Postuluję zmianę nazwy forum wiara.pl na rynsztok.pl. Uważam, że jest znacznie bardziej adekwatna do zwartych w niej treści. Kultura wypowiedzi też znacznie lepiej koresponduje z nazwą rynsztok.pl.
Jest tu wprawdzie kilka osób wierzących w Boga, jak też kilka osób wierzących w nieistnienie Boga. Jest tez ktoś wierzący w coś, ale nie wiadomo jaki jest przedmiot jego wiary. Jest też jeden albo dwóch szukających, ale przecież nie stanowią oni zasadniczego nurtu.

W dalszym ciągu nie będę się włączać w ping-pong wzajemnych obelg. Ale bawić się mogę. Piaskownica jest wspólna czyli niczyja. Mam swoja łopatkę i wiaderko. Mogę stawiać babki piaskowe.

Hmm. nie prościej byłoby gdybyś zmienił kulturę wypowiedzi?

Tylko cytat. Będą następne. Bez sympatii czy antypatii do konkretnych osób. Ty tylko cytaty. I nie ma też znaczenie, czy sprowokowane, ani w jaki sposób sprowokowane. Bo prowokowane są.
Staruszku, a ten tekst to ze zrozumieniem przeczytałeś? [/quote]

Idący, Ty chyba naprawdę nie widzisz. Pytanie czy ktoś przeczytał tekst ze zrozumieniem, oraz rozbawienie wynikające z żarciku błazna, nazywasz prowokacją czy antypatią?

To dość inteligentny zabieg. Jak obrazić kogoś, ale tak, aby nie można było tego jednoznacznie wykazać. To lubię, jak to kiedyś napisał Mickiewicz.

Kolejny przykład chamstwa. I dobry przykład reakcji kogoś, kto nie potrafi zrozumieć interlokutora, wobec czego nie posiada żadnych kontrargumentów i musi je zastępować obelgami.
Poziom rynsztoku. Wartość rynsztoku.

Chcesz zobaczyć chama, ktòry nie ma żadnych kontrargumentòw i nie potrafi zrozumieć niczego - spójrz w lustro.
Rynsztok to Idący i jego ślepa, bezrozumna wiara.

Nie musisz potwierdzać tego, co napisałem w poprzednim poście. Każdy, kto potrafi czytać widzi to i nie ma żadnej wątpliwości. ,
Ale oczywiście masz prawo do kolejnych potwierdzeń swojego poziomu. Brawo!

Idący, nawet jak spojrzy w lustro, niczego nie dostrzeże. Zapewne avatar, jaki w swoim profilu zamieścił – ślepiec prowadzący ślepca, nie został przez Ciebie dostrzeżony. Twe żądanie by ślepiec mógł zobaczyć cokolwiek w lustrze jest a wykonalne.

"Niósł ślepy kulawego, dobrze im się działo;

Ale że to ślepemu nieznośne się zdało,

Iż musiał zawżdy słuchać, co kulawy prawi,

Wziął kij w rękę: "Ten - rzecze - z szwanku nos wybawi".

Idą; a wtem kulawy krzyknie: "Umknij w lewo!"

Ślepy wprost i, choć z kijem, uderzył łbem w drzewo.

Idą dalej; kulawy przestrzega od wody -

Ślepy w bród: sakwy zmaczał, nie wyszli bez szkody*

Na koniec, przestrzeżony, gdy nie mijał dołu,

I ślepy, i kulawy zginęli pospołu.

I ten winien, co kijem bezpieczeństwo mierzył,

J ten, co bezpieczeństwa głupiemu powierzył."

I Krasicki

Idący, dopiero dziś zrozumiałem, że potajemnie zostałem lub razem zostaliśmy, bez naszej wiedzy, sprzedani portalowi Gość.pl . Dotąd bowiem jestem zarejestrowany na portalu Wiara i tam się loguję.
Nie mam obecnie żadnego dostępu do swojego i Twojego privata (co mi proponowałeś).