Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 19:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona
 Modlitwa za zmarłą osobę 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Wszyscy jesteśmy braćmi
Ja co rano modle się za dusze w czyśćcu "które najbardziej tego potrzebują"
A po południu modle się za osoby żyjące "Które najbardziej potrzebują modlitwy"

Tak właśnie mówię. Ojcze chciałbym pomodlić się za "..."

I myślę, że nie ja jeden tak robię.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Śr mar 26, 2008 0:12
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Cytuj:
Właśnie Damian ma brata, dlatego ma karę na dwa dni, a nie na tydzień. Maciek nie ma rodzeństwa i nikogo, kto by się za nim wstawił - cierpi przez tydzień.

Każdy ma kogoś, kto się za nim wstawia u Boga, czyli naszego wspólnego Ojca
Poza tym - sprawiedliwie to nigdy nie znaczy wszystkim tyle samo. Niektórzy chyba o tym zapominają...


Śr mar 26, 2008 9:49
Zobacz profil
Post 
No właśnie. Sprawiedliwy jest tylko Bóg.
Ludzka sprawiedliwośc to słowo mylące, gdyż zależna jest od subiektywnych odczuć.

Nie wiemy jak Bóg ocenia wstawiennictwo, przykład z Damianem może być mylacy, gdyż ukazuje to z ludzkiego punktu widzenia.

Dochodzimy w tej dyskusji do absurdalnych tez. Tak to bywa gdy do Boga przykłada sie ludzką miarę. Rozumiem, że dla osób niewierzących tylko ludzka miara się liczy. Jednak osoba wierząca widzi to inaczej i poza rozumem, kieruje się także wiarą i ufnościa w Boże Miłosierdzie.
Dlatego trudno będzie dojśc do porozumienia, a jeszcze trudniej ze względu na to, ze to jest internet, czyli bardzo zawodna forma komunikacji. Zawodna pod względem ogólnym, bo technicznie dobra (no chyba, że serwer znów piorun strzeli ;) ).


Śr mar 26, 2008 10:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Radaromontis, na temat swojej definicji sprawiedliwosci mozesz dyskutowac w innych dzialach, natomiast tutaj trzymamy sie tego, czego uczy Kosciol w oparciu o Objawienie i nie podwazamy zadnej z prawd wiary, rowniez tego, ze Bog jest sprawiedliwy.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Śr mar 26, 2008 16:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Po pierwsze, wystarczy pyskówki.
Po drugie, powyżej jest uwaga moderatora odnosząca się do regulaminu tego działu.

Dla uspokojenia emocji i przeczytania regulaminu działu viewtopic.php?t=10496 blokuję temat.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz mar 27, 2008 10:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44
Posty: 3436
Post 
Dalszą dyskusję na temat sprawiedliwości Boga proszę prowadzić tutaj.
Posty obraźliwe zostały usunięte. I jeszcze raz proszę o przestrzeganie uszczegółowionego regulaminu tego działu oraz zachowanie kultury.

_________________
Oto wyryłem cię na obu dłoniach.
***
W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.


Cz mar 27, 2008 16:41
Zobacz profil
Post 
Wracając do tematu.

Muszę powiedzieć, że tym razem wasze wyjaśnienia absolutnie nic nie wyjaśniają.
Sprawiedliwość właśnie oznacza to samo dla każdego. To jest dokładnie to, co nazywamy sprawiedliwością. Za ten sam czyn przy identycznych okolicznościach ta sama kara. Oczywiście nigdy nie będzie tych samych okoliczności, ale przyjmujemy, że Bóg potrafi oceniać absolutną wagę czynu w jakiś sposób dla każdego człowieka. W momencie popełnienia złego czynu spoczywa na nas grzech i jest to nasz prywatny grzech, za który musimy odpokutować. Gdy ktoś się za nas modli, wtedy Bóg może zmniejszyć wagę grzechu. Modlitwa wpływa na karę. Modlitwa, czyli coś zupełnie niezależnego od człowieka, który czynów dokonywał. Czynniki zewnętrzne wpływają na wymiar kary. O sądach mówimy że są niezawisłe. O Bogu w tym znaczeniu powiedzieć tego nie możemy. Bóg może i jest sprawiedliwy, ale modląc się wpływamy na to, że jego werdykty sprawiedliwe nie są.

Co by było, gdyby ludzie się nie modlili? Czy wyroki Boga stałyby się nie sprawiedliwe? Odpowiecie- nie. Czy byłyby inne? Odpowiecie- tak. Czy według was mogą być dwa różne sprawiedliwe wyroki? Moim zdaniem absolutnie nie i to nazywam sprawiedliwością.


So mar 29, 2008 20:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Rita, a mnie się wydaje (nie traktuj tego jak stanowisko KK, ale moją refleksję), że rzecz w myśleniu kodeksowym.

Popełniono przestępstwo z par. XXX --> wymiar kary wynosi YYY.

Tymczasem możliwe wydaje mi się też spojrzenie, które patrzy na całego człowieka. Na wszystkie jego czyny, jego intencje, jego błędy, jego doświadczenia, ludzi których spotkał. Uwaga --> także wszystkie konsekwencje jego uczynków. Te złe, na przykład zgorszenie i te dobre, które powodują, że inny człowiek się do Boga zbliża.

Jeśli jesteśmy wspólnotą, jesteśmy jednym, jesteśmy za siebie nawzajem odpowiedzialni, to obciąża nas nie tylko to, co zrobiliśmy źle, ale także to, czego zaniedbaliśmy. Jeśli skutkiem zła będzie nasze nawrócenie, dobro w nas i to, że innemu człowiekowi będziemy chcieli/potrafili pomóc, to nie każ Bogu tego ignorować. Sprawiedliwość by tego nie zignorowała, nie może...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N mar 30, 2008 10:16
Zobacz profil
Post 
Ależ oczywiście jo_tka, ja mówię o sytuacji, gdy wszystkie okoliczności są identyczne i nawet wzięte są pod uwagę predyspozycje człowieka.
Chodzi tylko o tą modlitwę, jako coś co działa niezależnie od intencji człowieka, który grzeszył. Modlitwa wpływa jakby dodatkowo i absolutnie nie umniejsza winy, ale umniejsza karę.


N mar 30, 2008 10:55

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Paradoksalnie, ale na myśl ciśnie mi się przypowieść o robotnikach ostatniej godziny... zwłaszcza jej podsumowanie: "czy to cię boli, że ja jestem dobry?"


N mar 30, 2008 12:24
Zobacz profil
Post 
Czy to się ma jakoś do tematu?


N mar 30, 2008 12:39
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Nie ma dwóch ludzi o dokładnie identycznym życiu. Dokładnie identyczna może być jedynie sytuacja. Dlatego mówię o podejściu kodeksowym.

A pomyślałaś dlaczego ludzie się za kogoś modlą? Może dlatego, że coś dobrego dla nich uczynił? I to dobro w jego życiu zaowocowało? Czy można je pominąć? Czy to będzie sprawiedliwe?

Skąd wiesz, że szans tych, za których nie modlą się szczególnie ludzie, nie wyrównują aniołowie i święci? Już pomijając ten drobny fakt, że Kościół jako taki modli się za wszystkich?

Ogólnie - gubisz w swoim myśleniu fakt, że jesteśmy wspólnotą. Każdego rozliczasz indywidualnie, a sąd to rodzaj rachunku na koniec - punktów dobrych i złych. Tymczasem ani nie żyjemy sami, ani Bóg nie jest księgowym. Sprawiedliwość wspólnotowa jest trudna do zrozumienia, bo nie chodzi o odpowiedzialność zbiorową. Raczej o otrzymane łaski.

Nie wiesz, ile dany człowiek otrzymał. I co z tym, co otrzymał zrobił. To też ważna kwestia, bo określa możliwości. Wśród tego co otrzymujemy - obok talentów, spotkanych ludzi, możliwości - jest pewnie także czyjaś za nas modlitwa... Żywych i umarłych...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


N mar 30, 2008 17:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00
Posty: 672
Post 
Kod:
A pomyślałaś dlaczego ludzie się za kogoś modlą? Może dlatego, że coś dobrego dla nich uczynił? I to dobro w jego życiu zaowocowało? Czy można je pominąć? Czy to będzie sprawiedliwe?

Dobro i uczynki - bóg zna. Chodzi tu tylko o to, dlaczego to, iż ktoś złoży łapki i powie bądź pomyśli coś - to ma zmienić wyrok.

_________________
By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.


N mar 30, 2008 17:29
Zobacz profil ICQ YIM
Post 
jo_tka, kręcisz się w kółko nie widząc sensu mojego pytania.
Dobrze, więc załóżmy sobie sytuację, może będzie Ci łatwiej.
Mamy dwie osoby, pana X i pana Y. Pan X i pan Y byli różni i powiedzmy, że zasługują odpowiednio na 100 lat i 200 lat czyśćca. Czysto hipotetycznie. Teraz, za pana X modli się cały kościół, rodzina, przyjaciele itd. Za pana Y modli się tylko kościół w sytuacjach takich ogólnych modlitw, bo pan Y miał rodzinę i przyjaciół niewierzących, albo wierzących nie w tego boga co trzeba. Hipotetycznie. No i Pan X zostanie w czyśćcu 50 lat, a pan Y całe 200. No i to nie jest sprawiedliwe. Teraz rozumiesz o co mi chodzi? Czy jeszcze nie?


N mar 30, 2008 18:03

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Rito, istnieje wiele zakonów, które prowadzą nieustanne modlitwy za takie "zapomniane dusze". Jest Kościół w Niebie, Który również się modli. Nie możesz absolutnie mówić, że za tego modli się więcej, a za tego mniej osób, bo nie znasz ani ilości, ani intensywności tych modlitw


N mar 30, 2008 21:32
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 14  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL