Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 22:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 15  Następna strona
 Równość, wolność, tolerancja... 
Autor Wiadomość
Post 
Incognito napisał(a):
homoseksualiści chcą wprowadzenia nowych praw, na których większości społeczeństwa nie zależy.

Najpierw zrozum co to znaczy demokracja, a dopeiro potem mozemy rozmawiać o więszkościach/mnijeszościach.

Incognito napisał(a):
Sorry, ale jeśli nie chcesz żeby ktoś się wtrącał do Twoich spraw to po co wywlekasz je na światło dzienne i powszechnie rozgłaszasz?

Bo jestem dyskryminowany w rodzinie (przez nieswiadomych rodziców), w szkole i na ulicy, a także w mediach. Nie mogę wziąć ślubu z ukochaną osobą, nie mogą w żaden sposób prawnie unormować zwiazku etc etc.

Incognito napisał(a):
Wasza seksualność to wasza prywatna sprawa, a skoro robicie parady z nią związane to nie narzekaj, że ktoś się do waszych poglądów odnosi i je krytykuje.

Heteroseksualizm to też jest prywatna sprawa. Sęk w tym, że to nie geje robia problem heteroseksualistom z ich seksualności. Tylko na odwrót.

Incognito napisał(a):
Jak ja lubię takie hasełka. Tak bardzo je lubię, że odpowiem Ci własnym: A kto szerzy zgorszenie i rozkład moralny?

Jakie zgorszenie?
Jaki rozkład moralny, wg jakiej moralności?
Uważasz, iż to, że np większy procent polaków prezentuje daną moralnośc odbiera inny moralnościom prawa istnienia?

Incognito napisał(a):
A więc nauka Kościoła jakoby gejów trzeba traktować z szacunkiem, ale potępiać ich homoseksualne czyny jest źródłem całego zła jakie homoseksualistów spotyka bo powoduje współczucie i pragnienie pomocy?

Nie tylko KK jest źródłem złą wobec gejów.
Po drugie geje nie chcą współczucia ani litowania sie nad nimi. Tak samo jak mi napisałeś, że niby się nie dasz nabrać na zasłonę w postaci idei praw toelrancji dla niepełnosprawnych, kobiet itd a w rzeczywistości chodzi o szerzenie praw dla homo tak samo ja się nie dam nabrać na bajeczkę KK, który pod płaszczykiem niby to szacunku i zrozumienia dla gejów, chce ich tak naprawdę zniszczyć, zamknąć im usta i najlepiej sprowadzić do podziemia, w celu uniemożliwenia im realizacji ich praw.

Incognito napisał(a):
Wy również uważacie, że to wasze normy moralne są najlepsze i staracie się je propagować, tymczasem jeśli ktoś powie coś przeciwnego to pojawia się od razu sztandarowe słowo niczym wskazujący winnego palec: homofobia. To jest właśnie wasza tolerancja, Geyu.

Bzdura. Wy propagujecie wasze normy moralne i nikt wam za to krzywdy nie robi, naromiast jak my chcemy propagować nasze normy moralne to już jest koniec świata i ostatnie nieszczęcie. Demokracja polega na tym, że zarówno wy macie prawo demonstrować waszą moralność, a my mamy prawo demonstrować naszą moralnośc i światpoglad. Przecież nie odbieram Ci tego.

Incognito napisał(a):
Za to na krytykę katolików się oburzasz jako na przyczynę nienawiści. Nie wiem czy Ty pewnych rzeczy nie zauważasz czy po prostu bardzo chcesz wierzyć, że Twoja postawa jest lepsza.

Znowu jesteś w błędzie.
Sprawa polega na tym, że wy -katolicy macie swoje prawa, które funkcjonują i teraz my - geje też chcemy miec swoje funkcjonujące prawa, dodam elementarne prawa takie jak małżeństwo czy zwiazki partnerskie, dziedziczenie, podatki itd. To nie my chcemy wam odbierać te prawa, tylko wy za wszelka cenę z uporem maniaka robicie wszystko, aby w Polsce geje nie mieli nigdy zapewnionych elementarnych praw. Dodam praw, które was kompletnie nie dotyczą i nei godza w wasze prawa. Nie widzę tu żadnego innego powodu takiego działania jak nienawiść lub lęk, czy też niewiedza z waszej strony.

Pytam się czy wam-katolikom pospada korona z głów, kiedy geje będę mogli być w prawnych zwiazkach, albo cywilnych małześntwach? Was to nie dotyczy, a wtracacie sie w to okropnie.

Incognito napisał(a):
Póki nie dasz jakichś statystyk daruj sobie określanie ilości homoseksualistów w duchowieństwie ;)

Statydtyyki są. Niestety nie zapisywalem stron. Pamiętam jednak, że np we Francji wyszło z badań iż tam pośród księży jest aż 80% gejów, z czego więskzość aktywnych seksualnie.

Incognito napisał(a):
Bzdura. Taka bzdura jakbyś powiedział, że zakaz kapłaństwa kobiet jest dzieleniem kandydatów na kobiety i ludzi ,a więc odczłowieczaniem kobiet.

A czy Ty wiesz, żę są już postulaty i głosy i to pośród ludzi KK, żeby właśnie kobiety dopuścić do kapłaństwa? Słyszałeś o tym? To właśnie jest przejaw przeciwdziałaniu dyskryminacji w KK.

Incognito napisał(a):
KRK dzieli na homo- i heteroseksualistów, a żeby przyjmować tylko tych drugich ma swoje powody.

Aha, a wcześniej przez wieki nie bylo takich powodów? Dopiero teraz się one znalazły tak?

Incognito napisał(a):
Więc poczytaj sobie jak Kościół uzasadnia tą selekcję zamiast się zastanawiać.

Czytałem. Z czystej cieakwości.

Incognito napisał(a):
Może po to aby osoby o homoseksualnych skłonnościach lepiej przemyślały jak powinna wyglądać posługa kapłańska. A czy jest skuteczny to się dopiero okaże.

Jest nieskuteczny. Sami współautorzy przecież tak uważają. Zachęcają jedynie kandydatów do uczciwego potraktowania swojego sumienia i nie kąłmania, a to, że kandydat jak będzie chciał to i tak ukryje swoją orientację, to każdy głupi wie.

Incognito napisał(a):
A w jakich organizacjach i placówkach jest zakaz wstępu dla homoseksualistów?

No jakto!?
A ostatni zakaz KK w sprawie kapłaństwa to co?!
Czy gej nie może czuć się powołany przez boga aby mu służyć, aby być duchownym? Dlaczego odbiera sie gejom prawo do jak wy ot nazywacie "powołania"? I dlaczego dopiero teraz?

Incognito napisał(a):
Obecna kultura medialna właśnie to próbuje i jakoś nie spędza mi to snu z oczu, bo we wszelkiej dyskusji jestem wstanie przerzuć i wypluć argumenty krzykaczy.

Obecna kultura medialna prezentuje różnorodność. I to jest całe piękno demokracji.

Incognito napisał(a):
Źle, ale jakoś nie zauważyłem poruszania tej kwestii w najróżniejszych dyskusjach w mediach gdzie poruszano kwestię homoseksualistów.

No to szkoda, zę nie zauważyłeś. Już mi napisałeś, że mało Cię obchodzi kwestia homoskesualizmu i dyskryminacji tych osób, tak więc nie dziwię sie, że niewiele wiesz na ten temat, a pomimo tego zaciekle zabierasz głos w dyskusji. Nie wydaje Ci się, że najpierw należy coś dogłębnie zbadać a dopeiro potem się madrzyć w danym temacie?

Incognito napisał(a):
Dyskusja toczy się o zalegalizowaniu związków, może więc czas zmienić trochę politykę swojej kampanii?

Zalegalizowanie związków jest tylko jednym z wieleu postulatów. I my się z tym nie kryjemy.

Incognito napisał(a):
To skupcie się na budowaniu poszanowania dla już istniejących praw które macie a nie krzyczeniu o nowe.

Nowe? My chcemy mieć takei prawa jak wszyscy pozostali obywatele. Nic więcej. Tylko tyle. Dla homofobów i ludzi szerzących nienawiść i dyskryminację, a także dla tych wszystkich, którzy uwazają, że Polska jest krajem katolickim (mimo, że tak naprawdę jest konstytucyjnie krajem świeckim i nieutralnym światopogladowo) i dla wszystkich tych, któzy próbują narzucuć całemu społecześntwu "jedynie słuszny i obowiązujący ład morlany i światopoglądowy" to będzie "aż" a nie "tylko tyle". Doskonale zdaję sobie z tego sprawę.


N lis 27, 2005 13:02
Post 
Crosis napisał(a):
I z przykroscia musze stwierdzic, ze "nagie" parady rownosci w tym nie pomagaja.

Mówisz chyba nie o paradach w Polsce, gdzie przecież nie mamy do czynienia z jak to nazwałeś "nagimi paradami". Nie wiem więc o co Ci chodziło z "w tym nie pomagają". Gdzie? w Polsce czy na zachodzie?


N lis 27, 2005 13:05
Post 
Scriptor napisał(a):
Nie spotkałem nigdy dyskryminowanego geya :-)
zabawne prawda?

To już spotkałeś - oto jestem :-D
A Ci wszyscy geje idący w marszu równości to oni ze szczęścia tam demosntrowali....
Zabawne, prawda?

Scriptor napisał(a):
A wy spotkaliście dyskryminowanego geya?

Należy raczej zadać pytanie, czy ktoś spotkał niedyskryminowanego geja?

Scriptor napisał(a):
dyskryminowanego - uścislijmy - ze względu na orientację seksualną?

To oczywiste.

Scriptor napisał(a):
Nie spotkałem.

Spotkałeś, tylko nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy.

Scriptor napisał(a):
Tylko proszę nie piszcie nic o rozpędzonym przez policję tzw. marszu równości - bo marsz równości zakłada równość.... wszystkich -
geyów, heteryków, wszechpolaków, lewakwó itd.... zjednoczonych w ideii równości i demokracji.

Zgadzam się, tu nie chodzi o marsz. Ropędzenie marszu równości nie było przejawem dyskryminacji. To było złamanie konstytucji.

Scriptor napisał(a):
Jesli jednak jedna grupa stanowi większosc to przestaje to być marsz równości a jedynie marsz propagandy pewnych wartości, które akurat mają związek z seksualnościa tej grupy ludzi

Nie ma nic złego w tym, ażeby homoseksualiści oddzielnie organizowali marsze równości.

Scriptor napisał(a):
Jednak to właśnie z seksualności uczyniono narzędzie równości - zredykuowano ideę równości do tego - pozwole sobie na kolokwializm - kto z kim sypia.

Masz 100% rację!
Ponieważ to wy-katolicy-heteroseksualiści, a także wszyscy przeciwni homoseksualistom, zrobiliście z naszej seksualności sposób na obrażanie nas, na wyśmiewanie się z nas, na poniżanie naszej godności, człowieczeństwa. Dlatego teraz nasza seksualność stała sie orężem walki o równość.

Scriptor napisał(a):
Wszystkim rozżalonym geyom musze w tym miejscu napisać - iż demokracja nie tylko polega na tym, że wszyscy mają mozliwosć zgromadzeń, ale też na tzw. rządach większosci.

A ja Ci przypomnę, że demokracja polega PRZEDE WSZYSTKIM na respektowaniu i posznaowaniu praw mniejszości (w tym mniejszości seksualnych). To, czy i jak te prawa mniejszości są realizowane jest JEDNYM Z GŁÓWNYCH mierników demokracji.

Scriptor napisał(a):
Nie będę pisał, że takie manifestowanie zrodziło się na fali tzw. rewolucji seksualnej i (także) jako środek sprzeciwu i nienawiści wobec... wartości chrześcijańskich. - to tylko dygresja

Aha... A ja za to "nie będę pisał", że wszelkie przejawy kontrmanifestacji i dyskryminacji wobec osób homoseksualnych zrodziły się z obawy przed wartościami obowiązującymi w każdym rozwiniętym i cywilizowanym kraju, z obawy przed jak to katolicy z uporem maniaka próbuja wmówić "cywilizacją śmierci", z obawy przed nieuchronną wizją odejścia Polski od epoki światopogladowego ciemnogrodu i obawą przed różnorodnością. - "ale to tylko dygresja"

Scriptor napisał(a):
Zatem czego tak naprawdę chcecie drodzy geye?

Tego wszystkiego co wy macie - prawnie + poszanowanie naszej godności + brak dyskryminacji ze względu na orientację seksualną + brak publicznego szydzenia i oczerniania naszej orientacji + brak dyskryminacji w szkole, pracy, życiu publicznym + należyte egzekwowanie prawa i wyciąganie surowych konsekwencji w stosunku do osób/instytucji/grup, które dopuszczą się jakiejkolwiek formy dyskryminacji człowieka, ze wzgledu na jego orientację seksualną.

Scriptor napisał(a):
chcecie pełnej wolności seksualnej oraz tego, żeby nikt wam nie mówił, że to co robicie jest złem.

Ależ proszę bardzo, mozesz sobie uważać, że to co robię jest złem! Zweisa mi to i powiewa dopóki nie będziesz mi wchodził w drogę realizacji moich praw.
Ja np, tak jak nadmienił Crosis w jednym ze swoich postów iż większość obywateli Estoni czy Szwecji, gdzie katolików jest ok 10%, uważa katolików za "nieszkodliwych wariatów" - uważam tak samo.

Scriptor napisał(a):
Co do pierwszego - róbcie sobie co chcecie - uprawiajcie seks z kim chcecie i kiedy chcecie

vice versa. Ty też sobie rób w łóżku z żona co chcesz i kiedy chcesz.
Naprawdę niepodoba mi się emanacja, z jaką piszesz, z której wynikałoby, ze nam "pozwalasz" uprawiać seks. Naprawdę jesteśmy wdzięczni ci o panie, że nam z łaski swojej pozwoliłeś, bo tak byśmy nie mogli :shock: ;)

Scriptor napisał(a):
co do drugiego - nie oczekujcie, że ktos posidający okreslony system moralnych wartości przestanie wam to powtarzać. Nie ma w tym nic złego i owo powtarzanie, że robicie coś złego nie ma związku z dyskryminacją.

A Ty nie oczekuj, że ja będę siedział cicho jak myszka i pozostawał obojętny na Twoje godzenie w mój system wartosci moralnych. Też będę Ci powtarzał, że robisz źle i jesteś w błędzie, jeśli np będziesz uważał, że trzeba zakazać nam parady, czy też niedopuścić do realizacji naszych elementarnych praw, czyli tych wszystkich, które Ty masz teraz, bo się urodziłeś heteroseksualistą, a jakim prawem tylko dlateog, że ja urodziłem się gejem nie mam mieć prawa na realizację tych wszystkich praw, które Ty masz? Może mnie uważasz za kogoś gorszego od siebie?

Scriptor napisał(a):
jak słyszę ze środków masowego przekazu - geye są niemiłosiernie przesladowni w naszym kraju - nagminnnie łamane sa pawa człowieka i dyskryminuje się geyów własnie za seksualne preferencje.

Oczywiście, że tak.
Jak nazwać to, kiedy ojciec bije, grozi, albo znęca się nad swym dzieckiem tylko dlatego, zę jest ono homoseksualne? Albo jak wytłumaczyć fdakt, że wyrzuca go z domu z powodu jego orientacji? Jak wytłumaczyć fakt, że pracodwaca, dowiadując się o homoseksualizmie swojego pracownika, wyrzuca go z pracy? Jak wytłumaczyć fakt, że kandydat na pracownika, po przejściu wszystkich niezbędnych testów i wyłonieniu go jako njalepszego kandydata na dane stanowisko, podczas ostatecznej rozmowy kwalifikacyjnej, zapytany czy jest gejem i po udzielenieu odpowiedzi TAK, nie dostaje pracy? (autentyczna historia)
Jak wytłumaczyć fakt, że para całujących się gejów na ulicy, bądź też trzymających sie za ręcę, narażona jest na pobicie, do czego często dochodzi?
To wszystko są przejawy dyskryminacji, dyskryminacji na nic innego jak tylko ze względu na orientację seksualną., więc nie wciskaj mi kitów, że nie ma w Polsce dyskryminacji wobec gejów!

Scriptor napisał(a):
Drodzy geye - jesli tak jest..., to najwyższy czas udać się do sądu i udowodnić, że: zostało się zwolnionym z pracy własnie ze zwgledu na swoje seksuaqlne preferencje a nie za to, że było sie złym pracownikiem... itd...

Po pierwsze w tej chwili prawo pracy dotyczące zakazu dyskryminacji pracownika ze wzgledu na orientację seksualną nie funkcjonuje dobrze. Dajcie takie prawo pracy jak chociażby funkcjonuje w Szwecji, Usa, czy Niemczech a wtedy żaden pracodwaca homofob nawet sie nie odważy spytać pracownika o jewgo orientacje seksulną.
Po drugie sama zmiana prawa nie wystsarczy, trzeba skonczyć ze społecznym przyzwoleniem na dyskryminację osób homoseksualnych i obojętność z jaką ludzie do tego podchodzą.

Scriptor napisał(a):
moim zdaniem czas na jakis przełom - na jakiś precedensowy wyrok, a czy w ogóle toczą się jakies sprawy o przesladowania własnie z powodu seksualneych preferencji? Nie?
A dlaczego??? może dlatego, że geye jednak nie są przesladowani?
napiszecie, że są bo nie ma zgody na marsze..... równości....
a ja powiem - jesli złamane było prawo to do sądu, jesli sami łamiecie prawo - cóż.... do sądu z wami

Oczywiście, żę sie toczą. A jakze! I czemu insynuujesz, że nie?
I masz rację, czas na przełom, czas na koniec milczenia i czas na aktywne demonstrowanie i manifestowanie swoich pogladów iracji przez gejów i lesbijki a takze każą czującą się dysrkyminowaną grupą w tym kraju. Koniec z siedzieniem cicho jak myszka i nic nie robieniem. Czas zacząć działać i ten czas włąśnie w Polsce dla gejów nadzszedł. MArszów i demosntrtacji będzie coraz więcej, a cały świat bedzie obserwował jak traktowani są geje w Polsce i mozę wreszcie coś sie zmieni.


N lis 27, 2005 14:16
Post 
To już spotkałeś - oto jestem
A Ci wszyscy geje idący w marszu równości to oni ze szczęścia tam demosntrowali....
Zabawne, prawda?


jesteś dyskryminowany? - jesli tak , to jak mniemam wytoczyłes juz tym, którzy cie dyskryminują postepowanie sądowe?

Należy raczej zadać pytanie, czy ktoś spotkał niedyskryminowanego geja?

Żaden z moich znajomych gejów nie czuje sie dyskryminowany - są wsród nich znani muzycy, kilku muzykologów kilku historyków sztuki

Zgadzam się, tu nie chodzi o marsz. Ropędzenie marszu równości nie było przejawem dyskryminacji. To było złamanie konstytucji.
Prosze wykazać to przed sądem a nie na internetowym forum - dopuki nie zostanie to wykazane przed śadem to bede twierdził, że homoseksualiści złamali prawo :D

Ponieważ to wy-katolicy-heteroseksualiści, a także wszyscy przeciwni homoseksualistom, zrobiliście z naszej seksualności sposób na obrażanie nas, na wyśmiewanie się z nas, na poniżanie naszej godności, człowieczeństwa. Dlatego teraz nasza seksualność stała sie orężem walki o równość.

Nie - sami sobie to zrobiliście redukując wasze człowieczeństwo wyłącznie do sfery zachowań seksualnych - odwróciliście kolejnosc - zamiast jestem człowiekiem i posiadam orientację seksualną na - posiadam orienatcje i dopiero to czyni mnie człowiekiem

A ja Ci przypomnę, że demokracja polega PRZEDE WSZYSTKIM na respektowaniu i posznaowaniu praw mniejszości (w tym mniejszości seksualnych). To, czy i jak te prawa mniejszości są realizowane jest JEDNYM Z GŁÓWNYCH mierników demokracji.

masz słuszność ale nie PRZEDE WSZYSTKIM, jak piszesz - tylko także -
także na respektowaniu praw mniejszości jak i także na respektowniu praw większości i prawa, które ta wiekszość tworzy i działania w imie prawa i w zgodzie z jego literą


Tego wszystkiego co wy macie - prawnie + poszanowanie naszej godności + brak dyskryminacji ze względu na orientację seksualną + brak publicznego szydzenia i oczerniania naszej orientacji + brak dyskryminacji w szkole, pracy, życiu publicznym + należyte egzekwowanie prawa i wyciąganie surowych konsekwencji w stosunku do osób/instytucji/grup, które dopuszczą się jakiejkolwiek formy dyskryminacji człowieka, ze wzgledu na jego orientację seksualną.

znów redukowanie swojego człowieczeństwa do sfery seksualnej - zapytam drogi geyu - czy istnieje jakies prawo, które cie dyskryminuje jako człowieka? nie - nie istnieje takie prawo - ktos publicznie szydzi i oczernia waszą organizację - no jesli publicznie to znaczy, że macie dowody z którymi mozecie udac się do sądu
i jeszcze jedno pytanie - jakie ja posiadam prawo, którego ty nie posiadasz?

Czy szydzenie sławami o ciemnogrodzie i uporze maniaka to juz dyskrymiancja czy tylko emocjonalna wypowiedź?

Ależ proszę bardzo, mozesz sobie uważać, że to co robię jest złem! Zweisa mi to i powiewa dopóki nie będziesz mi wchodził w drogę realizacji moich praw.

Widzisz - a zadałeś sobie pytanie dlaczego chrześcijaństwo uważa homoseksualizm za cos złego?
I proponuję nie pisac, że istnieje moralność jakiejś grupy - wyznaniowej czy seksualnej - i że istnieje wiele moralności - bo bedąc konsekwentnym bedziesz musiał pozowlic kazdej grupie na legalne zycie gdyż trzeba bedzie pogodzic wszystkie moralności - także moralnośc pedofila, mordercy złozieja, wszechpolaka.. itd...

A Ty nie oczekuj, że ja będę siedział cicho jak myszka i pozostawał obojętny na Twoje godzenie w mój system wartosci moralnych.

ile jest tych systemów moralnych?
może jeden - uniwersalny czy może tyle systemów moralnych ile grup wyznaniowych czy seksualnych - jesli tak to, zadne nie sa ani lepze ani gorsze, ani złe ani dobre - zatem moralnosć katolicka nie jest lepsza od moralności gejowskiej - ta zas od moralności pedofilskiej itd...
Nie ma punktu odniesienia do wartości zatem kazda wartość jest dobra

jeszcze raz zapytam - jakie prawa posiadam ja, a jakich nie posiadasz ty?
jakies prawo zabrania ci zyc z męzczyzną? a może jakies prawo zabrania ci chodzenia z nim za rękę i całowania się na ulicy? nie chyba nie?
chciałbyś wyjsć za mąż? ja nie mogę ty tez nie możesz
chciałbyś sie ożenić? - ja to zrobiłem i ty możesz
co jeszcze...
a.... mamy pewnie wspólny pogląd na sprawy dziedziczenia majątku, płacenia podatków i wspólnoty majątkowej - w tym punkcie jestem "za"

apropos dyskrymiancji

Jak nazwać to, kiedy ojciec bije, grozi, albo znęca się nad swym dzieckiem tylko dlatego, zę jest ono homoseksualne? Albo jak wytłumaczyć fdakt, że wyrzuca go z domu z powodu jego orientacji? Jak wytłumaczyć fakt, że pracodwaca, dowiadując się o homoseksualizmie swojego pracownika, wyrzuca go z pracy? Jak wytłumaczyć fakt, że kandydat na pracownika, po przejściu wszystkich niezbędnych testów i wyłonieniu go jako njalepszego kandydata na dane stanowisko, podczas ostatecznej rozmowy kwalifikacyjnej, zapytany czy jest gejem i po udzielenieu odpowiedzi TAK, nie dostaje pracy? (autentyczna historia)
Jak wytłumaczyć fakt, że para całujących się gejów na ulicy, bądź też trzymających sie za ręcę, narażona jest na pobicie, do czego często dochodzi?
To wszystko są przejawy dyskryminacji, dyskryminacji na nic innego jak tylko ze względu na orientację seksualną., więc nie wciskaj mi kitów, że nie ma w Polsce dyskryminacji wobec gejów!


dyskryminacja w rodzinie? no raczej uzyjmy tu słów przemoc w rodzinie - brak miłości - rodzina patologiczna - zreszta nie chodzi o semantyke - to po prostu brak miłosci do własnego dziecka

co do wyrzucania z pracy - czas udowodnić, że ktos ma przykrości ze wzgledu na orienatację - udowodnić, skazać bardzo ostro i nagłośnić to w ediach, żeby pracodawcy raz na zawsze sie oduczyli zwalniac gejów za orientację.
apropos ulicy - napad to nie objaw dyskryminacji - tylko bandytyzm - a może miec rózne podłoże - kolor włosów, krzywe spojrzenie, brak reakcji na prosbe o pieniądze, itd....

a na koniec - demonstrujcie i manifestujcie - ale z szacunkiem dla poglądów innych - np. dla poglądów ciemnogrodu

pozdrawiam
scriptor/outsider


N lis 27, 2005 14:56
Post 
Gay - tak na zachodzie. Dla mnie homoseksualisci to homoseksualisci, jesli na zachodzie organizowali takie parady, to nie dziw sie ze ludzie Polsce sie tego boja. Jak napisal Scriptor - szacunek cienogrodowi tez sie nalezy.


Crosis


N lis 27, 2005 15:52
Post 
Scriptor napisał(a):
jesteś dyskryminowany? - jesli tak , to jak mniemam wytoczyłes juz tym, którzy cie dyskryminują postepowanie sądowe?

Nie.
Żaden proces nic nie zmieni w kierunku dyskryminacji, dopóki doputy będzie społeczne na nia przyzwolenie.
Co nie znaczy, że w określonych przypadkach nie wytoczyłbym procesu.
Widzisz to jest podobnie jak z bitymi żonami, czy wszystkie one ganiają po sądach? Nie! A dlaczego? Bo nie mają sił, pieniędzy, odwagi, boją się o dalsze represje ze strony meżów itd.
Ponadto prawo, jeśli chodzi o dyskryminację nie funkcjonuje w Polsce prawidłowo i należy to zmienić.

Scriptor napisał(a):
Żaden z moich znajomych gejów nie czuje sie dyskryminowany - są wsród nich znani muzycy, kilku muzykologów kilku historyków sztuki

A ja Ci powtarzam w dalszym ciagu, żę oni są w mniejszym lub większym stopniu dyskryminowani, chyba, że ukrywają swoją orientację seksualną i słuchanie dyskryminujących treści o gejach jest dla nich jak balsam dla duszy - wtedy są masochistami. Taką postawę można szczególnie zauważyć wśród starszy gejów. Nie ma niedysryminowanego geja - mówie to jako gej. Są tylko tacy, którym to zwisa. Ja do nich nie należę. Mam dopiero 22 lata i należę już do innego pokolenia. Mam całą masę znajomych gejów. Są to niemal wyłącznie ludzie młodzi i każdy z nich jest dyskryminowany. Niektórzy z nich starają się jak mogą otaczać przychylnymi im ludźmi, starają się wytwarzać wkoło siebie aurę, że wszystko jest ok, ale cała masa rzeczy nie jest ok. Trzeba pamiętać, że być dyskryminowanym to nie tylko wtedy kiedy się idzie w marszu i jakiś oszołom krzyczy "pedały do gazu!", albo kiedy pracodwaca wywala Cię z pracy ze wzgledu na Twoją orientację seksualną, ale również wszystkie inne aspekty życia codziennego, przyziemne, w których ludzie, nieżadko nieświadomie dyskryminują. Należy z tym walczyć.

Scriptor napisał(a):
Prosze wykazać to przed sądem a nie na internetowym forum

Stosowne wnioski leżą już w sądzie od kilku dni - złożone przez organizacje gejowskie i nie tylko. Z tego co wiem, została też wysłąna skarga do trybunału w Strasburgu.

Scriptor napisał(a):
- dopuki nie zostanie to wykazane przed śadem to bede twierdził, że homoseksualiści złamali prawo :D

Ja nie jestem zobligowany do udowadniania Ci CZEGOKOLWIEK. Nie musisz się ze mną zgadzać ani podzielać mojego pogladu.
Mógłbym równie dobrze napisać, żebyś to Ty pierwszy polazł do sądu i udowodnił, że homoseksualiści złąmali prawo, a ja wtedy pzyjdę i udowodnię Ci, że to ja mam rację.

Scriptor napisał(a):
Nie - sami sobie to zrobiliście redukując wasze człowieczeństwo wyłącznie do sfery zachowań seksualnych - odwróciliście kolejnosc - zamiast jestem człowiekiem i posiadam orientację seksualną na - posiadam orienatcje i dopiero to czyni mnie człowiekiem

Przepraszam bardzo ale to co poweidziałeś to jest modelowy przykąłd postępowania homofoba, który to właśnie sprowadza osobę homoseksualną wyłącznie do sfery jej seksualności, po to, aby sie z tej sfery wyśmiewać i szydzić.
Gdybyście wy-heteroseksualiści przeciwni homoseksualistom widzieli w nas w pierwszej kolejności ludzi, a nie gejów to byście nas nie obrzucali inwektywami typu "pedały". Nie bylibyśmy również przedmiotem jakże modnych żarcików, które po żartach o blondynkach chyba robią największą furorę.

Scriptor napisał(a):
masz słuszność ale nie PRZEDE WSZYSTKIM, jak piszesz - tylko także -
także na respektowaniu praw mniejszości jak i także na respektowniu praw większości i prawa, które ta wiekszość tworzy i działania w imie prawa i w zgodzie z jego literą

Większość z wiadomych względów sama sobie zapewni prawa. Nie jest to więc żaden miernik demokracji, tylko zwykła wyborcza matematyka.
Jeszcze raz powtarzam, od tego w jaki sposób są respektowane prawa mniejszości, zależy poziom demokracji. I jest to PRZEDE WSZYSTKIM, a nie "także".

Scriptor napisał(a):
znów redukowanie swojego człowieczeństwa do sfery seksualnej

W aspekcie obrony mojego prawa do równego traktowania mnie - owszem, ponieważ właśnie ze względu na sferę mojej seksualności jestem dyskryminowany. Jest więc oczywiste, że batalia toczy się w tym kontekście a nie innym. Nikt mnie nie dyskryminuje dlatego, że jestem człowiekiem, dyskryminują mnie dlatego, ponieważ jestem gejem. Dyskryminują mnie zatem ze wzgledu na moja seksualność.

Scriptor napisał(a):
- zapytam drogi geyu - czy istnieje jakies prawo, które cie dyskryminuje jako człowieka? nie - nie istnieje takie prawo

Zgadza się.

Scriptor napisał(a):
- ktos publicznie szydzi i oczernia waszą organizację -

No pewnie, że tak. Ze strony MW i LPR są nawet postulaty, aby te organizacje zdelegalizować!

Scriptor napisał(a):
no jesli publicznie to znaczy, że macie dowody z którymi mozecie udac się do sądu

Zgadza się.

Scriptor napisał(a):
i jeszcze jedno pytanie - jakie ja posiadam prawo, którego ty nie posiadasz?

Jest cała masa takich praw. Prawo do ślubu. Nie mogę poślubić mojego partnera. Dlaczego? I nie mów mi że mogę poślubić kobietę- tak, ale nie mężczyznę. Nie mogę poślubić osoby, którą kocham. To samo z prawem do opodatkowania się, dziedziczenia itd. Prawo do adopcji tak samo. Ktoś powie, że jakto gejom dzieci dawać, ze to skandal terefere a ja odpowiem ok to zróbcie badania, niech psycholodzy i seksuolodzy sie wypowiedzą na ten temat. W Holandii jest 40tys par homo mających dzieci i tym dzieciom nie jest źle. Nie została wykazana żadna różnica w wychowaniu w stosunku do par hetero. Czuję się w pełni zdolny do ojcostwa i nie widzę najmniejszego powodu, dla którego ktoś miałby mi zakazywać wychowywania dziecka, a np Tobie nie.

Scriptor napisał(a):
Czy szydzenie sławami o ciemnogrodzie i uporze maniaka to juz dyskrymiancja czy tylko emocjonalna wypowiedź?

To moja prywatna opinia, a jeśli uwazasz, zę dyskryminacja to mi napisz ze względu na co?

Scriptor napisał(a):
Widzisz - a zadałeś sobie pytanie dlaczego chrześcijaństwo uważa homoseksualizm za cos złego?

Tylko mi tu nie generalizuj. Żadne chrześcijanstwo, a już na pewno nie wszyscy chrześcijanie. To doktryny postrzegają homoseksualizm za coś złego. I znalazłem nawet odpwiedź czemu> ze stereotypów, zabobonów, uprzedzeń i nienawiści wobec określonych grup społecznych.

Scriptor napisał(a):
I proponuję nie pisac, że istnieje moralność jakiejś grupy - wyznaniowej czy seksualnej - i że istnieje wiele moralności - bo bedąc konsekwentnym bedziesz musiał pozowlic kazdej grupie na legalne zycie gdyż trzeba bedzie pogodzic wszystkie moralności - także moralnośc pedofila, mordercy złozieja, wszechpolaka.. itd...

Oczywiście, że istnieje wiele moralności. Każda moralność ma prawo istnienia, dopóki doputy nie krzywdzi ona innych ludzi. Nie widzę żadnego aspektu, w którym np moja moralność miałaby kogoś krzywdzić?

Scriptor napisał(a):
ile jest tych systemów moralnych?

Tegp to chyba nikt nie wie. Napewno nie jeden i nie dwa. Wystarczy spojrzeć na świat, żeby wiedzieć że jest on tak bardzo zróżnicowan światopogladowo, kulturowo itd, aby wiedzieć, ze dużo.

Scriptor napisał(a):
może jeden - uniwersalny czy może tyle systemów moralnych ile grup wyznaniowych czy seksualnych - jesli tak to, zadne nie sa ani lepze ani gorsze, ani złe ani dobre - zatem moralnosć katolicka nie jest lepsza od moralności gejowskiej - ta zas od moralności pedofilskiej itd...
Nie ma punktu odniesienia do wartości zatem kazda wartość jest dobra

Wszystko co napisałeś jest prawdą, oprócz przytoczenia pedofilii za przykład. Moralność pedofila jest zła ponieważ krzywdzi dzieci, nie moze być więc aprobowana. Proste. Każda inna moralność, która nie robi drugiemu człowiekowi krzywdy ma prawo istnienia. Przypominam Ci, że Polska jest konstytucyjnie krajem NEUTRALNYM ŚWIATOPOGLĄDOWO, tak więc krajem, w którym zakłąda istnienie wiele pogladów i morlaności, jeśli są pokojowe i nie wyrzadzają nikomu krzywdy (ze spełnieniem określonych warunków wymienionych w konstytucji).

Scriptor napisał(a):
jeszcze raz zapytam - jakie prawa posiadam ja, a jakich nie posiadasz ty?

Już o tym pisałem wcześniej.

Scriptor napisał(a):
jakies prawo zabrania ci zyc z męzczyzną?

Żadne.

Scriptor napisał(a):
a może jakies prawo zabrania ci chodzenia z nim za rękę i całowania się na ulicy? nie chyba nie?

Żadne. Jednak poprzez społeczne przyzowlenie na dyskryminację gejów i lesbijek jestem narażony na represje. Trzeba z tym walczyć i to ograniczać.

Scriptor napisał(a):
chciałbyś wyjsć za mąż? ja nie mogę ty tez nie możesz

Tak chciałbym i chciałbym mieć takie prawo i automatycznie Ty też wtedy będziesz miał takie prawo, a więc RÓWNOŚĆ.

Scriptor napisał(a):
chciałbyś sie ożenić? - ja to zrobiłem i ty możesz

Niechciałbym, ponieważ jestem gejem. Chciałbym poślubiś osobę, którą kocham.

Scriptor napisał(a):
a.... mamy pewnie wspólny pogląd na sprawy dziedziczenia majątku, płacenia podatków i wspólnoty majątkowej - w tym punkcie jestem "za"

No i świetnie.

Scriptor napisał(a):
dyskryminacja w rodzinie? no raczej uzyjmy tu słów przemoc w rodzinie - brak miłości - rodzina patologiczna - zreszta nie chodzi o semantyke - to po prostu brak miłosci do własnego dziecka

Tak a powodem tego jest dyskryminacja ze wzgledu na orietnację seksualną (w tych przypadkach, które opisywałem). Tak trudno Ci to pojąć?

Scriptor napisał(a):
co do wyrzucania z pracy - czas udowodnić, że ktos ma przykrości ze wzgledu na orienatację - udowodnić, skazać bardzo ostro i nagłośnić to w ediach, żeby pracodawcy raz na zawsze sie oduczyli zwalniac gejów za orientację.

Dokładnie

Scriptor napisał(a):
apropos ulicy - napad to nie objaw dyskryminacji - tylko bandytyzm - a może miec rózne podłoże - kolor włosów, krzywe spojrzenie, brak reakcji na prosbe o pieniądze, itd....

Owszem ot bandytyzm, który może mieć różne podłoze (z czym należy walczyć), i moze mieć też podłoze na tle dyskryminacji ze wzgledu na orientację seksualną. I tu jest pole do działania wszelkim programom przeciwdziałania dyskryminacji.

Scriptor napisał(a):
a na koniec - demonstrujcie i manifestujcie - ale z szacunkiem dla poglądów innych - np. dla poglądów ciemnogrodu

Ależ oczywiscie, że tak!
Czy to my krzyczymy "ciemnogród do gazu!", "zrobimy z wami co hitler z żydami"? Nie! Jest dodładnie na odwrót.


N lis 27, 2005 16:28
Post 
zakochanyaniolek napisał(a):

Zerkałem do wielu zagranicznych książek.

Ja również.

zakochanyaniolek napisał(a):
Dla wielu naukowców homoseksualizm to dewiacja seksualna.

Zgadza się dla wielu tak, ale nie dla więskzości. Ty mi dasz autorytety 20 specjalistów "po Twojej stronie", a ja Ci odpowiem 40 specjalistami po mojej stronie i tak wkółko. Widzisz w tym jakiś sens?

zakochanyaniolek napisał(a):
Zresztą jest on sprzeczny z podstawowymi prawami natury.

Tzw "prawo naturalne" jest czymś tak ideologicznie wydumanym i tak naginanym na potrzeby własnej, oczywiście "jedynie słusznej ideologii", że aż nie chce mi się tego kometnować. Co naturalne dla Ciebie, niekoniecznie dla mnie. I na odwrót.

zakochanyaniolek napisał(a):
Sex to nie zabawka, i natura stworzyła go w konkretnym celu.

Seks służy zarówno do prokreacji jak i do zabawy.

zakochanyaniolek napisał(a):
Dlatego nie zgodzę się, że nie różni się niczym od związku hetero.

Bo emocjonalnie i uczuciowo nie różni sie niczym. Geje tak samo potrafią kochać swoich partnerów jak i hetero.

zakochanyaniolek napisał(a):
Według badań socjologów i psychologów, tylko niewielka liczba homoseksualistów, potrafi powiązać się w pary, a dla większości liczy się tylko sex.

W życiu nie słyszałem większej bzdury i insynuacji! Wypraszam sobie obrażanie mnie!
I wg jakich specjalistów opierasz te spostrzeżenia? Na pewno nie w oparciu o te aoturytety, o które ja sie opieram - nie związane z KK ani żadna inną sektą czy religią.
Szczyt bezczelności!

zakochanyaniolek napisał(a):
Nie mam nic do Twoich przyjaciół, tylko do ludzi propagujących swoje dewiacje na ulicach miast.

Uważasz, zę jestem dewiantem?

zakochanyaniolek napisał(a):
Chodzi o czyny, a nie o bycie kimś. Homoseksualizmu nie ma się wypisanego na twarzy.

Moje czyny nie muszą Ci się podobać i vice versa.

zakochanyaniolek napisał(a):
Co innego gdy ktoś ubiera się w oburzający sposób

A jaki to jest wg Ciebie oburzający się sposób?
Może nam tu zaraz wystosujesz dyrektywę jak nam się wolno ubierać a jak nie?!
Wiesz to raczej ja Ci mogę doradzić w kwestii ubioru, bo to geje są w przeważającej większości projektantami mody i stylistami :)

zakochanyaniolek napisał(a):
specjalnie deformuje swój głos

Czy chodzi Ci o tzw "przegietość głosu"? Jesli tak to sobie wypraszam!
Owszem są geje, któzy na siłe sie przeginają, ale znakomita większośc tych przegiętych po prostu takimi jest, sami z siebie. Tak jak ja. Usłyszalbyś mnie i byś powiedział "ale przegiety pedał, zdeformował se głos na siłe". Nawet przez myśł Ci nie przejdzie, że ja już taki jestem i nic sobie na sile nie deformowałem ani nie zmieniałem.

zakochanyaniolek napisał(a):
Dla mnie nie ma różnicy między gejem a lesbijką.

A dla mnie jest i to kolosalna. Dziwi mnie, że nie odrózniasz płci męskiej od żeńskiej...

zakochanyaniolek napisał(a):
Tak samo jestem przeciwnikiem sexu analnego.

A to sobie bądź. Nikt Ci nie każe go uprawiać, ale nikomu nie beziesz dyktował co ma robić i jaki seks uprawiać.

zakochanyaniolek napisał(a):
Jest to nienaturalny sposób zaspokajania swoich potrzeb sexualnych,

I znowu wyskakujesz jak filip z konopii z tą całą pseudo naturalnością/nienaturalnością. To, że uważasz coś za nienaturalne nie oznacza, że to jest nienaturalne. I kropka. Uważam, że seks analny jest w pełni naturalną formą zaspokajania sie seksualnego. I bardzo przyjemną należy dodać.

zakochanyaniolek napisał(a):
czyli zwykła dewiacja.

Obrażasz mnie. Seks analny nie jest zadną dewiacją. Skąd Ty bierzez te bzdury?

zakochanyaniolek napisał(a):
Mówiąc bardzo kolokwialnie, „odbyt do czego innego służy”

Operując faktami, odbyt służy "do tego i do tego"

zakochanyaniolek napisał(a):
A co z wolnością dziecka? Dlaczego ma mieć dwóch tatusiów.

A dlaczego nie?

zakochanyaniolek napisał(a):
To jest ingerencja w naturę.

Już się wypowiadałem na temat tzw "prawa naturalnego"

zakochanyaniolek napisał(a):
Dziecko potrzebuje matki i ojca.

Dziecko potrzebuje przede wszystkim miłości i ciepła i bepieczeństwa.

zakochanyaniolek napisał(a):
Młodzi mężczyźni sprzedający swoje ciało przyznają że z osób heteroseksualnych stali się osobami biseksualnymi, a nawet tylko homoseksualnymi.

A niech sobie przyznają. Oni nie są żadnym miernikiem postrzegania środowiska homoseksualnego.

zakochanyaniolek napisał(a):
Jest skandalem. Jedynym marszem który można tam zorganizować, to czczący pamięć poległych stoczniowców. Nie umiejąc poszanować tych wartości, sam stawiasz się w złym świetle.

Człowieku, skandalem to jest to co Ty tutaj piszesz. Mam takie samo prawo być pod tym pominikiem i głosić swoje poglądy w sposób pokojowy co i Ty. I nie odbierzesz mi tego prawa, po moim trupie.

zakochanyaniolek napisał(a):
Chyba sam w to nie wierzysz :D

Właśnie, że w to wierzę.

zakochanyaniolek napisał(a):
Owszem widzą! Nie powołuj się na poglądy wyssane z palca. Jest to nienaturalny wpływ na psychikę dziecka, jej niszczenie, która jest biologicznie uwarunkowane do posiadania matki i ojca.

Przede wszystkim nie denerwuj się tak :)
Ja się nie powołuję na poglady wyssane z palca tylko na 40 tys par homoseksualnych, które z powodzeniem wychowują w Holandii dzieci. Są one pod specjalnym nadzorem programów rządowych, są badana przez seksuologów, psychologów i wszystkich wymaganych specjalistów i nie znaleziono żadnego powodu, dla którego dzieci te miałyby nie być wychowywane przez pary homo. Te dzieci są szczęśliwe, a odsetek homoseksualistów jest wśród nich identyczny co u dzieci wycohwywanych przez pary hetrero.

zakochanyaniolek napisał(a):
Jakim prawem masz miedź dziecko skoro natura Ci takiego prawa nie dała?

Buhahaha i znowu ta natura. Jakto nie dała? Oczywiscie, żę dała. Jestem płodny, mogą zapłodnić kobietę, wystarczy, że będę udawał hetero, lub dogadam się z jakąś lesbijką. Proste. I gdzie tu ta Twoja natura, która mi niby nie dała prawa, hę? Prawo to ty sobie z kosmosu wytrzasnąłeś i tą całą "naturalność"

zakochanyaniolek napisał(a):
Od kiedy poglądy naukowe są brakiem tolerancji? Czyli naukowcy którzy stwierdzili że otyłość jest chorobą, są nietolerancyjni wobec ludzi otyłych. Jeśli dla Ciebie tolerancją jest zerwanie ze swoimi poglądami, jesteś w błędzie!

Dobrze to ująłeś "poglądy naukowe", które nie są żadnymi dowodami, a jedynie poglądami. I jeszcze jedno, nauka już dawno udowodniła, że homoseksualizm chorobą nie jest. Kwestią niewyjaśnioną jest jedynie skąd się bierze, co warunkuje orientację seksualną. Natomiast poglądy jakobym był człowiekiem "chorym", "dewiantem" albo "zboczeńcem" są bezsensowne, bezpodstawne i pozbawione jakiegokolwiek medycznego dowodu, czemu więc mnie obrażasz?

zakochanyaniolek napisał(a):
Konstytucji nie można także przestrzegać na podstawie jednego zdania o wolności zgromadzeń, tylko jako całość.

Terefere i oczywiście Ty postrzeżesz ją jako "całość" i wyciągasz "jedynie słuszny wniosek" (a jakżeby inaczej!), że marszu równości należy zakazać.

zakochanyaniolek napisał(a):
Potem jest np. wzmianka o zachowaniu oburzającym większość społeczeństwa, czy o zakłócaniu spokoju.

Kłamiesz. Gdyby było tak jak twierdzisz to w demokracja ległaby w gruzach, gdyż filarem każdej demokracji jest poszanowanie praw mniejszości. Po drugie w jaki sposób zmierzysz/zbadasz co i jak oburza więksozść społeczeństwa? I rozumiem, że pan prezydent Poznania przeprowadził ogólnopolskie referendum w tej sprawie i na tej podstawie zakazał marszu?

zakochanyaniolek napisał(a):
Tak jest normalną dewiacją seksualną. Taką jak cała reszta.

Jakim prawem znowu klamiesz?
Żeby coś możnabyło nazwać "dewiacją seksualną" musi być spełnionych szereg ściśle określonych warunków. Homoseksualizm tych warunków nie spełnia i przaktycznie żaden seksuolog/psycholog NIE POWIĄZANY z KK nie powie, że homo to choroba, czy dewiacja, bo by się z miejsca ośmieszył.

zakochanyaniolek napisał(a):
To właśnie wy nie szanujecie autorytetów

A Ty nie szanujesz moich autorytetów. W imię realizacji swojej wydumanej ideologii, od początku zbudowanej na kłamstwie i cały czas lobbowanej praktycznie jedynie przez KK i ludzi z nim powiązanych, znalazłeś sobie przychylnych Ci "specjalsitów", którzy w imię kościelnego lobbingu są zdolni naginać psychologię i seksuologię do etapu zachaczającego o mitomanię i bajkopisarstwo. I to się tyczy stanowiska KK nie tylko odnośnie homoseksualizmu, ale również np masturbacji.
Na szczęście takich specjalistów, których Ty określasz, jako "autorytety" jest zalewdwie garstka, z czego praktycznie 100% to ludzie ściśle powiązani z lobby na rzecz KK. Po mojej stronie stoi cała reszta, nie tylko jak to zaraz dumnie nazwiesz "lobby homoseksualnego", ale równiesz wszyscy inni.

zakochanyaniolek napisał(a):
bo jeszcze nie spotkałem pozycji naukowej twierdzącej aby homoseksualizm był czymś normalnym.

Ooooo to jesteś bardzo nieoczytany człowiek. Należałoby raczej szukać jakiejkolwiek pozycji, która jasno i wyraźnie precyzyju, ze homo do choroba, bo wśród współczesnych opracowań praktycznie nie ma takich pozycji.
Podaj mi tytuł choć jednej jpozycji ksiażkowej, w której znalazłbym twierdzenie "homoseksualizm NIE jest czymś normalnym". Pozycji dodam, zaaprobowanej przez jakąś dużą organizacje zdrowia o światowej renomie lub znane towarzystwo psychologiczne/seksuologiczne. Wszelkie pozycje autorstwa księży i ludzi piszących na zlecenie KK, a także wydawane przez wydawnictwa należące do KK możesz sobie darować. Chodzi mi tylko o pozycje ludzi neutralnych światopogladowo, nie należacych do żadnego lobby.

zakochanyaniolek napisał(a):
Może normalnym jest to, że geje mają perforację odbytu?

Człowieku skąd Ty to wziąłeś? Czyżby z kolejnego opracowania księdza, albo jak Ty to nazywasz "autorytetu" związanego z KK?
Pierwsze słyszę o czymś takim jak "perforacja odbytu". No i przecież my geje mamy inne odbyty niż hetero, bo u nich oczywiście "perforacji" nie ma, choć znakomita część z nich lubuje sie w seksie analnym.
Po raz kolejny mnie człowieku obraziłeś i kłamiesz jak z nut o wydumanej "perforacji odbytu" jakoby na skutek kontaktów analnych, co jest oczywistą bzdurą. Takie rzeczy są na poziomie 16 wieku, a nie współczesnej medycyny, która wiele rzeczy już rozwiała wątpliwości. Jesteś naprawdę dziwny, a Twój pęd do bezwarunkowego, bezpodstawnego, pozbawionego dowodów i "za wszelką cenę" udowodnienia, że homoseksualizm jest "chorobą", "dewiacją", "zboczeniem", "przyczyną perforacji odbytu" i pewnie jeszcze całej masy innych okropieńśtw, któych tylko czekasz aby zainsynuować i wmówić, bardzo bardzo mnie dziwi i zastanawia jaki masz w tym cel i INTERES? A to wszystko w oparciu o garstkę "specjalistów", powiązanych, a jakże by inaczej - z KK...

zakochanyaniolek napisał(a):
Może normalne jest to że do szpitala przywozi się gejów z dziwnymi przedmiotami w odbycie, którego nie potrafił sobie sam wyjąć.

To jest traktowane jako wypadek, a nie jak coś nienormalnego. W trakcie zabawy w seksie mogą się różne rzeczy przytrafić. Jeśli ktoś jest nieuważny, pozbawiony wyobraźni i wkłąda sobie rzeczy nie przystosowane dodanej czynności to jest tylko i wyłącznie jego wina. I nie insynuuj mi jakoby trylko sie gejów przywozi, bo to równie dobrze może być gej, jak i heteryk.

zakochanyaniolek napisał(a):
(Ostatnio do szpitala wolskiego trafił taki z tubką perfum żony w odbycie). I powiedz potem lekarzowi, że jest to coś normalnego.

O widizsz i już sie znalazł hereryk! Brawo!
Zaspokajanie się analne jest jak najbardziej czymś normalnym. Smiesznym i niebepiecznym jest natomiast wkłądanie sobie przedmiotów nie przysdtosowanych i nie przeznaczonych do kontaktów analnych. Od tego są seks szopy, żeby zaopatrzać się w certyfikowane i bezpieczne zabawki do seksu. Tak więc po prostu przekjręciłeś kota do góry nogami. Sama chęć i pragnienie zaspokajania sie analnie nie jest nienormalne, natomiast wkłądanie sobie perfum tak i w dodatku niebezpieczne.

zakochanyaniolek napisał(a):
Brawo wreszcie pokazałeś kim są homoseksualiści i jakie jest ich zachowanie.

Kim są? Może po raz kolejny mnie obrazisz,? Obrażanie sprawia Ci radość?

zakochanyaniolek napisał(a):
Wiesz, policję też da się oszukać, wśród nich też może trafić się zwykły przestępca, ale co z tego?

To z tego, że to wogóle nie ma nic od rzeczy. Kompletnie.

zakochanyaniolek napisał(a):
Tylko pokazujesz jakie jest Twoje myślenie, sposób bycia, i jakie zachowania i postawy popierasz.

Jedno jest pewne, na pewno nie podzielam Twoich poglądów. Nie ulega to żadnej wątpliowści.

zakochanyaniolek napisał(a):
Dzięki za te słowa prawdy.

Nie wiem za które słowa, ale nie ma za co.



Użytkownik o niku "zakochanyaniolek" wielkrotnie mnie obraził. Nie czuje się człowiekiem chorym, nie jestem człowiekiem chorym, co potwierdza mi cała masa wybitnych specjalistów. Jęsli uważasz, że Twoimi kłąmliwymi insynuacjami i robieniem wody z mózgu uda Ci się skołować jakiegoś geja to się mylisz, no chyba że ten gej będzie ślepy na to co mówi zdecydowanie przeważająca część autorytetów z psychologii i seksuologii.


Pn lis 28, 2005 6:34
Post 
Hmm temat mial by co tolerancji, a zrobil sie, mowiac kolokwialnie i parafrazujac zakochanegoaniolka, tematem o zasadnosci odbytu.

Crosis


Pn lis 28, 2005 8:52
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 27, 2005 15:08
Posty: 63
Post 
Gay poszatkowałeś mój post jak kapustę i nie chce mi się tego zbierać w całość. Następnym razem odnoś się do akapitów, a nie do wybranych słów, lub zdań.

Odniosę się do dwóch rzeczy tylko bo nie mam czasu:
Po pierwsze co to znaczy mogę udać hetero lub dogadaś się z lesbijką? Co to za myślenie? Zdecyduj się kim jesteś. Geje dzieci nie mogą mieć. Ludzie są dwupłciowi, a wy zachowujecie się jak organizmy jednopłciowe.

Ja też mogę sobie powiedzieć, że mam dwa miliardy autorytetów naukowych, może jakieś konkrety? Mam masę książek medycznych w domu, ale jakoś w żadnej nie pisali o homoseksualiźmie jako czymś normalnym. Ja wcześniej podałem pracę ośmiu naukowców, a to tylko wierzchołek góry lodowej.


Pn lis 28, 2005 17:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 27, 2005 15:08
Posty: 63
Post 
Cytuj:
O widizsz i już sie znalazł hereryk! Brawo!
Zaspokajanie się analne jest jak najbardziej czymś normalnym. Smiesznym i niebepiecznym jest natomiast wkłądanie sobie przedmiotów nie przysdtosowanych i nie przeznaczonych do kontaktów analnych. Od tego są seks szopy, żeby zaopatrzać się w certyfikowane i bezpieczne zabawki do seksu. Tak więc po prostu przekjręciłeś kota do góry nogami. Sama chęć i pragnienie zaspokajania sie analnie nie jest nienormalne, natomiast wkłądanie sobie perfum tak i w dodatku niebezpieczne.

W drodze wyjaśnienia był to homoseksualista(przyznał się do tego), który nie wiedząc czemu zmarnował życie pewnej kobiecie....
Zresztą później żona przyszła do szpitala. Dowiedziała się o kontaktach homoseksualnym "męża" i się z nim rozwodzi.

PS: Każdy biolog czy lekarz powie Ci że nie jest to naturalne.


Pn lis 28, 2005 17:58
Zobacz profil
Post 
zakochanyaniolek napisał(a):
Gay poszatkowałeś mój post jak kapustę i nie chce mi się tego zbierać w całość. Następnym razem odnoś się do akapitów, a nie do wybranych słów, lub zdań.

Ale tak jest łatwiej odpowiadać konkretnie na dane zagadnienie, żeby ludzie wiedzieli o co chodzi. Jak chcesz, żebym nie szatkował Twoich postów to rozbijaj te swoje akapity jakoś na mniejsze części i wątki, a nie piszesz wypracowanie i potem oczekujesz, że odpowiem na nie jednym zdaniem w jednym ciągu.

zakochanyaniolek napisał(a):
Odniosę się do dwóch rzeczy tylko bo nie mam czasu:
Po pierwsze co to znaczy mogę udać hetero lub dogadaś się z lesbijką? Co to za myślenie?

No powiedz mi co to za myślenie i jakim prawem się do niego wtrącasz? Nie musi Ci się podobać moje myślenie. Ja raczej nie zamierzam mieć własnych dzieci i póki co perspektywa wychowywania bachora mnie nie kręci. Chodziło mi o to co żeś napisał, jakoby natura nie dała mi prawa do posiadania dziecka. Jesteś w błędzie, bo gdyby mi takiego prawa nie dała to bym był bezpłodny i wszyscy geje byliby bezpłodni.

zakochanyaniolek napisał(a):
Zdecyduj się kim jesteś. Geje dzieci nie mogą mieć.

Oczywiście, że mogą i wielu z nich ma dzieci. Chciałbym zauważyć, że geje nie są bezpłodni, a przynajmniej statystycznie nie bardziej ani mniej od hetero.

zakochanyaniolek napisał(a):
Ludzie są dwupłciowi, a wy zachowujecie się jak organizmy jednopłciowe.

Buhahahha a powiedz mi od kiedy to ludzie są dwupłciowi? :cojest:
w takim razie rozumiem, że Ty jesteś hemafrodytą? ;]
No wiesz ja sie odcinam, ja mam tylko jedną płeć - męską.

Niezły kabaret odstawiasz :D

zakochanyaniolek napisał(a):
Ja też mogę sobie powiedzieć, że mam dwa miliardy autorytetów naukowych, może jakieś konkrety?

Ja nie musze Ci nic udowadniać.
Po pierwsze każdy kto przysługuje sie trochę opiniom specjalistów doskonale wie, że większość z nich nie uważa homoseksualizmu za coś nienormalnego. Nie mam zamiaru sie z Tobą licytować na nazwiska i autorytety. Ich jest po mojej stornie o wiele więcej niż po Twojej. Pierwszy przykłąd z brzegu, dajmy z polskiego podwórka, prof Zbigniew Lew Starowicz, znienawidzony przez KK, a cieszący sie w Polsce opnią jednego z najwybitniejszych seksuologów. Tak jak już wcześniej pisałem, nie widzę najmniejszego sensu, abyś Ty mi dawał X "swoich" autorytetów a ja Ci ripostował X-em moixh autorytetów, bo jak ktoś jest zacietrzewiony to nic go nie przekona. Jestem tylko ciekaw ile autorytetów, na których sie bazujesz nie jest powiazaqnych z KK i czy znajdzie się choć 1? :D
Po drugie nie ma sensu walka na autorytety i ksiązki. W żadnej książce nie jest napisane, że miłośc jest czymś złym. Wszystkie ksiązki przeciwne mojemu poglądowi możesz sobie schować, kiedy skonfrontuje je z uczuciem jakim obdarzam mojego chłopaka, one wszystkie tracą na wartości i jakimkolwiek znaczeniu. Ja się cieszę, że większość specjalistów stoi jednak po mojej stronie i nie uwaza mojej orientacji za "zboczenie" i "dewiację", ale nawet jakby wszyscy byli przeciwko mnie to i tak nie zrezygnowałbym z miłości do mojego chłopaka i ze zwiazku z nim. Za żadną cenę nikt mi teog nie odbierze. Żaden specjalista, choćby nie wiem jaki mi dał dowód. Ja wiem, zę jestem normalny, zdrowy i że wszystko ze mną wporządku, a to, że więskzość psychologów i seksuologów też tak uwaza to tylko sie cieszę.

zakochanyaniolek napisał(a):
Mam masę książek medycznych w domu, ale jakoś w żadnej nie pisali o homoseksualiźmie jako czymś normalnym.

A pisali jako o czymś nienormalnym? Zacytuj mi proszę choćby jedną książkę, w której figuruje zdanie "homoseksualizm nie jest normalny", wraz z podaniem numeru storny na której tak jest napisane.

zakochanyaniolek napisał(a):
Ja wcześniej podałem pracę ośmiu naukowców, a to tylko wierzchołek góry lodowej.

Już Ci poweidziałem, że nie będę się z Tobą licytował na autorytety. Na tym forum w tematach o homoseksualizmie były podawane różne badania i artykuły, obu stron. Ja Cię nie bedę na siłe przekonywał do mojej strony, pomimo tego, że mógłbym na prędce wyszukać w Internecie kilkudziesięciu wybitnych specjalistów stojacych po mojeje stronie, ale nie chce mi się, nie warto marnować czasu aby Ci cokoliwek udowadniać. Inni to już zrobili na tym forum w innych tematach. Już Ci napisałem co o Tobie myślę i będę dementował każde kłąmstwo, oszczerstow i insynuację jakich dopuszczasz sie na tym forum, wprowadzając niezorientowanych ludzi w błąd i ocerniając, obrażając homoseksualistów. Tego możesz być pewien.


Pn lis 28, 2005 18:52
Post 
zakochanyaniolek napisał(a):
W drodze wyjaśnienia był to homoseksualista(przyznał się do tego), który nie wiedząc czemu zmarnował życie pewnej kobiecie....
Zresztą później żona przyszła do szpitala. Dowiedziała się o kontaktach homoseksualnym "męża" i się z nim rozwodzi.

Ahaaa to on jej zmarnował.... NAwet nie przyjdzie Ci do głowy, że mogło być inaczej. Nawet nie przyjdzie Ci do głowy, czemu się z nią związał.
Cóż, polecam artykuł (tam jest taki przypadek jasno opisany, moze po tej lekturze nie będziesz całej winy zwalał na gejów, może sie wreszcie zastanowisz, żę przyczyną jego postępowania była homofobia i odrzucenie przez społeczeństwo, nie ale Tobie nawet to do głowyn ie przyjdzie. Trudno...)>>>>
viewtopic.php?t=4829

zakochanyaniolek napisał(a):
PS: Każdy biolog czy lekarz powie Ci że nie jest to naturalne.

Buhahaha skąd Ty to wziąłeś?
To raczej na odwrót!


Pn lis 28, 2005 19:09
Post 
Cytuj:
To raczej na odwrót!


Jak to mam rozumiec?
Znaczy sie wpychanie sobie czegokolwiek w odbyt jest naturalne? Hmmm ja zawsze myslałem, ze d... słuzy do wydalania, a nie przyjmowania "sublokatora". Jakas nowa medycyna homoseksualna powstała w ostatnich latach?


Pn lis 28, 2005 20:26
Post 
Tak tylko z boku... tylu heteroseksualistow uprawia seks analny, ze raczej nie jest to argument. Poza tym znow ograniczacie kwestie naturalnosci/nienaturalnosci homoseksualistow do gejow. Ale to szczegol.


Aha, zakochanyaniolku. Wielu biologow i lekarzy stwierdza, ze celibat i homoseksualizm sa tak samo naturalne/nienaturalne.

Z tym ze homoseksualizm wystepuje w naturze, w krolestwie zwierzat do ktorych nalezy czlowiek, celibat zas nie. Ale to tez tylko na marginesie.

Celibat za to jest od wiekow akceptowany.


Crosis


Wt lis 29, 2005 1:11
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Cytuj:
Celibat za to jest od wiekow akceptowany.

Bo kościół go sobie wymyślił i wierne(ślepe? w końcu w biblii jest fragment o tym, że biskup musi mieć rodzinę, bo jak ma być głową kościoła, nie umiejąc być głową rodziny?:P) owieczki zaakceptowały. Sądzę, że jakby Rydzyk, Jankowski, biskupowie, papież, księża zaczęli mówić, że homoseksualizm jest dobry, to od razu by Ci co teraz jadą na homoseksualistów zaczęli by jechać na tych co nie lubią homo 8)

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Wt lis 29, 2005 10:46
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 213 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL