Ks.Czajkowski agentem SB. Kto następny? :-(
Autor |
Wiadomość |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
ToMu.
Rzeczywiście. Beznadzieja !
A gdybyś się ofiarował, na zasadach wolontariatu, do pokierowania tym trudnym zadaniem ? Jako 'czynnik społeczny' ?
Ostatecznie, po ostatnim Soborze, świeccy już nie są tak przez kler dołowani i też mają prawo (i obowiązek) wypowiadania się w sprawach Kościoła.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pt cze 02, 2006 19:44 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Tomu
1. O bliskiej okazji popełnienia przestępstwa mówi prawo kanoniczne. Można się tego czepiać, ale list abpa Dziwisza był zlepkiem cytatów a KPK z uzasadnieniem.
2. Biskup ma prawo do własnego zdania i własnej oceny sytuacji. Ma prawo uważać analizę dokumentów bez analizy historycznej za niepełną. Ma obowiązek dbać o dobro swojej diecezji tak jak je rozumie. I szczerze powiedziawszy - innym biskupom nic do tego. To ten konkretny biskup jest pasterzem tej konkretnej diecezji.
3. Twoje zastrzeżenia robią na mnie wrażenie następujące:
Jestem przekonany że nic nie robią i nie zrobią. Dowodów na to specjalnie nie mam - ale oczekuję, że powinni to załatwić już zaraz i natychmiast. Ja tak uważam.
Osobiście radziłabym wziąć pod uwagę, że biskup ma się troszczyć o wszystkich księży z danej diecezji. Także tych, którzy być może byli agentami. Troszczyć nie znaczy ukrywać prawdę. Ale znaczy dotrzeć do prawdy. Pełnej, nie podejrzeń i supozycji z fragmentów dokumentów SB. Dotrzeć do prawdy o człowieku i jego roli w układzie. Inaczej jest to zabijanie społeczne ludzi. Co zresztą ks Zaleski w jakiś sposób robił w wywiadach - choć zapewne w najlepszej wierze i najlepszych intencjach...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pt cze 02, 2006 20:22 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1998
|
ToMu napisał(a): Stanisław Adam napisał(a): Stanisław Adam napisał(a): 3 miesiące to rzeczywiście za krótki czas, na jakiekolwiek, nawet wstępne podsumowanie. Chodzi mi o to, że nie ma żadnej możliwości sprawdzenia, czy ta komisja cokolwiek zrobiła. Żandego źródła z którego możnaby dowiedzieć się, czym w danym momencie się zajmuje. Nic. Miło, że to zauważyłeś :) Stanisławie, po co ta dyskusja? Gawiedź żada tylko igrzysk. Chleb już ma!
|
Pt cze 02, 2006 20:38 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Stanisław Adam napisał(a): 2. Biskup ma prawo do własnego zdania i własnej oceny sytuacji. Ma prawo uważać analizę dokumentów bez analizy historycznej za niepełną. Ma obowiązek dbać o dobro swojej diecezji tak jak je rozumie. Tylko jeśli biskup do zeszłego roku przez ostatnie 25 lat był poza granicami kraju  Co więcej - wcześniej nie pracował praktycznie duszpasterstko, nie tylko jako biskup ale i kapłan  Nie mówiąc o tym - jest IPN w Krakowie, więc czemu nie zostawić kwestii historycznych ocenie historyków Stanisław Adam napisał(a): 3. Twoje zastrzeżenia robią na mnie wrażenie następujące:
Jestem przekonany że nic nie robią i nie zrobią. Dowodów na to specjalnie nie mam - ale oczekuję, że powinni to załatwić już zaraz i natychmiast. Ja tak uważam.
Osobiście radziłabym wziąć pod uwagę, że biskup ma się troszczyć o wszystkich księży z danej diecezji. Także tych, którzy być może byli agentami. Troszczyć nie znaczy ukrywać prawdę. Ale znaczy dotrzeć do prawdy. Pełnej, nie podejrzeń i supozycji z fragmentów dokumentów SB. Dotrzeć do prawdy o człowieku i jego roli w układzie. Inaczej jest to zabijanie społeczne ludzi. Co zresztą ks Zaleski w jakiś sposób robił w wywiadach - choć zapewne w najlepszej wierze i najlepszych intencjach...
Może
Porozmawiamy o tym, JAK się wyniki prac owej całej komisji pojawią. O ile w ogóle się pojawią...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pt cze 02, 2006 20:41 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1998
|
Stanisław Adam napisał(a): ToMu.Rzeczywiście. Beznadzieja ! A gdybyś się ofiarował, na zasadach wolontariatu, do pokierowania tym trudnym zadaniem ? Jako 'czynnik społeczny' ? Ostatecznie, po ostatnim Soborze, świeccy już nie są tak przez kler dołowani i też mają prawo (i obowiązek) wypowiadania się w sprawach Kościoła. Jesli w sprawach Kościoła, to myślę, że w sprawie takze Twoich grzechów, a nie tylko księzy, jesli się uważasz za członka Kościoła! Tymczasem nie słyszę, zebyś się domagał rozliczeń "katolickich" i niekatolickich dziennikarzy (podobno w swoim czasie 100% TW!), sędziów i prokuratorów, którzy by mieli sądzić duchownych... To jakies podejrzane!
|
Pt cze 02, 2006 20:45 |
|
|
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Atimeres napisał(a): Jesli w sprawach Kościoła, to myślę, że w sprawie takze Twoich grzechów, a nie tylko księzy, jesli się uważasz za członka Kościoła! Tymczasem nie słyszę, zebyś się domagał rozliczeń "katolickich" i niekatolickich dziennikarzy (podobno w swoim czasie 100% TW!), sędziów i prokuratorów, którzy by mieli sądzić duchownych... To jakies podejrzane!
To rozumowanie na zasadzie "nie ma sensu zajmować się problemem głodnych dzieci w Polsce, skoro w Afryce miliony umierają z głodu".
|
So cze 03, 2006 23:07 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1998
|
SweetChild napisał(a): To rozumowanie na zasadzie "nie ma sensu zajmować się problemem głodnych dzieci w Polsce, skoro w Afryce miliony umierają z głodu". Najeżdżanie tylko na księży jest potęgowaniem wrażenia co do popełnionego przez nich zła, na tle "bieli" innych grup społecznych. Przy okazji: Niekaralnośc aborcji nie byłaby tak zła, gdyby w ogóle zniesiono karalnośc zabójstwa. Ale jesli na tle ogolnej ochrony zycia i karalności zabójstwa wyłączy się ochronę życia i karalność zabójstwa nienarodzonych, nabiera to znamion przyzwolenia! Analogicznie jak obecna nagonka w sprawie TW jednej tylko grypy, przy zostawieniu w spokoju innych! To wyłączenie nabiera charakteru przyzwolenia, a to napietnowanie jednej tylko grupy jest jakby spotęgowaniem zła
|
N cze 04, 2006 7:50 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Atimeres napisał(a): Najeżdżanie tylko na księży jest potęgowaniem wrażenia co do popełnionego przez nich zła,
Jakim potęgowaniem  Wiele ludzi - dzięki takim jak Rydzyk - w ogóle nie dopuszcza do siebie myśli, że kapłan mógłby cokolwiek zrobić źle, nie mówiąc o tym że mógłby mieć kobietę na boku, czy choćby właśnie w poprzedniej epoce donosić to i owo...
Najpierw trzeba otwarcie powiedzieć - BYLI agenci w sutannach, BYLI tacy co współpracowali z własnej nieprzymuszonej woli, i jak widać komuś zależy żeby żyli sobie spokojnie, nie wracając do tego co było.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N cze 04, 2006 8:39 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1998
|
ToMu napisał(a): Wiele ludzi - dzięki takim jak Rydzyk - w ogóle nie dopuszcza do siebie myśli, że kapłan mógłby cokolwiek zrobić źle, nie mówiąc o tym że mógłby mieć kobietę na boku, czy choćby właśnie w poprzedniej epoce donosić to i owo... Najpierw trzeba otwarcie powiedzieć - BYLI agenci w sutannach, BYLI tacy co współpracowali z własnej nieprzymuszonej woli, i jak widać komuś zależy żeby żyli sobie spokojnie, nie wracając do tego co było. "Komuś zależy, żeby ludzie (donosiciele) żyli sobie spokojnie..." Człowieku, na jakim świecie żyjesz? Myślisz, że jak Wyborcza jakiegoś nazwiska nie opublikuje, to taki ksiądz nadal sobie bezkarnie żyje? Czy Ty cos wiesz o działaniu dziecezjalnych komisji od spraw duchowieństwa? Czy biskupi muszą Ci się tłumaczyć, dlaczego tego lub owego księdza tak, a nie inaczej traktują? Czy wiesz coś o działaniu skaramentu pokuty? Ja wiem, że Wyborcza chce mieć jak najwięcej materiału do pisania a gawiedź - do śmiechu. Ale nie żądaj, żeby księża w tym musieli dobrowolnie uczestniczyć! W ostateczności, jeśli działali jacyś księża donosiciele, to krzywdzili przede wszystkim swoich kolegów lub przełożonych. Zostaw więc zemstę im!!!
|
N cze 04, 2006 11:59 |
|
 |
Awa
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 12:10 Posty: 1239
|
Wprawdzie to było do Tomu cyt;
Czy wiesz coś o działaniu skaramentu pokuty?
ale nie moge sobie darowac ,zeby nie napisac(w koncu jestem gawiedż)Otoz moim skromnym zdaniem(gawiedzi) ten sakrament pokuty cos niespecjalnie zadzialal w przypadku owych ksiezy.Mianowicie:
1.Żal z a grzechy
2Postanowienie poprawy
|
N cze 04, 2006 12:58 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1998
|
Awa napisał(a): Wprawdzie to było do Tomu cyt; Czy wiesz coś o działaniu skaramentu pokuty? ale nie moge sobie darowac ,zeby nie napisac(w koncu jestem gawiedż)Otoz moim skromnym zdaniem(gawiedzi) ten sakrament pokuty cos niespecjalnie zadzialal w przypadku owych ksiezy.Mianowicie: 1.Żal z a grzechy2Postanowienie poprawy Może masz rację, ale czy na pewno? Czy wiesz wszystko o owych ludziach?
|
N cze 04, 2006 13:32 |
|
 |
meritus
Dołączył(a): Cz sie 05, 2004 17:05 Posty: 1914
|
Kto następny?
Wszyscy sbecy, te morlane zakały, które łamały ludzkie sumienia, którzy jak psy służli bolszewickiej władzy. Ujawnić SB-ków i ukarać. Wszystkich za samą przynależność. Ich nikt nie rusza. A tu takie rodzynki słyszymy, że zbrodniarz Pietruszka był 13.V.1981 r. na placu św. Piotra, że mógł być agentem KGB.
|
N cze 04, 2006 13:40 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Atimeres - żal w przypadku obrabiania kogoś za jego plecami, obgadywania agentom, to byłoby po prostu przyznanie się do tego. A jakoś nie widać./
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N cze 04, 2006 16:08 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 1998
|
NN napisał(a): Odebrałem wrażenie, że w całej akcji "Głos wiernych" chodzi Wam głównie o takie działanie pokutne obwinionych, aby publika była ustatysfakcjonowana. A wydaje mi się, że grzechy raczej nie były publiczne; że rozrachunek powinien przebiegać głównie na linii winowajca-pokrzywdzony, ewentualnie w trójkącie: winowajca-pokrzywdzony-przełożony winowajcy, a nie winowajca-publika. Dlatego nie dziwię się, że winowajcy nie przyznają się publicznie. Mają do tego pełne prawo. Mam wrażenie, że wymawianie się winowajców nie oznacza jednak, iż oni wcale nie pokutują lub nie pokutowali. Przecież o karach, które biskupi stosują wobec niektórych księży nawet konfratrzy mogą nic nie wiedzieć. Obecnie nawet większości suspens kapłanów nie ogłasza się wśród ksieży, ze względu na prawo winowajców do dobrego imienia.Tym bardziej nic nie wiadomo o tym, co dzieje się w konfesjonale. Czy więc nie lepiej by było, aby Wasza inicjatywa "Głos wiernych" zamiast wprowadzania zmyślonego obowiązku publicznego kajania się obwinionych, skoncentrowała się na sygnalizowaniu przełożonym Kościoła istniejącego niezałatwionego problemu w konkretnych przypadkach? Co Wy o tym tekście, skierowanym do grupy inicjatywnej "Głos wiernych" myślicie?
|
N cze 04, 2006 18:27 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Atimeres napisał(a): Najeżdżanie tylko na księży jest potęgowaniem wrażenia co do popełnionego przez nich zła, na tle "bieli" innych grup społecznych. Jak już pisałem, nie jestem w ogóle wielkim fanem lustracji. Traktuję ją na zasadzie mniejszego zła: do tej pory mieliśmy właśnie dziką jej formę, ujawnianie pojedynczych przypadków, które powodowały właśnie potęgowaniem wrażenia zła na tle "bieli" całej reszty. Takie podejście uważam za krzywdzące dla dotkniętych nim osób. Na tej samej zasadzie jestem za lustracją powszechną, obejmującą przynajmniej grupy tzw. "zaufania publicznego" (nauczyciele, dziennikarze,prawnicy itp, ale także duchowni). Przygotowaną całościowo przez kompetentnych ludzi, np. z IPN. Tyle, że od lat niewiele się w tej sprawie dzieje, a przynajmniej nie wiadomo, aby się coś działo. Atimeres napisał(a): Co Wy o tym tekście, skierowanym do grupy inicjatywnej "Głos wiernych" myślicie?
Tak jak sam pisałeś wyżej, taka zasada musiałaby dotyczyć wszystkich grup społecznych. Czyli w praktyce gruba kreska i zaniechanie lustacji. Mi to nie przeszkadza, bo nie byłem poszkodowany. Chciałbym tylko, aby zostało to jasno ogłoszone.
|
N cze 04, 2006 23:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|