Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn lis 10, 2025 23:28



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Nie istnieje pokolenie JP2 
Autor Wiadomość
Post Nie istnieje pokolenie JP2
Obrazek
http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,3176841.html
Mnóstwo szumu w stylu pop. Wzruszenia nad tym jacy to jesteśmy dobrzy, że się potrafimy wzruszać. Z przyjemnością przeczytałem artykuł, który opisuje badanie wskazujące, że pojęcie "pokolenie JP2" jest pojęciem wirtualnym. Z niesmakiem obserwowałem jak społeczeność, która w zwykłej rozmowie nie uważa, by konserwatyzm wygłoszony przez Karola Wojtyłę był zasadny, nagle się uważa pokoleniem JP2, a jego uznaje za autorytet. Zbyt masowe to było bym uwierzył, że ten tłum, w znakomitej większości, nie biegnie po prostu za modą. Sam nie zgadzając się w tym i owym z JP2 w życiu bym się nie podpisał pod zdaniem, że należę do pokolenia JP2. Z mieszanymi uczuciami patrzyłem jak Ci, których podejrzewałem, że się w większej ilości spraw z Nim nie zgadzają niż ja, trują coś o tym, że należą do jakiegoś szczególnego pokolenia. No to teraz mam przynajmniej jasność.

Swoją drogą, moim zdaniem, te pojęcie wymyśliły osoby, które miały kłopot z prostym sklasyfikowaniem nowego pokolenia. Przyzwyczajeni do uproszczeń, do tego, że łatwo było podsumować pokolenie lat 60., truli coś, że obecne, młode, pokolenie w Polsce nie da się jakimś hasłem podsumować. Wymyślili więc pojęcie X-Generation. Widać bez bezzsadnych uogólnień żyć nie mogą. No bardzo mi przykro, że rzeczywistość jest skomplikowana, a nie prostacka.


Śr lut 22, 2006 10:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Dla większości to pewnie byłz ryw i rzeczywiście, chwilowe skupienie się na Janie Pawle II. Ale są też tacy, którzy naprawdę pod wpływem jego odejścia stali się lepsi, zdecydowali się uporządkować swoje relacje z Bogiem i starają się żyć wg tego, co papież nauczał.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr lut 22, 2006 10:12
Zobacz profil WWW
Post 
No tak... nie mogę przecież tego wykluczać.


Śr lut 22, 2006 10:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Mimo wszystko - np. pomysł zastrzeżenia nazwy "pokolenie JPII" uważam za niewłaściwy. Dorobek papieża, termin związany z nim jako osobą, nie powinien stanowić własności praywatnej jakiegoś przedsiębiorstwa.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr lut 22, 2006 10:26
Zobacz profil WWW
Post 
Dlatego tez zgadzam sie z autorem wypowiedzi - cos takiego jak "pokolenie JP2" nie istnieje. Bo pokolenie to nie jest jakis odstetek, prawdopodobnie >20.


Crosis


Śr lut 22, 2006 10:53
Post 
Dla mnie osobiście hasło "pokolenie JP II" jest totalnym "bublem terminologicznym" o takiej samej wartości jak "moherowa koalicja" czy podział katolicyzmu na "toruński" i "łagiewnicki".


Śr lut 22, 2006 12:16
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Nie porównywałbym terminu "pokolenie JPII" do "moherowych kościołów".

Dlaczego :?:

Doszedłem do wniosku, że "pokolenie JPII" można rozumieć w dwóch znaczeniach.

Jako zryw, który miał miejsce w okresie bezpośrednio po śmierci papieża, gdy ludzie jakoś to przeżywali, powstawało wiele inicjatyw itp. Faktem jest - że większość z tych ludzi po prostu po jakimś czasie zapomniała o sprawie, wszystko skończyło się równie szybko jak zaczęło.

I tu wchodzi moje drugie znaczenie - "pokolenie JPII" jako grupa ludzi, pewnie młodych głównie, którzy już przed śmiercią Jana Pawła II interesowali się dorobkiem jego pontyfikatu, jego myśli, i teraz nadal starają się poznawać to dziedzictwo i żyć no.

Czyli rozróżnienie na pewien chwilowy zryw, oraz jakby sposób patrzenia na życie.

W tym kontekście - nazwa "pokolenie JPII" pasuje wg mnie tylko do drugiej sprawy :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr lut 22, 2006 12:26
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Pablo_Tychy napisał(a):
Dla mnie osobiście hasło "pokolenie JP II" jest totalnym "bublem terminologicznym" o takiej samej wartości jak "moherowa koalicja" czy podział katolicyzmu na "toruński" i "łagiewnicki".


Obecnie trudno przewidzieć, który z tych ruchów będzie miał na tyle ywraźny wpływ na rzeczywistość, że odpowiadające mu hasło na trwałe wejdzie do naszego języka (jak np. "dzieci-kwiaty"). Oby jednak było to właśnie "pokolenie JPII".


Śr lut 22, 2006 12:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
Uważam, że stworzenie tego pojęcia i ogólnoporski zryw młodzieży wynikał m.in. z podążaniem ludzi za mediami, zasady owczego pędu i chęci uszlachetnienia się. Biorąc pod uwagę to, jak obecnie ludzie sapatrzeni są w media, relacjonowanie choroby i śmierci papieża nie mogło przejść bez echa, ludzie czuli się zobowiązani podzielać to o czym donosiły media, smutek i solidarność był wtedy czymś aktualnym za czym należało podążąć. Widząc zresztą innych ludzi pogrążających się w żałobie za papieżem-Polakiem niektórzy mogli uznać, że "nie wypada" się do tego nie przyłączyć, a solidarność uzyskiwana w ten sposób stała się chyba celem bardziej niż wyrażenie szacunku dla papieża. Dodatkowo zwrot "należę do pokolenia JPII" ma w sobie pewną pozytywną nutę - skoro papież był wielkim i szlachetnym człowiekiem, uznawanym za osobę mądrą i za autorytet moralny, to osoby nazywające się jego pokoleniem automatycznie były kojarzone z jego osobą, a więc stawały niejako w blasku jego wielkości - i właśnie po to aby zyskać trochę tego blasku dla swojej osoby, która tak naprawdę z papieżem ani nauczaniem Kościoła ma niewiele wspólnego, całe to zamieszanie z pokoleniem JPII.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


Śr lut 22, 2006 14:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
ToMu napisał(a):
I tu wchodzi moje drugie znaczenie - "pokolenie JPII" jako grupa ludzi, pewnie młodych głównie, którzy już przed śmiercią Jana Pawła II interesowali się dorobkiem jego pontyfikatu, jego myśli, i teraz nadal starają się poznawać to dziedzictwo i żyć no.

Czyli rozróżnienie na pewien chwilowy zryw, oraz jakby sposób patrzenia na życie.

W tym kontekście - nazwa "pokolenie JPII" pasuje wg mnie tylko do drugiej sprawy :)


Też tak myślę. Jest po prostu całkiem spora grupa ludzi, którzy żyją we współczesnym świecie, studiują, albo się uczą, którzy są porwani przesłaniem Chrystusowym, dzięki JPII. To są ludzie, któzy w odwrotności od środowiska RM, głoszą otwartość dla swiata, przy jednoczesnym zachwycie nad Chrystusem i chęcią jego naśladowania.

Tu mam dobry przykład tej grupy w postaci młodych artystów ulicznych, tzw. Trzeciej Fali:

http://www.ozon.pl/a_tygodnikozon_2_21_991_2005_36_1.html

_________________
www.onephoto.net


Śr lut 22, 2006 14:28
Zobacz profil
Post 
Sluchajcie, ale ktos z zewnatrz nigdy nie zauwazy zgodnosci tego, co podal Psachalis, z terminem "pokolenie", rozumiecie o co mi chodzi? Nie neguje istnienia takich grup, chodzi mi o terminologie. Patrzac na nasze puby, ulice, mecze, parki... cos takiego jak "pokolenie JPII" na pewno nie istnieje.


Crosis


Śr lut 22, 2006 14:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Ale, Crosis - pokolenie JPII nie ma być zakonem, ludźmi chodzącymi i tylko nawracającymi innych, obwiesoznymi krzyżykami i fotografiami papieża-Polaka.

Chodzi o styl bycia. O wartości. Przekonania.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr lut 22, 2006 23:19
Zobacz profil WWW
Post 
Dobrze ToMu - czy liczebnoppsc tych ludzi z przekonaniami daje Ci podstawe do uzycia terminu pokolenie? Bo to o to mi chodzi. Ja nie neguje istnienia takiej grupy. Ale na pewno nie jest to pokolenie ;)

Crosis


Pt lut 24, 2006 11:05

Dołączył(a): N paź 09, 2005 13:54
Posty: 226
Post 
Crossis, pokolenie, owszem to jakas większa grupa w danym wieku, niemniej dla mnie pokolenie, to także taka grupa, która reprezentuje soba coś, co chce przekazać nnym, nastepnym, swoim dzieciom. A że nie wszyscy...Jasne...wielu młodych zna JPII tylko z tekstu o krmówkach, albo licznych pielgrzymek, misia koali na ubraniu...bo tak przedstawaiją go media. Prawie nie mówi się o Jego nauczaniu.


Natomiast to, co przekazał, chociazby na SDM w denver jest realizowane prze wielu młodych. Popatrz choćby tu: http://www.ozon.pl/tygodnikozon_2_14_1164_2006_6_1.html

lub: http://www.ozon.pl/tygodnikozon_2_14_1163_2006_6_1.html
http://www.ozon.pl/tygodnikozon_2_14_1163_2006_6_2.html


Jasne, ze to nie wszyscy. Ale np. mówiło się o pokoleniu rocka, metalu, teraz hip-hopu, a czy wszyscy tego słuchają?? Nie. Pokolenie w tym przypadku jest użyte w potocznym znaczeniu.

_________________
"Wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia."


Pt lut 24, 2006 11:57
Zobacz profil
Post 
Nie spotkalem sie nigdzie z okresleniami "pokolenie rocka" czy "pokolenie metalu". Natomiast jesli do "pokolenia JP2" chcesz zaliczyc ludzi, ktorzy znaja go z tekstow o kremowkach albo po prostu wiedza, ze byl to owszem, masz "pokolenie JP2".

W pierwszym poscie wykazano, ze jednak byl to jednostkowy zryw. SDM trwaja od lat, a jakos teraz nie nasilily sie szczegolnie, wizualnie nie widac tez zwiekszonej aktywnosci. Wiec jesli nie bylo dlugotrwalej zmiany, to jak mozna mowic o wytowrzeniu sie "pokolenia"?


Crosis


Pt lut 24, 2006 14:37
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL