Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 9:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona
 dlaczego nie chodzę do Kościoła 
Autor Wiadomość
Post 
ToMu napisał(a):
A jesteś tego absolutnie pewien :?:

Tak, i skąd to podejrzenie?
Przecież mnie nie znasz, więc skoro piszę, że jestem niewierzący tzn, że tak jest, a nie inaczej. Moja obecność na tym forum nie ma tu nic do rzeczy w tej sprawie (wyprzedzając Twoje ewentualne kolejne pytanie)

ToMu napisał(a):
Dla chcącego - nic trudnemu. Jeśli komuś zależy i poszuka, znajdzie. U mnie w parafii też 90% mszy jest odprawianych naprawdę... nudno. Ale są takie, które wiem, że są odprawiane naprawdę inaczej: inne kazania, dotyka się tematów ważnych dla młodych, inna oprawa muzyczna. Wystarczy znaleźć taką mszę, jaka by Tobie pasowała. Ale trzeba poszukać.

Ok, ja już na msze nie chodzę. Pisałem na podstawie doświadczeń jak jeszcze uczęszczałem (stare dzieje).

ToMu napisał(a):
A podaj jakiś przykład.

Sprawy podejścia do seksu, kwestia homoseksualizmu, antykoncepcja. Pojęcia dobra i zła (niepodoba mi się definicja dobra i zła wg KK w wielu aspektach)

ToMu napisał(a):
No właśnie. Nie wszyscy. Skoro o tym wiesz, to czemu podajesz zdanie co do którego sam dajesz zastrzeżenie, jako powód bycia niewierzącym :?: Są księżą uczciwi, pełni poświęcenia i naprawdę skupiajacy się na pomaganiu ludziom. Ale trzeba takich też, niestety, poszukać.

Nie zrozumiałeś mnie. Mi totalnie nie przeszkadza, że księża są bogaci i się pławią w luksusach. Denerwuje mnie jedynie to, że ksiądz powinien być człowiekiem skromnym i żyć na takim poziomie aby godnie przetrwać, móc gdzie spać i co jeść. Przecież to są wartości wyznawane przez księży. Jak to isę ma do rzeczywistości? Przecież to zakłamanie. Jedyną publiczną osobą, o któej słyszałem, że nie żyła w zakłamaniu pod tym względem była matka Teresa.

Kiedyś, na lekcji religii w szkole podstawowej zapytałem księdza, czemu księża kupują sobie drogie samochody, a nie te tańsze, na co mi ksiądz odpowiedział "skoro minister może jeździć dobrym samochodem to dlaczego biskupi i księża mieliby nie móc?". I wtedy sobie pomyślałem "no tak, to rpzynajmniej nie udawajcie skromnych"

Może Ty Tomu mi odpwoiesz jak to jest? Czy ksiądz ma obowiązek żyć skromnie? Czy to jest zapisane w jakimś kodeksie etycznym kościoła, doktrynie? Z tego co można zaobserwować to jest wręcz przeciwnie, jakby był jakiś kodeks nakazujący księżom opływać w luksusach.

Jeszcze raz podkreślam, nie mam nic do stopy życia księży. To ich sprawa, ale niech nie żyja w zakłamaniu się moze by wreszcie określili coś na styl "tak jesteśmy księżmi i mamy prawo do luksusowego życia, do mercedesów, luksusowo urzadzonych mieszkań, fury pieniędzy na koncie i wystawnego życia"

I proszę bardzo, wtedy będzie ok. Nikt nie będzie miał wątpliwości.



pozdrawiam,
michał


Śr mar 15, 2006 9:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
To nie jest podejrzenie - po prostu pytanie.
A to, które chciałeś uprzedzić - wcale nie zamierzałem go zadawać ;)

queer napisał(a):
Ok, ja już na msze nie chodzę. Pisałem na podstawie doświadczeń jak jeszcze uczęszczałem (stare dzieje).

Rozumiem. Napisałem tylko, że być może po prostu nigdy nie miałeś okazji być na mszy, która by Ci się spodobała :)


Słuchaj, nie jest regułą, że księżą pławią się w luksusach. Wiesz mi, lub nie - znam naprawdę wielu i nie kojarzę żadnego, który byłby jakimś bogaczem. Serio. Wiem, że na afisz pchają się tacy Jankowscy i Rydzykowie ze swoimi maybachami i bursztynowymi ołtarzami... Ale to wyjątki. Nie wiem, skąd mają kasę - ale nie powinni jej mieć, bo - jak widać - odbija im.

A więc, jako że naprawdę niewieleu księży pewnie ma dużo kasiory, nie możesz negatywnie pisać o wszystkich. Ci bogaci (skąd mają kasę?) rzeczywiście żyją niezgodnie z tym, co Jezus powiedział - ale jest ich niewieleu w porównaniu z rzeszą kapłanów oddanych ludziom, którzy z trudem kupują jakiś samochód, na raty, żeby dojeżdżać do chorych i do szkoły. Możesz mnie wyśmiać - znam księży, wiem o czym mówię.

Wstyd mi za księdza, który odpowiedział Ci tak na pytanie dot. bogatych księżowskich samochodów. Na szczęście, księża których znam wychodzą z założenia że samochód ma jeździć, a nie od razu mieć kółeczko mercedesa na masce...

Nie ma żadnego kodeksu Kościoła. Jest Pismo Święte, które powinno by ć punktem odniesienia. A że są księża, którzy swoją POSŁUGĘ traktują jako zwykłą pracę, kasują wypłatę (katecheza w szkole, ofiary itp) i tylko myślą, jak by tu coś gdzieś zarobić - nic na to nie poradzę. Odwracanie się od Kościoła z tego powodu też nie jest wyjściem. Powtarzałem to i zawsze będę powtarzał - jesteś w Kościele dla księży, czy dla Boga :?: Nie patrz na tych, którzy swoją funkcję wykorzystują dla zbijania kasy. Oni sami będą musieli przed Bogiem się wytłumaczyć z tego, co tutaj wyprawiali.

Ja cieszę się, że księża których znam, nie gonią za kasą. Jak ją mają - to robią coś dla ludzi, organizują coś dla młodych. A nie kupują nowe opony albo nową furę.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr mar 15, 2006 10:01
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 12, 2006 17:30
Posty: 74
Post 
Ja też nie chodzę do kościoła, ale nie dlatego że ten i ten ksiądz jest zły. Po prostu w to nie wierzę. A jak idziesz do kościoła to nie do księdza tylko do boga.

_________________
Nie ma nic gorszego niz Jedi, który utracił zdrowe zmysły...


Pn mar 27, 2006 8:45
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Bardzo podoba mi się wypowiedź Dynksa. Szczególnie w kontekście tego, że deklaruje się jako niewierzący. Ale rozumie, że wiara to nie to, czy mi się ksiądz podoba czy nie :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn mar 27, 2006 17:04
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
niestety ale to jest bardzo częsty powód dla którego ludzie odwracają się od Kościoła - bo widzą że czasami księża czynią źle, czasami spotykają takich, którzy wciąż czynią źle...


Pn mar 27, 2006 17:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
takie powody to podaja raczej ludzie którym nic nigdy sie niechce
i nie sadze by człowiek który wymaga od siebie wiele mógłby cos takiego powiedzieć...

to nie jest zresztą żaden argument
tylko kpienie najzwyczajniejsze z czyichś słabosci i idei jakimi sie kieruje

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Śr mar 29, 2006 21:44
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Mieszku - przede wszystkim, to jest sprowadzanie Kościoła do samych tylko księży (co nie jest prawdą) :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr mar 29, 2006 22:05
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 12, 2006 17:30
Posty: 74
Post 
Z drugiej strony nie można pozwalać na takie rzeczy

_________________
Nie ma nic gorszego niz Jedi, który utracił zdrowe zmysły...


Cz mar 30, 2006 15:44
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Jeśli masz na myśli przegięcia księży - oczywiście, że nie można. Od tego są proboszczowie i kurie biskupie.

Co nie zmienia faktu, że odwracanie się od Kościoła z powodu słabości kapłanów jest chyba tylko pretekstem.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz mar 30, 2006 17:37
Zobacz profil WWW
Post 
A ja chodzę do Kościoła właśnie dlatego. Dlatego że jest tam miejsce dla wszystkich. Również dla mnie - grzesznika...


Cz mar 30, 2006 18:56

Dołączył(a): Pt mar 31, 2006 13:06
Posty: 13
Post 
Kamyk napisał(a):
niestety ale to jest bardzo częsty powód dla którego ludzie odwracają się od Kościoła - bo widzą że czasami księża czynią źle, czasami spotykają takich, którzy wciąż czynią źle...


Mysle, ze nawet nie dlatego, ze czynia zle (bo to jest cecha ludzka) tylko co ich tu na ziemi za to spotyka.
Czyli jakie konsekwencje za zachowanie niegodne poslugi bozej wyciagaja wobec nich przelozeni.
A z tym to troche jak z lekarzami...reka reke myje.
Zwierzchnicy maja bledne mysle. Wydaje im sie, ze jak bagatelizuja lub tuszuja postepki ksiezy to to nie psuje obrazu Kosciola-duchowienstwa.
A jest wrecz odwrotnie - powinno sie pietnowac takie zachowani aby dac ludziom swieckim dobry przyklad, ze przykazania sa przestrzegane ZWLASZCZA wsrod duchownych.

_________________
Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli
(J 8,32)


Pt mar 31, 2006 17:40
Zobacz profil
Post 
Czlowiek zawsze znajdzie sobie wytlumaczenie swoich bledow.
Dlatego, iz czesto nie potrafi sie przyznac do tego, iz przyczyna czegos lezy w nim samym.
Slaba wiara czlowieka jest przyczyna odejscia jego od Kosciola, nic innego.


Pt mar 31, 2006 17:53

Dołączył(a): Pt mar 31, 2006 13:06
Posty: 13
Post 
Lucyna napisał(a):
Slaba wiara czlowieka jest przyczyna odejscia jego od Kosciola, nic innego.


Ale dlaczego postawa duchownych ma ta postawe jeszcze dodatkowo oslabiac?

_________________
Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli
(J 8,32)


Pt mar 31, 2006 18:28
Zobacz profil
Post 
Maksymilianie, dlatego wlasnie tak wazna jest modlitwa za kaplanow.


Pt mar 31, 2006 18:42

Dołączył(a): Cz mar 30, 2006 15:06
Posty: 4
Post 
Od około dwóch lat w kościele bywam sporadycznie tzn. święta, rekolekcje, co jakiś czas niedzielna msza. Dla niektórych może to być niezrozumiałe, ale przestałam wierzyć w istnienie Boga. Ktoś mógłby powiedzieć, że w takiej sytuacji nie powinnam się tam w ogóle pojawiać. Robię to ze względu na moją rodzinę, której nie mogę zawieść, tym bardziej, że jeszcze przed dwoma laty byłam wierzącą katoliczką. Teraz jestem zupełnym przeciwieństwem.


Pt mar 31, 2006 18:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 207 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL