Dlaczego faceci lubią piwo?
| Autor |
Wiadomość |
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Kamyk napisał(a): Więc Ty, akacjo, porządkuj swoje serce (ale i tak Ci się nie uda), a ja będę się przygotowywał na Święta Paschalne  Nieskromnie przyznam, że moje zapatrywanie uważam za w pełni ortodoksyjne, a Twoje za balansujące na granicy chrześcijaństwa Moje zapatrywanie jest jak najbardziej zgodne z chrześcijaństwem, bo ma na celu przez modlitwę zbliżenie się do Jezusa ukrzyżowanego i odnowienie przez to relacji z Bogiem oraz przez post oczyszczenie serca od nieuporządkowanych przywiązań i zerwanie z grzesznymi przyzwyczajeniami. I takie wskazówki odnośnie wielkiego postu zawsze otrzymywałam A w Twoim nie widzę zadnych praktycznycznych wskazówek odnośnie dobrego przeżycia Wielkiego Postu Kamyk napisał(a): Nie rozumiem, sugerujesz, że picie piwa w Post to jednak grzech? A jak w Wielki Post podejmując post czyni się różne wyrzeczenia jak niejedzenie słodyczy, ciast, niewchodzenie na internet, nieoglądanie telewizji to na takiej samej zasadzie również dla dobrego przeżycia Wielkiego Postu w tym okresie nie pije się piwa. Kamyk napisał(a): Tym bardziej, jeśli tak naprawdę wcale nie wypadło
Wypadło, bo nastał Wielki Post.
|
| Pt lut 15, 2008 15:37 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
"Sam fakt wypicia piwa w Wielki Post nie jest grzechem"
Nie musi byc grzechem ale moze, wiec nie pisz, ze nie jest bo mija sie to z prawda.
|
| Pt lut 15, 2008 15:40 |
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Lucyna napisał(a): MP, jezeli po trzech piwkach, czlowiek jest upity, to jest to grzechem. Dochodzi jeszcze sprawa, nieumiarkowania w piciu i jedzeniu, o czym tez juz wiekszosc ludzi zapomina. Zależy co kto rozumie przez "upity". Bo jeśli ledwo chodzi to rzeczywiście coś nie tak jest, ale nie zaprzeczysz chyba, że człowiek czasem (niekoniecznie w trakcie WP) ma prawo i do takiego upicia się, żeby chodzić i śpiewać z radości. ;) Inna sprawa "upicia" to ja po trzech piwach mam już trochę dobrze zważywszy na mój średniej jakości łeb do spożywania alkoholu, ale nie to żebym się ledwo trzymał na nogach i rzygał dalej niż kot. Ot, dobry humor jest i gadacz się włącza. ;P Takie upicie chyba też jest dozwolone. Na weselach ludzie też się upijają i nie chodzi mi o to, że padnie trupem i leży, ale po prostu ma lepszy humor, chce mu się tańczyć, śpiewać, bawić. To też niby ma być grzech? Nie każde upicie się jest grzechem, jak zwykle powinno się każdy przypadek z osobna rozpatrywać. Cytuj: "Po drugie, przecież nie każdy musi coś takiego przyrzekać nieprawdaż?"
Oczywiscie, ze nie musi, napisalam tylko, w jakim przypadku picie nawet malej ilosci alkoholu jest grzechem.
No jeśli ktoś złamał przyrzeczenie to zmienia postać rzeczy.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pt lut 15, 2008 15:50 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Bartas, sam namieszales rowno, jestes niekonsekwentny w tym co piszesz, najpiera slowa typu
"Co do piwa, o czym jest mowa w tym wątku, to idę w sobotę z kumpelą na pizzę i studenckie piwko Wink bo trzeba oblać sesję...
a pozniej juz slowa w calkiem innym tonie
"Stwierdziłem jednak, że nie pójdę świętować z kumpelą tą zdaną sesję (pizza i piwko). Powód: jest Wielki Post, a to nie jest czas na spotkania towarzyskie i żarty. Po prostu nie wypada. Lepiej zostać w domu albo pójść na Drogę Krzyżową. Napisałem jej, że mi coś bardzo ważnego wypadło"
Moze Cie chwilowo zamroczylo i zapomniales, ze jest okres postu 
|
| Pt lut 15, 2008 15:52 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Akacja jak zwykle robi z igły widły. Ani Bartas nie pisał nic o chlaniu, ani ja nie wyśmiewałem jego wielkopostnych zapędów, skrytykowałem jedynie fakt, że kogoś okłamał. Z czym sam skrytykowany zresztą się zgodził.
Reszta postów dotyczyła bardziej spojrzenia na pójście w post np na kawę czy też na jedno/dwa piwa.
Bo Bartas też ani razu nie pisał o tym, że zamierza pójść na dziką orgię w stylu rzymskim.
Zanim się podniesie larum akacjo warto poczytać, co jest na rzeczy. Bo odkąd się pojawił temat Bartasowej rezygnacji ze spotkania towarzyskiego nikt go tutaj z tego powodu nie wyśmiał.
Get a life.
Crosis
|
| Pt lut 15, 2008 15:54 |
|
|
|
 |
|
Mroczny Pasażer
Dołączył(a): Cz gru 07, 2006 8:54 Posty: 3956
|
Bartas napisał(a): Teraz jest Wielki Post i uważam za zbyteczne konsumowanie piwa, nawet z umiarem. Poza tym w moim przekonaniu w tym okresie nie powinno się chodzić do restauracji i pubów, nawet w celu "bezalkoholowych" spotkań. O lol, nie no teraz to ja już padłem. Czyli wedle Twojego myślenia powinno się zamknąć przed społecznością i zająć się czterdziestodniowym zamartwianiem? I jeszcze do Lucyny: Cytuj: "Sam fakt wypicia piwa w Wielki Post nie jest grzechem"
Nie musi byc grzechem ale moze, wiec nie pisz, ze nie jest bo mija sie to z prawda.
Ale my mówimy o takim wyjściu/zaproszeniu do domu na skonsumowanie trunku piwem zwanego i porozmawianiu. Nikt nie mówi o libacji czy hucznych imprezach przecież. Takie, ot wypicie dla smaku grzechem przecież nie jest, nawet w WP, o to chyba Kamykowi chodzi i nie sposób się z tym nie zgodzić.
_________________ "Problem z cytatami w internecie jest taki, że każdy od razu automatycznie wierzy w ich prawdziwość" - Abraham Lincoln
|
| Pt lut 15, 2008 15:55 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Crosis, czy mozesz napisac jak rozumiesz slowa "Get a life." skierowane do akacji?
|
| Pt lut 15, 2008 16:02 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Myślę, że odpowiedź jest jasna. Te słowa były do niej kierowane nie raz i nie tylko przez mnie. Wytłumaczenie jest też w innych tematach.
Poza tym co jak co, ale one z piwem nic nie mają wspólnego.
Crosis
|
| Pt lut 15, 2008 16:08 |
|
 |
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Mroczny Pasażer napisał(a): Takie, ot wypicie dla smaku grzechem przecież nie jest, nawet w WP, o to chyba Kamykowi chodzi i nie sposób się z tym nie zgodzić.
Grzechem nie jest, ale wtedy Wielki Post nie zostanie dobrze przeżyty w klimacie modlitwy i postu, lecz przeleci jak każdy zwykły okres, gdy w tym okresie Wielkiego Postu szczególnie podejmuje sie postanowienia, różnych wyrzeczeń (np nie picia piwa, niejedzenia słodyczy, niewchodzenia na internet, nieoglądania telewizji, unikania hucznych zabaw), by w odpowiednim skupieniu modlitewnym i oczyszczeniu od nieuporządkowanych przywiązań otworzyć serce na Boga.
|
| Pt lut 15, 2008 16:08 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
A na jakiej podstawie zakładasz, że osoby, które tutaj pisały o swoim stosunku do WP nie zrobiłyby tego?
Masz do tego jakieś istotne powody, czy to tylko Twoje widzimisię?
Bo jeśli chodzi o ogólne wykłady na temat WP to są w innym temacie, tutaj rozmawiamy o piwie.
Crosis
|
| Pt lut 15, 2008 16:13 |
|
 |
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
Do niedawna alkohol pozostawał dla mnie nieatrakcyjny jedynie w swoim działaniu, a smak wspominałem dobrze - teraz jednak już nawet do smaku mnie nie ciągnie. Gdy myślę o winie albo o zimnym piwku, to w głowie pojawia się myśl "pffff, nie". Nie żeby to był jakiś problem, bo przypominam, że prawie od roku nie piję alkoholu, ale wydało mi się to interesujące - nie wiem z czego wynikła ta zmiana nastawienia. 
|
| Pt lut 15, 2008 16:17 |
|
 |
|
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Crosis napisał(a): A na jakiej podstawie zakładasz, że osoby, które tutaj pisały o swoim stosunku do WP nie zrobiłyby tego? Masz do tego jakieś istotne powody, czy to tylko Twoje widzimisię? . Z wypowiedzi Bartasa: Bartas napisał(a): Teraz jest Wielki Post i uważam za zbyteczne konsumowanie piwa, nawet z umiarem. wynika że w ten sposób chce on przeżywać Wielki Post i jeszcze co dalej było napisane: Lucyna napisał(a): Bartas, sam namieszales rowno, jestes niekonsekwentny w tym co piszesz, najpiera slowa typu
"Co do piwa, o czym jest mowa w tym wątku, to idę w sobotę z kumpelą na pizzę i studenckie piwko Wink bo trzeba oblać sesję...
a pozniej juz slowa w calkiem innym tonie
"Stwierdziłem jednak, że nie pójdę świętować z kumpelą tą zdaną sesję (pizza i piwko). Powód: jest Wielki Post, a to nie jest czas na spotkania towarzyskie i żarty. Po prostu nie wypada. Lepiej zostać w domu albo pójść na Drogę Krzyżową. Napisałem jej, że mi coś bardzo ważnego wypadło"
Moze Cie chwilowo zamroczylo i zapomniales, ze jest okres postu
Z tego mogłoby wynikać, że zapomniało mu się że jest okres postu, a potem po zastanowieniu zmienił zdanie.
A więc, to że taką podjął decyzję w związku z Wielkim Postem powinna zostać uszanowana, natomiast inni potem co do tej decyzji się czepiali.
|
| Pt lut 15, 2008 16:23 |
|
 |
|
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
A jednak spytam o coś związanego z WP, bo mnie to zastanawia.
Jeśli uważacie, że przez odmawianie sobie mięsa, alkoholu czy czego tam innego zbliżycie się do Jezusa, to po co zaczynacie to znowu pić/jeść po zakończeniu Wielkiego Postu? Wielkanocny alarm dzwoni, nagle odechciewa się Wam być blisko Jezusa i zasiadacie do mięcha i alkoholu?
|
| Pt lut 15, 2008 16:27 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
"Get a life" - jest zwrotem niezbyt grzecznym i jest on uzywany w mowie malolatow.
|
| Pt lut 15, 2008 16:32 |
|
 |
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Grzechem nie jest, ale wtedy Wielki Post nie zostanie dobrze przeżyty w klimacie modlitwy i postu Jest to straszna bzdura. Nie możesz nikomu narzucać z góry swojej własnej duchowości. Każdy sam dobrze wie, co mu najlepiej pomoże dobrze najlepiej przygotować się do Wielkanocy, i picie/niepicie alkoholu ma tutaj znaczenie nikłe. Tak jak i jedzenie/niejedzenie słodyczy Cytuj: "Sam fakt wypicia piwa w Wielki Post nie jest grzechem"
Nie musi byc grzechem ale moze, wiec nie pisz, ze nie jest bo mija sie to z prawda
Nie zgodzę się z tym. To, że coś może potencjalnie być grzechem, nie znaczy, że grzechem jest. Wypicie piwa w Wielki Post samo w sobie nie jest grzechem ani niczym złym. Lucyno, gdyby tak się czepiać, to również i jałmużnę należy potraktować jako coś potencjalnie grzesznego i najlepiej jej zakazać. Sama widzisz, nie można być takim czepialskim, bo inaczej w dyskusji nigdzie się nie zajdzie
|
| Pt lut 15, 2008 16:42 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|