Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 4:44



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 DOWÓD DUŻEJ WAGI ,NA ISTNIENIE BOGA 
Autor Wiadomość
Post 
Ktoś tutaj już Cię określił jako nieracjonalnego fanatyka i chyba miał rację. Myślę, że na takim poziomie nieracjonalności nie ma sensu dyskutować, bo albo się opierasz na Biblii, albo nie. A jeśli traktujesz Biblię dosłownie [o czym mogłoby świadczyć wskazywanie na to, że wszystko to jest w Biblii], to dlaczego, skoro Jezus przynosząc miecz nie nosił go na plecach, jak Wiedźmin. ;)

Zresztą, myślę, że nikogo tutaj nie przekonałeś do nikogo póki co. Co najwyżej odsłaniach wszystkie śmiesznostki, które wychodzą na wierzch, gdy stara się wiarę zracjonalizować.


So cze 30, 2007 21:52

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Stationary Traveller napisał(a):
Prawdopodobienstwo wystapienia Boga wynosi 0 (slownie: ZERO) zgodnie z zasadami naukowosci, gdyz jest sprzeczny z logika.

W matematykę i statystykę, też nie wierzysz ? Dwója!


So cze 30, 2007 21:55
Zobacz profil
Post 
Seweryn napisał(a):
Stationary Traveller napisał(a):
Prawdopodobienstwo wystapienia Boga wynosi 0 (slownie: ZERO) zgodnie z zasadami naukowosci, gdyz jest sprzeczny z logika.

W matematykę i statystykę, też nie wierzysz ? Dwója!


Ja w nic niewierze, idee i teorie, ktore zawieraja wewnetrzna sprzecznosc odrzuca sie w nauce a priori, tak wiec ocena wystapienia zjawiska zgodnie z zasadami naukowosci stanowi, ze Bog nie moze wystepowac w nautrze.


So cze 30, 2007 22:02

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
JakubN napisał(a):
Ktoś tutaj już Cię określił jako nieracjonalnego fanatyka i chyba miał rację. Myślę, że na takim poziomie nieracjonalności nie ma sensu dyskutować, bo albo się opierasz na Biblii, albo nie. A jeśli traktujesz Biblię dosłownie [o czym mogłoby świadczyć wskazywanie na to, że wszystko to jest w Biblii], to dlaczego, skoro Jezus przynosząc miecz nie nosił go na plecach, jak Wiedźmin. ;)

Zresztą, myślę, że nikogo tutaj nie przekonałeś do nikogo póki co. Co najwyżej odsłaniach wszystkie śmiesznostki, które wychodzą na wierzch, gdy stara się wiarę zracjonalizować.


Chciałbyś rozumem ograniczonym czaszką ogarnąć coś co jest niewyobrażalne ? .Przecież jedyną żeczą jaka udało ci się do tej pory zrozumieć jest :Wróżka zębuszka. :)


So cze 30, 2007 22:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
Stationary Traveller napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Stationary Traveller napisał(a):
Prawdopodobienstwo wystapienia Boga wynosi 0 (slownie: ZERO) zgodnie z zasadami naukowosci, gdyz jest sprzeczny z logika.

W matematykę i statystykę, też nie wierzysz ? Dwója!


Ja w nic niewierze, idee i teorie, ktore zawieraja wewnetrzna sprzecznosc odrzuca sie w nauce a priori, tak wiec ocena wystapienia zjawiska zgodnie z zasadami naukowosci stanowi, ze Bog nie moze wystepowac w nautrze.


Masz rację Bóg nie występuje w naturze tylko w wymiarze do którego nauka jeszcze nie dorosła i może nigdy nie dorośnie .


So cze 30, 2007 22:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17
Posty: 1479
Post 
Seweryn napisał(a):
Skoro tak mówisz to zakwestionuj sens tego tak żebym ja miał wątpliwosci.

Proszę bardzo.
Opierasz się na dogmatach Twojej religii.
Dogmaty nie stanowią żadnej wartości naukowej.

_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett


So cze 30, 2007 22:11
Zobacz profil WWW
Post 
Seweryn napisał(a):
Chciałbyś rozumem ograniczonym czaszką ogarnąć coś co jest niewyobrażalne ? .Przecież jedyną żeczą jaka udało ci się do tej pory zrozumieć jest :Wróżka zębuszka. :)

Tak naprawdę, to dla mnie wciąż wróżki zębuszki są niepojęte i nierealne. Podobnie jak dla Ciebie zasady ortografii. ;)

BTW, skoro uważasz, że Bóg jest niewyobrażalny, to po jaką cholerę założyłeś ten temat, jeszcze na dodatek ze słowem "dowód" w tytule??


So cze 30, 2007 22:14

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
A jak wiecie w okresach wojen i kataklizmów
wiara się umacnia.

Ale też wielu ludzi traci wiare co więcej powodują upadek moralności(szczególnie wojny)


So cze 30, 2007 22:15
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
dobry_dziekan napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Skoro tak mówisz to zakwestionuj sens tego tak żebym ja miał wątpliwosci.

Proszę bardzo.
Opierasz się na dogmatach Twojej religii.
Dogmaty nie stanowią żadnej wartości naukowej.



I po tym mam zwątpić ? Przykro mi to słyszeć . Myślałem że mnie zaskoczysz.


So cze 30, 2007 22:19
Zobacz profil
Post 
Seweryn napisał(a):
Masz rację Bóg nie występuje w naturze tylko w wymiarze do którego nauka jeszcze nie dorosła i może nigdy nie dorośnie .


Wymiar to pojecie opisu wielkosci systemow i ukladow, wiec nie wiem o czym piszesz. Natura to wszystko co istnieje.


So cze 30, 2007 22:22
Post 
Seweryn napisał(a):
I po tym mam zwątpić ? Przykro mi to słyszeć . Myślałem że mnie zaskoczysz.

W sumie to na tym polega ślepa wiara, więc wcale mnie to nie dziwi, że nie zwątpiłeś. Ale mów o tym jak o wierze równie prawdopoodbnej jak wiara we wróżki zębuszki i nikt się nie będzie czepiał. :)


So cze 30, 2007 22:23

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
JakubN napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Chciałbyś rozumem ograniczonym czaszką ogarnąć coś co jest niewyobrażalne ? .Przecież jedyną żeczą jaka udało ci się do tej pory zrozumieć jest :Wróżka zębuszka. :)

Tak naprawdę, to dla mnie wciąż wróżki zębuszki są niepojęte i nierealne. Podobnie jak dla Ciebie zasady ortografii. ;)

BTW, skoro uważasz, że Bóg jest niewyobrażalny, to po jaką cholerę założyłeś ten temat, jeszcze na dodatek ze słowem "dowód" w tytule??

Czyżbyś w moich tezach widział tylko błędy ortograficzne?
jeśli tak to dziekuję.
Bóg jest niewyobrażalny ,ale jego dzieła są .Właśnie na jednym z tych dzieł mieszkasz.


So cze 30, 2007 22:29
Zobacz profil
Post 
Bez znaczenie jest to co piszesz, bo nie jest to żadnym dowodem, tylko bardzo, bardzo mało prawdopodobną hipotezą. Jeśli nie masz już nic do powiedzenia w temacie, co mogłoby kogoś przekonać, to może skończ, bo mnożenie bytów ponad konieczność, tak w filozofii jak i w życiu jest zbędne. ;-)


So cze 30, 2007 22:31

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Seweryn napisał(a):
Dobrze to odpowiedz mi na pytanie jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska jesli w grę wchodzą tyko dwie możliwości ?


Zupełnie nieprzewidywalne, jeśli nie znamy kontekstu. Dożyjesz jutra, czy nie? Tylko dwie możliwości, 50/50?

Cytuj:
Widzę że zaprzeczasz nie tylko Bogu, ale i statystyce ,która przecierz jest nauką.Takie są twarde reguły statystyki ,powiedz czy się z nimi zgadasz?


Ty zaprzeczasz statystyce i rachunkowi prawdopodobieństwa mówiąc, że dwie możliwości = takie same szanse na wystąpienie każdej z nich. Spałeś na matmie. Ustalanie prawdopodobieństwa na zasadzie "jeden podzielić na liczbę możliwości" ma zastosowanie tylko wtedy, kiedy wiemy, że wystąpienie każdej z tych możliwości jest tak samo prawdopodobne.

Na przykład w przypadku tego, czy dożyjesz jutra, prawdopodobieństwo nie wynosi 50/50, mimo że możliwości są dwie. Zdarzenie "przeżyjesz" jest bardziej prawdopodobne - co wiemy z kontekstu, z obserwacji, z porównania do innych podobnych przypadków - najczęściej ludzie zdrowi nie umierają bez wyraźnej przyczyny. Statystycznie ogromna większość zdrowych ludzi przeżywa noc. Nie mamy takiego odniesienia w przypadku istnienia mocy stwórczej, niczym nieuzasadnione jest nadawanie obu możliwościom takiego samego prawdopodobieństwa.

_________________
Obrazek

gg 3287237


So cze 30, 2007 22:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
Seweryn napisał(a):
Dobrze to odpowiedz mi na pytanie jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia zjawiska jesli w grę wchodzą tyko dwie możliwości ?


Zupełnie nieprzewidywalne, jeśli nie znamy kontekstu. Dożyjesz jutra, czy nie? Tylko dwie możliwości, 50/50?

Cytuj:
Widzę że zaprzeczasz nie tylko Bogu, ale i statystyce ,która przecierz jest nauką.Takie są twarde reguły statystyki ,powiedz czy się z nimi zgadasz?


Ty zaprzeczasz statystyce i rachunkowi prawdopodobieństwa mówiąc, że dwie możliwości = takie same szanse na wystąpienie każdej z nich. Spałeś na matmie. Ustalanie prawdopodobieństwa na zasadzie "jeden podzielić na liczbę możliwości" ma zastosowanie tylko wtedy, kiedy wiemy, że wystąpienie każdej z tych możliwości jest tak samo prawdopodobne.
Na przykład w przypadku tego, czy dożyjesz jutra, prawdopodobieństwo nie wynosi 50/50, mimo że możliwości są dwie. Zdarzenie "przeżyjesz" jest bardziej prawdopodobne - co wiemy z kontekstu, z obserwacji, z porównania do innych podobnych przypadków - najczęściej ludzie zdrowi nie umierają bez wyraźnej przyczyny. Statystycznie ogromna większość zdrowych ludzi przeżywa noc. Nie mamy takiego odniesienia w przypadku istnienia mocy stwórczej, niczym nieuzasadnione jest nadawanie obu możliwościom takiego samego prawdopodobieństwa.


A udowodnij lub podaj hipotezę że nie jest
Dla większości ludzi bardziej prawdopodobne jest to że Bóg istnieje niż odwrotnie

Jeśli podpisze się pod tym jakiś matematyk to przyznam ci rację.


So cze 30, 2007 22:59
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 91 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL