Tą dyskusję również przenosimy do przyczynowość i czas.

Wobec tego pozostaje ci albo zaakceptować naukowe teorie na temat powstania życia i ewolucji, albo wystąpić przeciwko nim. Tertium non datur. (Trzeciej możliwości nie ma.)

Twoje teorie spiskowe sa conajmniej zabawne. _Big_Mac_ tutaj nie postuje od dluzszego czasu i nie widze powodu dla ktorego mialby sie ukrywac pod innym nickiem.

Zgadzam się, bo dzisiaj ta ewolucja miałaby dużo łatwiejszą drogę z myślą że organiczne cząsteczki już wszędzie istnieją, a pierwsze życie wg. teorii ewolucji takich luksusów nie miało. A i zresztą sama nauka przyznaje że wszelkie życie pochodzi od jednego pnia/“źródła”, a jakby teoria ewolucji miała rację to by kilka takich osobnych “źródeł” istniało, a nie tylko jedno jak się dzisiaj uważa. A i kroków pomiędzy gatunkami brakuje sami biolodzy przyznają, bo co się inaczej stało z nimi, wyparowały w atmosferę

A i dużo więcej o ewolucji pisze w tym: viewtopic.php?t=13254 , i tym temacie: viewtopic.php?p=290240#290240 .

Od kąd Big Mac zaprzeczył własnej matce zapadł sie pod ziemię ,jednak powstał i ochrzcił się nowym nickiem .Jednak sam nick nie zmieni charakteru człowieka .

To jest oczywiste jak słońce że wszystko pochodzi z jednego źródła. A tym źródłem jest Bóg! Nie wmówicie mi tego że jestem przypadkowym zlepkiem jakichś zwykłych atomów. Ja po prostu jestem teraz Bogiem pod postacią człowieka. Jestem kreatorem świata i dzięki mnie jesteście tu teraz wszyscy.

to jest oczywiście oczywiste.

Niby jakim? Ja nie jestem Big_Mac, wierz lub nie.

myślący:

Racz przeczytać trochę temat, zanim się wypowiesz. Wiedziałbyś, że wyjaśniałem, dlaczego obecnie nie powstaje nowe życie w oceanach (chodzi oczywiście o życie nie powstałe z życia, czyli tego 'mnóstwa cząsteczek organicznych' o których mówisz. Poza organizmami żywymi jest ich naprawdę niedużo) oraz dlaczego nieznane są etapy pośrednie między gatunkami. Nie zmuszam cię do uznania moich argumentów, ale jeżeli się z nimi nie zgadzasz, wypadałoby się do nich ustosunkować.

Sewerynowi się wszystko co on che to łączy!
już z nim nie rozmawiam.

Masz racje Big Mac jest masonem 13 stopnia niedawno wrócił z konferencji rządu światowego w Tel Awiwie poświęconej walce z chrześcijaństwem na której polecono mu zakonspirować swoją działalność dywersyjną i kontrreligijną jak widać nie docenili jednak twojej nadludzkiej przenikliwości Sewerynie...

Bzdury pleciesz. Znam _Big_Maca_ z zycia ~5 lat, wiedzialbym jakby postowal pod innym nickiem.

Rozumiem Sewerynie, ze strasznie piesci Twoje ego wizja tego, ze ktos ukrywalby sie przed Toba pod innym nickiem ale tak po prostu nie jest.

Nie bede przebieral w slowa: Twoje argumenty i umiejetnosci dyskusji po prostu nie sa na poziomie ktory zmusilby czlowieka do ukrywania sie ze wstydu. Co najwyzej moglbys tutaj przegonic czlowieka ktory bylby wyczerpany dyskusja przypominajaca rozmowe z blokiem betonu.

O nie, nie zgodzę się. Pod względem wyglądu i inteligencji może, ale nie pod względem genetycznym. Pod względem genetycznym przodek człowieka i małpy byłby dokładnie tym, czym by był. czyli przodkiem człowieka i małpy. Geny są o wiele bardziej dokładnym zapisem ewolucji niż jakiekolwiek makroskopowe obserwacje form pośrednich itp. W zasadzie badając współcześnie żyjące gatunki pod względem genetycznym wszystko widać jak na dłoni. Jeżeli chodzi o ewolucje, to mi osobiście nie są potrzebne żadne skamieniałości, bo genetyka dostarcza wystarczająco dużo dowodów. A to, że dysponujemy skamieniałościami (nawet sprzed 3,5mld lat!!!), cóż, są to kolejne dowody, które są atrakcyjne, dla ludzi, którzy o genach dużo nie wiedzą.

P.S. Chłopcy, może skończycie te jałowe polemiki na temat teorii spiskowych, co? Skoro Seweryn mówi, że joten to BicMac, to ma rację, bo Seweryn zawsze ma rację, a nawet jeżeli nie ma racji, to i tak się mu tego nie wytłumaczy. Poza tym, co to za różnica w końcu!!!

Pod względem genetycznym człowiek jest bliżej spokrewniony z szympansem niż szympans z gorylem. Jeżeli więc zarówno szympansa i goryla zaliczamy do małp, to należy powiedzieć, że genetycznie człowiek także jest małpą. Ogólnie za małpy należałoby uznać wszystkie gatunki od ostatniego wspólnego przodka wszystkich małp, w szczególności samego przodka, gdyż są one bliżej spokrewnione ze współczesnymi gatunkami małp niż te gatunki ze sobą.

Człowiek należy do rodziny człowiekowatych, podobnie zresztą jak szympans i goryl. I tak, jesteśmy zaliczani do małp właściwych
Fakt, przodka należałoby też zaliczyć do małp