Autor |
Wiadomość |
Doll-ores
Dołączył(a): Pn kwi 17, 2006 9:05 Posty: 4
|
 Może o przyszłości...?
Hej. Chcę zadać (wg. mnie) dziwne pytanie. Otórz od dłuższego czasu interesuję się teologią. I myślałam nad takim kierunkiem studiów. I tu nasuwa mi się pytanie: co dalej? Powiedzmy, ze już jestem po tych studiach i co mogę robić?
Katechetyka, ktoś powie. A coś jeszcze? Jakoś nie widzę siebie w roli nauczyciela
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź 
|
Pn kwi 17, 2006 13:42 |
|
|
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
mozliwa jest praca w mediach katolickich, ewentualnie studia doktoranckie (najpierw licencjat koscielny, nastepnie doktorat) z prawa kaonicznego, a po tym praca w sadzie kościelnym, z tym, że jest to finansowo raczej nieopłacalne, gdyz nies zarabia sie tam kokosow. co poza tym? mozna powiekszyc grono bezrobotnych, gdyż wcale na niektorych terenach ciezko jest dostac prace w szkole jako katecheta.  wiem coś o tym 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn kwi 17, 2006 14:45 |
|
 |
kefas_piotr
Dołączył(a): Śr lut 18, 2004 15:45 Posty: 1883
|
Teologia daje Ci gruntowną wiedzę, po niej możesz pracować prawie wszędzie, masz również, podyplomówkę, więc bez problemu, a poziom wykształcenia jest tak dobry, że pracodawcy chętnie ztrudniają osoby po Teologii 
_________________
"Przejmij mnie dreszczem Twojego Istnienia, dreszczem wiatru w dojrzałych kłosach..."
JP II
|
Pn kwi 17, 2006 15:49 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Teologia to typowo hobbystyczny kierunek studiów, nie masz po nim konkretnego zawodu (chyba że katecheta). Możesz próbować w mediach katolickich, w jakichś radach, organizacjach religijnych, coś w tym stylu. Równie dobrze można podjąć jakąkolwiek prace niezwiązaną z teologią. Można też zrobić podyplomowe lub doktoranckie i próbować zostać na uczelni
|
Pn kwi 17, 2006 16:04 |
|
 |
Jonathan Sarkos
Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57 Posty: 1061
|
kefas_piotr napisał(a): Teologia daje Ci gruntowną wiedzę, po niej możesz pracować prawie wszędzie, masz również, podyplomówkę, więc bez problemu, a poziom wykształcenia jest tak dobry, że pracodawcy chętnie ztrudniają osoby po Teologii 
Mniej więcej tak, jak po filozofii w Polsce. Spróbuj a przekonasz się sama. Ale jeśli masz na względzie jakiekolwiek przyzwoite życie, to nie radzę. Chyba, że pod względem duchowym, jednak - jak zakładam - samym duchem wyżyc się nie da.
|
Pn kwi 17, 2006 16:09 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Dobrze jest zrobić jeszcze jakiś inny kierunek, oprócz teologii, taki bardziej "pewny". Bo fakt, perspektywa dostania pracy po tych studiach na dzień dzisiejszy nie jest zbyt różowa...
Aczkolwiek uważam że dla samej siebie dobrze jest coś takiego postudiować, nawet jeśli pracy w tym zawodzie nie dostaniesz.
|
Pn kwi 17, 2006 16:24 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Moge tylko posłużyć radą, że jeśli naprawde chcesz teologie studiować, to nioe rezygnuj z tego pomysłu  Sam studiuje teologie i powiem Ci, że są to naprawde bardzo ciekawe i interesujące studia. Naprawde wielu rzeczy można sie dowiedzieć, wiele rzeczy zrozumieć
|
Pn kwi 17, 2006 16:31 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
To może ktoś mi zdradzi, czy da się robić podyplomówkę z teologii? Ewentualnie jakiegoś fragmentu [biblistyki na ten przykład]?
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pn kwi 17, 2006 17:40 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Tutaj są podyplomówki z teologii na Uniwersytecie Śląskim
http://www.wtl.us.edu.pl/article.php?74.255
Chociaż niektóre z nich nie są ściśle z teologii, niektóre tylko pokrewnie
|
Pn kwi 17, 2006 17:46 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Nudy
A tak serio - nawet życiowe te podyplomówki. A ja bym właśnie czysto hobbystycznie i nieżyciowo chciała
W Krakowie, jak widzę, też tak praktycznie:
http://www.pat.krakow.pl/dzialy.php?id=podyplomowe
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pn kwi 17, 2006 18:08 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
Jonathan nie sadze by ten kierunek na uczelniach swieckich dawal podbudowe duchowa. moze i na KULu gdzie dochodzi jeszcze pewna formacja duchowa to tak. poza tym faktycznie ciezko jest znalesc prace po samej teologii, stad moi znajomi albo studiuja lub studiowali cos innegho, albo pracuja w zawodach i miejscach zupelnie niezwiazanych z teologia. natomiast jesli chodzi o to, ze po teologii chetnie przyjmuja... no nie wiem, niektorzy maja uprzedzenie do "nawiedzonych" i nie hcca zatrudnioac ludzi ani po teologii ani zbyt zaangazowanych religijnie.
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Pn kwi 17, 2006 21:35 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
To co po każdym kierunku- robić hamburgery w McD;]
A tak poważniej jestem zdania, że po prostu trzeba być elastycznym, niezależnie od kierunku studiów umieć się odnaleźć w otaczającej rzeczywistości.
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Pn kwi 17, 2006 21:38 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Wg mnie teologia to bardziej coś, co człowiek studiuje dla siebie, z pasji, z zainteresowania. Też nie widzę siebie kompletnie w roli katechety - w pracy z dziećmi.
Ale nie wykluczam, że postudiowałbym może po skończeniu jednych studiów 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Wt kwi 18, 2006 8:19 |
|
 |
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
ToMu ja po skonczeniu jednych studiow poszlam na teologie, gdyz od dawna bylo we mnie pragnienie by zostac katecheta, niestety... prawda jest taka, ze ciezko o prace zarowno w jednym jak i drugim zawodzie i prewnie sie skonczy tym, ze bede sprzedawac ziemniaki na miejscowym targowisku, pod warunkiem ze bede miala co sprzedawac 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
Wt kwi 18, 2006 10:03 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
ToMu napisał(a): Wg mnie teologia to bardziej coś, co człowiek studiuje dla siebie, z pasji, z zainteresowania. Też nie widzę siebie kompletnie w roli katechety - w pracy z dziećmi. Ale nie wykluczam, że postudiowałbym może po skończeniu jednych studiów 
Ano właśnie. Ale nie mam już siły na kolejne studia magisterskie; lepsza podyplomówka. Tylko czemu oni z teologii starają się wyłuskać coś tak potwornie praktycznego? 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Wt kwi 18, 2006 11:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|