Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Tak naprawdę to doskonale wiemy czym jest magia - to coś co jest pozornie łatwą drogą mającą pomagać komuś - w istocie rzeczy to forma dziąłania zła której Bóg nakazuje nam się wystrzegać.
Zdrowy rozsądek również .
|
Wt sty 29, 2008 15:48 |
|
|
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
ddv163 napisał(a): Tak naprawdę to doskonale wiemy czym jest magia - to coś co jest pozornie łatwą drogą mającą pomagać komuś - w istocie rzeczy to forma dziąłania zła której Bóg nakazuje nam się wystrzegać. Zdrowy rozsądek również .
Budda również.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Wt sty 29, 2008 15:52 |
|
 |
Lukas0
Dołączył(a): Śr sty 09, 2008 10:28 Posty: 21
|
A właśnie, że nie wiemy. Bo skąd mamy wiedzieć? Z książek? Z filmów? Myśl, że magia jest zła i służy tylko do ułatwienia sobie życia to tak naprawdę nie znaczy, że wszystko wiadomo o magii, a wręcz przeciwnie, prawie nic o niej nie wiemy. Przecież nigdzie nie jest napisane co to - tylko jest mniej więcej omówiony ogół przez kościół. A kościół zawsze widzi coś złego w każdej rzeczy która nie ma dokładnego wyjaśnienia w biblii. A jeśli nadal się trzymacie swojej tezy, to proszę podać mi coś co dosłownie tłumaczy pochodzenie magii, czym jest itd.
_________________ Wiem co mam robić, jaki jest mój cel... lecz to nie ten czas
|
Śr sty 30, 2008 12:52 |
|
|
|
 |
Lukas0
Dołączył(a): Śr sty 09, 2008 10:28 Posty: 21
|
A właśnie, że nie wiemy. Bo skąd mamy wiedzieć? Z książek? Z filmów? Myśl, że magia jest zła i służy tylko do ułatwienia sobie życia to tak naprawdę nie znaczy, że wszystko wiadomo o magii, a wręcz przeciwnie, prawie nic o niej nie wiemy. Przecież nigdzie nie jest napisane co to - tylko jest mniej więcej omówiony ogół przez kościół. A kościół zawsze widzi coś złego w każdej rzeczy która nie ma dokładnego wyjaśnienia w biblii. A jeśli nadal się trzymacie swojej tezy, to proszę podać mi coś co dosłownie tłumaczy pochodzenie magii, czym jest itd.
_________________ Wiem co mam robić, jaki jest mój cel... lecz to nie ten czas
|
Śr sty 30, 2008 12:54 |
|
 |
Lukas0
Dołączył(a): Śr sty 09, 2008 10:28 Posty: 21
|
A właśnie, że nie wiemy. Bo skąd mamy wiedzieć? Z książek? Z filmów? Myśl, że magia jest zła i służy tylko do ułatwienia sobie życia to tak naprawdę nie znaczy, że wszystko wiadomo o magii, a wręcz przeciwnie, prawie nic o niej nie wiemy. Przecież nigdzie nie jest napisane co to - tylko jest mniej więcej omówiony ogół przez kościół. A kościół zawsze widzi coś złego w każdej rzeczy która nie ma dokładnego wyjaśnienia w biblii. A jeśli nadal się trzymacie swojej tezy, to proszę podać mi coś co dosłownie tłumaczy pochodzenie magii, czym jest itd. Zgadzam się, że wywoływanie duchów, odprawianie rytuałów do zła rzecz przeciwko wierze, ale nie ma to prawie nic wspólnego z magią. Magia to rzecz, którą nikt jeszcze nie poznał ani nie wykorzystał (w pełni).
_________________ Wiem co mam robić, jaki jest mój cel... lecz to nie ten czas
|
Śr sty 30, 2008 12:56 |
|
|
|
 |
Lukas0
Dołączył(a): Śr sty 09, 2008 10:28 Posty: 21
|
Sorki za spam, ale coś mi net akurat się wieszał i myślałem, że nic nie wstawiłem.
_________________ Wiem co mam robić, jaki jest mój cel... lecz to nie ten czas
|
Śr sty 30, 2008 12:59 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
To "doskonale wiemy" to tylko figura retoryczna i oczywiście nikt nie wie czym tak naprawdę jest "magia" i kiedy nią ona dokładnie jest a kiedy nie jest. Niemniej chyba jednak każda doktryna mająca w sobie rozwój duchowy i nastawiona na czynienie "dobra" traktuje "magię" jako "drogę na skróty", ale nie tyle do celu tylko tak bardziej w maliny, bo odciągającą uwagę od tego co ważne i wartościowe.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr sty 30, 2008 14:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Buddyzm i chrześcijaństwo pomimo pewnych podobieństw to w gruncie rzeczy dwie bardzo sprzeczne "ideologie".
Nie mniej - zastanawiające są czasami zbieżności metod "pośrednich" w dążeniu do celu 
|
Śr sty 30, 2008 17:22 |
|
 |
Lukas0
Dołączył(a): Śr sty 09, 2008 10:28 Posty: 21
|
I to właśnie jest prawda. Nikt nie zna w 100% magii. Jdnak droga na skróty?
Z tym nie jestem pewien. Bo magii nie uczysz się na zawołanie lub w ciągu miesiąca-dwóch. Magia to bardzo ambitna droga pełna pułapek i rozbieżności.
Żeby móc wykorzystywać magię w dobrych celach, potrzebna jest do tego wieloletnia praktyka conajmniej 4.5 lat.
_________________ Wiem co mam robić, jaki jest mój cel... lecz to nie ten czas
|
Cz sty 31, 2008 12:31 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Lukas0 napisał(a): Żeby móc wykorzystywać magię w dobrych celach, potrzebna jest do tego wieloletnia praktyka conajmniej 4.5 lat.
Żeby czynić dobro nie potrzeba żadnych przygotowań i można czynić to dobro od razu, bez szczególnych ambicji, czynienie dobra jest też bardzo proste i klarowne oraz nie wymaga żadnych ćwiczeń - dlatego magia odciąga od istoty dobra, bo przestajesz patrzeć na dobro a zaczynasz patrzeć na magię. Nic nie jest potrzebne aby czynić dobro, oprócz dobrej woli 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz sty 31, 2008 13:34 |
|
 |
aaaaaa
Dołączył(a): So sty 12, 2008 10:09 Posty: 41
|
magia biała pochodzi z uczucia żeby pomóc jakiejś osobie bezinteresownie tym samym można zrobić dla tej osoby jakiś dobry uczynek ale nie we wszystkich okolicznościach jest to możliwe
|
Cz sty 31, 2008 17:01 |
|
 |
pauletta24_24
Dołączył(a): Cz sty 10, 2008 10:59 Posty: 7
|
człowiek wierzący nie powinien posługiwać się magią 
|
Pt lut 01, 2008 11:43 |
|
 |
Lukas0
Dołączył(a): Śr sty 09, 2008 10:28 Posty: 21
|
No nie powinien. Ale dobrze by było mieć chociaż jednego takiego obrońcę? Chroniłby ludzi przed złem i kuszeniem szatana, odpędzałby duchy z ludzi, walczyłby (nie chodzi mi o dosłownie walkę) z szatanistami i potęgowałby wiarę w innych ludzi. A na pewno takiego człowieka Bóg by nie ukarał mimo, że posługiwał się magią. Ale ile zrobił? Poświęcił całe swoje życie w czynieniu dobra i taki sam pozostał przed śmiercią.
_________________ Wiem co mam robić, jaki jest mój cel... lecz to nie ten czas
|
Pt lut 01, 2008 20:23 |
|
 |
Lukas0
Dołączył(a): Śr sty 09, 2008 10:28 Posty: 21
|
A jeśli chodzi o samą praktykę to musi ona zająć czas. Nie można jej się nauczyć na zawołanie, chyba, że jest to za pośrednictwem szatana. Ale tego wariantu nikomu nie życzę, nie może się to skończyć dobrze.
_________________ Wiem co mam robić, jaki jest mój cel... lecz to nie ten czas
|
Pt lut 01, 2008 20:26 |
|
 |
aaaaaa
Dołączył(a): So sty 12, 2008 10:09 Posty: 41
|
pauletta a dlaczego człowiek wierzący nie powinien posługiwać się magią 
|
Pt lut 01, 2008 21:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|