czasownik rasah stosowany jest wyłącznie na określenie zabójstwa człowieka, i to zabójstwa zaplanowanego, będącego wyrazem egoizmu. Nie odnosi się do zabicia siebie samego. Nie występuje też nigdy w sensie unicestwiania wrogów na wojnie czy wydawania i wykonywania sprawiedliwych wyroków sądów ludzkich czy Boskich — w tym kary śmierci. Super. W ten sposób ograniczyliśmy pojęcie zabójstwa na tyle, by każdy mógł być uniewinniony. W świetle powyższego, to ja chyba w takim razie jeszcze nigdy nie słyszałem o morderstwach. Czyli morderstwo ogranicza się wyłącznie do zabójstwa: a) zaplanowanego, b) będącego wyrazem egoizmu. Więc jeżeli mordujesz kogoś z innej przyczyny, lub w sposób niezaplanowany, to wszystko jest OK. Zbrodnie wojenne są automatycznie wyłączane spod odpowiedzialności. Podobnie samobójstwo w świetle tego nie jest grzechem. Skąd więc ta dyskusja o eutanazji ??? Powalające wyjaśnienie. Tymaczasem w tym samym artykule do którego podano link czytamy: Cytuj: U początków ludzkiego życia stoi Bóg. W Starym Testamencie „żyć” oznacza więcej niż tylko egzystencję — oznacza istnienie w jego pełni ilościowej i jakościowej. Poza biologicznym trwaniem obejmuje zdrowie, zamożność i szczęście, ale także prawdę, dobro, sprawiedliwość, wrażliwość i zrozumienie. oraz: Cytuj: Radykalizacji zakazu „nie zabijaj” dokonał Pan Jezus w Kazaniu na Górze. Odniósł przykazanie nie tylko do określonej grupy ludzi, ale do wszystkich, nawet do nieprzyjaciół i pogan. Zakaz zabójstwa rozciągnął także na działania i myśli, które wprowadzają gniew, niechęć, nienawiść między ludźmi oraz powodują nieporozumienia i konflikty, pogardę, złorzeczenie drugiemu człowiekowi czy mściwość. a także: Cytuj: Jest jednak jasne, że samobójstwo jest czymś zdecydowanie negatywnym w świetle Biblii — skoro człowiek jest stworzony na obraz Boży, odebranie sobie życia jest zakazane.
Zatem trudno zrozumieć co autor artykułu miał na myśli. [...] Jak większość internetowych źródeł tzw. chrześcijańskich i w cytowanym portalu roi się od znawców i specjalistów, którzy wypisują obok siebie bzdury i bzdurki.
[...] - jo_tka
|
Pn lip 25, 2005 11:17 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Może po prostu - prawdę?
Rasah znaczy to, co znaczy. Takie słowo zostało użyte w tym miejscu. A Pismo Św nie składa się jedynie z Dekalogu...
Zabójstwo od morderstwa rozróżniano niejako od początku - wystarczy Księga Powtórzonego Prawa, czy fakt istnienia czegoś takiego jak miasta ucieczki - miejsce schronienia przed zemstą przypadkowych zabójców - np winnych nieumyślnego spowodowania śmierci, mówiac dzisiejszym językiem...
Każde tzw zabójstwo z premedytacją jest wyrazem egoizmu, który własne dobro stawia nad życiem kogoś innego. Drastycznego egoizmu. Nie jest wszystko w porządku, jeśli ktoś zabija w afekcie, jeśli zabija nieumyślnie, jeśli zabija przez zaniedbanie czy w obronie własnej. Zabójstwo nie jest nigdy dobrem.
Powiedz mi tylko, dlaczego większe prawo do życia ma mieć ofiara niż napastnik?
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn lip 25, 2005 20:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nigdy nie twierdziłem, że ofiara ma większe prawo do życia od napastnika.
|
Wt lip 26, 2005 6:32 |
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
A nie ma?
_________________ Mors dicit
|
Cz sie 04, 2005 11:00 |
|
 |
Rotor
Dołączył(a): Śr paź 05, 2005 8:14 Posty: 11
|
Oczywiście święcenie armat można uznać za lekką przesadę. Tym nie mniej warto pamiętać że tzw święcenie nie dotyczy martwych przedmiotów ale ludzi którzy z nich będą korzystali. Tak więc, jak mi to objaśnił znajomy kleryk, nie tyle święcimy pokarmy na Wielkanoc co błogosławimy je i ich konsumentów. Jest to niejako błogosławieństwo mające spłynąć na „użytkowników”. W języku polskim niestety brzmi to dosyć jednoznacznie i dlatego chyba mało kto rozumie istotę tego święcenia. Jeśli więc dobrze rozumiem święcenie armat odnosi się do ich użytkowników którzy jak by nie patrzeć potrzebują bożego błogosławieństwa niezależnie od tego co będą z tymi armatami robić. W 99,9% przypadków strzelają z tych dział na poligonach w ramach ćwiczeń a o wypadek przy pracy nie trudno zatem może i dobrze jest te armaty „poświęcić”?
Ponadto co z obowiązkową zasadniczą służbą wojskową –czy to są mordercy???
|
Śr paź 05, 2005 10:18 |
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
Zamiast dalszej analizy proponuję modlitwę za tych wszystkich żołnierzy i policjantów którzy oddali kiedyś Swoje życie za to, żebyśmy mogli dzisiaj siedzieć sobie bezpiecznie w ogrzewanych domkach i prowadzić przez Internet bogate w teorię dyskusje o pacyfiźmie.
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Śr paź 05, 2005 15:00 |
|
 |
nospheratu
Dołączył(a): So sty 29, 2005 15:56 Posty: 1576
|
Rotor napisał(a): Jest to niejako błogosławieństwo mające spłynąć na „użytkowników” [...] W 99,9% przypadków strzelają z tych dział na poligonach w ramach ćwiczeń a o wypadek przy pracy nie trudno zatem może i dobrze jest te armaty „poświęcić”? Fakt faktem, że artylerie wymyślono m.in. by 'obezwłądniać siłę żywą' (czyt. zabijać). Czy w czasie konfliktów księża także święcą broń by uchronić użytkowników od wypadków? Policjanci, żołnierze strzelają w 99,9% przypadków na strzelnicy, ale to właśnie ten pozostały procent jest wykładnikiem cierpienia i śmierci. Cytuj: Ponadto co z obowiązkową zasadniczą służbą wojskową –czy to są mordercy??? Potencjalni. Na rozkaz, widząc w celowniku anonimową sylwetkę, pociągną za spust. Szczęśliwcy tylko naciskają guzik. Cytuj: [...] proponuję modlitwę za tych wszystkich żołnierzy i policjantów którzy oddali kiedyś Swoje życie za to, żebyśmy mogli dzisiaj siedzieć sobie bezpiecznie w ogrzewanych domkach i prowadzić przez Internet bogate w teorię dyskusje o pacyfiźmie.
Za wszystkich, zarówny tych 'złych' jak i 'dobrych'. Nie ma żadnej róznicy między 18-letnim Hansem z Wermachtu, a jego równolatkiem z Armii Czerwonej.
_________________ Mors dicit
|
Śr paź 05, 2005 21:24 |
|
 |
Pan Gąsienica
Dołączył(a): N maja 01, 2005 22:00 Posty: 435
|
nospheratu napisał(a): Pan Gąsienica napisał(a): Zamiast dalszej analizy proponuję modlitwę za tych wszystkich żołnierzy i policjantów którzy oddali kiedyś Swoje życie za to, żebyśmy mogli dzisiaj siedzieć sobie bezpiecznie w ogrzewanych domkach i prowadzić przez Internet bogate w teorię dyskusje o pacyfiźmie. Za wszystkich, zarówny tych 'złych' jak i 'dobrych'. Nie ma żadnej róznicy między 18-letnim Hansem z Wermachtu, a jego równolatkiem z Armii Czerwonej.
Za przyłączenie się do modlitwy dziękuję.
Z ciekawości spytam, czy widzisz różnicę międz 18-letnim Hansem z Wermachtu, a jego polskim równolatkiem walczącym w AK podczas Powstania Warszawskiego?
_________________ "Nie ma nic gorszego jak życie, którego nikt nie obserwuje."
Irving Yalom
|
Śr paź 05, 2005 21:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|