Autor |
Wiadomość |
Levis
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32 Posty: 212
|
kategorie dobra i zla odnosza sie jednynie do czynow ludzkich, wszelkie narzedzia sa jedynie srodkami do ocenianego pod wzgledem etycznym czynu. Ale jesli przyjmiemu, ze i czlowiek jest zlepkiem materii mamy problem z okresleniem podmiotu dokonujacego czynu. Jako wykonawca czynnosci okresla sie etycznie, jako materia nie moze byc etycznie wartosciowany.
_________________ "Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld
|
Pn gru 26, 2005 13:11 |
|
|
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
człowiek z intencji i z czynu Boga jest dobry
mózg od człowieka może tworzyć rzeczy dobre lub złe tworzymy je duchowo duchowa spuścizna nasza wiec tyczy kwesti do której kategorii bytowania ludzkiego jej zaliczyć czy łączy się z pieknem czy z brzydotą i czy dobro moze być brzydkie duchowo cczy cielesnie
oczywiscie chrześcijanie już dawno odrzucili tezy typu brzydki=zły niesmaczny =zły i nie mamy z tym problemów niektórzy jednak maja...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pn gru 26, 2005 16:37 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Pojęcie "zła" nie może się odnosić do przedmiotów martwych. Przecież przy samym pojęciu oczywista jest intencja. Czy rzecz jest w stanie rozumować, żeby mieć jakąś intencję
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn gru 26, 2005 16:43 |
|
|
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
a co do intencji..
cóż z tego, że ktoś ma intencje dobrą
jak zrobi coś złego bo nie bedzie wiedział czy to czy tamto dobre to sie mu wybaczy ja to rozumie ale czyn i tak bedzie miał swoje skutki..
my potrzebujemy ludzi świadomych a nie ludzi żyjących w błogiej , słodkiej nieświadomości i swojej głupocie
nie równa sie w dół ale w góre
"dobra" istnieją różne wśród różnych ludów pojęcia te zmieniaja sie jak granice przekroczyc dzis nie wystarczy mieć "intencję" ale trzeba świadomie czynić dobro według etyki KK kto jej nie rozumie jest w tyle..
Masajowie uważaja , ze wszystkie krowy świata do nich należą taka etyka to...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt gru 27, 2005 23:05 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszku, jakos nie widze krucjat Masajow na inne plemiona zeby odebrac swoje krowy, podawaj sprawdzone informacje, co?
Poza tym, uwazac to jedno, i z etyka nie ma nic wspolnego. Problem etyczny rozwazalibysmy, gdyby w ramach tego uwazania, ze wszystkie krowy sa ich, zaczeli zabierac krowy wszystkim dookola. Wtedy mielibysmy wglad w ich etyke.
No widac Mieszek nie do konca wie, co podlega etyce, a co nie.
I dodal kolejna etyke: Masajska! Strzezcie sie ciemnej strony etyki!
----------------------------
A co do intencji: tym wlasnie roznimysie od Boga. Tylko Bog jest wszechwiedzacy. My jestesmy ograniczeni przez nasze czlowieczenstwo. Czasem wiec dokonujemy wyboru, mamy dobre intencje - tylko Bog ocenia moze wiedziec, jakie naprawde skutki bedzie mial nasz wybor. I tutaj pojawia sie fundament wiary: zaufanie Bogu, ze uczynilismy dobrze, zz dokonalismy dobrego wyboru z Jego pomoca.
Crosis
|
Wt gru 27, 2005 23:10 |
|
|
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Cytuj: Mieszku, jakos nie widze krucjat Masajow na inne plemiona zeby odebrac swoje krowy, podawaj sprawdzone informacje, co? uposaz taki lud jak wojsko Hitlera było wyposażone a zrozumiesz o czym mowaCytuj: zaczeli zabierac krowy wszystkim dookola. a nie zabieraja? pojedź z krowa do nich to sie dowiesz sa dwa wyjścia albo oddasz im krowe dobrowolnie albo cie wywioza nogami do przoduCytuj: I tutaj pojawia sie fundament wiary: zaufanie Bogu, ze uczynilismy dobrze, zz dokonalismy dobrego wyboru z Jego pomoca.
strasznie dużo masz do powiedzenia na temat katolicyzmu jak na osobe z dala od Boga i sie tym obnoszacą specjalista jesteś z tej dziedziny?
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Wt gru 27, 2005 23:48 |
|
|
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Mieszek napisał(a): Cytuj: Mieszku, jakos nie widze krucjat Masajow na inne plemiona zeby odebrac swoje krowy, podawaj sprawdzone informacje, co? uposaz taki lud jak wojsko Hitlera było wyposażone a zrozumiesz o czym mowaTo rzekł Mieszek który posiadł dar prorokowania. Mieszek napisał(a): a nie zabieraja? pojedź z krowa do nich to sie dowiesz sa dwa wyjścia albo oddasz im krowe dobrowolnie albo cie wywioza nogami do przodu
Kiedyś Masajowie wierzyli że całe bydło zostało im powierzone przez bogów - obecnie coraz częściej wszelkie próby zabrania bydła - choćby plemieniu przez plemię - kończą się sprawami sądowymi.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
Śr gru 28, 2005 2:10 |
|
|
Levis
Dołączył(a): Pn lip 25, 2005 22:32 Posty: 212
|
Mieszek napisal:
Cytuj: cóż z tego, że ktoś ma intencje dobrą
Ano wlasnie to, ze intencja jest ludzka wolna wola, ktora wybiera dobro. Czlowiek ma tez to do siebie, ze potrafi przewidywac skutki swego dzialania, i jezeli wie, ze jego czyn pociagnie negatywne konsekwencje, zaniechuje go. Jesli czyn spowoduje i dobre i zle konsekwencje jest tzw.czyn o podwojnym skutku.
P.S.Zachowanie moralnie dobre nie zawsze oznacza zachowanie zgodne z nakazami KK, bo sama etyka KK czyni od tego wyjatki. Mechaniczne stosowanie etyki katolickiej nie zastapi nikomu sumienia.
_________________ "Starzy dając dobre rady pocieszają się, że nie mogą dać złego przykładu" - Francoise de la Rochefoucauld
|
Śr gru 28, 2005 9:43 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Cytuj: Jesli czyn spowoduje i dobre i zle konsekwencje jest tzw.czyn o podwojnym skutku. :lol: skutki dobra moga byc tylko dobre jesli sa złe to tylko dlatego, że ktos je postrzega jako zło np ból i cierpieniesa jak pisze ciągle różne etyki... to właśnie powoduje , ze ludzie postrzegaja coś jedni jako dobro inni jako zło owoce zła sa złe to sa zasady nie do przejścia zamotanie i brak prawdy powoduje niedostrzeganie różnych elementów składowych danej sprawy jesli ktos ma dobra intencje a wybiera zło to jego serce pragnące dobra jest rodzace dobro wiec duchowo mały owoc nierozwiniety jest dobry zło które jest zrobione wynika ze zła innego mianowicie np głupoty[przeważnie],złości,naiwnosci,wyuczenia sie zachowan złych itpLewis Cytuj: Mechaniczne stosowanie etyki katolickiej nie zastapi nikomu sumienia
mechanizmy powinny byc służką organizmu same sie nie lecza i trzeba je naprawiać
prawo jest mechanizmem etyka natomiast przynalezy do organizmu sumienie wykształcone może byc na różne sposoby wiec sumienie katolickie to co innego niz sumienie ateisty lub innowiercy w twoim zdaniu jest więc pewien sens pod warunkiem oparcia sie o pewne myslenie np etyki KK...
mechanicznym stosowaniem etyki jest tylko prawo prawo natomiast podlega rozsadkowi naszemu stosujemy je lub nie sumienie wiec uformowane według pewnej etyki wpływa na zrozumienie i stosowanie prawa kto stosuje prawo bez sumienia to...jest głupcem do potegi entej
jesli chodziło ci o to to się zgodze mechaniczne stosowanie prawa bez przyłożenia miary sumienia ukształtowanego poprzez etykę KK cywilizacji łacińskiej nie jest dobre
by jednak stanąc na takim poziomie trzeba byc conajmniej mądrzejszym od darwinowskiej małpy a niektórzy wcale nie zmierzaja w góre lecz w dół w strone ...małpki
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr gru 28, 2005 18:23 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Dwie dziewczynki siedziały przy oknie i pluły na ludzi. Jedna była dobra druga zła. Zła opluła 3 osoby a dobra 8. Jest to dowód na to, że dobro zawsze zło zwycięża
|
Cz mar 02, 2006 22:06 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
semper_malus
Cytuj: Dwie dziewczynki siedziały przy oknie i pluły na ludzi. Jedna była dobra druga zła. Zła opluła 3 osoby a dobra 8. Jest to dowód na to, że dobro zawsze zło zwycięża Very Happy
nie semper_malus jest to za to dowód na to, iż niektórzy nadal mysla w kategoriach jak napisałem wyżej brzydki = zły albo jak w tym wypadku co przytoczyłeś ciapa=zły chyba,ze chodzilo ci o coś takiego jak w bajkach o dobrych magach i czarnoksięznikach... oczywiscie nie ma białej i czarnej magii jako dobra i zła jest to i to złe tak samo z tym pluciem... wiec dobro tutaj można tylko pojąc poprzez własnie utożsamianie ze szybkoscią ,zwinnością ktore miałoby być wykładnikiem duchwoego dobra...
jak widac katolicy musza ciagle odnosić sie do etyki etyka jest totalna dla nas wszędzie "zagląda"
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N mar 05, 2006 18:16 |
|
|
Szkodnik
Dołączył(a): So lut 25, 2006 20:18 Posty: 88
|
To zależy od osobistego pojęcia zła.
Crosis napisał(a): Ponawiam pytanie: czy jest jakas rzecz, ktora patrzac obiektywnie, moze zostac wykorzystana tylko w zlym celu?
Środek wczesnoporonny? Z definicji kościoła jest zły. I tylko zły. Ale aborcja też jest pojęciem dla jednych złym, dla drugich dobrym.
Patrząc obiektywnie - nie ma takiej rzeczy.
|
Wt mar 07, 2006 0:42 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Posty dotyczące pochodzenia zła znajdują się tutaj
viewtopic.php?p=136925#136925
Szkodnik - środek wczesnoporonny nie jest zły, złe jest jego zastosowanie w celu wczesnoporonnym. Nominalnie to jest mieszanka syntetycznych żeńskich hormonów płciowych, zastosowana w dawce powodującej poronienie. W innych dawkach - środek leczniczy. Ewentualnie preparat prostaglandyn, który w mniejszych dawkach może być stosowany w chorobie wrzodowej żołądka. Również środek leczniczy...
Aborcja nie jest rzeczą, jest działaniem wynikającym z ludzkiej decyzji.
Nie ma rzeczy złych.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt mar 07, 2006 9:30 |
|
|
Szkodnik
Dołączył(a): So lut 25, 2006 20:18 Posty: 88
|
Czy ktoś wyjaśni mi dobre zastosowanie rakiet klasy ziemia-powietrze, ziemia-ziemia? Tylko proszę nie wrzucać tego do jednego worka z bronią, która została stworzona na polowania na przykład. Bo jakoś nie wyobrażam sobie królika upolowanego rakietą
|
N mar 12, 2006 23:19 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Szkodnik - pytasz sie o zastosowanie - wlasnie o tym mowa. Same rakiety nie sa niczym zlym. Sa neutralne - tak jak materialy z jakich sa wykonane. To tylko tuby z okreslonego stopu, ze statecznikami, wypelnione roztworami ktoryhch pochodnie uzywane sa np w kopalnich. Dopiero zastosowanie moze byc zle. O tym wlasnie rozmawiamy - rzeczy zlych nie ma. Czlowiek wykorzystujac je w okreslony sposob dopiero moze wymyslec ich zle zastosowanie.
Crosis
|
Pn mar 13, 2006 7:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|