Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr sie 06, 2025 13:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Psychologia katolicka 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 19, 2006 22:38
Posty: 6
Post Psychologia katolicka
Witam! Wiem, że istnieje w dziedzinie psychologii ktos taki jak psycholog katolicki, dlatego bardzo mnie ciekawi jak bardzo różni się taka psychologia od zwykłej oraz gdzie można ją studiować. Pozdrawiam ;)


N lis 19, 2006 23:48
Zobacz profil
Post 
Na pewno na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim jest kierunek psychologia...

Myślę, że psycholog katolicki różni się tym, że po prostu nie będzie stosował technik sprzecznych z katolicyzmem np NLP, hipnoza

Nie będzie też doradzał pacjentom robienia rzeczy sprzecznych z wiarą...


N lis 19, 2006 23:58

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Według mego rozeznania nie ma czegoś takiego, jak psychologia katolicka, tak samo, jak nie ma medycyny katolickiej.


Pn lis 20, 2006 7:22
Zobacz profil
Post 
Teresse o NLP czytałem na stronie godnej zaufania.W tej technice nie ma nic złego.Nie ma żadnego związku z Dalekim Wschodem.

Mam jeszcze pytanie:Chyba hipnozy w celach leczniczych nie zanegujemy? Hipnoza w celach leczniczych - będę bronił mimo wszystko.Hipnoza w dobrych rękach jest dobrem i nie szkodzi.W rękach sekt,szarlatanów i ludzi złośliwych jest złem.Anestezjolodzy też czasem stosują hipnozę podobnie jak dentyści i psychiatrzy.Nie sprowadzajmy wszystkiego do zła.


Pn lis 20, 2006 11:49
Post 
W sumie to najlepszym psychologiem jest człowiek sam dla siebie.Nie polecam i nie odradzam NLP.Wszystko jest jak w medycynie:Środek mądrze stosowany i nie przedawkowany jest bezpieczny.


Pn lis 20, 2006 11:54
Post 
A oto w czym widzę zło:w akupunkturze,w metodzie silvy,w jodze,w ajurwedzie,w taj chi,w irydologii i innych dalekowschodnich metodach i technikach.

Hipnoza i NLP nie kojarzy mi się z Dalekim Wschodem.

Cytuj:
Hipnoza jest procesem prostym, można ją uprawiać w dowolnym miejscu i czasie w którym warunki pozwalają na skierowanie umysłu do wewnątrz. Hipnoza nie ma nic wspólnego z dogmatami, wierzeniami lub rytuałami. Bliska jest naukowym kanonom eksperymentu i osobistego doświadczenia. Nauka stara się poznać tajemnice przyrody - podczas hipnozy poszukujemy i znajdujemy prawdę o naturze świadomości. W laboratoriach naukowcy posługują się mikroskopami i oscyloskopami a w hipnozie narzędziami poznania są koncentracja i intuicja. Aby rozpocząć praktykowanie hipnozy nie potrzeba kosztownego i zawodnego sprzętu lecz dobra wola i badawczy, logiczny umysł.


Szukałem coś o psychologii katolickiej i jest jedynie psychologia pastoralna.Tylko tyle znalazłem.Nie ma psychologii katolickiej jako takiej.


Pn lis 20, 2006 11:59
Post 
Może moderacja mi wybaczy,że znowu cytuję:
Cytuj:
Psychologia pastoralna jest nauką, w której różne prawidłowości ustalone przez empiryczną psychologię aplikuje się do rozwiązywania problemów duszpasterskich; rozpatruje się zwłaszcza sprawę rozwoju osobowości człowieka w aspekcie moralnym i religijnym. Psychologia pastoralna powstała i rozwinęła się w kręgach teologów p r otestanckich, dopiero później zaczęła budzić zainteresowanie wśród pastoralistów katolickich. Obecnie powstają międzykonfesyjne programy badawczo-dydaktyczne uwzględniające w szerokim zakresie wiadomości i umiejętności z dynamiki grupowej, poradnictwa i p s ychoterapii. Psychologia pastoralna nie jest jakąś nową, inną psychologią, zajmującą się egzoteryczną problematyką czy posługującą się szczególnymi, niezwykłymi metodami. Jest zastosowaniem ustalonych prawidłowości psychologicznych w całokształcie działal n ości pastoralnej. Zasadniczo mało badań przeprowadzają sami psychologowie pastoralni, wykorzystują oni natomiast różne stwierdzone i opisane prawidłowości, jeżeli są one przydatne dla ich działalności - szczególnie z zakresu psychologii rozwojowej, wychow a wczej, społecznej, osobowości i klinicznej, a także poradnictwa, psychoterapii i dynamiki grupowej. Silny akcent kładzie się na problematykę psychologiczną życia rodzinnego. Nie jest to jednak tylko mechaniczne aplikowanie psychologicznych prawidłowości d o sytuacji pastoralnej. Sytuacje pastoralne mają swoją specyfikę, niekiedy o charakterze pewnej intymności, często sięgają podstawowych pytań ludzkich i problemów. Dlatego z psychologicznego punktu widzenia wymagają one twórczego podejścia. Istnieją pewne p roblemy psychologiczne, np. związane z sakramentem pojednania, w odniesieniu do których bardzo trudno prowadzić badania empiryczne.


Pn lis 20, 2006 12:12

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
O psychologii chrześcijańskiej co nieco było tu:
viewtopic.php?t=6708

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Pn lis 20, 2006 12:58
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post Re: Psychologia katolicka
Timida napisał(a):
Witam! Wiem, że istnieje w dziedzinie psychologii ktos taki jak psycholog katolicki, dlatego bardzo mnie ciekawi jak bardzo różni się taka psychologia od zwykłej oraz gdzie można ją studiować. Pozdrawiam ;)

Psycholog katolicki...
Psycholog to człowiek, któy ukończył studia magisterskie z zakresu psychoigii. Zna koncepcje psychologiczne, metodykę badań (np. skale inteligencji intelektualnej). Są różne specjalizacje: psychologia ogólna, rozwojowa, wychowawcza, społeczna, kliniczna, rodziny, pracy, andragogiczna, rehabilitacyjna, sądowa...
Słyszałam o psychologii religii: http://www.nauki.sciezki.pl/index.php?p=l/p/29.php

Ps. Jeśli ktoś mam materiały dotyczące szkodliwości/nieszkodliwości biofeedbacku, kinezjologii edukacujnej, metody Tomatisa, terapii krzyżowo-czaszkowej, snoezelen, to bardzo proszę o podesłanie.


Pn lis 20, 2006 14:35
Zobacz profil
Post 
W sumie to z etapami rozwoju religijności bywa różnie.Nie sposób określić dokładnie.U różnych osób etap religijności eschatologicznej może występować w różnych okresach życia,niekoniecznie na starość.Nie da się religijności opisać naukowo.A jeśli ktoś ma objawienia to czy musi iść do psychiatry,by mieć pewność co do ich autentyczności.Przecież objawienia zgodne z Ewangelią i nauką Kościoła nie muszą być zaraz jakimś symptomem.W tej kwestii trzeba rozróżnienia by nie doszło do omyłkowych prześladowań.Kościół najlepiej rozeznaje objawienia niż psychiatra nie zawsze będący prawdziwym katolikiem.


Pn lis 20, 2006 14:50

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
EIRE II napisał(a):
W sumie to z etapami rozwoju religijności bywa różnie.Nie sposób określić dokładnie.U różnych osób etap religijności eschatologicznej może występować w różnych okresach życia,niekoniecznie na starość.Nie da się religijności opisać naukowo.A jeśli ktoś ma objawienia to czy musi iść do psychiatry,by mieć pewność co do ich autentyczności.Przecież objawienia zgodne z Ewangelią i nauką Kościoła nie muszą być zaraz jakimś symptomem.W tej kwestii trzeba rozróżnienia by nie doszło do omyłkowych prześladowań.Kościół najlepiej rozeznaje objawienia niż psychiatra nie zawsze będący prawdziwym katolikiem.

Nie znam się na psychologii religii - dlatego nie podejmuję tematu. Słyszałam tylko, że jest taka dziedzina wiedzy.
Ale poczytam.
Pozdrawiam:-)


Pn lis 20, 2006 15:08
Zobacz profil
Post 
Leszek, Jan ma tutaj rację. Nie ma czegoś takiego jak psychologia katolicka. Nie róbmy zamieszania pojęciowego. Psychologia ma swoją metodę i teologia ma swoją metodę i te dwie dziedziny są (mają być) autonomiczne. Owszem, istnieją psychologowie, którzy są katolikami. Ale nie oznacza to, że istnieje coś takiego jak psychologia katolicka sensu stricte. Katolicyzm - jeśli pojawia się w psychologii - to tylko na poziomie antropologii ("wyjściowej" koncepcji człowieka: w punkcie wyjścia jest chrześcijańskie podejście do człowieka). Katolicyzm jest zatem cechą nie psychologii ale konkretnego psychologa i jego podejścia do klienta (lub - jak kto woli - pacjenta).


Pn lis 20, 2006 20:33

Dołączył(a): N lis 19, 2006 22:38
Posty: 6
Post 
Tak tak wiem... pojecie "psychologia katolicka" użyłam w przenośni. Jedyne co chciałam wiedziec to to czy osoba zwana psychologiem katolickim studiuje w jakis specjalny sposob lub kończy jakies dodatkowe kursy doskonalące w tym kierunku. Ponadto dziękuje wszystkim za odpowiedzi :)


Pn lis 20, 2006 21:49
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Teresse o NLP czytałem na stronie godnej zaufania.W tej technice nie ma nic złego.Nie ma żadnego związku z Dalekim Wschodem


A czy ja powiedziałam, że ma to związek z Dalekim Wschodem? Chyba nie myslisz, że jedyne zagrożenia dla duchowości pochodzą z Dalekiego Wschodu?

NLP jest metodą manipulacji, więc jest po prostu oszukiwaniem bliźnich...

Bardzo kontrowersyjną postacią jest twórca tej metody dr Bandler...

W ksiażce pt. Alchemia manipulacji wprost wysmiewa on chrzescijaństwo, pisząc iż każdą ideę mozna sprzedać, komuś nawet udalo się sprzedać ideę, że osiągnąć zbawienie mozna jedynie przez cierpienie...

Zwraca się też do czytelnika mówiąc, czy myslisz, że w zyciu trzeba cierpieć, chodź tutaj to cie zdzielę w głowę abyś przestał tak mysleć...

Sam przyznaje, że dzieki jego metodzie mozna malo pracując zarabiac krocie...
Prowadzi on kursy dla firm, w których uczy on sposobów manipulacji, sam przyznaje, że jego metoda jest tak skuteczna, że nie prowadzi on kursów dla firm sprzedających szmelc...Bo nie pozwala mu na to etyka...
Coż, pozostaje wierzyc mu na slowo...

Poza tym przechwala on się, że kiedyś sprzedał kilka samochodów ludziom nie znajacym angielskiego, że podczas negocjacji z prawnikami pewnego wydawnictwa, doprowadził do podpisania kontraktu a jedyne co ci prawnicy pamiętają to moment składania podpisu, doprowadzil do tego, że facet ktory go zdenerwował w samolocie kilka razy tracil przytomność...czy to nie rodzaj hipnozy?

Sam stwierdza, ze najwazniejsze są seks i pieniądze...

Samo NLP jest perfidne, bo stosuje sie je na ludziach nieswiadomych niczego (klientach sklepów)

Polega to w duzym skrócie na kotwiczeniu pozytywnych emocji, przesuwaniu w czyjejś głowie obrazów do pewnego miejsca, synchronizowania oddechu z rozmówca i tym podobnych brudnych sztuczkach, które sa niestety skuteczne...

Te metody sa uzywane głównie jako techniki sprzedazy i negocjacji a nie jako forma psychoterapii...

Kto nie wierzy, Alchemia manipulacji, Richard Bandler, Wyd. One Press 2006 :czytaj:

Oto opis ksiązki w jednej z ksiegarn internetowych...

Dzięki NLP (neurolingwistycznemu programowaniu) poznasz ukryty wymiar komunikacji: dowiesz się, jak kontrolować zachowania swoje i innych osób. Poznasz proste i skuteczne techniki manipulacji. Tylko od Ciebie będzie zależało, jak je wykorzystasz

Co do hipnozy...

Cytuj:
Hipnoza w dobrych rękach jest dobrem i nie szkodzi.


A jak to sprawdzisz, czyje rece są akurat dobre?
Wielu zahipnotyzowanych ludzi "przypomina sobie "swoje wczesniejsze wcielenia...
Przez wielu jest to uwazane za dowód na reinkarnację...

Cytuj:
Anestezjolodzy też czasem stosują hipnozę podobnie jak dentyści i psychiatrzy.


Szczerze mówiac pierwsze slyszę...
Anestozjolog raczej znieczula środkami chemicznymi, chyba nie nazwiesz tego hipnozą?
Dentysta?W jakim celu? On tez raczej stosuje znieczulenia chemikaliami...
Psychiatria być moze kiedys stosowala hipnozę, ale kiedys stosowano tez lobotomię jako lek na depresję...Niestety nauka była na niskim poziomie...

Cytuj:
Według mego rozeznania nie ma czegoś takiego, jak psychologia katolicka, tak samo, jak nie ma medycyny katolickiej


Psycholog katolicki to po prostu ktoś po psychologii, kto kieruje się wartosciami katolickimi...
Myślę, że dobra jest taka deklaracja bo wtedy wiemy, ze psycholog nie zacznie nam gadki o czakramach albo nie bedzie doradzał grzechu...

Cytuj:
W sumie to najlepszym psychologiem jest człowiek sam dla siebie


EIRE II albo nie mialeś nigdy żadnego powaznego problemu jak np. choroba alkoholowa, albo jestes na tyle silny, że radzisz sobie sam...
Ja bym wolała zeby jak najwiecej ludzi chodzilo z problemami do psychologów a nie leczylo się np. w monopolowych sklepach...


Pn lis 20, 2006 22:23
Post 
Szkoda,że nie jestem psychiatrą.Może bym udowodnił pozytywne działanie hipnozy na organizm i pokazał,ze hipnoza może wyleczyć z depresji i lęków.Tylko,że każdy z nas nieświadomie wchodził w swoim życiu w stan hipnozy nie wiedząc o tym.Co do hipnozy ma ona plusy i minusy.Hipnozy nie wymyślili heretycy ani spirytyści.Hipnoza to element medycyny.

Co do NLP to pojawiła się ta technika niedawno.Sugerujesz Teresse,że NLP lepiej polecić ateistom.

Owszem.Trzeba doskonalić duszę przez kontemplację i modlitwę.Trzeba trwać przez parę minut w ciszy i śpiewać hymny wdzięczności.

A jak z umysłem.Czy tylko wiedza.Przecież uczenie się np.angielskiego też wiąże się z wykorzystaniem praw umysłu np.zapamiętywanie słówek.Zwykła relaksacja,wizualizacja czy wyciszenie też czasem wiąże się ze stanami przypominającymi hipnozę.


Wt lis 21, 2006 11:43
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 40 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL