Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 21:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Wierzysz, czy wiesz ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pt lis 24, 2006 23:17
Posty: 35
Post Wierzysz, czy wiesz ?
Szcześć Boże!
Nurtuje mnie jeden problem. Ciekawy jestem jakie są Wasze opinie na ten temat.
A mianowicie, zastanawiam się czy głęboka wiara, to jeszcze wiara, czy może już wiedza, którą się po prostu posiada.
Moja wiara w Boga, to szalona miłość do Niego. Miłość nie do kogoś, kto jest, bo w niego wierzę, lub do kogoś kto jest, bo tak mi powiedziano, lecz prawdziwa miłość do Boga o którego istnieniu po prostu wiem. Jego obecność czuję w codziennym życiu. Odbieram Jego znaki i interpretuję je. W moim życiu znalazłoby się przynajmniej kilka takich zdarzeń, które na samą myśl wywołują pozytywny dreszczyk emocji, bo w moim mniemaniu są komunikatami danymi przez Boga. Znakami danymi Mnie.
Pewnie niektórzy z Was tylko czekają jak napiszę, że z Nim rozmawiam i od razu postawią na mnie krzyżyk "gość do leczenia".
Tak nie jest. Osobiście śmiem wątpić, czy taka prosta rozmowa z Bogiem jest możliwa. Póki, co moje modlitwy to wciąż monologi.
Zastanawiam się, czy taka forma wiary jest właściwa i prawdziwa. Bo ja nie wierzę. Ja wiem, że Bóg jest.
Ta pewność niejednokrotnie nie daje mi spokoju. Bo czy, aby nie czuję się wybrańcem, skoro tyle ludzi w koło wierzy marnie, lub nie wierzy wcale. Czy czucie się wybrańcem nie trąci pychą? Czy Bóg patrzy z upodobaniem na to, co robię, co robi moja rodzina? Czy Bóg tak chce?
Taka miłość dostarcza też wiele bólu, bo nic tak nie boli jak fakt negacji , czy też zwątpienia w samego Boga przez osoby bliskie, ale również osoby dalekie i obce.
Czy empatia tego, co mógłby czuć Bóg patrząc na to jak człowiek gardzi jego miłością lub wypacza jego naukę jest czymś naturalnym ? Sam nie wiem. Ale tak to czuję.
I proszę nie zrozumcie mnie źle. Nie uważam się za jakiegoś lepszego, nawiedzonego, który w koło widzi tylko samych grzeszników. Nic z tych rzeczy. Sam mam sobie wiele do zarzucenia.
Tu skończę :x , bo nie chciałbym przedobrzyć już w pierwszym poście.
Bardzo jestem ciekaw Waszych odczuć i opinii.


So sie 04, 2007 22:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 19, 2007 9:00
Posty: 83
Post 
wiara zawsze pozostanie wiarą, nieważne jak bardzo byś wierzył....


So sie 04, 2007 23:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 26, 2007 12:59
Posty: 197
Post 
Cytuj:
Szcześć Boże!

Szczęść Boże.
Cytuj:
Moja wiara w Boga, to szalona miłość do Niego. Miłość nie do kogoś, kto jest, bo w niego wierzę, lub do kogoś kto jest, bo tak mi powiedziano, lecz prawdziwa miłość do Boga o którego istnieniu po prostu wiem. Jego obecność czuję w codziennym życiu.

Gratuluję.
Cytuj:
Odbieram Jego znaki i interpretuję je.

Hmmm... pytanie do znawców: czy to nie jest forma channellingu?
Cytuj:
Zastanawiam się, czy taka forma wiary jest właściwa i prawdziwa. Bo ja nie wierzę. Ja wiem, że Bóg jest.

Wiara to kwestia osobista. Jeśli Tobie wydaje się właściwa, znaczy taka jest.
Cytuj:
Czy czucie się wybrańcem nie trąci pychą?

Może trochę...
Cytuj:
Czy Bóg patrzy z upodobaniem na to, co robię, co robi moja rodzina? Czy Bóg tak chce?

A skąd my to mamy wiedzieć?


So sie 04, 2007 23:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 02, 2007 10:55
Posty: 153
Post Re: Wierzysz, czy wiesz ?
MATYS napisał(a):
Czy Bóg patrzy z upodobaniem na to, co robię, co robi moja rodzina? Czy Bóg tak chce?

myślę, że nie ma nic przeciwko :D
Dosyć dobrze rozumiem o co Ci chodzi, bo kiedy próbuję "bezstronnie pooglądać moją wiarę" bardzo mnie ona zdumiewa a niekiedy niepokoi :lol: Cóż, uznałam, że to On jest kierownikiem i tak mi się daje poznać i odczuć jak sam chce... Ja bym to wymyśliła inaczej ale wygląda mi np. na to, że akurat ja dostałam Daru Mądrości chocheklą a Daru Rozumu zakraplaczem :D

uwaga: to jest odpowiedź dla Matysa - nie dla Ateistów :mrgreen:
robię tę uwagę, bo nie ma w emotikonach tajemnego znaku ryby, który mogłabym ukradkiem nakreślić ;))

_________________
...


N sie 05, 2007 8:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post Re: Wierzysz, czy wiesz ?
MATYS napisał(a):
A mianowicie, zastanawiam się czy głęboka wiara, to jeszcze wiara, czy może już wiedza, którą się po prostu posiada.
Moja wiara w Boga, to szalona miłość do Niego. Miłość nie do kogoś, kto jest, bo w niego wierzę, lub do kogoś kto jest, bo tak mi powiedziano, lecz prawdziwa miłość do Boga o którego istnieniu po prostu wiem. Jego obecność czuję w codziennym życiu. Odbieram Jego znaki i interpretuję je. W moim życiu znalazłoby się przynajmniej kilka takich zdarzeń, które na samą myśl wywołują pozytywny dreszczyk emocji, bo w moim mniemaniu są komunikatami danymi przez Boga. Znakami danymi Mnie.

Widzisz, problem w tym, że nadejdzie taki czas, kiedy tę obecność przestaniesz czuć. Teraz jesteś pewien, że Bóg jest, a kiedyś wszystko będzie do Ciebie wołać, że Cię opuścił. Że może Go wcale nie ma. I wtedy pewność wynikająca z "czucia" nie wystarczy. Wtedy będziesz potrzebował właśnie wiary :) Która gdzieś pod tą pewnością na pewno jest; nic się nie martw. I im bardziej będziesz potrafił być wiernym tym odpowiedziom, które teraz dajesz na znaki, o których piszesz, tym będzie łatwiej, więc nie zapominaj o nich ;)

Mam nadzieję, że nie wyszło jak straszenie ;) To, co teraz przeżywasz, jest całkiem normalne i bardzo ważne. Ale całkiem normalne [i również bardzo ważne - bo wiara to mimo wszystko wierność, a nie sama pewność] jest też to, że to przejdzie. Pewność zniknie...

MATYS napisał(a):
Ta pewność niejednokrotnie nie daje mi spokoju. Bo czy, aby nie czuję się wybrańcem, skoro tyle ludzi w koło wierzy marnie, lub nie wierzy wcale. Czy czucie się wybrańcem nie trąci pychą?

Chciałam na to też odpisać, ale wyszło jeszcze gorzej niż poprzednie, więc się powstrzymam ;)

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


N sie 05, 2007 9:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lip 02, 2007 10:55
Posty: 153
Post Re: Wierzysz, czy wiesz ?
angua napisał(a):
Widzisz, problem w tym, że nadejdzie taki czas, kiedy tę obecność przestaniesz czuć. Teraz jesteś pewien, że Bóg jest, a kiedyś wszystko będzie do Ciebie wołać, że Cię opuścił. ... I im bardziej będziesz potrafił być wiernym tym odpowiedziom, które teraz dajesz na znaki, o których piszesz, tym będzie łatwiej, więc nie zapominaj o nich ;)


Dokładnie w takim miejscu jestem... i gdybym miała słabiej "naładowany akumulator" byłoby mi... łatwiej :( ! łatwiej, ale chyba nie lepiej :)

_________________
...


N sie 05, 2007 9:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Napiszę tylko tyle, że to również mija :) I generalnie - im większa nasza wierność i stałość, tym szybciej...

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


N sie 05, 2007 10:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 31, 2007 20:40
Posty: 91
Post 
angua napisał(a):
Napiszę tylko tyle, że to również mija :) I generalnie - im większa nasza wierność i stałość, tym szybciej...


Ze swojego doświadczenia wiem, że nie tylko mija ale również powraca.
Kiedy mi się to zdarzyło po raz pierwszy, wpadłam w panikę i szukalam gorączkowo błędu, jaki być może popelniłam. To bylo strasznych 13 dni.
Człowiek budzi się pewnego dnia i czuje pustkę, jakby poprzednie poczucie obecności Boga było iluzją, jakby Bóg bez ostrzeżenia zniknął albo mnie odrzucil z jakiegoś powodu.
Potem trochę pomaga wspomnienie tego pierwszego razu i łatwiej ten okres ciemności przeżyć.
Zauważam pewną regułę: im intensywniejsze było poczucie obecnosci Boga, tym głębiej wpada się w tę pustkę. Jednak zawsze ona boli. :(

uwaga: to jest odpowiedź dla Matysa - nie dla Ateistów
robię tę uwagę, bo nie ma w emotikonach tajemnego znaku ryby, który mogłabym ukradkiem nakreślić )

Świetny pomysł ze znakiem ryby, na tym forum byłby często uzywany. :)

_________________
Mój Bóg i moje wszystko.
Make a good thing better.


N sie 05, 2007 10:30
Zobacz profil
Post Re: Wierzysz, czy wiesz ?
MATYS napisał(a):
Jego obecność czuję w codziennym życiu. Odbieram Jego znaki i interpretuję je. W moim życiu znalazłoby się przynajmniej kilka takich zdarzeń, które na samą myśl wywołują pozytywny dreszczyk emocji, bo w moim mniemaniu są komunikatami danymi przez Boga. Znakami danymi Mnie.
Pewnie niektórzy z Was tylko czekają jak napiszę, że z Nim rozmawiam i od razu postawią na mnie krzyżyk "gość do leczenia".
Tak nie jest. Osobiście śmiem wątpić, czy taka prosta rozmowa z Bogiem jest możliwa. Póki, co moje modlitwy to wciąż monologi.
Zastanawiam się, czy taka forma wiary jest właściwa i prawdziwa. Bo ja nie wierzę. Ja wiem, że Bóg jest.
Ta pewność niejednokrotnie nie daje mi spokoju. Bo czy, aby nie czuję się wybrańcem, skoro tyle ludzi w koło wierzy marnie, lub nie wierzy wcale. Czy czucie się wybrańcem nie trąci pychą?


Psychiatria czesto opisuje takie przypadlosci jako urojenia na tle religijnym polaczone z mania wielkosci.


N sie 05, 2007 10:40

Dołączył(a): Pn lip 02, 2007 10:55
Posty: 153
Post 
LAF: masz rację, ale równie interesujące jest, jak psychiatria opisuje stan świadomości człowieka zupełnie "po ziemsku"zakochanego
:D -zwłaszcza szczęśliwie i zwłaszcza w pierwszej fazie tego fenomenu ;)

_________________
...


N sie 05, 2007 11:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 24, 2006 23:17
Posty: 35
Post Re: Wierzysz, czy wiesz ?
Psychiatria czesto opisuje takie przypadlosci jako urojenia na tle religijnym polaczone z mania wielkosci.[/quote]

Nie będę twierdził, że jestem w stu procentach zdrowy :D . Sam przecież postawiłem sobie tu pytania na które nie znam odpowiedzi.
Niestety mania wielkości to raczej zła diagnoza. Jestem raczej pokorny i otwarty na to, co myślą inni. Jak sam napisałem, nie wiem czy to, co robię podoba się Bogu.
Czy mam urojenia? Niestety, a może stety, nie ma żadnych wizji, objawień itp... Po prostu w wydarzeniach mojego życia widzę Palec Boży.
Na wszystko to, co nas otacza patrzę przez pryzmat wiary. Dlatego nie wrzeszczę na kobietę, która właśnie rozwaliła mi auto, nie potępiam tych co żyją inaczej, nie będę za wszelką cenę szukał rozliczenia win. Nie, nie ....
Mało tego każdemu człowiekowi życzę dobrze, dosłownie każdemu.
Czy to jest mania wielkości ?


N sie 05, 2007 13:10
Zobacz profil
Post 
linia napisał(a):
LAF: masz rację, ale równie interesujące jest, jak psychiatria opisuje stan świadomości człowieka zupełnie "po ziemsku"zakochanego
:D -zwłaszcza szczęśliwie i zwłaszcza w pierwszej fazie tego fenomenu ;)


Co innego jest kochac osobe realna a co innego wyimaginowana.


N sie 05, 2007 13:15

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post Re: Wierzysz, czy wiesz ?
LAF napisał(a):
Psychiatria czesto opisuje takie przypadlosci jako urojenia na tle religijnym polaczone z mania wielkosci.


Nie, większość takich przypadków to norma psychologiczna. Nie kwalifikują się one jako zaburzenia.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


N sie 05, 2007 18:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09
Posty: 3852
Post 
Matys gdybyś wiedział ,ze Bóg istnieje to nie musiałbyś juz w Niego wierzyć .


N sie 05, 2007 19:12
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lis 24, 2006 23:17
Posty: 35
Post 
Inny_punkt_widzenia napisał(a):
Matys gdybyś wiedział ,ze Bóg istnieje to nie musiałbyś juz w Niego wierzyć .



Nie bardzo rozumiem.
Czy my musimy wierzyć w Boga?


N sie 05, 2007 19:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 80 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL