| Autor |
Wiadomość |
|
MaSt
Dołączył(a): Pn sty 02, 2006 16:06 Posty: 146
|
Ja wypisałam wszystkie możliwe.  Przynajmniej tak mi się wydaje. 
|
| N sie 06, 2006 8:45 |
|
|
|
 |
|
gośliniak
Dołączył(a): Wt cze 27, 2006 10:30 Posty: 43
|
Witam serdecznie
Co do podawania pasujących miejsc do danej odpowiedzi, to podaję wszystkie pasujące, lecz okazuje się, że nie raz to nie wszystkie.
Wracam jeszcze do pytania z poprzedniej tury odnośnie "widzenia sennego". W pytaniu mowa jest z jednej strony o "widzeniu" a z drugiej dookreślone jest ono przez "senne". W Piśmie Świętym znalazłem jedno miejsce, w którym pada stwierdzenie  "widzenie senne". 
|
| Pn sie 07, 2006 6:48 |
|
 |
|
goostaf
Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49 Posty: 870
|
Ciekawe czy w tym etapie będą nagrody za wygraną turę i osobno za wygrany etap?
No, saxon przewidująco napisał, że ten etap nie ma tur, ale kto wie...
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim Micheasz 6:8
|
| Pn sie 07, 2006 12:18 |
|
|
|
 |
|
MaSt
Dołączył(a): Pn sty 02, 2006 16:06 Posty: 146
|
|
| Pn sie 07, 2006 19:23 |
|
 |
|
gośliniak
Dołączył(a): Wt cze 27, 2006 10:30 Posty: 43
|
 Pochylam się nad pytaniem 1 i dostrzegam pewne powiązanie z pytaniem 1 z poprzedniego etapu. Lektura o lectio divina miała nam ukazać, że "Żywe bowiem jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca" (Hbr 4,12). Teraz pytanie 1 ma nas zmobilizować do jeszcze praktyczniejszego doświadczenia tej prawdy. W świetle Słowa Bożego mamy oceniać nasze życie, konkretne sytuacje z naszych relacji czy to wobec siebie, bliźniego czy Boga.
Jest to wspaniały konkurs. Trochę się  bo jak każdy konkurs jest on elementem pewnej rywalizacji, a ja nie brałem w nim udziału od początku, a już widzę jego koniec.
Mam nadzieje, że pojawi się coś nowego, choć wydaje się to dość odległe. Teraz to chyba wszyscy czekają na słońce 
|
| Wt sie 08, 2006 6:39 |
|
|
|
 |
|
MaSt
Dołączył(a): Pn sty 02, 2006 16:06 Posty: 146
|
No nie wiem jak Was ale u mnie dzisiaj słoneczko troszkę przypiekało. 
|
| Wt sie 08, 2006 17:57 |
|
 |
|
gośliniak
Dołączył(a): Wt cze 27, 2006 10:30 Posty: 43
|
Cieszy mnie, że już Ktoś  cieszy się słoneczkiem. Od rana u nas spore przejaśnienia. Mam nadzieję, że tak będzie przynajmniej do popołudnia, gdyż dziś mam pracę w terenie.
 Zastanawiam się w jakiej konkretnie formie ma być odpowiedź na pytanie 1. Czy to może być np. forma świadectwa, czy też konkretny problem i wypisane cytaty mogące pomóc w jego rozwiązaniu.
Jakie są Wasze zdania w tej sprawie. 
|
| Śr sie 09, 2006 6:18 |
|
 |
|
MaSt
Dołączył(a): Pn sty 02, 2006 16:06 Posty: 146
|
Szczerze mówiąc ta ja się też jeszcze zastanawiam co napisać i w jakiej formie.
U gośliniak dzisiaj spore przejaśnienia a u mnie zimno i w dodatku rano:  . Teraz chyba przestało ale jest potwornie zimno.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich Konkursowiczów oraz Saxona!!
|
| Śr sie 09, 2006 8:59 |
|
 |
|
merunia
Dołączył(a): Cz gru 01, 2005 22:15 Posty: 76
|
Pozdrawiam wszystkich serdecznie....,ukochanym górom ślę cmokasa hen do Halszki,Saxonowi owocnych rekolekcji i spotkań z uczestnikami konkursu życzę......
Kraków też raczej zimny i deszczowy,pogoda w ciągu dnia jak -cztery pory roku  ale tropiki poszły w zapomnienie i bardzo dobrze.
Teraz zmagamy się z następnym wypracowaniem, więc życzę nam wszystkim.... wielu trafnych spostrzeżeń i przemyśleń.A tym którzy wypoczywają... naładowania akumulatorów. 
_________________ Chwalcie Go za potężne Jego czyny chwalcie Go za wielką Jego potęgę! Chwalcie Go dźwiękiem rogu, chwalcie Go na harfie i cytrze! Chwalcie Go bębnem i tańcem,
chwalcie Go na strunach i flecie
|
| Śr sie 09, 2006 22:52 |
|
 |
|
katalina
Dołączył(a): Śr sty 25, 2006 19:33 Posty: 51
|
Witam wszystkich- właśnie wróciłam z Białorusi- poszło dobrze, na rekolekcje przychodziło ok. 70 dzieciaków, teraz pozostaje modlitwa o owoce
Przyznam, że pierwsze z sierpniowych pytań wydaje mi się najtrudniejsze jak do tej pory... Dobrze, że jeszcze wyjazd urlopowy przede mną, może mnie co natchnie w tym czasie...
Pozdrawiam zapracowanych i odpoczywających
|
| Cz sie 10, 2006 14:06 |
|
 |
|
Halszka
Dołączył(a): So lut 04, 2006 13:38 Posty: 299
|
Merunia, dzięki za tego cmokasa. Przyjmuję dla siebie i dla gór, a ponadto - posłuszna nie tylko Tobie, ale i Tuwimowi - kłaniam się górom, łąkom słonecznie kipiącym, świtom pienińskim, olśniewającym lazurom, olśnionym chmurom... i wszystkim cudnościom, co tu są we dnie i w nocy, w słońcu i w deszczu, a nawet we mgle.
Katalinko, Tobie też dzięki za wieści.  Dobrze, że są pomyślne.
A co tam u baranka? Miała być relacja z wojaży po gorącej Hiszpanii i pirenejskich szczytach.
Wszystkim pozdrówka.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
|
| Cz sie 10, 2006 15:53 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
No cóż - od kilku minut mam nowy twardy dysk- poprzedni padł zaraz po powrocie z pielgrzymki. A jutro- rekolekcje  Tak więc relacja będzie za jakiś tydzień
P.S. Dla mnie też to pierwsze pytanie jest najtrudniejsze - to prawie jak spowiedź 
|
| Cz sie 10, 2006 18:33 |
|
 |
|
sachmett
Dołączył(a): N gru 18, 2005 9:16 Posty: 289
|
A ja nie mogę jechać na rekolekcje
Okazało się że ślub, wesele, generalny remont... to za dużo na jeden raz.
_________________ Synuś już jest z nami:)
|
| Cz sie 10, 2006 20:03 |
|
 |
|
Halszka
Dołączył(a): So lut 04, 2006 13:38 Posty: 299
|
Smutno, gdy trzeba zrezygnować z wcześniejszych planów, gdy wyobrażone sytuacje muszą się rozpłynąć. Ale, sachmet, nic to! Zaplanuj JUŻ przyszłoroczne rekolekcje. Może Ci to przyniesie ulgę, może znów ogarnie Cię radość oczekiwania... 
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
|
| Cz sie 10, 2006 21:06 |
|
 |
|
gośliniak
Dołączył(a): Wt cze 27, 2006 10:30 Posty: 43
|
sachmett napisał(a): A ja nie mogę jechać na rekolekcje 
Rozumiem i także współczuję  z powodu trudności w uczestnictwie w rekolekcjach. Już drugi rok z rzędu nie było mi dane uczestniczyć w rekolekcjach. Brak choćby kilku dni na wyciszenie, na wsłuchanie się w Słowo Boże głoszone podczas koferencji rodzi we mnie swoistą pustkę. Jest to jakby doświadczanie z jednej strony pragnienia słuchania Słowa Pońskiego a z drugiej jego braku (por. Am 8,11-12).
Wierzę, że nadejdzie czas łaski i znowu będę radował się wyjściem na pustynię, gdzie Bóg będzie mówił do mego serca i znowu pustynia zmieni się w step zielony. 
|
| Pt sie 11, 2006 7:19 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|