| 
 
 
 
	
			
	
	 Co ma się stać z twoim ciałem po śmierci ?  Co ma się stać z twoim ciałem po śmierci ? 
        
        
            | Autor | Wiadomość |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Chcę być diamentem! To się dopiero nazywa klejnot rodowy. Wyobraźcie sobie po śmierci stać się diamentem, który w Waszym rodzie będzie przechodził z pokolenia na pokolenie. 
 
 |  
			| Pt wrz 15, 2006 6:51 | 
					
					 |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   |  anqua Cytuj: Mnie osobiście taki pomysł nie interesuje. Ja bym ani nie chciała trzymać prochów w domu, ani - tym bardziej - przetwarzać ich na diament i nosić na szyitaka odpowiedź mnie ucieszyła
 to nie nasza Polska kultura promuje takie cosik
 jest to rodem z cywilizacji bizantyńskiej i ich z któres z kultur
 nie bedę szukał raczej która bo mi się już odechciało o takich zboczeniach słuchać i czytać
 w Polsce gdy była walka i do stawu kilka trupów wleciało juz ludzie brzydzili się brac węgorze i inne ryby
 co dopiero jest nie do pomyślenia dotykac diament z prochów ludzkich
 pasuje to do pomysłów robienia koców z włosów ludzkich albo preparowania na wieczna rzeczy pamiatke Gintera von Hoygena czy jak mu tam...
 uważam, że jest to dość kontrowersyjne by udzielać takich stanowczych odpowiedzi w imieniu KK a przynajmniej Jezuitów
 choć z drugiej strony patrząc na Jezuitów to az się czasem dziwię czemu nie doszło do kasacji tego zakonu tak jak zostały przez papiezy polikwidowane inne zakony z powodów własnie jesli nie podonych to przynajmniej przybliżonych_________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| N wrz 17, 2006 21:38 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Stratovirus 
					Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 16:13
 Posty: 188
   | like wiking: mnie na lodke, lodke na wode i podpalic... a potem opic 
 
 |  
			| Śr paź 11, 2006 19:06 | 
					
					   |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Nina21 
					Dołączył(a): N paź 08, 2006 13:00
 Posty: 42
   | Ludzie co za rónica jak was pochowią i tak nie wyjdziecie stad zywi. ja osobiscie mimo wszystko jesli pytacie jestem za normalnym pochówkiem nie wydziwiajmy to nasza wiara. choc niczyjich zdan nie neguje _________________
 IdĘ dO pRzOdU i NiE cOfAm SiĘ nIgDy!!!
 
 
 |  
			| Śr paź 11, 2006 20:06 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | zagłosowalem na ostatnią opcję  
 
 |  
			| Pt paź 13, 2006 5:58 | 
					
					 |  
				|  |  |  
		|  |  
			| goostaf 
					Dołączył(a): Śr lut 01, 2006 8:49
 Posty: 870
   | Nie chciałbym żeby ktoś miał kłopot i musiał chodzić koło mojego pięknego marmurowego (chińskiego) pomnika z wygładzonymi brzegami.
Albo prosty krzyż, albo kremacja.
 
 Kurchanik zarezerwowałbym dla osobowości (Miłosz, Twardowski)
 _________________
 Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim
 Micheasz 6:8
 
 
 |  
			| Cz paź 26, 2006 8:26 | 
					
					   |  
		|  |  
			| razel482 
					Dołączył(a): Pt paź 27, 2006 18:50
 Posty: 70
   | chce pognić jak wszyscy moi przodkowie   _________________
 Marana Tha!
 
 
 |  
			| So paź 28, 2006 0:00 | 
					
					   |  
		|  |  
			| arc 
					Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
 Posty: 950
   | jako że jestem romantykiem zaznaczyłem ostatnią odpowiedź
 mam nadzieję, że to nie boli  
 
 |  
			| So paź 28, 2006 15:12 | 
					
					   |  
		|  |  
			| ToMu 
					Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
 Posty: 10063
 Lokalizacja: Trójmiasto
   | Może być grób, może być urna. _________________
 Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
 
 Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
 
 
 |  
			| N paź 29, 2006 8:05 | 
					
					     |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Co ma się stać z moim ciałem po śmierci ? Doczesne szczątki przeminą a w niebie otrzymamy nowe ciało - uwielbione. 
 
 |  
			| Pt lis 24, 2006 21:44 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Stanisław Adam 
					Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23
 Posty: 3613
   | Tak szczerze, to jest mi obecnie, "przed" (zapewne "po" też      ) zupełnie obojętne.
 Jeśli jakieś części będą w na tyle dobrym stanie, by mogły zostać wykorzystane na "zamienniki" dla kogoś - nie mam nic przeciw.
 Po co mają się zmarnować.
 To co zostanie, może być spokojnie spłukane by zasiliło jakieś roślinki.
 A jeśli ktoś uzna, że potrzebne mu będzie miejsce na wspominki (czyt. zaciszna kwatera) o mnie, też może być.
 Nieobojętne jest mi tylko co stanie się z tą nieuchwytną ulotną duszą. Ale to inna bajka._________________
 
   Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
 
 
 |  
			| Pt lis 24, 2006 22:38 | 
					
					     |  
		|  |  
			| dobry_dziekan 
					Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
 Posty: 1479
   | Wikiński spływ do morza  _________________
 "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
 T. Pratchett
 
 
 |  
			| So lis 25, 2006 14:26 | 
					
					     |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Jest do wyboru:kremacja,wysłanie w głębiny morza/oceanu,kurhan (taki wybudowano w Polsce,stoi nawet katolicki krzyż) lub tradycyjny pochówek.Wszystkie te sposoby są właściwe.Tak uważam. 
 
 |  
			| So lis 25, 2006 20:25 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Na rozsypanie prochów nigdy się nie zgodzę.Kurhan owszem,ale z katolickim krzyżem na szczycie. 
 
 |  
			| So lis 25, 2006 20:28 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | A mi to rybka. Jednak w ramach idealow wyznawanych w życiu wolałbym być po prostu skremowany. Oszczędność miejsca, ekologia itd.
 A tak trochę offtop:
 ostatnio zobaczyłem grób... jeśli miałbym już być gdzieś pochowany, to właśnie w takim. Po prostu drewniana "skrzynka" wypełniona ziemią. Żadnego betonu, marmuru, czy czegokolwiek innego.
 
 I poza offtopem:
 "mi to lotto", co się stanie z moimi prochami. Miejsce pochówku też nie musi istnieć. Wspominać mnie mogą ludzie w głowach.
 
 
 Crosis
 
 
 |  
			| So lis 25, 2006 22:32 | 
					
					 |  
		|  |  
 
	|  | Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników
 
 |  
 |