Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 9:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 79, 80, 81, 82, 83, 84  Następna strona
 NPR a antykoncepcja 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Nieporozumienie między ludźmi też ma jakieś źródło.


No to przepraszam, jest coś takiego jak narzeczeństwo i w ogóle okres przed ślubem. Nie rozmawiali wtedy o antykoncepcji i nie znali swojego podejścia do niej? Jeśli nie to zrozumiały jest później rozwód.

Cytuj:
A co do dzietności - metody regulacji poczęć (wszelkie) mają duży wpływ. To pewna nowość w dziejach ludzkości - seks bez poczęć.


No, zwłaszcza, że prezerwatywa już ma chyba ponad 100 lat. Taka nowa to raczej nie jest.

Cytuj:
Załóż wątek jak chcesz podyskutować na ten temat.


Nie chcę dyskutować, stwierdzam fakt.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Cz gru 27, 2007 14:45
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 21:41
Posty: 65
Post 
genowef napisał(a):
Nie spotkałem małżonków stosujących antykoncepcję i mających 6 dzieci.

genowef i co z tego ma niby wynikać że nie spotkałeś ?
Ja ciebie też nigdy nie spotkałem czy to znaczy że nie istniejesz ?
Nie rozumiem tego co wypisujesz.
Metoda regulacji poczęc to technika. Ilosc dzieci to inna sprawa.
Sa małzeństwa które stosują NPR i mają jedno dziecko i takie ktore mają 4 dzieci. Są takie co stosują prezerwatywe i mają jedno dziecko i takie ktore mają 4 dzieci. I o czym tu chcesz dyskutować ?
Po co mieszasz do tego liczbę dzieci ?

Cytuj:
Odpowiem pytaniem: czy statystyki przytaczane w wielu miejscach dotyczące kondycji rodziny w państwach, gdzie stosowanie antykoncepcji jest powszechniejsze nie są argumentem? Coraz więcej konkubinatów, rozwodów, coraz niższa dzietność...


Mozesz podać mi jakiś wzorcowy kraj ktory nie ma takich problemów ????

Nie no genowef jeżeli chcesz argumentować ze antykoncepcja jest zła bo prowadzi do rozwodów to juz ci mówię ze przegrałeś tą dyskusję
I nawet nie chce mi sie tutaj sypac statystykami o dzietnosci w Polsce gdzie duzo mniej stosuje sie antykoncpecję niz np w Szewcji
z czego plynie prosty wniosek ze wcale antykoncpecja nie musi prowadzic do problemow z dzietnoscia


Cytuj:
Skoro lubisz odwracać kota ogonem to zapytam: a jeśli komuś pomoże tylko kastracja, to też dopuszczamy?

a dlaczego nie ? Jeżeli wyrostek jest zagrożeniem życia to się go wycina.
Jeżeli ciąża jest zagrożeniem życia to się sterylizuje a nie ryzykuje życie matki i dziecka.

Cytuj:
Istnieją logiczne argumenty świadczące o tym, że antykoncepcja jest złem,


Poproszę o listę tych argumentów.




Cytuj:
Małżeństwo zawarte bez intencji posiadania dzieci (zapewne z jakimiś wyjątkami) jest nieważne. Tak więc Kościół "ma problem" w tej kwestii. Liczba dzieci w małżeństwie to więcej niż zero.


Nie. Oczywiscie pomijając małżeństwa bezpłodne i w podeszłym wieku to rodzice mają prawo podjąc decyzję o tym że nie będą mieć dzieci bo np. ich sytuacja materialna na to nie pozwala.
A wiec brak dzieci wcale nie jest grzechem jak to piszesz i można mieć dzieci zero !

Cytuj:
Co do "szczegółowych" zaleceń dotyczących pieszczot i nasienia. Zalecenia są proste: nasienie do pochwy, pieszczoty takie, aby nie były celem samym w sobie, ale były wstępem do współżycia. To żadne nadmierne komplikacje.
Pozdrawiam


oczywiscie nie masz racji
bo z tych prostych zasad nie określisz czy doprowadzanie żony do orgazmu przez męża na drodze mastrubacji jest grzechem czy nie

a podpowiedm ci ze czasami jest to grzech a czasami nie :-)
i co nadal twierdzisz ze takie proste ?
wydaje cie sie tylko takie proste

czekam na LOGICZNE argumenty o złu antykoncpecji !


So gru 29, 2007 19:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 7:25
Posty: 325
Post 
Wacku,
Mam wrażenie, że wbrew temu co piszesz, postrzegasz współżycie jako wymianę płynów, które zupełnie nie wpływa na relacje między małżonkami. Że płodność i płciowość to coś, co można zwalczać, w razie potrzeby pozbyć się tego na stałe (kastracja!). Nie dopuszczasz do siebie myśli, że sposób współżycia może kształtować postawy małżonków dotyczące otwartości na potomstwo. Tak jak mroczny piszesz, że regulacja poczęć nie ma nic wspólnego z aktualną dzietnością (mroczny zapomniał, że prezerwatywy mają więcej niż sto lat, że ważniejsza jest dostępność środków i powszechność ich używania), piszesz, że ilość dzieci nie ma nic do rzeczy. Nawet nie czytasz dokładnie tego co piszę, bo kiedy napisałem: małżeństwo zawarte bez intencji posiadania dzieci (zapewne z jakimiś wyjątkami) jest nieważne odpowiedziałeś tak, jakbyś nie zauważył słów, które napisałem w nawiasie.

Doszedłem więc do wniosku, że nie dyskutujesz, tylko za pomocą tego forum realizujesz nieznane mi cele. Być szukasz wygranej (jak to sam określiłeś "mówię ci, że przegrałeś tą dyskusję"), ja jej nie szukam, to nie zawody, ale wymiana myśli, z której można wiele się dowiedzieć. Stąd też,
wacek napisał(a):
nie chce mi się
tutaj więcej z Tobą dyskutować.

_________________
wiara to pewność bez dowodu


So gru 29, 2007 23:31
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 21:41
Posty: 65
Post 
Tak myślałem że logicznych argumentów o złu antykoncepcji
nie usłyszę bo... wycofasz sie z dyskusji pod byle pretekstem

A szkoda bo juz dawno nie mialem okazji spotkać osoby ktora by twierdziła ze takowe LOGICZNE ARGUMENTY istnieją.

Odnosnie liczby dzieci to proponowałbym abyś zobaczył od czego zaczela sie dyskusja i czego dotyczyła - to raczej twój wtręt o intencjach przy zawieraniu małżeństwa był nie na miesjcu - ja powróciłem do tematu jakim jest swoboda decydowania przez małżonków o tym czy chcą mieć zero, jedno czy 6-cioro dzieci i tylko potwierdziłem to co wczesniej napisalem

Robisz genowef tutaj z siebie teraz ofiare niecnych i podstępnych ataków z mojej strony a tymczasem sam szufladkujesz ludzi bez głębszej refleksji nad tym co piszą

Twoje pisanie o traktowaniu seksu jak wymianę płynów jest najzwyczajniej w świecie obraźliwe - z czego zapewne sobie zdajesz sprawę.

Płodnosć to nie jest coś z czym walczę tak jak nie walczę z deszczem gdy otwieram parasol i nie zwalczam słońca gdy smaruję się kremem z filtrem.
Płodność, deszcz, słońce to jest otaczająca nas rzeczywistośc z ktorą trzeba umiejętnie żyć a nie walczyć.
Są osoby ktore nie wychodzą z domu jak grzeje śłońce a są osoby ktore nałożą odpowiedni krem i cieszą się pieknym dniem. Są osoby które zaciskają zęby i niewspółżyją w dni płodne a są osoby ktore założą prezerwatywę i cieszą sie bliskością kochanej osoby.

Tak jak w tysiącach spraw w naszym życiu staram sie wykorzystać wiedzę i zdobycze cywilizacji aby osiągać różne cele w życiu i niekomplikować sobie bez potrzeby życia.
Zamiast walczyć z wyimaginowanymi problemami lepiej poświecic energię na ciekawsze sprawy.
W przypadki płodnosci sprawa polega na tym aby odpowiedzialnie regulować poczęcia dzieci a nie na tym aby walczyć z płodnością.
Płodnośc to dar który trzeba umiejętnie wykorzystać. Płodnosć została dana człowiekowi a nie człowiek płodności.
Antykoncpecja pozwala z jednej strony w sposob odpowiedzialny planowac poczecia dzieci a z drugiej pozwala jednoczyc sie z małżonkiem wtedy kiedy oboje mają na to ochotę, czas i sposobnośc i w dodatku tak często jak tego ich miłość potrzebuje. To nie fizjologia, temperatura, termometr, śluz czy wykres w zeszycie mają decydujacy wpływ na decyzję o zblizeniu małżonków ale ich uczucia - to jest zasadnicza róznica pomiedzy antykoncepcją a NPR.

A co do kwestii mentalności antykoncepcyjnej i stosowanych metod to :
1) po pierwsze można stosować NPR i mieć mentalność tzw. antykonpcepcyjną - co oznacza ze metoda nie determinuje tutaj wszystkiego
2) po drugie w HV nie ma specjalnego rozróżnienia pomiedzy NPR i antykoncepcją jeżeli chodzi o mentalnosć osob stosujących, wręcz przeciwnie jest zaznaczone ze w obu przypadkach małżónkom chodzi o to samo - o unikanie dziecka! Różnica polega jedynie w technice.
Proponuję uważniejsza lekturę encykliki HV.


Pn gru 31, 2007 0:10
Zobacz profil
Post 
Wacku !
Przeciwko antykoncepcji istnieje cała masa argumentacji - przytaczana już tutaj tyle razy, ze nie chce mi sie powtarzać>
"Gama" jest szeroka - począwszy od zagrożeń zdrowotnych poprzez etyczne a skończywszy na fakcie iż w sporej części są to środki wczesnoporonne .
Najciekawsze zaś jest to że te środki tak naprawdę w sporej części powinny być wręcz .. wycofane z użytku jako szkodzące etyce lekarskiej, zgodnie z którą działania lekarza powinny iść w kierunku ratowania zdrowia i życia pacjenta.
Antykoncepcja powoduje tymczasem coś dokładnie odwrotnego - wywołuje bowiem zakłócenia naturalnego staniu zdrowia jakim jest płodność lub wręcz dąży (niektóre ze środków, w tym lwia część antykoncepcji hormonalnej) do zabójstwa człowieka we wczesnym stadium rozwoju (działanie wczesnoporonne) co nota bene niezgodne jest z prawem wg. którego bowiem człowiek jest człowiekiem od momentu poczęcia.
Nikt oczywiście nie dąży do zakazu antykoncepcji (ciekawe dlaczego ... ? ;)) )- lecz świadomość o rzeczywistym działaniu tych środków w społeczeństwie śmiało można uznać jako "żenującą"


N sty 06, 2008 0:03

Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 21:41
Posty: 65
Post 
ddv163 napisał(a):
Wacku !
Przeciwko antykoncepcji istnieje cała masa argumentacji - przytaczana już tutaj tyle razy, ze nie chce mi sie powtarzać>
"Gama" jest szeroka - począwszy od zagrożeń zdrowotnych poprzez etyczne a skończywszy na fakcie iż w sporej części są to środki wczesnoporonne .


O ile wiem to najpopularniejsza metoda antykoncpecji tj. prezerwatywa (poza wyjątkowymi sytuacjami np. powazne uczulenia) nie zagraża zdrowiu
O etycznych zagrożeniach prezerwatywy również nie słyszałem - wiec moze to rozwiniesz
O wczesnoporonnym działaniu prezerwatywy tez pierwsze słyszę

wiec argumenty ktore tu wytaczasz moze i są słuszne w stosunku do jakiejś częsci antykoncepcji hormonalnej to jednak są zupelnie przestrzelone w stosunku do prezerwatywy

Mysle ze w takiej sytuacji pisanie iz istnieje cala masa argumentacji jest trochę przesadą


N sty 06, 2008 11:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
niezgodne jest z prawem wg. którego bowiem człowiek jest człowiekiem od momentu poczęcia.


Paragraf.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N sty 06, 2008 13:16
Zobacz profil
Post 
Wacek !
1. skąd wiesz że jest prezerwatywa "najpopularniejsza" metodą antykoncepcji ?
2.Niestety, nieprawda - przyczynia się do rozwoju bądź sprzyjania rozwojowi kilku chorób(w tym np. rozwojowi raka szyjki macicy) oraz podejrzewa się o następne kilka choć nikt nie robi ku temu żadnych badań.
3. "sztandarowego' chwytu antyklerykałów proszę już nie używaj - znudziło się jedno i to samo.
Ktoś pisze o wczesnoporonnym działaniu antykoncepcji hormonalnej i dostaje się"ripostę" z prośba o podanie działania wczesnoporonnego prezerwatywy.
Przecież to chore.

Mroczny:

Cytuj:
Paragraf.

Nie - to wiedza medyczna podparta prawem.


N sty 06, 2008 14:10

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Cytuj:
Nie - to wiedza medyczna podparta prawem.


Nie, to Twoja opinia i opinia innych ludzi.

A skoro nadal mówisz, że poparta prawem to ponawiam apel - paragraf wklej.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


N sty 06, 2008 15:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 17:46
Posty: 2030
Post 
ddv163 napisał(a):
Niestety, nieprawda - przyczynia się do rozwoju bądź sprzyjania rozwojowi kilku chorób(w tym np. rozwojowi raka szyjki macicy) oraz podejrzewa się o następne kilka choć nikt nie robi ku temu żadnych badań.

Wybacz mocne określenie- ale jest to zwyczajne kłamstwo. Do raka szyjki macicy przyczynia się zakażenie wirusowe oraz brak higieny u partnera. Minimalizują ryzyko stosunki monogamiczne, obrzezanie partnera... oraz używanie prezerwatyw które chronią przed zakażeniem chorobą weneryczną.
Negatywem prezerwatyw może być tylko krótkotrwała i niegroźna alergia na lateks, środek nawilżający lub nonoxynol...

_________________
Jestem panteistką.
"Nasze ciała są zbudowane z pyłu pochodzącego z gwiazd (...) Jesteśmy dziećmi gwiazd, a gwiazdy są naszym domem. Może właśnie dlatego zachwycamy się gwiazdami i Drogą Mleczną."
(Carl Sagan)


N sty 06, 2008 19:16
Zobacz profil
Post 
niestety,nie jest to żadnym "kłamstwem".
Pisząc ściśle - stwierdzono iż stosowanie prezerwatyw przyczynia się dokładnie do wzrostu ciśnienia wewnątrzmacicznego oraz jedno przyczynia się do rozwoju brodawczaka szyjki macicy.
Sciślej:
Cytuj:
Jednak w odniesieniu do kobiet dane są mniej zachęcające: jedno z badań wykazało, że stosowanie prezerwatywy nie chroni kobiety przed wirusem HPV (Human Papilloma Virus), a zakażenie nim w żeńskich drogach rodnych sprzyja rozwojowi raka szyjki macicy. W badaniu tym odsetek zakażonych HPV był większy w grupie tych kobiet, których partnerzy stosowali prezerwatywy [33].

http://www.pro-life.pl/_ow/read.php?y=S ... =Aids&a=04
Dodajmy do tego- stosowanie prezerwatyw daje również złudne poczucie "bezpieczeństwa" w przypadku zagrożenia HIV, niektórym chorobom przenoszonym droga płciową jest metodą dość nieskuteczną, niewygodną w stosowaniu oraz pozbawia organizmu kobiety plemników - które to spełniają różnorakie funkcje (Służą nie tylko do zapłodnienia).
Mroczny - to potwierdzona wiedza medyczna .


N sty 06, 2008 22:13

Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 21:41
Posty: 65
Post 
ddv163 napisał(a):
Wacek !
1. skąd wiesz że jest prezerwatywa "najpopularniejsza" metodą antykoncepcji ?


Sądziłem DDV ze jako osoba dobrze poinformowana w temacie antykoncpecji znasz wyniki badańnp.
http://www.durex.pl/gss/gss2005_raport.pdf

po drugie nie trudno sie domyslec ze stosunkowo tania i latwa w uzyciu metoda antykoncpecji jest popularna

ddv163 napisał(a):
2.Niestety, nieprawda - przyczynia się do rozwoju bądź sprzyjania rozwojowi kilku chorób(w tym np. rozwojowi raka szyjki macicy) oraz podejrzewa się o następne kilka choć nikt nie robi ku temu żadnych badań.


Rozumiem że jak na jakiś temat nie robiono badan to nie będziemy o tym dyskutować? Czy moze twoim zamiarem jest dyskutowanie o czymś czego zadne badania nie popierają ?

co do raka szyjki macicy to po przeczytaniu fragmentu ktory zacytowałes to zastanawiam się czy ty na serio to napisałeś czy sobie po prostu żarty robisz ?

Przecież tekst ten dotyczy tego czy prezerwatywy zapobiegają chorobom przenoszonym droga płciową w tym przypadku HPV

A tak wogóle to dokonujesz wrednej manipulacji tekstem ddv bo dalsza jego część jest taka :
Cytuj:
W klinikach STDs w Colorado kobiety, których partnerzy stosowali prezerwatywy rzadziej zapadały na rzeżączkę i rzęsistkowicę niż te, których partnerzy nie stosowali prezerwatyw, jednak obie grupy w równym stopniu ulegały zakażeniu chlamydią i bakteryjnemu zapaleniu pochwy [33]. Dane te przekonują, że prezerwatywy słabo chronią kobiety przed zakażeniami przenoszonymi drogą płciową.


a tytuł akapitu z ktorego zaczerpnałęś cytat brzmi :
Cytuj:
Problem skuteczności prezerwatyw w zapobieganiu innym chorobom przenoszonym drogą płciową


Tekst ktory cytujesz wcale nie dotyczy sprzyjaniu rozwojowi raka szyjki macicy a problemowi zapobiegania chorobom przenoszonym droga płciową. Zdanie ktore podajesz zostało wpisane wiec w zupelnie innym kontekscie i co jest istotne odnosi sie ono do calego opracowania na ten temat. A na temat tego opracowania w zasadzie nic wiecej nie wiadomo.
Co wiecej wnioski z tego akapitu dotyczą kompeltnie czego inneo niz piszesz.
To po pierwsze. I to jest pierwsza manipulacja z twojej strony.

Ponadto o raku szyjki macicy jest napisane w kontekscie wystepowania wirusa HPV ktory to przyczynia sie do tego. To HPV powoduje raka a nie prezerwatywa i to jest warunek konieczny aby wogole o czym kolwiek rozmawiac.
A wiec jest to bardzo specyficzna sytuacja ktora nie dotyczy zdecydowanej wiekszosci małżenstw. Prawdopodobnie 99% małzęnstw nie wie co to jest HPV i sie pewnie nigdy o tym nie dowie bo sie z tym nie zetknie.
Rozciaganie wniosków z badania tej specyficznej sytuacji na stosowanie prezerwatwy wogole to czysta manipulacja z twojej strony. To już druga manipulacja.

Dlaczego DDV manipulujesz ? Dlaczego uciekasz sie do takich metod w argumentacji ? Przeicez to jest kompromitujące dla ciebie.
Czy musisz dokonywac takich przekłamań aby uzasadnić to co piszesz ?
Na prawde nie masz lepszych argumentów niż pojedyncze zdanie wyrwane z akapitu ktory dotyczy zupelnie czego innego.
Zastanów się DDV.

ddv163 napisał(a):
3. "sztandarowego' chwytu antyklerykałów proszę już nie używaj - znudziło się jedno i to samo.
Ktoś pisze o wczesnoporonnym działaniu antykoncepcji hormonalnej i dostaje się"ripostę" z prośba o podanie działania wczesnoporonnego prezerwatywy.
Przecież to chore.

Myslalem ze skoro prezerwatywa jest zdecydowanie najpopularniejszą metodą antykoncpecji to argumenty przeciw antykoncpecji bedą głównie atakować prezerwatywę właśnie.
Tymczasem ty wyciągasz najcięższe działa przeciwko antykoncpecji hormonalnej. W takim wypadku twoja argumentacja jest nieadekwatna do rzeczywistosci bo to ze antykoncepcja hormonalna jest szkodliwa wcale nie oznacza ze cala antykoncpecja jest szkodliwa.

Rozumiem że w przypadku prezerwatywy nie ma co mówić o dzialaniu wczesnoporonnym wiec mozemy uznac ze tematu nie ma.

Nie mniej biorąc pod uwage twoje zapowiedzi ze jest mnostwo argumentow za szkodliwoscią antykoncpecji to musze przyznac ze w sprawie najpopularniejszej metody jaką są prezerwatywy dość skromnie to wygląda. Raptem jeden zmanipulowany cytat o rzekomej szkodliwosci prezrwatyw????


ddv163 napisał(a):
Dodajmy do tego- stosowanie prezerwatyw daje również złudne poczucie "bezpieczeństwa" w przypadku zagrożenia HIV, niektórym chorobom przenoszonym droga płciową jest metodą dość nieskuteczną, niewygodną w stosowaniu oraz pozbawia organizmu kobiety plemników - które to spełniają różnorakie funkcje (Służą nie tylko do zapłodnienia).


DDV z każdym wpisem jest coraz gorzej

dla katolickiego małżeństwa ochrona prezerwatywy przed HIV nei ma praktycznie żadnego znaczenia wiec nie wiem po co wyciągasz ten argument ? Przeciez małżonkowie nie stosują prezerwatywy po to aby ochronic sie przed HIV ! Równie dobrze mozesz napisać ze prezerwatywa jest kiepskim balonikiem sylwestrowym. Moze skupmy sie na tym co jest dla małzonków istotne. Zostawmy HIV, HPV i inne choroby zwiazne z rozwiązałością i zdradami a zajmijmy sie tym co jest wlasciwe dla małzeństwa. Czy moze upierasz sie aby dyskutowac o tym co dla malzenstwa jest nieistonte?

Czy ty na serio jako argument obciązający prezerwatywy chcesz podawac subiektywne odczucie zwiazane z wygodą stosowania ?
Czy o wartosci moralnej metody regulacji poczęć decyduje to czy jest to metoda wygodna czy nie ? No ty chyba nie piszesz tego poważnie DDV.
Mam wraznie ze zaczynasz juz wypisywać byle jakie argumenty aby cokolwiek napisać zamiast skupic sie na poważnym podejsciu do dyskusji.

Jakie zagrożenia wynikają dla kobiet z tego że ich macice są pozbawione kontaktu z plemnikami ? Mozesz rozwinąć temat ?


N sty 06, 2008 23:10
Zobacz profil
Post 
vacek !
Jeżeli dane reklamowe pochodzące ze stron producentów prezerwatyw uważasz za "wiarygodny materiał medyczny" to ja dziękuję za rozmowę z Tobą już w przedbiegach.
Miałem okazje kiedyś zapoznać się z danymi produkcji środków antykoncepcyjnych z których jasno wynikało że najwięcej sprzedaje się środków antykoncepcji hormonalnej.
oskarżasz mnie dalej o jakieś "manipulacje" - a sprawdziłeś do czego wogóle podawałem link ?
To materiał o
Cytuj:
PREWENCJA AIDS: PREZERWATYWA I JEJ SKUTECZNOŚĆ

Zdanie dalej po tym, co zacytowałeś w pierwszym cytacie pisze wyraźnie:
Cytuj:
W klinikach STDs w Colorado kobiety, których partnerzy stosowali prezerwatywy rzadziej zapadały na rzeżączkę i rzęsistkowicę niż te, których partnerzy nie stosowali prezerwatyw, jednak obie grupy w równym stopniu ulegały zakażeniu chlamydią i bakteryjnemu zapaleniu pochwy [33]. Dane te przekonują, że prezerwatywy słabo chronią kobiety przed zakażeniami przenoszonymi drogą płciową.

Oskarżasz mnie tak naprawdę o to co sam robisz ...
Można by powiedzieć, ze zupełnie bezpodstawnie.

przepraszam, ale na takim "poziomie" to ja już nie mam najmniejszej ochoty z kimś dyskutować.


Pn sty 07, 2008 0:22
Post 
Dodam do tego to, o czym powiedziłałem już wcześniej - pisałem o poronnym działaniu antykoncepcji hormonalnej ty przypalasz tu o prezerwatywach mieszając fakty i mity.
Faktem jest że istnieją badania (ściślej - istnieje badanie) potwierdzające wpływ stosowania prezerwatyw na rozwój brodawczaka.
A jeżeli jakichś badań się nie robi z przyczyn "ideologicznych' to wcale nie znaczy że problem nie istnieje - wręcz przeciwnie.
Końcówka tego co napisałeś to totalna porażka - po prostu nie masz żadnej argumentacji na zbicie tego co napisałem.
Zatem - proszę byś przestał manipulować - i oskazać innych o to co sam próbujesz robić .


Pn sty 07, 2008 0:31

Dołączył(a): Cz lut 08, 2007 21:41
Posty: 65
Post 
ddv163 napisał(a):
vacek !
Jeżeli dane reklamowe pochodzące ze stron producentów prezerwatyw uważasz za "wiarygodny materiał medyczny" to ja dziękuję za rozmowę z Tobą już w przedbiegach.


DDV od kiedy dane na temat stosowania jakiś produktów to "wiarygodny materiał medyczny" ? Raport Durexa to powazny raport w oparciu o badania na całym świecie i jego wynik jest jak najbardziej logiczny czyli metoda stosunkowo tania i latwa w uzyciu jest najczesciej stosowana - dziwi cię to ?

Ale rozumiem ze jestes w stanie pokazac kontr wyniki. W takim razie czekam na linki.


ddv163 napisał(a):
Oskarżasz mnie tak naprawdę o to co sam robisz ...
Można by powiedzieć, ze zupełnie bezpodstawnie.


DDv ty chyba nie pamietasz o czym pisałeś.
Pisałeś o tym ze prezerwatywy sprzyjają rozwojowi raka szyjki macicy a podałeś tekst o tym że prezerwatywy słabo chronią przed chorobami przenoszonymi drogami płciowymi.

Ty na prawdę nie dostrzegasz sprzecznosci w tym co piszesz ?
Wprost nie moge w to uwierzyć.


Pn sty 07, 2008 0:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1251 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 79, 80, 81, 82, 83, 84  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL