Anioły by ci tego nie zadrościły. One nie znają bólu. I nie one potrzebują zbawienia tylko ludzie. One tego chyba nawet nie rozumieją. One rozumieją tylko to co mają rozumieć i tyle. Tak mi się wydaje.

Radaromontis - nie wiem co to znaczy. Ale w stopce masz cytat Martina Lutra hahaha - "dziadka-swatka", słynnego psalmisty z Niemiec.

Nie wiem za dużo o buddyzmie. Cenilam tę religię gdyż wzywa do pokoju, ale jak raz spotkałam taką jedną to uhm...uhm... ona była ale pokojowa. I wtedy ostatnie moje dobre słowo o buddyzmie legło w gruzach. Ta osoba była tak stuknięta, że trudno to ustalić nawet kto miał ją ostatecznie zdiagnozować. Później spotkałam wielu innych zaciekłych ludzi z tego terenu.

A ateiści chińscy są tacy sami. Ale niektórzy są naprawdę dobrzy. Raz spotkałam taką jedną, która była naprawdę dobrym człowiekiem. Ale też życie miała spokojne. Choć - jak każdy -wiele dylematów, trosk, niepewności. ...




[/quote]

Powiem to jeszcze raz. NIE CHODZI O RELIGIĘ, ale o ludzi. Jeśli ktoś jest złodziejem, może być grzesznym katolikiem, złym ateista lub innym. Wiara nie zabroni mu kraść. Będzie chciał - ukradnie, potem będzie po prostu przez wiarę żałował, bądź myślał, czy to zgodne z jego bogiem. Ale GRUNT TO LUDZIE I ICH PSYCHIKA. Wiara to marny %, który ZAZWYCZAJ nie wpływa znacząco na postępowanie ludzi.

Nie masz racji. Po co masz takie słowo jak WYCHOWANIE? żebyś robił to co każe ci psychika? Już nie mówię o grzechu ale pewne kanony obowiązują. Pewne kanony...psychiki. Narody, które są najlepiej wychowane są najlepsze na tym świecie. To ludzie mili, sympatyczni, otwarci, szczerzy, nawet jeśli coś im się nie podoba to tam przemilczą wiele rzeczy. Tyle mają zalet charakteru.

A wiara uczy nas żeby być kulturalnymi ludźmi również. Oraz żeby nie grzeszyć. Pozdrawiam .




[/quote]

Racja, ale chodziło mi tu raczej o skrajne przypadki. Katolik, który zabija, nie jest raczej normalny. To nie znaczy jednak, że to przez katolicyzm zabija i że gdyby był buddystą, to na pewno by nie zabił.
Pozdr.

Nie mieszaj. W człowieka można wiele wpoić odpowiednim wychowaniem.
Może zapomnieć, ale wiele wpoisz.
Psychika i wychowanie to dwie różne rzeczy.
Wiara też może być elementem kulturowego wpojenia, tradycji.
Kultura europejska (współczesna) wyrosła na gruncie wiary chrześcijańskiej tego kontynentu. Kiedyś nie było tu nic. Lub coś około - przed grekami, cesarstwem rzymskim. Mówi się, że bierzemy początek kulturowy od Greków i Rzymian.

Poza tym ja nikogo nie zabiłam. Nie martw się.

Przez kogo niby mogły by być ustalone i po Ci w ogóle one, skoro masz przed sobą obszar rzeczywistości w którym nie był przed Tobą nikt - Twoje życie ?

Niepowtarzalne.
Wciąż sie rozrzerzające, szersze niż imperia historii, matematyczne nieskończoności, fizyczne prawa, społeczne umowy, religijne objawienia, i składnię wszystkich języków.

[/i][/b]

Judaszu - czy mogę coś Ci zaproponować?
Czy przyjmiesz moją propozycję?
Mam ich kilka....sam się może domyśl...

Bardzo wiele, ale nie każdego, poza tym w poważniejszych sytuacjach i tak zrobi swoje.

Tutaj bardzo się mylisz. Wychowanie i psychika łączą się bezpośrednio, ponieważ wychowanie wpływa na psychikę jednostki.

No tak, ale co z tego? A Japonia wyrosła na gruncie wiary Tien Szan czy innej. Co z tego?

A czy ja się pytałem, sugerowałem bądź stwierdzałem to?

Jeżeli kilka, tzn. są wśród nich inne niż poprzednie 3 to ok.

Jedż tam sobie to zobaczysz jak jest w Japoni. Albo porozmawiaj z jakimś Japończykiem on-line. Zawsze to lepsze niż książki. Ja na pewno tam nie pojadę. Poza tym chyba nie porównujesz Japoni do Polski.
Niektórzy tak robią tu, ale oni dla mnie są chorzy na mózgu. Z conajmniej 150 powodów.

I to by bylo tyle.

PS. Kup sobie japoński samochód albo bonsai sobie zasadź. Ewentualnie japoński aparat lub telefon. Najwyższej światowej klasy.




[/quote]

O MAJ GAD!!! Kuźwa, ty zupełnie nic nie rozumiesz, co ja piszę. Gadasz jakieś bzdury w tematach, które nic nie mają do rzeczy. Jest pytanie "Czy lubisz króliki?", a ty na to "Chiny są najludniejszym krajem na świecie".

Nie którzy wolą zwiedzić świat i poznać inne kultury, niż siedzieć w domu i zbijać bąki. Psychole!

Oby.

Po co? A ty kurde kup sobie kota i kaktusa, no a do tego limuzynkę.

Mam do Ciebie jedno pytanie - czy naprawdę wierzysz w krasnoludki i po co Ci taka wiara?

Krasnoludki są jedyną i prawdziwą drogą do zbawienia. Jak w nie nie uwierzysz w nie, to po śmierci zemszczą się, ponieważ są złośliwe. To istoty o nieograniczonej mocy, dlatego wierzę, że istnieją. Poza tym wszystko na to wskazuje!

Na ekranie komputera idziemy raczej w przeciwnym kierunku. W życiu chyba tym bardziej.

Żegnam.