Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 19, 2025 5:32



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 może ktoś to zauważył drobny szczegół w Licheniu 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Alus napisał(a):
No jest...finansowa :) .
Nie znajdziesz aktualnie w Polsce jednego, lub 2-3 fundatorów - jeśli nawet znajdą się zamożni, to nie wyłożą kasy na kościół (wyjatek p. Kluska, który ofiarował kilka milionów zł na Sanktuarium w Łagiewnikach".
Daje biedota i chce, aby i ich uwiecznić, chcą mieć swój ślad na ziemi.

A nie uważasz, że w takim razie te tabliczki służą pysze ludzi :?:

Cytuj:
Bo obrazuje, że świątynia jest wspólnym dziełem, a nazwisko darczyńcy w pewien sposób ginie w tłumie.

Ok.

Ale jak to wygląda - całe ściany po prostu zawalone tabliczkami z nazwiskami :?: ...

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn sie 27, 2007 8:36
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Spotkałem się kiedyś z czymś troche podobny, a mianowicie witraże pewnego kościoła była podpisane nazwiskami darczyńców. Nie będę oceniać, ale to może razić.

Tutaj mamy dwie kwestie, z jednej strony czynienie datków i darów anonimowo, a nie na pokaz o czym mówi ten fragment z Ewangelii Mateusza, a z drugiej strony możliwość nagradzania tych którzy się jakoś zasłużyli. Zatem nagannym jest gdy ktoś czyni to na pokaz, bez wiary, bo przecież Bóg widzi kto służy mu dobrze i to na Nim powinno nam zależeć, nie na opinii innych ludzi. Jeśli te tabliczki są celowym sposobem na przyciągnięcie darczyńców, a także składającym wręcz zależy aby mieć swoją tabliczke, to nie jest to nic chwalebnego, a wręcz szkodliwego dla samej osoby składającej datek, jak mówi ewangelista.


Wt sie 28, 2007 0:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Słusznie powiedziane.

Jednak czy chęć przyciągnięcia darczyńców usprawiedliwia zrobienie czegoś takiego, co dla dużo większej grupy ludzi może być zgorszeniem :?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Wt sie 28, 2007 8:53
Zobacz profil WWW
Post 
Pycha? - nie sądzę, z tego co wiem, to była inicjatywa kustosza, aby w taki sposób wyrazić wdzięczność ofiarodawcom.
Czynienie datków na pokaz - nazwiska ofiarodawców dla 99% pielgrzymów są anonimowe...bo co też komu mówi "Rodzina Kowalskich z Toronto"???
Ewangeliści mówią o wielu innych niechwalebnych czynach, które ludzie pomni o tym i tak omijają ochoczo.
Wiadomo, że te tabliczki zapewne u poniektórych wywoływały chęć zaistnienia - więc wpłacali.
Jeśli już....nazwałabym to tylko próżnością, grzechem lekkim, ale nie ciężkim grzechem jakim jest pycha.
Pycha - napycha - ludzie pyszni zdecydowanie napychają swoje kieszenie, a nie dają datki, choćby imienne.


Wt sie 28, 2007 12:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Alus napisał(a):
Pycha? - nie sądzę, z tego co wiem, to była inicjatywa kustosza, aby w taki sposób wyrazić wdzięczność ofiarodawcom.

To jest oczywiste.

Chodzi mi o pychę - jako odczucie tych, którzy takie ściany całe w tabliczkach widzą, odczucie tych osób o ludziach którzy dali swoje nazwiska do wywieszenia na ścianach kościoła - i pytanie, czy zrobili to z potrzeby serca, czy właśnie po to aby zawisnąć sobie na ścianie kaplicy.

Alus napisał(a):
Czynienie datków na pokaz - nazwiska ofiarodawców dla 99% pielgrzymów są anonimowe...bo co też komu mówi "Rodzina Kowalskich z Toronto"???

Oczywiście, że dla pierwszego z brzegu turysty nazwiska nic nie mówią.

Ale są tacy, którzy moga podejść - patrz, synku, Twoi rodzice to dobrzy ludzie, pomogli fundować kościół - a tu masz dowód, nasze nazwisko.

Wszystko sprowadza się do intencji, tego czym kierowali się ofiarodawcy - chęcią wsparcia dzieła budowy, czy uspokojenia jakiś wyrzutów sumienia a przy okazji zrobienia sobie reklamy.

Alus napisał(a):
Wiadomo, że te tabliczki zapewne u poniektórych wywoływały chęć zaistnienia - więc wpłacali.

I o to mi chodzi :)

Alus napisał(a):
Jeśli już....nazwałabym to tylko próżnością, grzechem lekkim, ale nie ciężkim grzechem jakim jest pycha.
Pycha - napycha - ludzie pyszni zdecydowanie napychają swoje kieszenie, a nie dają datki, choćby imienne.

Jeśli motywem przewodnim była próżność... Cóż.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Wt sie 28, 2007 14:57
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Dla mnie wszystko zamyka się w celu. Daje wedle skromności i (censored), lub wedle pychy i poszukiwania u ludzi pochwały.

Inną troche kwestią jest czy jest to spoób na przyciągnięcie darczyńców, bo mija się on z celem i świadczy o bardzo ludzkim myśleniu. Dam coś to będę miał tabliczke, albo będe mógł się pochwalić, zabieganie o ludzi i doczesne dobra, nie o Boga. Gdyby jednak był to niepisany układ coś za coś to nie ma co tego usprawiedliwiać, nawet jeśli sanktuarium się wali i potrzeba pieniędzy. W tym przypadku ta materia/budynek ma służyć Bogu i ludziom, a jeśli nie spełnia swojego zadania to niech choć nie będzie powodem zgorszenia, choć to może być ciężki wybór, gdy nie ma za co np. remontować.


Wt sie 28, 2007 20:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Nie zapominajcie o tym, że to działa także zachęcająco.
Jak jest możliwość poczytania sobie tabliczek to ludzie je czytają.Jest miło przeczytać znajome nazwisko na scianie.Człowiek dostaje otuchy.Wie, że jest więcej osób które tak samo myślą. I to z własnego otoczenia. Polskie nazwisko na okupowanej ziemi przez Niemców wiele znaczyło.Polskie nazwisko usłyszane na wygnaniu także dodawało checi zycia na dalekim wschodzie.
Na ścianach kościołów coraz częsciej pojawiaja sie w dyskretnych niekoniecznie wyeksponowanych miejscach takie tabliczki. Wtedy własnie w swoim wnętrzu pojawia sie dowód niepodważalny dla samego siebie.Nikt nie może stwierdzić "kto dawał?- znasz kogoś podaj jego chociaz imie.. wszyscy ludzie sa przeciwko katolicyzmowi bo to zacofanie", tutaj mamy naoczny dowód.Świadectwo historyczne które idzie w lata całe i słusznie ktoś zauważył w pokolenia, wnuki, prawnuki... tego samego nazwiska.
Tak, czy to złe pomysleć o kims z rodziny własnej, że był dobry?Wszyscy musza być źli? To ukierunkowuje dzieci na dobro. To, że ktos sobie pomysli "wisze na scianie jestem wielki" to duma z uczynku dobrego jaki sie zrobiło i co ważne akceptowanego przez dane społeczeństwo.

Dobrze, że sa takie tabliczki. Księza którzy dzieki temu mają swiątynie w której przez całe lata będa pracować moga sie odwdzięczyć w ten sposób pamięcia.Osoby które dają mają satysfakcję z tego, że skoro coś dali zostali potraktowani na serio.Wiedza, że zrobili coś większego, wazniejszego.
To tylko kilka powodów dla których tabliczki powinny istnieć.

Choćby i cały kościół był wybudowany z takich tabliczek ja bym sie cieszył, bo wchodzac do takiego koscioła wiem ile ludzi jest dobrych, starających sie dla innych coś zrobić.
Bez tego byłoby echo.Nic w głowie by nie zaszumiało bo nie byłoby sladu, dowodu dobroci serca.A logikusy w takich momentach wariuja.I twierdzą, ze jak czegos nie widziały i nie słyszały to tego nie ma i basta...
Dajcie logikusom więcej takich chwil a zniszcza cały świat i obruca w pył.
Trzeba sie jakoś bronić przed takim spojrzeniem na świat.I wyrabiac madrośc.Im więcej dowodów tym lepiej.Niektóre osoby wyrobią sobie opinie, choć z drugiej strony mało brakuje by i tak zaraz w nastepnej sprawie gdzie dowody zostały zniszczone stwierdziły lakonicznie, że nic nie zaszło...

Tabliczki musza być.

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Wt sie 28, 2007 20:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Mieszek napisał(a):
Dobrze, że sa takie tabliczki. Księza którzy dzieki temu mają swiątynie w której przez całe lata będa pracować moga sie odwdzięczyć w ten sposób pamięcia.

Akurat księża nie mają co robić tylko chodzą i wkuwają na pamięć tabliczki. :roll:
Mieszek napisał(a):
Osoby które dają mają satysfakcję z tego, że skoro coś dali zostali potraktowani na serio.

Tudzież mają powód by się pochwalić przed znajomymi "patrzcie jakim jestem przykładnym katolikiem, dałem 1000 zł i mam teraz tabliczkę".
Mieszek napisał(a):
Dajcie logikusom więcej takich chwil a zniszcza cały świat i obruca w pył.
Trzeba sie jakoś bronić przed takim spojrzeniem na świat.I wyrabiac madrośc.Im więcej dowodów tym lepiej.Niektóre osoby wyrobią sobie opinie, choć z drugiej strony mało brakuje by i tak zaraz w nastepnej sprawie gdzie dowody zostały zniszczone stwierdziły lakonicznie, że nic nie zaszło...

Tabliczki musza być.

Jak to dobrze, że katolicy mają Mieszka. W przeciwnym razie musieliby słuchać słów Jezusa, ale na szczęście Mieszek sprostował, bo on przecież wie lepiej.


Wt sie 28, 2007 21:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sie 27, 2007 10:35
Posty: 273
Post 
Zencognito napisał(a):
Mieszek napisał(a):
Dajcie logikusom więcej takich chwil a zniszcza cały świat i obruca w pył.
Trzeba sie jakoś bronić przed takim spojrzeniem na świat.I wyrabiac madrośc.Im więcej dowodów tym lepiej.Niektóre osoby wyrobią sobie opinie, choć z drugiej strony mało brakuje by i tak zaraz w nastepnej sprawie gdzie dowody zostały zniszczone stwierdziły lakonicznie, że nic nie zaszło...

Tabliczki musza być.

Jak to dobrze, że katolicy mają Mieszka. W przeciwnym razie musieliby słuchać słów Jezusa, ale na szczęście Mieszek sprostował, bo on przecież wie lepiej.


Cóż za sarkazm...

_________________
"Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu"
Antoine de Saint Exupery


Śr sie 29, 2007 11:09
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Mieszku

Nijak się nie zgadzam. Obawiam się po prostu, jak patrzyłem - nie raz - na owe tabliczki, że kojarzy mi się głównie pycha ludzi, którzy na owe tabliczki dali. Zresztą, jak słyszałem uwagi osób przechodzących obok - tak samo, sarkazm i po prostu krytyka pychy ludzi, którzy dają się wywieszać na ścianie kościoła.

Ja uważam, że jeśli ktoś naprawdę chciałby coś Bogu ofiarować i zrobić to w duchu ewangelicznej skromności, to powinien poprosić aby mu nic nie wywieszać, bo przecież nie robi tego dla tabliczki.

Chciałbym mieć nadzieję, że większość tych, co dali, dało z potrzeby serca - a nie dla kaprysu, może chwilowego uspokojenia sumienia (na którym mają gorsze rzeczy). Ale ciężko to wychodzi. Ilu z nich myślalo o chwale Bożej, a ilu o tabliczce :?:

No i najważniejsze - dla ilu to była jakaś ofiara, jałmużna, faktyczne wyrzeczenie - a dla ilu po prostu pikuś, ochłap rzucony na tacę :?:

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Śr sie 29, 2007 21:16
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pn lip 11, 2005 11:48
Posty: 821
Post 
Mark Zubek napisał(a):
Budowa świątyni nie jest aktem jałomuzny lub pomocy blizniemu.
Jest to raczej ofiara dla Boga. A taką ofiarę składała przecież Maryja z Józefem i z samym Jezusem w postaci zwierząt ofiarnych, wcale się z tym nie kryjąc.
Pomyłka. To był przepis Prawa i Święta Rodzina go wypełniała.

Natomiast co do tabliczek - w końcu każdy może sobie wybrać, czy woli nagrodę na ziemi czy w Niebie? Więc o co krzyk? Wpłacić pieniędze na budowę można i anonimowo. Żadna tabliczka nie zawisnie, a nikt, poza Panem Bogiem i samym ofiarodawcą, nie będzie o tym wiedział.

_________________
Dominik Jan Domin


Śr paź 17, 2007 13:37
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 26 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL