Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 18:08



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 525 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 35  Następna strona
 Których wykonawców nie powinien słuchać katolik? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 24, 2006 18:13
Posty: 2267
Lokalizacja: Poznań
Post 
Paschalis napisał(a):
Z twojej wypowiedzi zrozumiałem, że przez te prezerwatywy i rzekomą komerchę uważasz, że nie jest to zespół, którego katolik powinien słuchać (w końcu o tym jest wątek)


Nie. Nie chodzi o to, czy katolik może czy nie może słuchać U2.
Chodzi o to, że pod względem muzycznym nie są już tacy, jak kiedyś. Nawet ten powrót do normalności w postaci płyt All That You Can't Leave Behind czy Jak rozbroić bombę atomową? nie jest już taki jak dawniej. Te wszystkie gale, nie gale MTV, Viva, Grammy - to ich psuje i do tego jestem uprzedzony! Rozumiesz? ;-) Ale nie ukrywam, że bardzo lubię te w/w płyty :-)

Paschalis napisał(a):
Ale skoro masz ich wszystkie płyty i słuchasz ich muzy to pewnie opacznie zrozumiałem. ;-)


Być może to ja się nieprecyzyjnie wyraziłem ;-) Chodzi mi po prostu o to, że mam wątpliwości czy Bono ma prawdziwe i dobre intencje w "zbawieniu świata". Widzisz, on jest gwiazdą, nie ukrywa, że lubi być na piedestale i może chciał swoimi poglądami chrześcijańskimi wnieść coś nowego do show businessu, ale jednak to działa w odwrotną, negatywną stronę. Pan Bóg nie potrzebuje reklamy. To dobrze, że ktoś mówi otwarcie, że - jak głosi tegoroczne hasło w Kościele - JEST UCZNIEM CHRYSTUSA, ale ... należy zachować też dystans i nie obnosić się tym za bardzo w celach rzekomej naprawy świata, jak w przypadku Bono.

_________________
[i]Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś sam[/i] :)


Cz sty 10, 2008 9:52
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
W świecie rocka i show biznesu można sobie co najwyżej zaszkodzić poprzez odwołania do chrześcijaństwa więc nie zgadzam się z tobą, że jest to chrześcijaństwo nieprawdziwe. A reklama to nowoczesny sposób również na przekaz wartości. Ale skoro obaj się zgadzamy, że nie jest to wykonawca, wobec którego słuchania są jakieś przeciwskazania dla katolika to jest dyskusja o prawdziwości jego chrześcijaństwa jest raczej na inną dyskusję. ;)

_________________
www.onephoto.net


Cz sty 10, 2008 19:18
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 04, 2007 21:30
Posty: 90
Post 
Paschalis napisał(a):
Bartas, jeśli zespół popiera zażywanie narkotyków to ci nie przeszkadza, a gdy popiera stosowanie prezerwatyw to tak? Jak dla mnie i jednych i drugich wykonawców katolik może słuchać, jeśli nie ma tam treści obrażających chrześcijaństwo czy siejących nienawiść lub pogardę, bo przecież muzyka świecka to nie wykładnia katolickiej nauki.


O bosz. To niby czemu propagować narkotyki można, a nienawiści do chrześcijaństwa już nie? Skąd wiesz co jest większym złem?


Pt sty 11, 2008 23:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Bo bluźnierstwo to najpoważniejszy grzech dla wierzącego katolika jaki można popełnić werbalnie. Uderzający bezpośrednio w Boga i obrażający go. To tak jakby ktoś śpiewając obrzucał wulgaryzmami twoją matkę. Jeśli ktoś śpiewa o "Mary Jane" to, choć na pewno nie jest to dobre, nie sądzę by z góry wykluczało słuchanie takiej muzyki przez katolika jeśli ten ją lubi pod względem muzycznym i nie poddaje się narkotykowym aluzjom.

_________________
www.onephoto.net


So sty 12, 2008 0:37
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 04, 2007 21:30
Posty: 90
Post 
Paschalis napisał(a):
Bo bluźnierstwo to najpoważniejszy grzech dla wierzącego katolika jaki można popełnić werbalnie. Uderzający bezpośrednio w Boga i obrażający go. To tak jakby ktoś śpiewając obrzucał wulgaryzmami twoją matkę. Jeśli ktoś śpiewa o "Mary Jane" to, choć na pewno nie jest to dobre, nie sądzę by z góry wykluczało słuchanie takiej muzyki przez katolika jeśli ten ją lubi pod względem muzycznym i nie poddaje się narkotykowym aluzjom.



A właśnie, że bzdura, ja mam lepsze porównanie. To tak jakbyś był synem jakiegoś aktora, którego w filmie zabijają. Zresztą ktoś już dał bardzo fajny artykuł na ten temat na początku tego wątku.


So sty 12, 2008 14:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
Aktorstwo polega na udawaniu w ramach fikcyjnej rzeczywistości. Muzyka i teksty do piosenek polegają na wyrażaniu zwykle swoich emocji i poglądów. A nawet jeśli muzyk tylko udaje i opiera się na fikcji i metaforze to, co najważniejsze, aktor w filmie nie jest osobą, którą gra i sam się na to godzi żeby grać postać przyszłego denata. Więc w żaden sposób ta rola go nie obraża, bo on nie gra tam siebie tylko kogoś innego, zgadza się na śmierć swojej postaci i pobiera za to kasę. Jakby zrobili film o zamordowaniu pana X, przedstawionego jako odrażająca postać, bez jego zgody na kręcenie tego filmu to wtedy relacja do tej sytuacji by była. Jakbyś był synem pana X to zapewne po obejrzeniu takiego filmu byś się poczuł jak chrześcijanie gdy ktoś obraża Boga w tekstach piosenek, choć pewnie tylko w części bo dla chrześcijan Bóg jest jednak ważniejszy nawet od ojca. Dlatego właśnie chrześcijanie nie powinni słuchać utworów obrażających Boga bo takie obelgi w ten sposób legitymują.

_________________
www.onephoto.net


So sty 12, 2008 16:05
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 04, 2007 21:30
Posty: 90
Post 
Paschalis napisał(a):
Aktorstwo polega na udawaniu w ramach fikcyjnej rzeczywistości. Muzyka i teksty do piosenek polegają na wyrażaniu zwykle swoich emocji i poglądów. A nawet jeśli muzyk tylko udaje i opiera się na fikcji i metaforze to, co najważniejsze, aktor w filmie nie jest osobą, którą gra i sam się na to godzi żeby grać postać przyszłego denata. Więc w żaden sposób ta rola go nie obraża, bo on nie gra tam siebie tylko kogoś innego, zgadza się na śmierć swojej postaci i pobiera za to kasę. Jakby zrobili film o zamordowaniu pana X, przedstawionego jako odrażająca postać, bez jego zgody na kręcenie tego filmu to wtedy relacja do tej sytuacji by była. Jakbyś był synem pana X to zapewne po obejrzeniu takiego filmu byś się poczuł jak chrześcijanie gdy ktoś obraża Boga w tekstach piosenek, choć pewnie tylko w części bo dla chrześcijan Bóg jest jednak ważniejszy nawet od ojca. Dlatego właśnie chrześcijanie nie powinni słuchać utworów obrażających Boga bo takie obelgi w ten sposób legitymują.



Jako że Bóg nie nakazał słuchać nam jednej osoby w kwestii wiary, każdy może sam, według własnego sumienia, słuchać, czego się mu podoba. Zaznaczę tu jeszcze, że Jezus, Bóg, Maria itd. są w tej muzyce symbolami kościoła, religii, nauczania Chrystusa itd. Bo nawet jeśli jest on Bogiem, to ci którzy wierzą w jego istnienie, mogą uważać jego działania za idiotyczne (sam tak uważam), Bóg dał mózg, który pozwala odróżnić zło od dobra i dostrzec głupotę.

W pełni rozumiem też chrześcijan, którzy "kochają" Jezusa i słuchają takiej muzyki. Ale jaki ma sens uzasadnianie tego setny raz w tym samym temacie...


So sty 12, 2008 17:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
DeaDe napisał(a):
Jako że Bóg nie nakazał słuchać nam jednej osoby w kwestii wiary, każdy może sam, według własnego sumienia, słuchać, czego się mu podoba. Zaznaczę tu jeszcze, że Jezus, Bóg, Maria itd. są w tej muzyce symbolami kościoła, religii, nauczania Chrystusa itd. Bo nawet jeśli jest on Bogiem, to ci którzy wierzą w jego istnienie, mogą uważać jego działania za idiotyczne (sam tak uważam), Bóg dał mózg, który pozwala odróżnić zło od dobra i dostrzec głupotę.

W pełni rozumiem też chrześcijan, którzy "kochają" Jezusa i słuchają takiej muzyki. Ale jaki ma sens uzasadnianie tego setny raz w tym samym temacie...


Tylko jeśli uważasz działania Jezusa za idiotyczne to nie jesteś chrześcijaninem, a przynajmniej nie w sensie wiary chrześcijańskiej. A tu dyskutujemy o tym, których wykonawców katolicy i chrześcijanie nie powinni słuchać. Niewierzący i innowiercy słuchający muzyki antychrześcijańskiej to jednak inna sytuacja choć i tu znalazłyby się argumenty przeciw takiej praktyce. Ale to już rozmowa na inny temat.

_________________
www.onephoto.net


N sty 20, 2008 18:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 01, 2007 20:36
Posty: 58
Post 
Ja tam raczej nie wierzę ale do boga nic nie mam, bo nawet nie wiadomo czy w ogóle sie narodził. Ale na pewno ta religia ktora dąży do tego zeby z ludzi robic niewolnikow to mi nie pasuję.

_________________
Abstrakcyjnej prawdy nie ma. Prawda jest zawsze konkretna.

Włodzimierz Lenin


N sty 20, 2008 19:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sty 22, 2008 19:02
Posty: 13
Post 
Katolik może słuchać każdej muzyki jaka mu się żywnie podoba :P Ludzie zrozumcie to w końcu ze poglądy człowieka i sposób jego bycia nie zależy tylko od tego jakiej muzyki on słucha :) Kiedyś katechetka (siostra zakonna) u mnie na lekcji powiedziała przybliżona liczbę satanistów na ziemi , myślałem że ją śmiechem zabiję :P Do satanistów zaliczyło ona także wszystkie osoby słuchające tzw. hejwi metalu ( lol cytuje za nią :) ) a także wszystkich muzyków wykonujących ten gatunek muzyki. Prawdziwy katolik powinien mieć silna osobowość , i nie powinien poddawać się niczyim wpływom. Powinien kierować się rozsądkiem :)
Zabawne dla mnie było też stwierdzenie pewnego księdza o tym ze muzyka trance i ogólnie techno wprowadza nas w pewien swoisty tras :P przez co szatan może nas łatwiej opętać. No nie czy to są czasy średniowiecza zabobonu i ciemnoty :P Za taką wypowiedź pewnie spalicie mnie tu żywcem ale cóż :) Słuchajmy wszystkiego czego chcemy nawet black metalu tylko nie przestawajmy wieżyc będzie git :)

_________________
nic nie jest tym czym mogłoby sie wydawać


Cz sty 24, 2008 11:22
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 04, 2007 21:30
Posty: 90
Post 
Paschalis napisał(a):
DeaDe napisał(a):
Jako że Bóg nie nakazał słuchać nam jednej osoby w kwestii wiary, każdy może sam, według własnego sumienia, słuchać, czego się mu podoba. Zaznaczę tu jeszcze, że Jezus, Bóg, Maria itd. są w tej muzyce symbolami kościoła, religii, nauczania Chrystusa itd. Bo nawet jeśli jest on Bogiem, to ci którzy wierzą w jego istnienie, mogą uważać jego działania za idiotyczne (sam tak uważam), Bóg dał mózg, który pozwala odróżnić zło od dobra i dostrzec głupotę.

W pełni rozumiem też chrześcijan, którzy "kochają" Jezusa i słuchają takiej muzyki. Ale jaki ma sens uzasadnianie tego setny raz w tym samym temacie...


Tylko jeśli uważasz działania Jezusa za idiotyczne to nie jesteś chrześcijaninem, a przynajmniej nie w sensie wiary chrześcijańskiej. A tu dyskutujemy o tym, których wykonawców katolicy i chrześcijanie nie powinni słuchać. Niewierzący i innowiercy słuchający muzyki antychrześcijańskiej to jednak inna sytuacja choć i tu znalazłyby się argumenty przeciw takiej praktyce. Ale to już rozmowa na inny temat.



Tak się przyjęło, że monopol na interpretację biblii mają tylko księża... Jak dla mnie, kto chce być urażony, ten jest.


Śr sty 30, 2008 21:15
Zobacz profil
Post 
"Kultura młodzieżowa często przemyca treści okultystyczne i satanistyczne".
Ks. Benoit Domergue w kościele św. Anny w Warszawie


zachecam do przeczytania artykulu

http://www.piotrskarga.pl/ps,1329,3,0,1 ... macje.html


Pt lut 15, 2008 17:07

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Lucyna napisał(a):
"Kultura młodzieżowa często przemyca treści okultystyczne i satanistyczne".
Ks. Benoit Domergue w kościele św. Anny w Warszawie


zachecam do przeczytania artykulu

http://www.piotrskarga.pl/ps,1329,3,0,1 ... macje.html


Nic nowego koleś nie odkrył, wszędzie znajdą się ludzie, którzy za bardzo się wczują. I błędne jest wmawianie, że dany artysta robi to specjalnie.

Tak samo gry komputerowe i video to tylko gry, ja sam lubię pograć w Medal of Honor i postrzelać do nazistów. Wolę w grze niż w realu. A muzyki słucham różnej od disco polo bo techno. Chociaż wcześniej słuchałem tylko gitarowych brzmień. I kurde, jestem zdrowy!

Dlatego złe jest założenie, że dany koncert jest kultem szatana bo na monitorze pojawił się pentagram (który notabene symbolem szatana nie jest). Głupie jest także doszukiwanie się spisków tam gdzie ich nie ma czyli rzekome przywoływanie demonów.

Zresztą, jak byłem dzieckiem to bawiliśmy się w wywoływanie duchów. Była ciemność, świeczki i paru kilkolatków. Śmiechowo było, wszyscy do dziś żyją i mają się dobrze.

A tekst:

Cytuj:
Przerażającym świadectwem spustoszenia i rozpaczy wśród młodych ludzi są blogi. Ks. Domergue powołując się na badania swojego współpracownika zaznaczył, że są one często miejscem wymiany okultystycznych i samobójczych doświadczeń oraz kanałem informacyjnym, przez który zamknięte niegdyś sekty satanistyczne mogą oddziaływać na wielkie grupy młodzieży.


Rządzi. Polecam gościowi się zapoznać z tym co to są blogi bo raczej facet nie raczył tego zrobić, a potem wyskrobał jakiś artykulik o tym. Już sam ten fakt dyskwalifikuje jego rzetelność.

Lepiej niech się zajmie rÓsHoFFyMi BlOgAsKaMi głupich nastolatek, których jest więcej niż tych rzekomych satanistycznych.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


Pt lut 15, 2008 20:14
Zobacz profil
Post 
MP, po pierwsze dlaczego o ksiedzu katolickim piszesz bez szacunku?
Po drugie, masz doswiadczenia w pracy doczytczacej egzorcyzmow, ze w takim tonie piszesz?


Pt lut 15, 2008 21:21

Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54
Posty: 3956
Post 
Lucyna napisał(a):
MP, po pierwsze dlaczego o ksiedzu katolickim piszesz bez szacunku?
Po drugie, masz doswiadczenia w pracy doczytczacej egzorcyzmow, ze w takim tonie piszesz?


Gdzie ja piszę bez szacunku, kobieto, zlituj się, nie będę zawsze księdza tytułował herr ksiądz, co to przepraszam jakiś prof. dr zw. hab? Poza tym nie zwracam się do niego, ale o nim i będę pisał o nim facet (chyba, że nim nie jest Oo) lub koleś.

Doświadczenia nie mam, ale wszystko co mówię wynika z obserwacji mojej osoby, a wszystkie te działania, które wymienił ten ksiądz na mnie nie podziałały. Dlatego błędem jest mówienie czy uogólnianie, że pokazy laserowe na dyskotekach wprowadzają w trans lub inne wyświetlane na koncertach efekty. Jak ktoś się za bardzo wczuje to i telezakupy Mango go w trans wprowadzą.

_________________
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln


So lut 16, 2008 12:16
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 525 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26 ... 35  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL