Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt sie 05, 2025 18:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 195 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona
 Czemu powstrzymali Zaleskiego? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 01, 2006 5:52
Posty: 19
Post 
Rzeczywiście, podziwiam księdza Zaleskiego za to, że decyzję kardynała przyjął z pokorą. Widać, że jest odpowiedzialnym kapłanem, który chce jak najlepiej dla swoich podopiecznych ( Ormianie i osoby niepełnosprawne ). Myślę że należy mu się szacunek.

Może po ujawnieniu listu kardynała emocje choć trochę opadną. W końcu zależy nam na jednym, na jedności Kościoła :-)

_________________
Pan moją mocą i pieśnią


Cz cze 01, 2006 17:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Czy w imię "jedności Kościoła" jako braku konfliktów wewnątrz, podwładni powinni przyjmować decyzje przełożonych które w sposób oczywisty szkodzą Kościołowi i stoją na drodze do poznania prawdy :?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz cze 01, 2006 18:49
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 01, 2006 5:52
Posty: 19
Post 
Uważam że skoro sprawy zaszły tak daleko, to wczoraj zgodnie z zapowiedzią powinny zostać ujawnione oczekiwane dokumenty.
Lecz ksiądz Zaleski pokazał dojrzałość i odpowiedzialność przyjmując polecenie kardynała. Zrobił to zapewne ze względu na wiernych nad którymi sprawuje opiekę. Swoją drogą w pewien sposób zawiodłem się wczoraj na moim metropolicie.

Jednak z drugiej strony nie uważam, że kapłan powinien zajmować się lustracją. Ani ten kapłan, ani inne komisje. Zostawmy to historykom.

_________________
Pan moją mocą i pieśnią


Cz cze 01, 2006 19:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Wiesz, x Zaleski sam jest ofiarą SB. To dotyczy jego jak najbardziej.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz cze 01, 2006 19:08
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 01, 2006 5:52
Posty: 19
Post 
Wiem, znam ks Zaleskiego osobiście

_________________
Pan moją mocą i pieśnią


Cz cze 01, 2006 19:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 12, 2004 7:42
Posty: 320
Post 
Jest to straszne, zamiatanie PRAWDY pod dywanik. Nie rozumiem braku odwagi hierarchii kościelnej. Współtworzę Kościół i chcę, żeby był zbudowany na prawdzie! Jak mogę wierzyć duchownym, skoro wiem, że skrywają się wśród nich ludzie wiarołomni i tchórzliwi. I do tego są ochraniani! Jakoś nie widzę efektów pracy komisji kościelnej "Pamięć i troska". Jestem oburzona i zawiedziona postępowaniem kard. Dziwisza.

_________________
słowa są dla mnie ważne, jestem w połowie drogi:)))Obrazek


Cz cze 01, 2006 19:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 01, 2006 5:52
Posty: 19
Post 
Osobiście jestem jak najbardziej za ujawnianiem który z księży współpracował z SB.

Ale trzeba pamietac o jednej rzeczy. Długa współpraca, trwająca dwadzieścia lat, z której ksiądz czerpał korzyści, nie może równać się współpracy księdza, który "przekazywał pewne informacje" gdyż zależało mu na dobrych kontaktach z władzami, bo budował dla ludzi kościół i chciał mieć cement. Oczywiście obie postawy są złe, ale nie są sobie równe.

_________________
Pan moją mocą i pieśnią


Cz cze 01, 2006 19:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Kumciu, masz rację.

Jak się pokaże teczki - będzie wiadomo, kto i jak współpracował.

Zarówno jedni, jak i drudzy z wymienionych przez Ciebie powinni mieć cywilną odwagę do przyznania się do swojej współpracy. Jaka by ona nie była.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Cz cze 01, 2006 20:03
Zobacz profil WWW
Post 
ToMu napisał(a):
Jak się pokaże teczki - będzie wiadomo, kto i jak współpracował.


Mało tego - żeby bliźni mógł PRZEBACZYĆ jakąś winę, trzeba ją najpierw mu WYZNAĆ :)


Cz cze 01, 2006 21:34
Post 
Pod warunkiem, że ten bliźni jest równocześnie naszym spowiednikiem ;)

Nie mam obowiązku nikomu innemu wyznawać grzechów - tym bardziej, jeżeli jakieś z nich mogłyby się przyczynić do jeszcze większego zła ( to tak jak zdradzający mąż nie musi się przyznawać do zdrady żonie ... )

A jeśli chodzi o wybaczenie- codziennie mówimy : " I przebacz nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" - czyli wybacz mi Jezu, jeśli ja wybaczę komuś.


Cz cze 01, 2006 21:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 19:44
Posty: 190
Post 
Ja się zastanawiam, jak księża donosiciele mogli jadać z papieżem a za pół godziny lecieć do SB. Jak taki ksiądz mógł sobie spojrzeć w twarz przed lustrem? Nie zapominajmy, że świętość sakramentów nie zależy od osobistej świętości księdza! Nie możemy teraz "manifiestacyjnie" nie chodzić do kościoła, tylko dlatego, że wśród wspaniałych kapłanów znaleźli się tacy, którzy donosili - to jasne!

Myślę, że trzeba tu spojrzeć z 3 stron:

-od donosicieli. Ich trzeba wg mnie podzilić na 2: ci, co chcieli coś zyskać (wyjechać za granice) i ci, którzy się bali. Myślę, ze "zyskowi" są od razu godni potępienia, ale trzeba zrozumieć tych, którzy się bali! A czy jak by tobie zagrozili śmiercią najbliższej osoby -ojca, matki, brata - to byś nie podpisał??
Myślę, ze jak już się ujawnia, to powinno się ujawnić ilość i ważność podawanych przez donosicieli informacji.
Donosiciele, powinni sami o tym powiedzieć, bo najbardziej boli jak ktoś nam powie prawdę. Jest trudno przyznać się do błędu, ale myślę że to tu jest najważniejsze!
-od strony x Zalewskiego. On, który tyle wycierpiał dla Solidarności, pobity, szykanowany... Jego prawie roczna praca... Chęć prawdy... Najgorzej patrzy się na kogoś, kto ma wysoki stołek, zdradzal dla zysku i nic mu nie grozi! To najbardziej boli i chęć przekazania prawdy przez x Zalewskiego jest normalna! Źle się patrzy jak ktoś buduje swoje szczeście na nieszcześciu innych.
-od strony Kardynała Dziwisza. Może sie nie zgodzicie ze mną, ale myślę, że jego też trzeba spróbować zrozumieć. Myślę, ze on chce zeby prawda wyszła, ale jeżeli poda się ją w sposób za szybki i nieodpowiedni to ludzie mogą przestać wierzyć Kościołowi. Owszem, już po wczorajszych i dzisiejszych wydarzeniach nie zabardzo wszyscy wierzą, ale nie można jak napisałem manifestacyjnie nie iść do Kościoła. Myślę, że kard. chce żeby agenci sami się ujawnili, bo tak będzie najlepiej! Najlepiej bedzie jak sami winni przyznają się do winy! Nawet w sądzie jest mnieszy wymiar kary za przyznanie się.

A przyklad Filoska? Bał się! Ale dzięki temu ze sie
przyznał, ma szacuneczek u ludzi.

Mr 4,22
"Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw." przędzej czy późnej prawda MUSI wyjść na jaw! Ale musi wyjść w sposób ludzki i katolicki! Z pamięcią i troską! Szkoda tylko, że te komisje nie działają tak szybko...

Jn 14,6
Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

A skąd wiadomo ile esbecy sami dopisali?


Cz cze 01, 2006 22:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 19:44
Posty: 190
Post 
I jeszcze jedno zapomnialem. Zachowanie x Zalewskiego po decyzji ks. Kardynała jest jak najbardziej stosowne, godne pochwały, honorowe i pełne pokory. I dobrze, że x Zalewski tak się świetnie zachował. Pokazał swoją wielkość i klasę.

1 Ptr 5,5
"Tak samo wy, młodzieńcy, bądźcie poddani starszym! Wszyscy zaś wobec siebie wzajemnie przyobleczcie się w pokorę, Bóg bowiem pysznym się sprzeciwia, a pokornym łaskę daje."

Myślę, ze dzięki pokorze x Zalewskiego, Bóg udzileli mu Swej łaski.


Cz cze 01, 2006 22:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 19:44
Posty: 190
Post 
I jeszcze jednego zapomniałem.

Nie można budować dalej Kościoła, jesli się nie oczyści brudnych cegieł. Nie można jeść, jeśli się nie umyje łyżki. Nie można iść na studia jeśli się nie ma matury. Nie można iść na przód jeśli się nie zrobi tego, co MUSI być zrobione, żeby się wszystko nie zawaliło!


Cz cze 01, 2006 22:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Było wielu agentów, ale czy któryś się postanowił sie przyznać? Na palcach jednej ręki mozna takich policzyć. Czy wierzycie ze w Kościele było tylko kilku agentów? Zreszta jak dotad ani jeden duchowny sam sie nie przyznał. Oni dalej zgrywają niewinnych. Jesli ktos ich nie ujawini oni sami tego nie zrobią. :-(


Cz cze 01, 2006 23:09
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 30, 2006 13:23
Posty: 31
Post 
No właśnie, tu jest cała "afera" o 27 donosicieli z Diecezji Krakowskiej, a reszta??!!
Powinni się za wszystkichwziąść i "sprzątnąć Kościół z BRUDNYCH cegieł"


Pt cze 02, 2006 8:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 195 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL