Błogosławieństwo pokarmów- bez księdza ??
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Błogosławieństwo pokarmów- bez księdza ??
Przeglądając strony poświęcone zwyczajom wielkanocnym, natknęłam się na takie zdanie:
o.Adrian Paweł napisał(a): Powinno zachęcać się także wiernych, by nie przychodzili do Kościoła z pokarmami na stół wielkanocny, ale by sami dokonywali błogosławieństwa przed wielkanocnym śniadaniem. http://www.archidiecezja.lodz.pl/dabrow ... turgia.htmCzy zatem błogosławieństwo księdza nie różni się niczym od błogosławieństwa wypowiadanego przez świeckiego człowieka , a święcenie pokarmów przez kapłanów jest tylko wynikiem tradycji , a nie wymogiem ? Mogę sie mylić, ale mi wspólne błogosławieństwo pokarmów i proszenie o to kapłana kojarzy się z zabijaniem baranków paschalnych przez " całe zgromadzenie Izraela o zmierzchu". Dlaczego zachęcać wiernych do rezygnacji ze wspólnotowego przeżywania świąt ? I jak samodzielne błogosławieństwo pokarmów pogodzić z tym: Cytuj: W ten dzień przychodzimy również do kościoła, by kapłan pobłogosławił pokarmy, które będzie się spożywać w Wielkanoc. Praktyka ta występowała już w VIII wieku, zwłaszcza w Galii i Frankonii[11] .. Pobłogosławić pokarmy może, oprócz biskupa i prezbitera, także diakon i kleryk Wyższego Seminarium od III roku
Tu nie ma mowy o świeckich ...
|
N kwi 16, 2006 10:08 |
|
|
|
 |
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Ad ostatniego cytatu - Baraninka ale kleryk jakby nie patrzeć jest świecki jest po obłóczynach ale jakby nie patrzeć żadnych święceń jeszcze nie przyjmował (nawet diakonatu). Ale to tylko taki szczegół 
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
N kwi 16, 2006 11:50 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To dlaczego dopiero od III roku  ?
|
N kwi 16, 2006 11:58 |
|
|
|
 |
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Bo widocznie musi odbębnić praktyki na parafii a mnie się pytasz? czy ja kiedyś wyglądałam jak kleryk na III roku? 
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
N kwi 16, 2006 12:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Coś znalazłam
Cytuj: Przy pewnych błogosławieństwach wyliczeni są: kapłan, diakon lub osoba świecka np. błogosławieństwo rodzin, małżonków, dzieci, narzeczonych, kobiety przed lub po urodzeniu dziecka, starców pozostających w domu, chorych. Jeszcze przy innych błogosławieństwach wymienia się także akolitę i lektora, np. błogosławieństwo pokarmów na stół wielkanocny.
Czasem jako szafarz błogosławieństwa podany jest człowiek świecki, np. przy błogosławieństwie synów lub córek, ale i tu jeśli jest kapłan lub diakon oni powinni błogosławić. co nadal nie stwierdza jednoznacznie, czy pokarmy na stół wielkanocny mogą święcić także świeccy. I o wspólnotowym charakterze błogosławieństw : Wprowadzenie do " Obrzędów Błogosławieństw napisał(a): "Błogosławieństwa Kościoła są czynnościami liturgicznymi. Dlatego uczestnictwo wspólnoty, którego niekiedy się wymaga, bardziej odpowiada charakterowi modlitwy liturgicznej" (n. 16) i domaga się, by pierwszeństwo przyznać wspólnotowemu sprawowaniu błogosławieństw. W tym sprawowaniu winny dojść do głosu różne funkcje liturgiczne w zgromadzeniu, dlatego diakon, lektor, psałterzysta winni wykonywać właściwe im czynności
Czyli zasadniczo nie powinno się zachęcać wiernych ( nawet gdyby mogli) do nie proszenia kapłana o błogosławieństwo pokarmów ..?
|
N kwi 16, 2006 12:36 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Oj, Baranku. Kleryk - do przyjęcia święceń diakonatu - jest osobą świecką (no chyba że mówimy o zakonniku, po ślubach zakonnych).
III rok - kwestia tego, że dopiero na III roku klerycy seminariów diecezjalnych (nie zakonnych - tam od złożenia ślubów) otrzymują strój duchowny - sutannę.
Mówienie o "święceniu" pokarmów nie jest raczej właściwe. Powinno się mówić - błogosławieństwo. W domach choćby przecież nie duchowny błogosławi stół przed posiłkiem - ale np. głowa rodziny.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N kwi 16, 2006 15:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): Mówienie o "święceniu" pokarmów nie jest raczej właściwe. Powinno się mówić - błogosławieństwo. W domach choćby przecież nie duchowny błogosławi stół przed posiłkiem - ale np. głowa rodziny.
Masz rację. Z przyzwyczajenia użyłam raz tego słowa - oczywiście chodzi o błogosławieństwo 
|
N kwi 16, 2006 16:58 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Obrzędy błogosławieństw przewidują, że pokarmy mogą błogosławić klerycy, którzy otrzymali posługę lektoratu. Zazwyczaj przyjmuje się ją w trakcie III roku.
|
N kwi 16, 2006 20:06 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
A takie osoby mają też już zazwyczaj strój duchowny 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N kwi 16, 2006 20:09 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Wszystko fajnie- tylko czy te obrzędy mówią coś o błogosławieństwie pokarmów przez wiernych całkiem świeckich ( poza klerykami  ?
|
N kwi 16, 2006 20:10 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
No gdyby taki nie-kleryk otrzymał posługę akolitatu...
Ale takich sytuacji praktycznie nie ma
Nie wiem, w naszej diecezji błogosławią nie tyle nawet klerycy z posługą lektorską, ale tylko akolici (czyli mogący rozdzielać Komunię, V rok).
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N kwi 16, 2006 20:14 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
z tego co wiem, moi koledzy (rok V) posługiwali w tym roku przy święceniu pokarmów, ale nie wiem czy w mojej dsiecezji mlodszy rocznik też miał taką posługę, czy też nie.
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
N kwi 16, 2006 20:31 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Obrzęd który widziałem wyraźnie wskazuje, że mowa jest o lektorach, którzy są klerykami seminariów duchownych.
Posługę lektoratu i akolitatu przyjmują także osoby świeckie, nie-klerycy. Mowa o lektorach i nadzwyczajnych szafarzach komunii świętej. U mnie w parafii jest chyba 5 świeckich nadzwyczajnych szafarzy komunii świętej. Oni nie mogą dokonywać błogosławieństwa pokarmów.
|
N kwi 16, 2006 20:43 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Meritus - błogosławieństwo lektorów, posługujących w parafiach (czyli ministrantów, członków liturgicznej służby ołtarza) to nie to samo co udzielenie posługi lektoratu klerykowi w ramach formacji przed kapłaństwem.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N kwi 16, 2006 20:54 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Zasadniczo to nie jest to samo. Funkcje są podobne, tylko lektor-kleryk jeszcze może błogosławić pokarmy i pole.
|
N kwi 16, 2006 21:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|