|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
istnienie Boga- historyjka w postaci audio.
Autor |
Wiadomość |
zagadkowy
Dołączył(a): N mar 09, 2008 20:50 Posty: 2
|
 istnienie Boga- historyjka w postaci audio.
|
N mar 09, 2008 21:51 |
|
|
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Tylu ludzi chce do niego przyjść, a on nie zostawił im swojego adresu i muszą umierać na ulicach bez jedzenia. Nawet nie mają kilku złotych aby pójść do fryzjera...
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
N mar 09, 2008 22:06 |
|
 |
zagadkowy
Dołączył(a): N mar 09, 2008 20:50 Posty: 2
|
Nie wystarczy powiedzieć 'chcę'. Nie wystarczy mieć portfel, żeby kupić rogala, musi być również zawartość.
|
N mar 09, 2008 22:09 |
|
|
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Niektórzy chcą bardzo coś zrobić, ale ktoś zapomniał dać im wzroku, słuchu, rodziny, wsparcia...
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
N mar 09, 2008 22:23 |
|
 |
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
Czasem zazdroszczę ludziom, że nie wierzą w Boga. Czasem chciałbym się poddać i zwątpić albo strzelić focha i się obrazić na Pana Boga, ale niestety nie mogę.
|
N mar 09, 2008 22:32 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A czemuż to zwątpienie miałoby być poddaniem się? Z takim podejściem nic dziwnego, że jeszcze jesteś wierzący. Chociaż co to za wiara, skoro czasami jej nie chcesz? Może wystaw na allegro, na pewno jakiś ateista chętnie kupi. Myślałam, że wierzący uważają swoją wiarę za coś cudownego i za nic nie chcieliby jej zamienić na ateizm. Widocznie się myliłam. Są i tacy, którzy czasem by chcieli nie wierzyć, ale bidule nie mogą. No szkoda...
|
N mar 09, 2008 22:46 |
|
 |
hitman
Dołączył(a): Wt sty 29, 2008 9:47 Posty: 866
|
Rita napisał(a): A czemuż to zwątpienie miałoby być poddaniem się? Z takim podejściem nic dziwnego, że jeszcze jesteś wierzący. Chociaż co to za wiara, skoro czasami jej nie chcesz? Może wystaw na allegro, na pewno jakiś ateista chętnie kupi. Myślałam, że wierzący uważają swoją wiarę za coś cudownego i za nic nie chcieliby jej zamienić na ateizm. Widocznie się myliłam. Są i tacy, którzy czasem by chcieli nie wierzyć, ale bidule nie mogą. No szkoda...
Nie ważne... tak sobie powiedziałem. A jeśli Ci o interesuje to przeczytaj Jr 20,7-8. Dodam tylko, że ta, gdzie w polskiej wersji jest "uwiodłeś", w oryginale jest "zgwałciłeś".
|
N mar 09, 2008 23:04 |
|
 |
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
hitman napisał(a): Czasem zazdroszczę ludziom, że nie wierzą w Boga. Czasem chciałbym się poddać i zwątpić albo strzelić focha i się obrazić na Pana Boga, ale niestety nie mogę.
Rozumiem Twój ból,  jest to wewnętrzna walka pomiędzy tym co proponuje Ci religia z wszystkimi jej zasadami i wyobrażeniami, a tym, jak Ty osobiście rozumiesz Boga. Ten bunt jest spowodowany tym, iż człowiek w sposób naturalny wyrasta ze starych przekonań, które wpojono mu w dzieciństwie. To tak jak z tym ubraniem, przecież musiałeś je zmieniać gdy stawały się za ciasne.  Stare cię uwiera a nowego jeszcze nie znalazłeś, stąd ta cała rozterka.
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
Pn mar 10, 2008 11:10 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|