Czy działania PIS to zagrożenia dla demokracji?
Autor |
Wiadomość |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
micked napisał(a): UniCredito zobowiązał się, że nie będzie przejmował kolejnych banków na terenie Polski przez 10 lat. Tak więc, choć okrężną drogą, ale umowę próbuje naruszyć. Bzdura - od kogo niby kupuje - sam od siebie? micked napisał(a): Być może powinni poczekać jeszcze 3 lata, jak mówi umowa, i wtedy dopiero połączyć banki. Umowa mówi o kupowaniu jeśli już. micked napisał(a): Sprawa jest o tyle istotna, że w wyniku fuzji powstanie największy bank w Polsce, w sytuacji, gdy i tak większość banków w Polsce jest zagraniczna, Bzdura. Co to znaczy zagraniczne? Zwłaszaszcza w wypadku banków giełdowych. Zagraniczne są te gdzie 100% kapitału jest kontrolowane przez zagranicznych właścicieli. Zagranicznych banków jest kilka sztuk - takich jak West LB, Danske Bank czy MHB. A podnoszenie argumentu że kapitał zagraniczny jest obecny i to żle to kolejna paranoja - z jednej strony rządy po kolei zapraszają inwestorów zagranicznych do plasowania w Polsce kapitału a z drugiej lamentują i zawodzą że to nie w polskich rękach! To już kompletne zidiocenie. micked napisał(a): a ich usługi droższe niż w wielu krajach UE. Bzdura w typie propagandowej zagrywki Pospieszalskiego. Znajdź JEDEN dowód na poparcie tej tezy . Bo jakoś zapominasz o zupełnie darmowych usługach bankowych... micked napisał(a): To było kilka lat temu, KNB miała inny skład, był inny rząd z inną polityką, nie byliśmy jeszcze w Unii....
Bzdura.
Skoro sam nawołujesz żeby UniCredito dotrzymywało umowy to nie powołuj się na to że był inny układ polityczny!
Człowieku toż słuchając ciebie można by rzec że UniCredito powie że wtedy był inny skład KNB i inny rząd i w ogóle nie byliśmy w Unii to oni walą tą umowę i robią co chcą.
Przez takie ględzenie speców od umów już Polska wisi 6 mld złotych Eureco za PZU - bo jakiś mędrek wymyślił sobie że przepisy Unii które zaakceptowaliśmy nas nie obowiązują.
|
Śr mar 22, 2006 13:42 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
micked napisał(a): Byla skierowana do Jana Monkiewicza i Wojciecha Kwasniaka, szefów wspomnianych instytucji kontrolnych i nie tajna, tylko poufna, wiec nie sadze, zeby dochodzenie, kto pokazal ja Balcerowiczowi, które dolaloby jeszcze oliwy do ognia, bylo w tym momencie najwazniejsze. Jakich instytucji kontrolnych? Szefem KNB jest Balcerowicz, a Kwasniak jest Generalnym Inspektorem Nadzoru Bankowego. Szczególy sa tu jednak dosc istotne. Skoro bowiem notatka byla skierowana do Monkiewicza i Kwasniaka, to mozliwe, ze Balcerowiczowi pokazal ja jeden z nich na krótko przed posiedzeniem. I dlaczego notatka nie byla skierowana do szefa KNB? micked napisał(a): To kolejne przeklamanie. Nie bylo zadnej autoryzowanej wypowiedzi min. Mecha, byly spekulacje dziennikarzy w oparciu o informacje na temat znanego skadinad stanowiska rzadu, który reprezentowac mial Mech. Z uzasadnienia decyzji szefa KNB: Cytuj: Wnioskodawca powoluje sie na materialy opublikowane w wydawnictwach prasowych , przytaczajace wypowiedzi Pana Cezarego Mecha o mozliwosci uzyskania zezwolenia Komisji na wykonywanie przez wnioskodawce prawa glosu z akcji Banku BPH S.A. oraz zezwolenia na polaczenie tego banku z Bankiem Polska Kasa Opieki S.A. Wnioskodawca przytacza wypowiedzi opublikowane w nastepujacych wydawnictwach prasowych : EURO PAP , Europejski Serwis Polskiej Agencji Prasowej, 21.01.2006 r. , za tygodnikiem „The Economict" z dnia 19 stycznia 2006 r. , Michal Zielinski, Pokerowy Brydz, Tygodnik „Wprost" , nr 1207 z dnia 29 stycznia 2006 r. , Marzanna Stychlerz-Klucinska , Bankowe przeciaganie liny , Tygodnik „Solidarnosc" nr 6 /907/ z dnia 10 lutego 2006 r. , Halina Kochalska, Fuzja czy sprzedaz?, „Parkiet", 17-18 grudnia 2005 r., nr 245, str.3 , „Money.pl" Cezary Mech:Fuzja Pekao z BPH nie bylaby korzystna dla rynku, 13 grudnia 2005 r. , za Polska Agencja Prasowa, Eliza Wieclaw, Wlosi przyjmuja polskie warunki, „Rzeczpospolita" 22 grudnia 2005 r. nr 298, str.l , Jan Pinski, Krzysztof Trebski , Rzeznik z Warszawy?, Tygodnik „Wprost" nr 1209, 12 lutego 2006 r. , Dariusz Steczkowski , Kamil Pawlowski , Policjant w polskich finansach , Tygodnik „OZON" , nr 9/06 , 2 marca 2006 r. , Beata Tomaszkiewicz , Nadzór wezmie pod uwage watpliwosci , Puls Biznesu , 3/1/2006 , nr 2, str.6 , Baca chce byc góra „Parkiet" , 14 grudnia 2005 r. , nr 242, str.3 / Wedlug wnioskodawcy z materialów medialnych wynika, ze zanim KNB mogla przeanalizowac koncowe materialy , Pan Cezary Mech publicznie stwierdzil , ze Komisja Nadzoru Bankowego odmówi uwzglednienia wniosku zlozonego przez UniCredito.
Wypowiedzi jest wiec sporo, nie wiem, czy któras z nich autoryzowana. Co ciekawe, Gilowska jako MinFin nie czula potrzeby medialnej promocji stanowiska rzadu w sprawie fuzji, która dawalaby jakiekolwiek podstawy do wniosku o stronniczosc. micked napisał(a): Poza tym nie rozumiem, jezeli prasa pisze, ze Mech bedzie glosowal przeciwko fuzji, a Balcerowicz i czesc pozostalych czlonków za fuzja (prezes NBP nie ukrywal swoich pogladów na ten temat), to dlaczego akurat tylko Mech jest "stronniczy"? Nie wiem, czy akurat tylko Mech jest stronniczy, ale akurat tylko w jego sprawie zostal zlozony wniosek o wykluczenie. micked napisał(a): No wlasnie, wiec dlaczego najpierw nie mozna bylo wyjasnic tej kwestii do konca, tylko odwolywac Mecha na chwile przed posiedzeniem, które mialo podjac wazne decyzje? Zwlaszcza, ze to ostatnie tez moglo okazac sie powodem zaskarzenia decyzji KNB. Nie wiem, Balcerowicz w calym tym spektaklu tez wydaje sie odgrywac swoja teatralna role. micked napisał(a): Pytaniem jest tez dlaczego zignorowano polskie prawo i umowe prywatyzacyjna? To, czy prawo UE ma zastosowanie w tym konkretnym przypadku tez jest przedmiotem dyskusji prawników.
O ile wiem, sprawa zostala zgloszona przez polski rzad do odpowiednich organów EU, zdaje sie w Luksemburgu. KNB nie jest uprawione do wydawania wyroków na tym polu.
|
Śr mar 22, 2006 16:11 |
|
 |
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
Ciekawe co teraz zrobi PO? Mam na myśli odpowiedź dotyczacą przyspieszonych wyborów w perspektywie zmiany ordynacji wyborczej.
To było szachowe posunięcie Kaczyńskich. Jeśli (a tak bedzie)PO odmówi znowu PIS będzie mógł mówić :,,my chcieliśmy tylko PO nie chciało"
|
Śr mar 22, 2006 19:25 |
|
|
|
 |
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
SweetChild napisał(a): micked napisał(a): Byla skierowana do Jana Monkiewicza i Wojciecha Kwasniaka, szefów wspomnianych instytucji kontrolnych Jakich instytucji kontrolnych? Szefem KNB jest Balcerowicz, a Kwasniak jest Generalnym Inspektorem Nadzoru Bankowego. Chodzi o GINB oraz Komisję Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych - instytucje kontrolne dla rynku finansowego i ubezpieczeń. Cytuj: I dlaczego notatka nie byla skierowana do szefa KNB? A czy było to konieczne? W koncu Hanna Gronkiewicz Waltz mówiła, że będąc prezesem NBP nie otrzymywała bezpośrednio takich notatek. Cytuj: Nie wiem, czy akurat tylko Mech jest stronniczy, ale akurat tylko w jego sprawie zostal zlozony wniosek o wykluczenie. I to jest własnie najciekawsze, tym bardziej, ze jak się potem okazało konflikt interesów w tej sprawie można raczej zarzucić prezesom NBP i GINB. Cytuj: Nie wiem, Balcerowicz w calym tym spektaklu tez wydaje sie odgrywac swoja teatralna role A szef banku centralnego nie powinien zachowywać się jak polityk, to znacznie bardziej może rzutować na naszą opinię wśród inwestorów niż wypowiedzi Leppera, czy Giertycha.
|
Śr mar 22, 2006 19:58 |
|
 |
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
Oozie napisał(a): micked napisał(a): UniCredito zobowiązał się, że nie będzie przejmował kolejnych banków na terenie Polski przez 10 lat. Tak więc, choć okrężną drogą, ale umowę próbuje naruszyć. Bzdura - od kogo niby kupuje - sam od siebie? Jeżeli sam od siebie, to po co zgoda KNB na fuzję? Cytuj: Co to znaczy zagraniczne? Zwłaszaszcza w wypadku banków giełdowych. Zagraniczne są te gdzie 100% kapitału jest kontrolowane przez zagranicznych właścicieli. Po co 100%? Wystarczy pakiet kontrolny. Chodzi o banki, których polityka kredytowa jest ustalana przez zagraniczne centrale. A nie musza się one kierowac tylko zasadami wolnego rynku, zwłaszcza jeżeli mają duże udziały w rynku i konkurencyjnośc jest niska. W koncu min. Gilowska, która jest profesorem ekonomii, tez widzi fuzję PKOSA i BPH jako zagrożenie dla rynku. Cytuję jej wypowiedź dla Reutersa: Cytuj: Minister finansów Zyta Gilowska uważa, że połączenie Banku Pekao SA z Bankiem BPH SA, będące wynikiem fuzji ich zagranicznych właścicieli, może być z punktu widzenia polskiego państwa niepokojące(…) Fuzje, które naruszają układ konkurencyjny zawsze w perspektywie są groźne dla gospodarki, ponieważ oznaczają powstanie nowych podmiotów dominujących, a gdy mamy do czynienia z podmiotami dominującymi, które mają pozycję monopolistyczną, bądź quasi monopolistyczną, zawsze wchodzi w grę wzrost cen, bądź usług oferowanych przez te podmioty Cytuj: micked napisał(a): a ich usługi droższe niż w wielu krajach UE. Bzdura w typie propagandowej zagrywki Pospieszalskiego. Znajdź JEDEN dowód na poparcie tej tezy . Z analizy Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową http://www.ibngr.edu.pl/pdf/publikacje/ ... ozenia.pdfwynika, ze koszty usług bankowych w naszym kraju należą do najwyższych w Europie w relacji do PKB na jednego mieszkańca i poziomu gospodarczego Polski. Cytuj: micked napisał(a): To było kilka lat temu, KNB miała inny skład, był inny rząd z inną polityką, nie byliśmy jeszcze w Unii.... Bzdura. Skoro sam nawołujesz żeby UniCredito dotrzymywało umowy to nie powołuj się na to że był inny układ polityczny!
Ja tłumaczę tylko dlaczego kiedyś problemu "nie było" (bo widocznie interesy naszych obywateli nie były dla ówczesnego rządu priorytetem) a dziś już inny rząd ten problem widzi. A umowa jest ważna.
|
Śr mar 22, 2006 20:57 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Awa napisał(a): Ciekawe co teraz zrobi PO? Mam na myśli odpowiedź dotyczacą przyspieszonych wyborów w perspektywie zmiany ordynacji wyborczej. To było szachowe posunięcie Kaczyńskich. Jeśli (a tak bedzie)PO odmówi znowu PIS będzie mógł mówić :,,my chcieliśmy tylko PO nie chciało" Ordynacja mieszana i wybory w maju byłyby jakimś rozwiązaniem, chociaż też wątpię, aby PO na to przystało. PO może zasłaniać się terminem jesiennym, ale to mało przekonujące, bo koszty trwania "rządu tymczasowego" przez kolejnych N miesięcy będą większe niż koszty nowych wyborów. Zasłanianie się pielgrzymką papieża jest też niezbyt wiarygodne. Przyśpieszone wybory to porażka IVRP, ale chyba najlepsze możliwe rozwiązanie obecnej sytuacji, o ile w ich wyniku wyłoniony zostanie parlament zauważalnie inny od obecnego. micked napisał(a): A czy było to konieczne? W koncu Hanna Gronkiewicz Waltz mówiła, że będąc prezesem NBP nie otrzymywała bezpośrednio takich notatek. Nie mam pojęcia, jakie są procedury w takich wypadkach. Nie wiem też, ile tego typu notatek otrzymali kiedykolwiek szefowie GINB oraz KNUiFE. Właśnie takie szczegóły byłyby istotne dla oceny całego zamieszania. micked napisał(a): I to jest własnie najciekawsze, tym bardziej, ze jak się potem okazało konflikt interesów w tej sprawie można raczej zarzucić prezesom NBP i GINB. W przypadku Kwaśniaka można jeszcze dopatrywać się przesłanek do stronniczości. W przypadku Balcerowicza to już mocno naciągane spekulacje. micked napisał(a): A szef banku centralnego nie powinien zachowywać się jak polityk, to znacznie bardziej może rzutować na naszą opinię wśród inwestorów niż wypowiedzi Leppera, czy Giertycha. Tak, problem jednak w tym, że szef KNB został wciągnięty w politykę. Zbyt wiele szumu zostało wywołane wokół fuzji PEKAO i BPH przez polityków, włącznie z naciskami na decyzję KNB w tej sprawie. Komu potrzebny był ten spektakl? micked napisał(a): Minister finansów Zyta Gilowska uważa, że połączenie Banku Pekao SA z Bankiem BPH SA, będące wynikiem fuzji ich zagranicznych właścicieli, może być z punktu widzenia polskiego państwa niepokojące(…) Fuzje, które naruszają układ konkurencyjny zawsze w perspektywie są groźne dla gospodarki, ponieważ oznaczają powstanie nowych podmiotów dominujących, a gdy mamy do czynienia z podmiotami dominującymi, które mają pozycję monopolistyczną, bądź quasi monopolistyczną, zawsze wchodzi w grę wzrost cen, bądź usług oferowanych przez te podmioty
I te kwestie powinno zbadać KNB, a nie złamanie umowy prywatyzacyjnej przez UniCredito.
Nie pamiętam dokładnych liczb, ale Pekao z BPH będzie w przybliżeniu równe udziałem w rynku z PKO BP, przy czym w przypadku obu gigantów byłoby to ok. 20%. Gdzie tu pozycja monopolistyczna bądź quasi monopolistyczna?
|
Śr mar 22, 2006 22:58 |
|
 |
Oozie
Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49 Posty: 674
|
micked napisał(a): Jeżeli sam od siebie, to po co zgoda KNB na fuzję? Bo nasze prawo wymaga takiej zgody, nawet na łączenie własnych podmiotów. Choćby nawet zostały dwa odrębne banki to i tak będą realizować polityke jednego banku micked napisał(a): Wystarczy pakiet kontrolny. Będąc dokładnym wystarczy JEDNA akcja - tzw Golden Share, akcja z prawem veta, która jest w posiadaniu władz państwa. Tak postępuje rząd brytyjski i np. choć ING ma większość akcji banku Barrings /nawet nazywa się ING/Barrings/ to rząd JKM ma JEDNĄ akcję dzięki której kontroluje zachowanie ING w Barrings. micked napisał(a): Chodzi o banki, których polityka kredytowa jest ustalana przez zagraniczne centrale. To teoria spiskowa. Skoro ktoś się boi wydumanej polityki z zagranicy to nie powinien zapraszać zagranicznych inwestorów, wstępować do UE i zezwalac na swobodny przepływ środków w krajach Unii. micked napisał(a): zwłaszcza jeżeli mają duże udziały w rynku i konkurencyjnośc jest niska. Nieprawda. Na rynku niemieckim koncentracja jest znacznie większa a konkurencyjność banków nieporównana z naszymi. micked napisał(a): W koncu min. Gilowska, która jest profesorem ekonomii, tez widzi fuzję PKOSA i BPH jako zagrożenie dla rynku. Nic takiego z tej wypowiedzi nie wynika. Abstrachując od faktu że od kilku miesięcy pani Gilowska przejawia tendencję do mówienia tego co jej każe prez. Kaczyński a nie tego co myśli. micked napisał(a): Z analizy Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową wynika, ze koszty usług bankowych w naszym kraju należą do najwyższych w Europie w relacji do PKB na jednego mieszkańca i poziomu gospodarczego Polski. Wybacz - ale analiza nie ujmująca banków darmowych /jak mBank czy Intelligo/ jest niewiarygodna. micked napisał(a): Ja tłumaczę tylko dlaczego kiedyś problemu "nie było" (bo widocznie interesy naszych obywateli nie były dla ówczesnego rządu priorytetem) a dziś już inny rząd ten problem widzi. A umowa jest ważna.
Sugerujesz zdradę stanu?
No śmiała teza, biorąc pod uwagę że to AWS wtedy rządził...
_________________ We scare, because we care
|
Cz mar 23, 2006 10:34 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
GW napisał(a): Krucjata przeciw śmiechowi - komentarz Ewy Siedleckiej
Nowa przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Elżbieta Kruk, mianowana przez prezydenta Kaczyńskiego, ukarała Polsat grzywną 1 mln zł. Radiu TOK FM (właścicielem jest Agora, wydawca "Gazety") dała reprymendę za żarciki na temat seksu przedmałżeńskiego. Była to, zdaniem Kruk, kpina z nauczania Kościoła. A poszanowanie wartości chrześcijańskich jest zapisane w ustawie medialnej. Pozostałe media elektroniczne powinny to sobie dobrze zakarbować. Gniew Krajowej Rady może dużo kosztować. Media powinny też być ostrożne w emitowaniu wypowiedzi polityków, bo oni ustawicznie naruszają nauczanie Kościoła na temat miłowania bliźniego-polityka czy niemówienia o nim fałszywego świadectwa. Wiele może zależeć od tego, który polityk i o kim mówi. Okazuje się, że nie można np. wyśmiewać prezydenta Kaczyńskiego. Kolejną reprymendę Radio TOK FM dostało od przewodniczącej Kruk właśnie za złośliwy wierszyk o Lechu Kaczyńskim. Uznała to za naruszanie majestatu Głowy Państwa. Ta szczególna ochrona należy się chyba wyłącznie tej Głowie, bo majestat poprzedniej Głowy był z upodobaniem słownie naruszany przez układ, który wykreował obecną Krajową Radę. Krajowa Rada ma misję wprowadzania ładu moralnego w mediach. Służy do tego nieprecyzyjne prawo - wspomniane wartości chrześcijańskie czy etyka dziennikarska, której kanony Rada będzie sama ustalać. Misja ta ma żarliwych wykonawców, którzy tę brzytwę dostali do ręki. Oj, odechce się żartów. http://serwisy.gazeta.pl/wyborcza/1,68586,3232952.html
To jest conajmniej dziwne. Parodiowanie prezydenta jest już niedopuszczalne (może zakazać w ogóle kabaretów i satyry  ). Pani przewodnicząca KRRiT hojnie karze za wszystko - choć wczoraj Trybunał Konstytucyjny wypowiedział się, że... sposób jej ustanowienia (przez prezydenta RP) jest niezgodna z Konstytucją.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt mar 24, 2006 9:16 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
WP napisał(a): Zdaniem lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego, potrzebna jest dyskusja o TK, a traktowanie go "jako zespołu mędrców" nie podlegających krytyce i decydujących w każdej sprawie zgodnie z prawem "jest nieporozumieniem". Prezes PiS swą opinię przedstawił w Radiu Maryja i Telewizji Trwam, gdy było wiadome tylko, że TK, który w czwartek zajmował się ustawą medialną, uznał niektóre jej artykuły za niezgodne z konstytucją.
A to już w ogóle jest chore...
Czyli - jak tylko jakikolwiek państwowy organ (TK - organ wg Konstytucji odpowiadający za rozstrzyganie sporów pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa) ośmieli się krytykować działanie innego organu (w tym wypadku - KRRiT) - to od razu najlepiej go rozwiązać, alkbo wziąć, rozwalić, wybrać swoich ludzi (miernych ale wiernych - bo czy obecni sędziowie TK nie są specjalistami  ), żeby nikt się nie "wychylał"...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt mar 24, 2006 9:20 |
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
No nie - o TK to Jarosław Kaczyński wypowiadał się wcześniej.
Przypomnę - bo kiedyś cytowałam:
Cytuj: Oprócz tego, że chcecie mieć wpływ na cały aparat państwowy, to chcecie też mieć wpływ na instytucje, które kontrolują instytucje władzy, na Rzecznika Praw Obywatelskich, Trybunał Konstytucyjny...
- ...ale to jest oczywiste, to w ramach prawa, bo rząd powinien kontrolować aparat...
...na media, Krajową Radę Sądownictwa, Komisję Kodyfikacyjną Prawa Karnego. Publicznie mówił Pan, że jak na jesieni wymienicie część składu TK, to będzie on wobec was bardziej przychylny.
- Nie będzie bardziej przychylny. Już mówiłem: można interpretować prawo tak, jak to się robi dzisiaj, co pacyfikuje życie publiczne i gospodarcze, bo prowadzi do imposibilizmu, jak to celnie nazwał marszałek Jurek. Nie jest to jedyny możliwy sposób interpretowania prawa. Prawo nie może też być interpretowane w taki sposób, który godzi w państwo, w instytucję państwa. Cytuj: Co Pan miał na myśli, mówiąc w Częstochowie przed wyborami uzupełniającymi do Senatu, że po wymianie części sędziów TK liczy Pan na bardziej przychylne wyroki TK dla rządu?
- Nie pamiętam tego wydarzenia, ale być może tak powiedziałem. Rzeczywiście, my ludzi myślących tak jak prof. Zoll będziemy starali się nie powoływać. Bo ludzi, którzy mają kompleks antypaństwowy, do państwowej instytucji powoływać nie należy. Poza tym w Trybunale Konstytucyjnym są osoby, które są w oczywisty sposób związane z SLD i widać to w ich orzecznictwie. Jakoś nikt z tego powodu nie robi problemu.
Co to jest kompleks antypaństwowy?
- To jest przyjęcie takiego poglądu, który być może wyrastał z niechęci do PRL, tylko brakło wtedy fantazji, jak to się w staropolszczyźnie mówiło, czyli odwagi, żeby z PRL walczyć. I który się przeniósł na nowe państwo, ale jest związany z pewną wersją liberalizmu, z pewną wersją myślenia europejskiego, dystansowania się od własnego narodu. To wszystko w dużej mierze jest elementem racjonalizacji własnych życiorysów niezbyt często pięknych. A racjonalizacje są takie: Polska to dziki kraj, jeżeli już ma to być państwo, to powinno ono radykalnie ograniczone etc., etc.
Wywiad, z którego to brałam, jest tutaj
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt mar 24, 2006 9:36 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
ToMu napisał(a): Czyli - jak tylko jakikolwiek państwowy organ (TK - organ wg Konstytucji odpowiadający za rozstrzyganie sporów pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa) ośmieli się krytykować działanie innego organu (w tym wypadku - KRRiT) (...)
Nie chodzi o krytykę działania jakiegoś tam innego organu, ale o krytykę działania samej Dwójcy Świętej. A to już bluźnierstwo, świętokradztwo, obraza majestatu i zdrada stanu godząca w podstawy ustrojowe IV RP 
|
Pt mar 24, 2006 10:47 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Zgadza się, że sędziowie TK są w pewnym sensie wybierani z klucza politycznego - w końcu mianuje ich sejm. Ale też nie można przesadzać - przecież przy każdej kadencji sejmu nie zmienia się całość składu (skład się po prostu uzupełnia, gdy danemu sędziemu upłynie 9-letnia kadencja).
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt mar 24, 2006 11:05 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
By ochłodzić nieco umysły proponuję, zejść z Balcerowicza ( bo to droga na manowce) i zapoznać się z dwoma artykułami, które ściśle wiążą się z tematem zagrożeń dla demokracji.
Żeby nie marnowć miejsca na serwerze powtarzaniem podaję łącze do łączy
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pt mar 24, 2006 12:23 |
|
 |
micked
Dołączył(a): Pn lut 20, 2006 9:05 Posty: 818
|
Cytuj: micked napisał(a): Chodzi o banki, których polityka kredytowa jest ustalana przez zagraniczne centrale. To teoria spiskowa. Skoro ktoś się boi wydumanej polityki z zagranicy to nie powinien zapraszać zagranicznych inwestorów, wstępować do UE i zezwalac na swobodny przepływ środków w krajach Unii. To nie teoria spiskowa, tylko naturalny przejaw dbania o swoje interesy. W końcu "stare" państwa Unii też stosuja ograniczenia w dopuszczaniu zagranicznych inwestorów do niektórych branż. Cytuj: Abstrachując od faktu że od kilku miesięcy pani Gilowska przejawia tendencję do mówienia tego co jej każe prez. Kaczyński a nie tego co myśli. Znajac temperament min. Gilowskiej nie sądzę, żeby to był fakt, raczej niezbyt uzasadnione pomówienie. Cytuj: Wybacz - ale analiza nie ujmująca banków darmowych /jak mBank czy Intelligo/ jest niewiarygodna. Nie ma czegoś takiego jak banki darmowe. Każdy bank nawet internetowy musi zatrudniać jakichś pracowników i ponosić pewne koszty. To, ze niektóre usługi są w tych bankach bezpłatne, nie oznacza, że można stworzyć darmowy system bankowy. Cytuj: micked napisał(a): Ja tłumaczę tylko dlaczego kiedyś problemu "nie było" (bo widocznie interesy naszych obywateli nie były dla ówczesnego rządu priorytetem) a dziś już inny rząd ten problem widzi. A umowa jest ważna. Sugerujesz zdradę stanu?
Może nie aż tak, po prostu inne priorytety. Jest wielu polityków dla których pojęcie polski, czy zagraniczny kapitał, właściciel, produkt nie ma znaczenia. Uważają, że wolny rynek załatwi wszystsko. Problem w tym, że ten rynek nigdy nie jest do końca wolny.
|
So mar 25, 2006 21:00 |
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Cytat Cytuj: A to już w ogóle jest chore...
Czyli - jak tylko jakikolwiek państwowy organ (TK - organ wg Konstytucji odpowiadający za rozstrzyganie sporów pomiędzy centralnymi konstytucyjnymi organami państwa) ośmieli się krytykować działanie innego organu (w tym wypadku - KRRiT) - to od razu najlepiej go rozwiązać, alkbo wziąć, rozwalić, wybrać swoich ludzi (miernych ale wiernych - bo czy obecni sędziowie TK nie są specjalistami ), żeby nikt się nie "wychylał"...
Bracia Kaczyńscy podobno są ludźmi wykształconymi.. Oświadczenie niejako J. Kaczyńskiego sugerujące zmianę składu Trybunału . Tworzy precedens prawny.
Bo skoro skład sędziowski skazał skazanego za jakieś przekroczenia prawa. To poco się godzić z wyrokiem sądu. Trzeba robić wszytko aby powołać taki skład który będzie przychylny dla skazanego. Takie praktyki zmiany organów konstytucyjnych w celu realizacji swoich celów politycznych miały miejsce już w historii . Obydwaj nasi sąsiedzi Kiedyś Rosja Radziecka Potem sąsiad za Odrą to już praktykowali tego typu demokratyczne działania.
Co z tego wszyscy wiemy. Czy tą drogą chce podążać para Panów Kaczyńskich.. 
|
N mar 26, 2006 7:28 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|