Przepraszam,mow za siebie - mnie kosciół nie jest potrzebny.Bo i po co?

Przepraszam,ale póki co nie znam instytucji która by miala na koncie więcej zbrodni,wiecej niewinnych ofiar ,niż koscioł katolicki.Przypomne także iż jest to instytucja do cna przeżarta takimi plagami jak pedofilia(liczne afery pedofilskie na calym świecie) ,homoseksualizm( który obludnie jest przez KK tepiony,mimo ze w jego szeregach jest całe mnóstwo gejów) , pazerność,obłuda itd,itp. ... można by długo wymieniać.
A z historii KK - Inkwizycja,wojny krzyzowe,"nawracanie" pogan( w efekcie którego np.w ciągu niedlugiego okresu czasu wymordowano ponad 80 % populacji indian) procesy czarownic...chyba wystarczy,co?

Mow za siebie

A ja się ciesze ze NIE JESTEM jego członkiem

ja tez biore odpowiedzialnosc za swoje zycie ,dlatego nie jestem w kosciele , ktory zresztą juz dawno odszedl od tego co glosil jezus.A spokój i ukojenie znajduję wsród przyjaciól i rodziny i wiem ze jesli będę potrzebowal pomocy ,to ja tam znajdę.

Uzasadnij tą"realnośc"

Nadal są

Kolejny który "wie lepiej' a jego sztandarowym argumentem są wojny krzyżowe i inkwizycja

Panie GoodBoy,proszę podaj definicję kościoła zanim zapytasz czy jest potrzebnym?
Poniewaz może się okazać że pragniesz zapoznać się z argumentami które nie będą adekwatne do twego zrozumienia KOŚCIOŁA


Pozdrawiam

A wg Ciebie to mało?Poza tym napisałem NIE TYLKO o tych "błedach i wypaczeniach " KK o ile przeczytales dobrze moj post.A jesli uważasz że się mylę- słucham argumentów.Powal mnie ich siłą...

A ja proponuje niektórym ludziom Kościoła przyjąć mniej arogancką i zarozumiałą pozę.

Kościół ma swoje ciemne karty - to jest fakt. Zatem powinien nieść ten garb historii z pokorą (a nie z zadartym nochalem), i nie wymądrzać się. Kościół w pokorze powinien przedstawiać swoją ofertę zagubionym owcom, jako "niezdatny" sługa Miłosiernego Boga, a nie jako ten który Pana Boga złapał za nogi i trzyma, a ci co nie chca do Kościoła przyjść, to są durnie i frajerzy, którzy "wiedzą lepiej".

Oni wiedzą tyle ile Kościół dał świadectwa.

...a mi sie wydaje ze gdyby kosciol posiadal taka wladze jak przed wiekami, dzialal by podobnie....cale szczescie ze tak wysoka pozycja duchownych juz nigdy nie powroci

No oby...choć u nas w Polsce i tak panoszą się straszliwie....

Do wypowiedzi z pierwszego postu jeszcze bym dodał, że zdumiewające jest też to, że trwa już nieprzerwanie od 2000 lat i jak żadna inna "organizacja" bądź "instytucja" istnieje dalej.

Do czego zmierzasz?

A mi się wydaje, że mówisz bardziej o socjaliźmie



Jeżeli za kompromitację historyczną uważasz to, że Kościół przez papieża potrafił przyznać się do błędów i przeprosić za nie (a co miałby teraz niby więcej zrobić, po x wiekach od krwawych działań Inkwizycji? wskrzesić spalonych niewinnie na stosach?)

Posty dotyczące seksualności księży zostały przeniesione :
viewtopic.php?p=115238#115238
Przypominam, że o błędach Kościoła w przeszłości także rozmawiamy w odpowiednim temacie.
viewtopic.php?t=2284&highlight=ko%B6ci%F3%B3+post%EAp+historia+b%B3%EAdy

Wszelkie posty nie na temat ( przypomnę: Komu potrzebny jest Kościół ) będę usuwała.

Zmierzam do tego, iż jak można mówić Kościół to tylko wymysł ludzki i nie ma związku z Bogiem. Kościół być może popełniał błędy ale to nie oznacza, że nie kieruje nim Bóg, który nie dopuścił do upadku. Przecież upadek Kościoła byłby największą porażką religi. Większość ludzi nie miałaby gdzie "czerpać" wiary. Żadna inna organizacja lub instytucja tyle nie wytrzymała, bo nie kieruje nią sam Bóg.