Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 13, 2025 20:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 188 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona
 Ateizm = logika? Śmieszne. 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54
Posty: 184
Post 
Cytuj:
W jakim celu to piszesz? Nie jest to jasne? Jeśli spór jest na zasadzie tylko 1 lub tylko 0, to nie mogąc stwierdzić, że 1, nie możesz stwierdzić, że 0.

Tutaj jest uzasadnienie.
Jeśli mówisz, że teizm jest nielogiczny(co jest racją) i jednocześnie nie możesz bez żadnych wątpliwości zaprzeczyć istnieniu boga, nie możesz mówić o logiczności ateizmu i stwierdzeniu, że boga nie ma.

Ozel mówię o bogu, nie o Bogu. Tak, więc - nie jest wewnętrznie sprzeczny.


Śr kwi 19, 2006 0:50
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Ozel mówię o bogu, nie o Bogu. Tak, więc - nie jest wewnętrznie sprzeczny.


To zdefinicuj slowo "bog".


Śr kwi 19, 2006 0:53

Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54
Posty: 184
Post 
«w religiach monoteistycznych: istota nadprzyrodzona, najwyższa, stworzyciel świata»


Śr kwi 19, 2006 0:57
Zobacz profil
Post 
W religiach monoteistycznych jest Bog, ktorego wyznacznikami sa wszechmoc, niesmiertelnosc i wszechswiedza.


Śr kwi 19, 2006 6:23

Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54
Posty: 184
Post 
Z powyższej definicji to nie wynika.


Śr kwi 19, 2006 6:37
Zobacz profil
Post 
Bo tego sie nie nie tworzy na podstawie tego co piszesz, tylko tego co sie zawiera w katechizmach tych (dokladnie:Judaizmu, Chrzescijanstwa, Islamu) religii monoteistycznych.

Wkoncu piszesz o Bogu czy bogu?


Śr kwi 19, 2006 6:43

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Ateizm odrzuca istnienie boga w ogóle, nie tylko Boga. Idea boga, jako stworzyciela wszystkiego, jako bytu ponad wszystkim, nie jest wewnętrznie sprzeczna.
Ponieważ nieistnienia boga nie da sie udowodnić, ergo ateizm nie opiera sie na dowodzie, na czymś pewnym, ergo jest założeniem, ergo jest wiarą w nieistnienie boga


Śr kwi 19, 2006 7:51
Zobacz profil
Post Re: Ateizm = logika? Śmieszne.
Futer8 napisał(a):
Przeczytałem, że ateizm jest wynikiem racjonalnego myślenia. Godna pożałowania bzdura - narzuca się myśl pierwsza. No, cóż. I wydaje się najlepsza. Heh. Doprawdy w jaki sposób ateizm ma być przejawem choćby krzty zdrowego rozsądku? Przecież to jest czysta wiara w nieistnienie boga. A jak wiadomo wiara nic z logiką, empiryzmem, rozsądkiem itd. wspólnego nie ma.

CZemu tak ostro?
Chcesz ostro, ok!
Dla mnie wiara w boga jest przejawem nie tylko głupoty ludzkiej, ale równierz pewnych objawów schizofreni w wielu przypadkach.

A teraz weźmy np tkaą Szwecję, cze SZwajcarię. Powiedz tm głosno, zę wierzysz w boga, a wezmą Cię za opętanego człowieka i roześmieją sie w puch. I oczywiscie powiedz teraz, że naród SZwedów to nierozsądni ludzie, prawda? Bo rozsądni to wierzą w boga, wszyscy inny są nierozsądni ;-)



Kończąc, chciałbym jeszczen psiać, że denerwują mnie notorycznie dublowne tematy z natury "atreizm jest beee", "ateizm jestn ielogiczny" i teraz ten "ateizm=logika śmieszne". Dlaeczego katolicy tak dyskredytujecie ateizm? Brak wam szacunku! Ile jeszcze tematów potępiających ateizm powstanie? Nie mam nic przeciwko takiemu tematowi, ale chyna wystareczy jeden prawda? Może ja też powinienem co tydzieć robić nowe tematy o ohmoseksualizmie tak jak wy robicie o dyskredytowaniu ateizmu? Zgłaszam sprawę do "uwagę dla moderacji" i mam nadzieję, ze coś z tym zrobią, bo sie prawdziwy śmietnik zrobił.




pozdrawiam,
michał


Śr kwi 19, 2006 8:49

Dołączył(a): Cz lut 16, 2006 23:54
Posty: 184
Post 
Możesz zgłaszać, tyle, że ten temat nie jest ateizm jest be, bo tak. Chodzi tutaj o jego wartość logiczną.

Poza tym. Żałosna próba obrażenia mnie. Zupełnie nieudana. Tak się składa, że nie mówiłem czy ja jestem katolikiem, czy wierzę boga. No, przynajmniej próbowałeś...


Śr kwi 19, 2006 11:35
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Idea boga, jako stworzyciela wszystkiego, jako bytu ponad wszystkim, nie jest wewnętrznie sprzeczna.


Za to jest niezasadna, jest konsekwencja myslenia magicznego i zyczeniowego, niezgodna z prawami ewolucjii i zdrowym rozsadkiem.

Cytuj:
Ponieważ nieistnienia boga nie da sie udowodnić, ergo ateizm nie opiera sie na dowodzie, na czymś pewnym, ergo jest założeniem, ergo jest wiarą w nieistnienie boga


Skad wniosek, ze nie da sie udowodnic?
Ateizm nie musi opierac sie na wierze, nie ma znaczenia czy nie da sie w chwili obecnej udowodnic nieistnienia boga, mozna poprostu nie przyjac do swojego swiatopogladu wiary w boga, gdyz mozna uznac ja za niezasadna, sprzeczna z obserwacja itd. To, ze nie wierze w dana hipoteze, nie oznacza, ze wierze w hipoteze przeciwna.

Pozatym "bog" to okreslenie obiektu kultu (zwiazanego z panteonem) w religiach politeistycznych.
Jak piszesz, ze nie da sie udowodnic nieistnienia boga, to napisz jakiego konkretnie.


Śr kwi 19, 2006 14:29
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 09, 2006 9:55
Posty: 77
Post 
Ktoś tu napisał: "Zwierzę w trakcie życia też nabywa umiejetności, ale nigdy nie widziałem zwierzęcia oddającego sie praktykom religijnym"

Ja też nie widziałem zwierzęcia oddającego się praktykom religijnym. Robią to tylko ludzie. Więc następuje rozłam, przecież wszystkie istoty na tej ziemi to zwierzęta. A jednak są takie "zwierzęta", że jednak się modlą do Boga. Więc, nie można ich nazwać zwierzętami, bo zwierzęta nie oddają się praktykom religijnym. Więc jak ich nazwiemy.. może w końcu czas użyć słowa: ludźmi?

Gdyby w Szwecji i w Szwajcarii ludzie na śniadanie jedli krowią kupę, też byśmy ich naśladowali?

I proszę Was, nie kłóćmy się w stylu: każdy na każdego. Rozmowa niech będzie na poziomie. Wszyscy jesteśmy istotami żyjącymi, które mają swoje wartości. Jeżeli jedną z nich jest miłość, to nie warto kłócić się, z ateistami o to, że nie wierzą w Boga. A ateiści nie powinni kłócić się z wierzącymi, że wierzą w Boga. Gdyby jedna z tych grup była wyjątkowo niebezpieczna można zacząć działać, ale nie wypada naskakiwać na religię, która propaguje jedynie miłość. Albo odwortnie, na ateistów, którzy mają swój wypracowany system wartości. Ja szanuje obie strony, choć należę do wierzących. I tego Wam też życzę, znaczy pokoju:)

_________________
"A wiara jest pewnością tego, czego się spodziewamy, przeświadczeniem o tym, czego nie widzimy."


Śr kwi 19, 2006 16:11
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Ja też nie widziałem zwierzęcia oddającego się praktykom religijnym. Robią to tylko ludzie. Więc następuje rozłam, przecież wszystkie istoty na tej ziemi to zwierzęta. A jednak są takie "zwierzęta", że jednak się modlą do Boga. Więc, nie można ich nazwać zwierzętami, bo zwierzęta nie oddają się praktykom religijnym. Więc jak ich nazwiemy.. może w końcu czas użyć słowa: ludźmi?


Tylko, ze wyznacznikiem zwierzecia nie jest to czy sie modli (ja np sie nie mogle, a jestem zwierzeciem i czlowiekiem), a okreslona struktura organizmu, cudzozywnosci, zdolnosc do poruszania sie (generalnie).
Wiec moze czas wkoncu uzywac slow zgodnie z ich definicjami, a nie skojarzeniami i ich emocjonalnym nacechnowaniem emocjonalnym.

Cytuj:
I proszę Was, nie kłóćmy się w stylu: każdy na każdego. Rozmowa niech będzie na poziomie. Wszyscy jesteśmy istotami żyjącymi, które mają swoje wartości. (...)


Prawda na dany temat jest jedna, zadnych kompromisow.


Śr kwi 19, 2006 16:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
Posty: 3613
Post 
ozel napisał(a):
Prawda na dany temat jest jedna, zadnych kompromisow.

Dokładnie. Jedna.

Co to jest 'wiara' ? To przyjmowanie tezy (twierdzenia) bez dowodu.
Mamy dwa twierdzenia:
1. Bóg (bogowie) - istnieją.
2. Bóg (bogowie) - nie istnieją.

Ani twierdzenia 1., ani twierdzenia 2. nie sposób udowodnić (cokowlwiek by to znaczyło - eksperymentalnie, logicznie itd.).

Udowodnić w sposób ścisły (jak w matematyce) nie sposób, ale zwolennicy zarówno twierdzenia 1., jak i 2. są w stanie przytoczyć odpowiednie 'przykłady' ich zdaniem 'potwierdzające' ich tezę. Słusznie więc można ich nazwać 'wyznawcami'.
Wyznawcy twierdzenia 1. i wyznawcy twierdzenia 2. w istocie niczym się więc nie różnią.
Słuszność jest więc po stronie Futer8.

I żadna wsparta emocjami zaciekłość nic tu nie zmieni. Na gruncie logiki - czyli narzędzia wspomagającego myślenie - ateizm = teizm.
:lol:

_________________
Obrazek
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.


Śr kwi 19, 2006 16:54
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
Stanisław Adam napisał(a):
Na gruncie logiki - czyli narzędzia wspomagającego myślenie - ateizm = teizm.
:lol:


Doskonały argument za tym, jak daleko jest logika od rzeczywistości.


Śr kwi 19, 2006 17:08
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 18, 2006 9:57
Posty: 1061
Post 
Videq napisał(a):
Ja też nie widziałem zwierzęcia oddającego się praktykom religijnym.


Ja za to słyszałem o zwierzetach mających zapewne świadomość śmierci. Są nimi słonie i szympansy.


Śr kwi 19, 2006 17:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 188 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL