Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 22:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Jaką politykę gospodarczą powinno prowadzić państwo? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post Jaką politykę gospodarczą powinno prowadzić państwo?
Wątek wydzielony stąd.

Cytuj:
Po pierwsze Kwaśniewski neguje jedno z niewielu osiągnięć rządu Kaczyńskiego, jakim była obniżka składki rentowej.
Nie jest to żadne osiągnięcie .. Jest to totalne nieporozumienie w kwestii obniżania podatków , które najbardziej rykoszetem odbije sie na żelaznym elektoracie PiS-u..
Już mamy tego efekty ZUS- zaczynają uzdrawiać ludzi niepełnosprawnych , którzy miesięcznie wydaja po kilkaset złotych na lekarstwa..
Oni za jakiś czas wrócą z większymi powikłaniami i wtedy zapłacimy za ich leczenie dużo więcej niż ten zysk z zabranych chwilowo rent.
[b] Tyle się krzyczy w tym rządzie o ochronie zycia...
Nikt nie mysli o obniżeniu Vat-u akcyzy etc.. bo to sa rzeczywiste podatki .
Jakim to wielkim obciążeniem dla pracodawcy jest składka rentowa.. zaledwie parę procent.. kosztów wytwarzania Jest ktoś pis e takie rzeczy to ma blade pojęcie o ekonomi..
Piszesz dalej
Cytuj:
] Niech sobie płacą więcej, jak chcą się solidaryzować. Ale co ma wspólnego z solidaryzowaniem wymuszanie haraczów na pozostałych obywatelach?

Który kraj z wysoko rozwiniętych zastosował Twoje pomysły [b] żaden;/b] Chyba ze masz na myśli wysoko rozwinięte kraje jak Kenia Etiopia Etc lub Korea Północna.. bo tam w tych krajach takie pomysły ekonomiczne.. czym to skutkuje starczy włączyć stacje informacyjne..
Wypisuje totalne bzdury..

Ja byś sie deczko orientował .. płacenie na różne cele socjalne też jest czynnikiem ekonomicznym.. i ma uzasadnienie..
Ale tego typu ekonomiści jak Ty z całym szacunkiem wypisują podobne frazesy.. jakie to tu umieszczasz..
Nikomu w cywilizowanym świecie nie śni sie o takich pomysłach jakie Ty prezntujesz..


Śr paź 03, 2007 8:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
godunow napisał(a):
Jakim to wielkim obciążeniem dla pracodawcy jest składka rentowa.. zaledwie parę procent.. kosztów wytwarzania Jest ktoś pis e takie rzeczy to ma blade pojęcie o ekonomi..


To zacznij wytwarzać i płacić składki. Skoro jesteś taki mocny w ekonomii, to z pewnością wykosisz z rynku tych słabiaków, co uskarżają się na wysokie składki na ZUS.

godunow napisał(a):
Który kraj z wysoko rozwiniętych zastosował Twoje pomysły [b] żaden;/b] Chyba ze masz na myśli wysoko rozwinięte kraje jak Kenia Etiopia Etc lub Korea Północna.. bo tam w tych krajach takie pomysły ekonomiczne.. czym to skutkuje starczy włączyć stacje informacyjne..
Wypisuje totalne bzdury..

Ja byś sie deczko orientował .. płacenie na różne cele socjalne też jest czynnikiem ekonomicznym.. i ma uzasadnienie..
Ale tego typu ekonomiści jak Ty z całym szacunkiem wypisują podobne frazesy.. jakie to tu umieszczasz..
Nikomu w cywilizowanym świecie nie śni sie o takich pomysłach jakie Ty prezntujesz..


Po pierwsze, nie wszystko co ma ekonomiczne uzasadnienie, jest właściwe. Eutanazja na ten przykład jest ekonomicznie uzasadniona, kara śmierci też. Czy to znaczy, że mamy wprowadzać w życie wszystkie ekonomicznie uzasadnione pomysły?

Po drugie, ja nie postuluję wprowadzenia w życie podatku pogłównego i likwidacji wszelkich świadczeń socjalnych, a jedynie twierdzę, że to byłby stan spawiedliwy w państwie, w którym każdy obywatel ma jeden głos w wyborach i jest równy wobec prawa. Inne systemy podatkowe i socjalne uważam za mniej lub bardzie niesprawiedliwe. I głównie o to mi chodzi, aby przestać nazywać tę niesprawiedliwość solidarnością czy sprawiedliwością społeczną. Zgodzę się, że zróżnicowane podatki i osłony socjalne to w pewnym zakresie zło konieczne czy mniejsze zło (tak jak zabójstwo w samoobronie).

I jeszcze taki przykład: widzisz, że w sąsiedztwie mieszka pewien bogaty człowiek oraz pewna biedna matka, wychowująca samotnie dziecko. Matka z dzieckiem nie ma co jeść, a bogacz ma dwa luksusowe samochody. Czy masz moralne prawo zabrać jeden z tych samochodów, sprzedać go i dać biednej matce? Powiedzmy, że sam też masz jakieś autko, ale warte dużo mniej i potrzebujesz je aby dojeżdżać do pracy. Zakładamy też, że bogacz jest nieczuły na wszelkie prośby po dobroci i nie chce wspomóc biednej rodziny.

Będę wdzięczny za odpwowiedź.


Śr paź 03, 2007 12:07
Zobacz profil
Post 
Nie wiem jak odpowie Godunow, ale wiem co mnie obowiązuje :)
KKK 1756 ..... "niedopuszczalne jest czynienie zła, by wynikło z niego dobro"...


Śr paź 03, 2007 12:32
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytuj:
I jeszcze taki przykład: widzisz, że w sąsiedztwie mieszka pewien bogaty człowiek oraz pewna biedna matka, wychowująca samotnie dziecko. Matka z dzieckiem nie ma co jeść, a bogacz ma dwa luksusowe samochody. Czy masz moralne prawo zabrać jeden z tych samochodów, sprzedać go i dać biednej matce? Powiedzmy, że sam też masz jakieś autko, ale warte dużo mniej i potrzebujesz je aby dojeżdżać do pracy. Zakładamy też, że bogacz jest nieczuły na wszelkie prośby po dobroci i nie chce wspomóc biednej rodziny.

Tu niejako sam sobie udzielasz odpowiedzi nawet nie wiedząc o tym W zgodzie z tym co twierdzili starożytni. Którzy aby sie cieszyć własnym bogactwem musieli pospólstwu zapewnić chleba i igrzyska Człowiek bez chleba jest niesamowicie zdesperowany..

Dzisiaj takim chlebem jest socjal. Ale wracajmy do twojego przykładu.. Czy nie taniej byłoby temu bogaczowi kupić głodującej matce coś do jedzenia..?
?
Czy może taniej według ciebie by było jak by głodna matka zdesperowana ze swoimi dziećmi zdemoluje ten drogi samochód.??
Mnie się wydaje ,że tańszym rozwiązaniem jest to pierwsze ( danie chleba tej matce) . Zresztą tego uczy historia

To wszakże wszystkie niepokoje społeczne rewolucje , ba nawet wojny zawsze brały się z nędzy i rozdrażnienia czy beznadziejności .
Przy zawieruchach , rewolucjach etc. najbardziej tracili bogaci często i gęsto wszytko, całe majątki i nawet życie .
.
Tak ze zapewnienie przez bogatych tym maluczkim chleba jest jak najbardziej uzasadnione ekonomicznie..


Śr paź 03, 2007 15:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Alus napisał(a):
Nie wiem jak odpowie Godunow, ale wiem co mnie obowiązuje :)
KKK 1756 ..... "niedopuszczalne jest czynienie zła, by wynikło z niego dobro"...


I dlatego katoliccy socjaliści nazywają zabranie bogaczowi samochodu, sprzedanie go i danie pieniędzy na chleb biednej rodzinie solidaryzmem, a klasyczni socjaliści nazywają to sprawiedliwością społeczną.

godunow napisał(a):
Tu niejako sam sobie udzielasz odpowiedzi nawet nie wiedząc o tym W zgodzie z tym co twierdzili starożytni. Którzy aby sie cieszyć własnym bogactwem musieli pospólstwu zapewnić chleba i igrzyska Człowiek bez chleba jest niesamowicie zdesperowany..


Zdaję sobie z tego sprawę, przecież kilka postów wcześniej sam pisałem: "zgadzam się, że pewien poziom świadczeń socjalnych jest niezbędny dla zapewnienia stabilności. W ten sposób udaje się uniknąć rewolucji czy innych wybuchów niezadowolenia większych grup społecznych. Biorąc pod uwagę rozmiar zniszczeń po takich wydarzeniach mógłbym się zgodzić, że i z punktu widzenia ekonomii lepiej zapłacić haracz i mieć spokój."

godunow napisał(a):
Ale wracajmy do twojego przykładu.. Czy nie taniej byłoby temu bogaczowi kupić głodującej matce coś do jedzenia..?
?
Czy może taniej według ciebie by było jak by głodna matka zdesperowana ze swoimi dziećmi zdemoluje ten drogi samochód.
Mnie się wydaje ,że tańszym rozwiązaniem jest to pierwsze ( danie chleba tej matce) . Zresztą tego uczy historia


Dobrze, ale założenie jest takie, że bogacz nie chce pomóc i siła argumentów do niego nie trafia. Czy mamy prawo zabrać mu siłą jego własność, sprzedać i rozdać potrzebującym (według własnego uznania)? Inaczej mówiąc, czy mamy prawo ukraść bogatemu i dać biednemu?

godunow napisał(a):
Tak ze zapewnienie przez bogatych tym maluczkim chleba jest jak najbardziej uzasadnione ekonomicznie..


Musze się powtórzyć: ja się z tym zgadzam :) Protestuje jedynie przeciwko nazywaniu takiego systemu sprawiedliwym, prowadzi to bowiem do patologii typu młody, zdrowy człowiek nie chce pracować, za to przepija zasiłek socjalny, bo uważa, że to mu się sprawiedliwie należy. A dlaczego sprawiedliwie? No bo on nie ma, a kto inny ma, więc obowiązkiem tego drugiego jest się z nim solidarnie podzielić.


Śr paź 03, 2007 21:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post 
To ja opowiem Wam historię.

W pewnym afrykańskim kraju zapanowała susza. Susza tak wielka, że ludzie nie mieli co jeść. Padło bydło, ziemia przestała rodzić, z głodu zaczęli umierać starcy i dzieci... Bogatsze kraje ruszyły z pomocą. Samolotami zworzono dary w postaci zywności i wody. Zwożono i zwożono, aż pewnego dnia zmieniono nieco sposób pomocy. Jakoże samoloty są zbyt kosztowne, kolejne transporty postanowiono dostarczać droga morską. Poproszono ludzi, aby przenieśli się nad morze, bo tam czeka na nich żywność... A co zrobili ludzie? Zostali na miejscu - bo przeciez tam jedli, tam przylatywało jedzenie! Czekali tam, umeirali tam, ale z miejsca się nie ruszyli.

Działo sie to w Etiopii, w latach 70-tych bodajże.

Pomoc i socjal jest dobra, owszem, ale na krótszą metę. W Polsce potrzebny jest zupełnie inny program pomocy - nie wolno rozdawać, bo to czyni społeczeństwo biernym, zwłaszcza w kraju z tak dużym bagażem socjalistycznym. Ludziom trzeba stworzyć miejsca pracy, godziwe miejsca pracy, a nie po prostu dać. Człowiek musi pracowac na siebie, pracować za przyzwoitą pensję.

Podam jeszcze jeden przykład.

Koleżanka pracowała jako lektorka angielskiego w pewnym unijnym projekcie mającym na celu przystosowanie do pracy zarobkowej bezrobotnych kobiet. Oprócz zajęć z języka uczennice uczyły się ekonomii, obsługi komputera, a nawet miały regularne spotkania z psycholog, która uczyła je motywacji i wiary we własne siły. Od poniedziałku do piątku, od 8 do 16. Niemalże od razu pojawiły się głosy, że zajęcia za długie (po 45 minut - potem przerwa), że za wczesna godzina (8 rano to chyba standard), za długo trwają zajęcia :o , że obiady nie na czas (panie miały dwugodzinna przerwę na obiad w środku dnia, obiad oczywiscie darmowy i ponoc smaczny), że zajęcia nużące itd. Oczywiście, tylko część - wiele z nich już w czasie kursu znalazło sobie pracę. Reszcie marzyła się praca najlepiej na 10, najlepiej 5-6 godzin, najlepiej pod domem i najlepiej za minimum 2tys zł. Serio! 1/4 graupy okazała się osobami kompletnie nieprzystosowanymi, osobami, które nie potrafia skorzystać z darmowego kursu, które przyjmują postawę jedynie roszczeniową wobec wszystkich - nauczycieli, organizatorów, sekretariatu... I jeszcze dawać im zasiłek? Toż to krzywda tylko dla nich, bo zasiłek kiedys się skończy, a społeczeństwo hoduje ludzkiego wraka. :<


Śr paź 03, 2007 21:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr kwi 12, 2006 11:04
Posty: 911
Post 
Dodam jeszcze, ze w niniejszym projekcie istaniało coś takiego jak selekcja... Czylli kandydatki wybierano jeszcze. Pytanie brzmi. Czy odbyła się "druga tura"? Otóż nie. Zabrakło chętnych.


Śr paź 03, 2007 22:00
Zobacz profil
Post 
Jest prosta zasada obowiązująca chrześcijan:
"Kto nie chce pracować, niech też nie je" 2Tes 3, 10


Cz paź 04, 2007 7:21
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Post przesunięty:

godunow napisał(a):
Cytuj:
Dobrze, ale założenie jest takie, że bogacz nie chce pomóc i siła argumentów do niego nie trafia.

Kto ma pieniądze ten ma zazwyczaj władzę..
I władza swoimi działaniami wymusza odpowiednie zachowanie niezależnie czy się to mu podoba czy nie..
Cytuj:
Protestuje jedynie przeciwko nazywaniu takiego systemu sprawiedliwym,

Sama sprawiedliwość to pojęcie względne.. Sama definicja państwa wyklucza sprawiedliwość.
Państwo to aparat przymusu i przemocy który swoje cele realizuje po przez środki przymusu bezpośredniego i pośredniego .. etc.
Namiastka sprawiedliwości były pierwsze gminy chrześcijańskie gdzie oddawano całe majątki wszyscy mieli wiadomość i pracowali i kazdy otrzymywał według swoich .. potrzeb . Podobne założenia ma czysty komunizm..
Czyli każdy ma tę świadomość , ze musi pracować.. i pracuje i dostaje według swoich zapotrzebowań.. Na razie jest to mit i utopia..
Najpierw musiałaby nastąpić likwidacja państwa.. jako tworu niepotrzebnego..

_________________
www.onephoto.net


Cz paź 04, 2007 7:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytuj:
Działo sie to w Etiopii, w latach 70-tych bodajże.
Powóływanie sie na kraj taki jak Etiopia .. jest co najmniej kuriozalne..
W tamtych czasach ( podaję za R. Kapuścińskim) Cesarz w zasadzie nie umie czytać.. . Kraj jest w praktyce w okresie feudalizmu.. Całe stulecia za cywilizowanym światem. Dzisiaj n jest tam nie o wile lepiej..
Porównywanie tego kraju sytuacji ludnosći etc z problemami wysoko rozwiniętych cywilizacji jest grubym nieporozumieniem..
Cytuj:
I jeszcze dawać im zasiłek? Toż to krzywda tylko dla nich, bo zasiłek kiedys się skończy, a społeczeństwo hoduje ludzkiego wraka. :<

Nie ma systemu który by nie budził pewnych patologii.. To nie znaczy że mamy tych ludzi eliminować..
Dalej trzeba spojrzeć na obywateli krajów bogatszych jak my. Tam aby mieć tylko sam chleb nawet nie trzeba pracować.. Ni e popieram takiego zachowania. DLA e dla rządzących jest to tańsze rozwiązanie (czytaj bogatych) niż nie danie tego chleba
W Polsce pokutuje takie przekonanie wręcz tręd
sprzeczny z tym co występuje w krajach wysoko rozwiniętych


Cz paź 04, 2007 8:10
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
godunow napisał(a):
Dalej trzeba spojrzeć na obywateli krajów bogatszych jak my. Tam aby mieć tylko sam chleb nawet nie trzeba pracować.. Ni e popieram takiego zachowania. DLA e dla rządzących jest to tańsze rozwiązanie (czytaj bogatych) niż nie danie tego chleba


Na krótką metę jest tańsze, a że wielu ludzi w krajach bogatych nie ma dzieci, to dłuższy horyzont czasowy ich nie interesuje. Tymczasem ten rozdmuchany system świadczeń socjalnych jest bardzo demoralizujący, co powoli odbija się na kondycji psychofizycznej zachodnich społeczeństw. Na razie faktycznie kręci się to, moim zdaniem w dużej mierze dzięki łupieniu biedaków w Afryce czy w Azji. Kiedyś się to skończy, a powrót do rzeczywistości będzie bolesny (co wiemy z własnego doświadczenia po bankructwie PRL).

godunow napisał(a):
W Polsce pokutuje takie przekonanie wręcz tręd sprzeczny z tym co występuje w krajach wysoko rozwiniętych


Dlatego, że my socjalizm już przerabialiśmy, a oni jeszcze nie. Człowiek ma taką naturę, że najlepiej uczy się na swoich błędach. Przy czym trzeba zauważyć, że i w tak "zsocjalizowanych" krajach jak Niemcy czy Francja przeprowadza się co jakiś czas cięcia w świadczeniach socjalnych (chociażby te 10 EUR za wizyty u lekarza zostało wprowadzone w Niemczech całkiem niedawno). Być może dzięki tym ruchom uda się uniknąć większego załamania. W Wielkiej Brytanii z kolei kawał dobrej roboty odwaliła pani Thatcher (która, o ile mnie pamięć nie myli, postulowała nawet wprowadzenie podatku pogłównego).


Cz paź 04, 2007 10:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytuj:
Dlatego, że my socjalizm już przerabialiśmy, a oni jeszcze nie

Znowu jakieś nieporozumienie . Świadczenia w krajach UE ( stara 15) są i były na wyższym poziomie jak w krajach komuny.... o tym warto pamiętać.. i są nadal..
Cytuj:
W Wielkiej Brytanii z kolei kawał dobrej roboty odwaliła pani Thatcher (która, o ile mnie pamięć nie myli, postulowała nawet wprowadzenie podatku pogłównego)

Ustawiła odpowidnio gospodarke.
Ale znowu krążą mity na ten temat nieuzasadnione. Socjal w Anglii jest na dużo wyższym poziomie jak w Polsce... !!!!
Córka mojego kolegi pracuje w Anglii urodziła tam dziecko i dostała 1000 funtów + zasiłek w wysokości 75 procent ostatnich poborów.. z kiesy rządu Jej Królewskiej Mości . U nas becikowe 1000 pln..

Mało tego gdyby tam w Anglii znalazł sie Polak niezatrudniony nie zameldowany chory na cukrzyce lub na inną przewlekła chorobe umiałby sie dogadać idzie do lekarza , który za darmo wypisuje mu receptę i za darmo dostaje prawie wszystkie insuliny.. W Polsce niby tak opiekuńczym państwie jak to wielu tu usiłuje przedstawić.. większość insulin jest częściowo lub całkowicie odpłatna Nieodpłatna jest polska insulina , która w zasadzie do niczego się nie nadaje..
Skończmy wiec moze z mitologią


Cz paź 04, 2007 11:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
godunow napisał(a):
Cytuj:
Dlatego, że my socjalizm już przerabialiśmy, a oni jeszcze nie

Znowu jakieś nieporozumienie . Świadczenia w krajach UE ( stara 15) są i były na wyższym poziomie jak w krajach komuny.... o tym warto pamiętać.. i są nadal..


Są, ale poziomu socjalizmu nie mierzyłbym jakością świadczeń socjalnych. Podstawową miarą socjalizmu jest (według mnie) ile pieniędzy państwo zabiera obywatelom. Im więcej, tym większy poziom socjalizmu. Na tej podstawie uważam PRL za państwo nieporównanie bardziej socjalistyczne niż np. RFN. W PRLu bowiem państwo praktycznie zabierało wszystko, a potem decydowało, kto za jaką pracę ile dostanie, ile będzie musiał zapłacić za chleb, ile za mleko, komu należą się jakie przywileje itd. Obywatel w bardzo ograniczonym stopniu miał prawo decydować o własnym życiu, bo partia wiedziała lepiej, co jest słuszne, dobre dla niego i dla kraju.

Świadczenia socjalne w krajach zachodnich opierają się na tym samym mechanizmie, w którym państwo dla dobra obywatela i całego kraju zabiera mu część jego pieniędzy i uszczęśliwia za to ogół wedle własnego uznania. Przy czym w RFN zabierana na cele socjalne była i jest tylko część dochodów, więc główna miara poziomu socjalizmu nigdy nie osiągnęła stanu PRLu.

godunow napisał(a):
Skończmy wiec moze z mitologią


Ja nigdzie nie pisałem, że w Polsce poziom świadczeń socjalnych jest wyższy niż w tzw. Starej Unii, ani nic takiego nie chciałem sugerować. Ale też nie uważam, że Polska powinna kopiować wszelkie rozwiązania krajów zachodnich.


Cz paź 04, 2007 12:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytuj:
rzy czym w RFN zabierana na cele socjalne była i jest tylko część dochodów, więc główna miara poziomu socjalizmu nigdy nie osiągnęła stanu PRLu.

W PRL pracujacy w fabryce średnio co 3 lata mógł wyjechać na wczasy krajowe nieliczni na wczasy do krajów Demoludu ( komunistycznych)
Bezrobotny z RFN-nu na zasiłku bezrobotnym mógł co roku wyjechać na Majorke , Hawaje do Bułgarii.. etc.. (znałem takich osobiście)
Pod tym względem rzeczywiście nie osiągnięto poziomu RFN-u.. lol 5 !!!


Cz paź 04, 2007 12:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
godunow napisał(a):
Cytuj:
rzy czym w RFN zabierana na cele socjalne była i jest tylko część dochodów, więc główna miara poziomu socjalizmu nigdy nie osiągnęła stanu PRLu.

W PRL pracujacy w fabryce średnio co 3 lata mógł wyjechać na wczasy krajowe nieliczni na wczasy do krajów Demoludu ( komunistycznych)
Bezrobotny z RFN-nu na zasiłku bezrobotnym mógł co roku wyjechać na Majorke , Hawaje do Bułgarii.. etc.. (znałem takich osobiście)
Pod tym względem rzeczywiście nie osiągnięto poziomu RFN-u.. lol 5 !!!


Nie masz się z czego cieszyć, bo potwierdzasz tezę, iż większość obywateli nie rozumie tego, co czyta.

Ale dla tych, którzy nie lubią długich tekstów, postaram się przedstawić swoje stanowisko z postu powyżej hasłami (na wzór tabloidów):

1. Podstawową miarą socjalizmu jest to, ile pieniędzy państwo zabiera obywatelom, a nie poziom świadczeń socjalnych.

2. W RFN państwo zabiera tylko część dochodów, a w PRLu zabierało całość.

3. Miara poziomu socjalizmu (patrzy punkt 1) w RFN nigdy nie osiągnęła stanu PRLu.



Moim podstawowym problemem nie są same świadczenia socjalne (chociaż uważam je za szkodliwe), ale fakt, że państwo zabiera mi na ten cel część moich pieniędzy.

Analogicznie, moim podstawowym problemem nie jest to, że ktoś pali papierosy (chociaż uważam to za szkodliwe). Mój problem zaczyna się w momencie, gdy chce palić za moje pieniądze i nasyła na mnie gangsterów, aby ściągnęli ze mnie haracz na jego fajki. Do tego gość bezczelnie twierdzi, że to sprawiedliwe, bo on nie ma kasy a palić musi (bo to nałóg, niezależne od niego itp.).


Cz paź 04, 2007 13:15
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL