Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 05, 2025 22:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Dobra wiadomość dla planujących potomstwo :-) 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14
Posty: 113
Post 
niestety wychodzi na to że ubogim bieda w rodzeniu dzieci nie przeszkadza, przyzwyczaili sie że skoro są biedni czy od X lat bezrobotni to należy im się pomoc na każdym kroku! nie mówię o chorych i starszych ludziach tylko o młodych i zdrowych!
znam przykład 27 latków: ona w życiu nie pracowała a on też się nie przepracowuje, od 16 roku zycia rodzą dzieci i uzbierało się już 6, pomaga im rodzina, opieka społeczna, Kościół,
ale zaraz: to chwalebne mieć tyle dzieci, ale jeśli za tym stoi rozsądek a nie tylko hormony! ostatnio słyszałam że staraja się żeby gmina wybudowała im dom bo się nie moga pomieścić - no wierzę, ale my z mężem pracujemy, na dom wzięliśmy kredyt hipoteczny i większość młody małżeństw też! o dziecko sie staramy teraz jak życie nam się juz ustabilizowało i jeszcze słyszę że to egoizm, że chcę mieć wszystko! nie chcę wszystkiego mieć, chcę tyle aby móc godnie żyć! ktoś mi powiedział że ja nie myślę o emeryturze! no przecież pracuję to nie ja taki system wymyśliłam...


Cz wrz 13, 2007 18:31
Zobacz profil
Post 
Andreo, dlatego pomijając sprawę czy budżet na to stać, uważam, że bardzo dobrze się stało, że tym razem ulga prorodzinna jest skierowana do talich jak Ty, a nie do królików.


Cz wrz 13, 2007 19:39
Post 
Senat ulgę zaklepał, ciekawe czy prezydent odwazy sie na weto


Pt wrz 14, 2007 18:37
Post 
Giertych przemawia na wiecu LPR (albo LPR :razz: )
Włażnie zapowiedział walke o praktyczne pozbawienie drobnych przedsiębiorców (osób fizycznych prowadzacych działalnośc gospodarczą) prawa do świeżo uchwalonej przez parlament ulgi prorodzinnej :!: :twisted: :twisted: :twisted:


So wrz 15, 2007 12:58
Post 
http://www.tvn24.pl/-1,1521873,wiadomosc.html

Ale becikowe dostała :?: :evil:


Śr wrz 19, 2007 12:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
Gruby napisał(a):
Andreo, dlatego pomijając sprawę czy budżet na to stać, uważam, że bardzo dobrze się stało, że tym razem ulga prorodzinna jest skierowana do talich jak Ty, a nie do królików.

To bardzo niesprawiedliwe co piszesz. Sama zarabiam raczej mało, mimo że pracuję na etat. Uważam że jestem gotowa emocjonalnie i zdrowotnie na dziecko, niestety, po prostu mnie na to nie stać... Zapewne, kiedy uda mi się osiągnąć odpowiedni stan majątkowy będę już zwyczajnie za stara, żeby nie bać się o zdrowie dziecka.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


N wrz 23, 2007 12:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Rojza Genendel napisał(a):
Gruby napisał(a):
Andreo, dlatego pomijając sprawę czy budżet na to stać, uważam, że bardzo dobrze się stało, że tym razem ulga prorodzinna jest skierowana do talich jak Ty, a nie do królików.

To bardzo niesprawiedliwe co piszesz. Sama zarabiam raczej mało, mimo że pracuję na etat. Uważam że jestem gotowa emocjonalnie i zdrowotnie na dziecko, niestety, po prostu mnie na to nie stać... Zapewne, kiedy uda mi się osiągnąć odpowiedni stan majątkowy będę już zwyczajnie za stara, żeby nie bać się o zdrowie dziecka.


Tylko jaki ma to związek z tym, co napisał Gruby (a pod czym i ja mógłbym się podpisać)?


Pn wrz 24, 2007 11:04
Zobacz profil
Post 
Rojza Genendel napisał(a):
Gruby napisał(a):
Andreo, dlatego pomijając sprawę czy budżet na to stać, uważam, że bardzo dobrze się stało, że tym razem ulga prorodzinna jest skierowana do talich jak Ty, a nie do królików.

To bardzo niesprawiedliwe co piszesz. Sama zarabiam raczej mało, mimo że pracuję na etat. (...).


Sprawiedliwość nie polega zna zabieraniu takim co i tak maja niewuiele aby dac tymco mają jeszcze mniej.

Nie necikowe i inne jałmuzny rozwiarza problem.
Rozwiazac problem moga tylko takie rzadzy, ktore zapewnia rozwój gospodarczy kraju i bogacenie sie obywateli. jak bedziesz miała szanse szanse na mieszkanie, stprace i godziwe zarobki , to skorzystsz z ulgi.
Ale jak "wadza" bedzie marnowała czas i nasze pieniadze na gdzrzebanie w szambie i zbutwiłych kwitow, rozdawanie pieniedzy pielgrzymom, budowe swiatyń zamiast obiecanych mieszkań i autostrad, bolszewickie ataki na tych ktorzy sie dorobili , pąłca olbrzymie podatki ui daja prace tysiacom , to nie licz na to,ze bedzie Ci lepiej


Pn wrz 24, 2007 11:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
SweetChild napisał(a):
Rojza Genendel napisał(a):
Gruby napisał(a):
Andreo, dlatego pomijając sprawę czy budżet na to stać, uważam, że bardzo dobrze się stało, że tym razem ulga prorodzinna jest skierowana do talich jak Ty, a nie do królików.

To bardzo niesprawiedliwe co piszesz. Sama zarabiam raczej mało, mimo że pracuję na etat. Uważam że jestem gotowa emocjonalnie i zdrowotnie na dziecko, niestety, po prostu mnie na to nie stać... Zapewne, kiedy uda mi się osiągnąć odpowiedni stan majątkowy będę już zwyczajnie za stara, żeby nie bać się o zdrowie dziecka.


Tylko jaki ma to związek z tym, co napisał Gruby (a pod czym i ja mógłbym się podpisać)?

Taki, że nie uważam się za "królika" który chce płodzić niezliczone potomstwo na rzecz państwa.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Śr wrz 26, 2007 19:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Rojza Genendel napisał(a):
Taki, że nie uważam się za "królika" który chce płodzić niezliczone potomstwo na rzecz państwa.


W takim razie nie rozumiem. na jakiej podstawie poczułaś się wywołana przez to określenie... W zasadzie oczywistym jest, że na becikowym najbardziej korzystają rodziny, w których rodzi się wiele dzieci, bez względu na to, czy płacą one podatki na wspólne państwo czy też wręcz przeciwnie, to państwo dokłada się do ich prywatnych wydatków. W tym drugim przypadku, czyli rodziny pozostającej na utrzymaniu państwa i płodzącej niezliczone potomstwo, może nasuwać sie analogia z królikami.

Dlatego uważam, że ulga podatkowa jest dużo bardziej sprawiedliwa, bo dzięki niej rodzina posiadająca dzieci, która obecnie płaci wyższe podatki na wspólne państwo niż rodzina bezdzietna o tych samych dochodach i podobnych wydatkach na głowę (z uwagi na VAT), zostaje zwolniona z części podatku dochodowego. W ten sposób wyrównuje się nieco dysproporcja w obciążeniu obywateli kosztami wspólnego państwa.


Cz wrz 27, 2007 9:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr cze 13, 2007 12:14
Posty: 113
Post 
szczeże - mi nie zależy na becikowym ulgach jakis jałomużnach, najlepiej czulibyśmy się z mężem (który pracuje nawet po 12 h) gdybyśmy zarobili wystarczająco dużo żeby się utrzymać zapewnic dzieciom przyszłość (np studia) i nie martwić się co miesiącże po zapłaceniu rat opłat nie starczy nm na żywność, móc pojechać na wakacje i odłożyć na emeryturę soro ZUS i tak padnie bez względu na naszą dzietność!!!


Cz wrz 27, 2007 9:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
andrea napisał(a):
szczeże - mi nie zależy na becikowym ulgach jakis jałomużnach, najlepiej czulibyśmy się z mężem (który pracuje nawet po 12 h) gdybyśmy zarobili wystarczająco dużo żeby się utrzymać zapewnic dzieciom przyszłość (np studia) i nie martwić się co miesiącże po zapłaceniu rat opłat nie starczy nm na żywność, móc pojechać na wakacje i odłożyć na emeryturę soro ZUS i tak padnie bez względu na naszą dzietność!!!


Ładnie, tylko niby kto miałby wam zapewnić takie życie? Zapewniam Cię, że wielu jest takich, którzy chcieliby zarobić wystarczająco duże, żeby... i tu leci cała litania potrzeb i wydatków bezwzględnie koniecznych dla tzw. "godnego życia".


Cz wrz 27, 2007 10:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
SweetChild napisał(a):
Rojza Genendel napisał(a):
Taki, że nie uważam się za "królika" który chce płodzić niezliczone potomstwo na rzecz państwa.


W takim razie nie rozumiem. na jakiej podstawie poczułaś się wywołana przez to określenie... W zasadzie oczywistym jest, że na becikowym najbardziej korzystają rodziny, w których rodzi się wiele dzieci, bez względu na to, czy płacą one podatki na wspólne państwo czy też wręcz przeciwnie, to państwo dokłada się do ich prywatnych wydatków. W tym drugim przypadku, czyli rodziny pozostającej na utrzymaniu państwa i płodzącej niezliczone potomstwo, może nasuwać sie analogia z królikami.

Dlatego uważam, że ulga podatkowa jest dużo bardziej sprawiedliwa, bo dzięki niej rodzina posiadająca dzieci, która obecnie płaci wyższe podatki na wspólne państwo niż rodzina bezdzietna o tych samych dochodach i podobnych wydatkach na głowę (z uwagi na VAT), zostaje zwolniona z części podatku dochodowego. W ten sposób wyrównuje się nieco dysproporcja w obciążeniu obywateli kosztami wspólnego państwa.

w moim przypadku becikowe albo stały dodatek rodzinny byłby lepszym rozwiązaniem. Zarabiam bardzo mało (jak mało można się domyślić, skoro w innym temacie piszę że 1500,- to dla mnie wysoka pensja). A lata lecą...
Poprzedni ustrój był zdecydowanie bardziej prorodzinny.

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Cz wrz 27, 2007 18:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Rojza Genendel napisał(a):
w moim przypadku becikowe albo stały dodatek rodzinny byłby lepszym rozwiązaniem. Zarabiam bardzo mało (jak mało można się domyślić, skoro w innym temacie piszę że 1500,- to dla mnie wysoka pensja). A lata lecą...


Ja to rozumiem, ale spojrzyj też na problem z drugiej strony: dlaczego inni obywatele, którzy już i tak płacą więcej na wspólne państwo, mieliby jeszcze dokładać się do Twoich czy moich dzieci? Dla uproszczenia załóżmy, że ci lepiej zarabiający też mają dzieci.

Rojza Genendel napisał(a):
Poprzedni ustrój był zdecydowanie bardziej prorodzinny.


Króliki w klatkach też rozmnażają się lepiej niż na wolności. Ale, jak pisał poeta, lepszy na wolności kęsek lada jaki niźli w niewoli przysmaki.


Cz wrz 27, 2007 19:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
SweetChild napisał(a):
dlaczego inni obywatele, którzy już i tak płacą więcej na wspólne państwo, mieliby jeszcze dokładać się do Twoich czy moich dzieci?

Żeby zahamować starzenie się społeczeństwa, co jest również w ich interesie?

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


Cz wrz 27, 2007 19:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 93 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL