Autor |
Wiadomość |
604
Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 19:09 Posty: 10
|
w takim razie woda normalna H2O= wodzie świeconej H2O
chyba że świętość ma jakiś wzór chemiczny i na przykład woda H2O po poświęceniu ma wzór H2Oś
gdzie "ś" jest współczynnikiem świętości jakiegoś związku chemicznego.
_________________ never ever land
|
Cz cze 14, 2007 10:35 |
|
|
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Co Wy tam wiecie, świętość w wodzie jest niefizyczna, wstrętni scjentyści 
_________________
gg 3287237
|
Cz cze 14, 2007 10:40 |
|
 |
604
Dołączył(a): Pn cze 11, 2007 19:09 Posty: 10
|
jeśli świętość wody święconej jest niefizyczna to w takim przypadku jest to normalna woda taka jak w stawach i ściekach (po odsączeniu nieczystości) tylko nazywamy ją święcononą... to tylko kwestia nazwy...
_________________ never ever land
|
Cz cze 14, 2007 10:51 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
pamietam jak moja babcia poprosila mojego brata o to zeby przywiozl jej troche wody swieconej z jakieasgos zrodelka, do ktorego jechal z wyciaczka (babcia oczywiscie dala piekny pojemniczek w ksztalcie matki boskiej- do tej pory mam dewiacje na punkcie tych butelkowanych maryjek) lecz kiedy brat zapomnial o tym nalal kranowy a babcia i taksie cieszyla:) oczywiscie autosugestoa zrobila reszte bo niby nancia od razu lepeij sie czula po tej wodzie:) ehhh co gdyby nie ta wiara;)
|
Cz cze 14, 2007 12:11 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Właśnie... Też pamiętam z lat szkolnych obrazek: babcia daje taką mega niebieską plastikową "maryjkę" wnuczkowi, żeby wody nabrał ze źródełka, po czym wnuczek nabiera, ale po drodze chce mu się pić i wypija wodę ze źródełka (odkręcając głowę maryjki...), a babcia dostaje przelaną zawartość małej niegazowanej minerałki, albo kranówkę 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N cze 24, 2007 17:26 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
eeeeeee, to korona sie odkreca a nie glowa  , nie bezczeszcz maryjki:>
|
Wt cze 26, 2007 12:42 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
A słyszeliście o cudownym źródełku, w którym znaleziono jakieś szkodliwe bakterie (chyba coli). Oczywiście ludzie dalej z niego korzystali bo kto by uwierzył, że to może być niezdrowe. Jak tu ludziom wytłumaczyć skoro wiara taka silna? No chyba ze bakterie są święte i nie ma co się czepiać
|
Wt cze 26, 2007 18:49 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
"pamietam jak moja babcia poprosila mojego brata o to zeby przywiozl jej troche wody swieconej z jakieasgos zrodelka"
killing-joke, babcia prosila o wode swiecona czy o wode ze zrodelka?
|
Wt cze 26, 2007 19:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
o wode ze zrodelka ktora uwaza za swieta
|
Śr cze 27, 2007 20:48 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
killing-joke, spytaj lepiej babcie bo cos mieszasz
Swiecona, swieta, a moze o cudownych wlasciwosciach, ktore daja uleczenie nie zawsze ciala ale czesto duszy, za sprawa naszej ufnej wiary w Boga i Bogu.
|
Śr cze 27, 2007 22:11 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Lucyna napisał(a): Swiecona, swieta, a moze o cudownych wlasciwosciach, ktore daja uleczenie nie zawsze ciala ale czesto duszy, za sprawa naszej ufnej wiary w Boga i Bogu.
Eeee, to znaczy że jak sok jabłkowy przynosi ukojenie mojej duszy, to też jest święcony?
Wiara w moc wody święconej troche mi przypomina szamańskie talizmany - trochę to ładniej nazwane, jakaś podbudowa do tego zrobiona, ale zasada ta sama - prymitywizm i wiara w gusła.
Jak wierzą, że coś działa, to wszystko sobie zinterpretują we właściwy sposób.
|
Śr cze 27, 2007 22:20 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To nie woda uzdrawia ale Pan Bóg, a źródło jest jedynie znakiem Jego łaski.
http://www.nasza-arka.pl/2001/rozdzial. ... rozdzial=6
|
Cz cze 28, 2007 2:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
no tak woda, relikwie, swieci, co gdyby nie to wszystko, poza tym nie wiem czy cieszylbym sie gdyby ludzie trzymali np. kawalek mojej reki w jakims "pudełku" i padali na kolana przed nim, czy chrzescijanom sa potrzebne takie materialne znaki boga?? to jest tki rodzaj dowodu, ale dowody na istnienie boga nie istnieja wiec....chyba zamotałem:)
|
Cz cze 28, 2007 7:57 |
|
 |
George
Dołączył(a): So cze 30, 2007 18:50 Posty: 12
|
Woda święcona jest to zwykła woda pomodlona przez księdza...
_________________ "Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy kto w Niego wierzy nie zginął, ale miał życie wieczne."
|
So cze 30, 2007 20:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
wow, no to na pewno musi byc cool:> jak juz ksiadz ja "pomodlil":>
|
N lip 01, 2007 12:08 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|