Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 10:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 526 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 36  Następna strona
 Czy ateista ma prawo wmawiac Ci co on uwaza 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
filipiarz
Cytuj:
Ateista ma w nosie religię, więc nie obchodzi go co Krk mówi i ma w "aktach".


Widzisz, tak to mozna tlumaczyc rowniez obawe o te konsekwencji apostazji i udawanie ze jest sie ateista i mam pelne prawo tak sadzic
Co wiecej
Z mojego doswiadczenia wnioskuje ze jednak prawdziwi ateisci to ideowcy i prawdziwi ateisci prosza o wypisanie sie z KK i nie olewaja takich spraw
Dlatego nigdy nie uwierze w takie bajki ze maja w nosie


Wt paź 24, 2006 21:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
gabriel napisał(a):
Z papierkiem nie jestes hipokrtyta ( jestes ateista ), przeciez Ci wyraznie pisze..apostazja ( papierek ) to okreslone powazne konsekswencje w wierze i zbawieniu
Juto giniesz w wypadku samochodowym i tylko juz laska Boska Cie moze zbawic....( odpowiednik prezydeckiego aktu laski jak przegrales juz w kazdej instancji sadowej )

Klepanie ze sie ateista...na kazdym forum bez czynow ( papierka )...nic nie robi w wierze..jutro idziesz do kosciola...a spowiadasz sie conajwyzesz z robienia balona ludzi na forum...ot cale konsekwencje

Tak masz racje hipokryta -ateista to zakamuflowany albo zakompleksiony teista :)

Żaden papierek niema raczej wpływu na coś tak indywidualnego jak wiara a co do zbawienia to Bóg jest przecież miłosierny i będzie nas sądził na podstawie tego jakimi ludźmi byliśmy(chyba większość katolików się z tym zgodzi) a nie czy wypisaliśmy się z jego organizacji więc ma to raczej małe znaczenie…

Filippiarz ma racje ateisty raczej nie obchodzą takie rzeczy a przynajmniej nie muszą obchodzić by być „prawdziwym” ateistą już prędzej ten hipo-ateista skoro jego ateizm jest powierzchowny pewnie by się z czymś takim obnosił…


Wt paź 24, 2006 21:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
gabriel napisał(a):
Czy okreslilbys siebie w takim razie jako gnostyka ?
Ciężko mi zrozumieć pojęcie gnozy, nawet zacząłem czytać "Gnozę" Kurta Rudolpha, ale jakoś mi nie wchodzi... A manicheizm bardziej mi się kojarzy z katolicyzmem, niż gnozą...
Jeśli chodzi o wpływy filozofii wschodu - tak, ma to na mnie wpływ, ale bardziej na psychikę, niż wiarę - nie wierzę w nirwanę i reinkarnację, dostrzegam jednak dużą wartość intelektualno-duchową tych filozofii.
Jeśli chodzi o "zbawienie" (oświecenie) za pomocą jakichś technik i poznania rozumowego - odrzucam.
Po prostu pewnego dnia dostrzegłem Jezusa, teraz trzymam się tego co ujrzałem...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Wt paź 24, 2006 21:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Czy to prawda że święty Piotr sprawdza papiery przed ewentualnym wpuszczeniem do nieba? ;)

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Wt paź 24, 2006 21:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
To trzeba mieć papierek żeby nie wierzyc w Boga?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Wt paź 24, 2006 21:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
gabriel napisał(a):
Widzisz, tak to mozna tlumaczyc rowniez obawe o te konsekwencji apostazji i udawanie ze jest sie ateista i mam pelne prawo tak sadzic


Konsekwencje apostazji? Gabrielu czy naprawde sadzisz, ze jesli Bog istnieje to w jakikolwiek sposob interesuje go jakis smieszny papierek? Wszechmogoca, wszechwiedzaca, nieskonczona i perfekcyjna istota mialaby sie interesowac tym co jest zapisane w jakiejs ksiedze chrztu?

Slubu koscielnego brac nie zamierzam a to jaki pogrzeb bede mial to juz mnie nie bedzie obchodzic. Pogrzeb jest dla zywych a nie dla zmarlego :roll:


Wt paź 24, 2006 21:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
gabriel napisał:
Cytuj:
Widzisz, tak to mozna tlumaczyc rowniez obawe o te konsekwencji apostazji i udawanie ze jest sie ateista

A czy większym ryzykiem nie jest przypadkiem nie chodzenie do kościoła, nie modlenie,nie spowiadanie itp.itd. ...?
A do tego nie trzeba przecież żadnego papierka...


Wt paź 24, 2006 21:48
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
gabriel napisał(a):
filipiarz
Cytuj:
Ateista ma w nosie religię, więc nie obchodzi go co Krk mówi i ma w "aktach".
Widzisz, tak to mozna tlumaczyc rowniez obawe o te konsekwencji apostazji i udawanie ze jest sie ateista i mam pelne prawo tak sadzic
Ok, ja nigdy nie byłem ateistą, co najwyżej agnostykiem, ale już jako 14-16 latek miałem w nosie, czy ksiądz będzie na moim pogrzebie i nigdy nie chciałem mieć katolickiego ślubu (jeden na całe życie? Zgroza!).
gabriel napisał(a):
Z mojego doswiadczenia wnioskuje ze jednak prawdziwi ateisci to ideowcy i prawdziwi ateisci prosza o wypisanie sie z KK i nie olewaja takich spraw
Dlatego nigdy nie uwierze w takie bajki ze maja w nosie
Cóż, gdy ateizm staje się wiarą, inne religie stają się fałszywymi religiami, a nie tylko obojętnymi i olewanymi :)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Wt paź 24, 2006 21:49
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
tommy napisał(a):
gabriel napisał(a):
Widzisz, tak to mozna tlumaczyc rowniez obawe o te konsekwencji apostazji i udawanie ze jest sie ateista i mam pelne prawo tak sadzic


Konsekwencje apostazji? Gabrielu czy naprawde sadzisz, ze jesli Bog istnieje to w jakikolwiek sposob interesuje go jakis smieszny papierek? Wszechmogoca, wszechwiedzaca, nieskonczona i perfekcyjna istota mialaby sie interesowac tym co jest zapisane w jakiejs ksiedze chrztu?

Slubu koscielnego brac nie zamierzam a to jaki pogrzeb bede mial to juz mnie nie bedzie obchodzic. Pogrzeb jest dla zywych a nie dla zmarlego :roll:


Jesli twoj ateizm to tylko jakis porachunek , uklad miedzy Toba a Bogiem..to nie pisz o tym i nie dyskutuj z nikim o tym i wtedy rzeczywiscie to jest tylko twoja sprawa i Boga

Jesli zas zaczynasz dyskutowac na forum, oglaszac wszem i wobec ze jestes ateista..wtedy powinienes sie stosowac do ludzkiego postzregania tychze spraw
Czyli paierek ( apostazja ) i fertig.....kazdy wie wtedy ze traktujeszswoja ideologie serio a nie robisz ludziw balona

Jesli nie chcesz aby zadano do ciebie dowodow, to przestan dyskutowac o tym ze jestes ateista ..i rzeczywiscie to bedzie tylko twoja sprawa i Twoja wewnetrzna rozprawa z Bogiem..i wtedy rzeczywiscie nic nikomu do Twoich papierkow


Wt paź 24, 2006 22:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Czyli jak nie ma papierka to wierzy w Boga?

Ma iść do ksiedza i prosic o certyfikat ateisty?

Gdyby go na siłę za młodu nie zapisywali to by teraz nie musiał toczyć tej dyskusji o wypisywaniu.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Wt paź 24, 2006 22:37
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
R6 napisał(a):
Czyli jak nie ma papierka to wierzy w Boga?

Ma iść do ksiedza i prosic o certyfikat ateisty?

Gdyby go na siłę za młodu nie zapisywali to by teraz nie musiał toczyć tej dyskusji o wypisywaniu.


Czy ja nie jasno sie wyrazam ?

Jesli deklaruje sie ateista do ludzi wszem i wobec, powinien wypisac sie z kosciola , innaczej mam pelne prawo sadzic ze jest to tylko czysty belkot , gra pod publiczke..albo nawet robienie z ludzi balona

Jesli nie zalezy mu aby ludzie wiedzieli ( wtedy sie o tym nie dyskutuje ) i nie sadzili go jakkolwiek...niech nie dyskutuje o tym z ludzmi...i wtedy ludziom nic do jego papierkow i nic nie musi udowadniac


Co do zapisywanie na sile...( chrztu ) pretensje do rodzicow czy opiekunow..a nie do innych ludzi


Wt paź 24, 2006 22:52
Zobacz profil
Post 
gabriel napisał(a):
tommy napisał(a):
Gabrielu tylko Ty, tylko Ty :-)

Doprawdy fascynujacy jest czlowiek ktory bardziej ceni papier niz swiatopoglad.

Tak poniewaz papier daje okreslone konsekwencje swoich czynow
Natomiast gadanie..to dzis jest takie jutro inne..dzis piszesz ze jestes ateista. na forum .jutro drepczesz grzecznie do kosciola..

Kiedy definitywnie sie pewne sprawy zalatwia wtedy juz nie ma tak latwo sie wycofac..i wtedy jest to dowod ze sie cos serio traktuje

Papier nadany bez zgody samego zainteresowanego jest nieważny. Czyli akt chrztu i wpisanie w koscielne księgi do listy katolików jest nieważne, bo odbywa sie bez zgody zainteresowanego. Oczywiście to może być wiążące dla KK, ale którego ateistę to obchodzi?


Śr paź 25, 2006 12:08
Post 
filippiarz napisał(a):
No napisał(a):
Swoją drogą czy taki hipokryta-ateista nie jest w istocie zakamuflowanym teistą? :D
Ze swojego doświadczenia powiem, że to nie jest tak...
Ateista ma w nosie religię, więc nie obchodzi go co Krk mówi i ma w "aktach". Ja dopiero jak zacząłem odzyskiwać wiarę, zacząłem myśleć o apostazji, a gdy pewnego dnia stwierdziłem, że naprawdę wierzę i nie jest to wiara zgodna z Krk, wypisałem się od tych innowierców i heretyków ;-)

Niekioniecznie. Są ateiści, których wkurza ferowanie na lewo i prawo statystykami jakoby w Polsce było 90% kaotlików... I to jest powód ich apostazji.


Śr paź 25, 2006 12:10
Post 
gabriel napisał(a):
filipiarz
Cytuj:
Ateista ma w nosie religię, więc nie obchodzi go co Krk mówi i ma w "aktach".


Widzisz, tak to mozna tlumaczyc rowniez obawe o te konsekwencji apostazji i udawanie ze jest sie ateista i mam pelne prawo tak sadzic
Co wiecej
Z mojego doswiadczenia wnioskuje ze jednak prawdziwi ateisci to ideowcy i prawdziwi ateisci prosza o wypisanie sie z KK i nie olewaja takich spraw
Dlatego nigdy nie uwierze w takie bajki ze maja w nosie

Jest wiele osób ktore "proszą" a KK im to uniemożliwia jak tylko może. Przykłądem jest wiele spraw sądowych na tym polu. KK nie ułatwia apostazji. Ty insynuujesz tutaj jakoby KK tylko czekał z otwartymi rękoma na tych ateistów żeby sie wypisali, a jest wręcz przeicwnie. Jakie naiwne jest twoje myślenie...


Śr paź 25, 2006 12:12

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
filippiarz napisał(a):
gabriel napisał(a):
Czy okreslilbys siebie w takim razie jako gnostyka ?
Ciężko mi zrozumieć pojęcie gnozy, nawet zacząłem czytać "Gnozę" Kurta Rudolpha, ale jakoś mi nie wchodzi... A manicheizm bardziej mi się kojarzy z katolicyzmem, niż gnozą...
Jeśli chodzi o wpływy filozofii wschodu - tak, ma to na mnie wpływ, ale bardziej na psychikę, niż wiarę - nie wierzę w nirwanę i reinkarnację, dostrzegam jednak dużą wartość intelektualno-duchową tych filozofii.
Jeśli chodzi o "zbawienie" (oświecenie) za pomocą jakichś technik i poznania rozumowego - odrzucam.
Po prostu pewnego dnia dostrzegłem Jezusa, teraz trzymam się tego co ujrzałem...


Widzisz takie postzreganie Boga jakei ty masz ma jedna zasadnicza wade
Otoz nie masz zadnej pewnosci ze sie nie mylisz a jesli na razie zmysly i intelekt Cie nei zawodza to nie ma pewnosci ze tak bedzie do konca Twojego zycia
Jednym slowem nie masz zadnego wzorca, zaworu bezpiecznestwa ktory Ci pokaze ze zbladziles
Wybrales isc do Boga wlasna droga bez pomocy, i moze dojdziesz....ale jesli zbladzisz nie ma nikogo kto by Ci pomogl sie odnalesc...bo chcesz liczyc tylko na wlasne sily

Kosciol jest m in po to aby wskazywac wlasciwa droge do Boga i chociaz pojedynczy ksieza sie myla i roznie sie zachowuja , moze i niektore pojecia nie powinny sie zdogmatyzowac w kosciele ..to jednak ogolny kierunek kosciola jest dobry bo prowadzi go Duch Sw juz przez te 2000 lat i czuwa aby nie zbladzil
Ty takiej pewnosci nie masz w swojej drodze do Boga..i to jest glowna wada Twojej wiary


Śr paź 25, 2006 13:23
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 526 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34 ... 36  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL