Czy Jezus posiadał wolną wolę?
Autor |
Wiadomość |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Mieli charakter taki jak, wiedzę taką jak on, postępowali tak jak on i rodzili się bez grzechu pierworodnego.
Na charakter to nie ma szans, bo każdy człowiek jest w jakiś sposób unikatowy i niepowtarzalny. Z tym grzechem pierworodnym to też nie ma szans, chociaż pierwsi ludzie nie mieli tego grzechu. Ale postępować tak jak On możemy - zawsze możemy czynić dobro. Wiedza Jezusa też jest wiedzą ludzką - jako człowiek miał on ograniczoną ludzką wiedzę, która się rozwijała wraz z Nim
|
Pt kwi 11, 2008 15:32 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Jezus miał wolną wolę. Bóg przed Jezusem wysłał co najmniej pięciu "Synów", ale każdy olał sprawę i został przy stolarstwie. Dopiero Jezus wypełnił misję. Co bezsprzecznie świadczy o tym, że Jezus też wolną wolę miał.
|
Pt kwi 11, 2008 16:35 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: Na charakter to nie ma szans, bo każdy człowiek jest w jakiś sposób unikatowy i niepowtarzalny. Z tym grzechem pierworodnym to też nie ma szans, chociaż pierwsi ludzie nie mieli tego grzechu. Ale postępować tak jak On możemy - zawsze możemy czynić dobro. Wiedza Jezusa też jest wiedzą ludzką - jako człowiek miał on ograniczoną ludzką wiedzę, która się rozwijała wraz z Nim
I po co ta unikatowość? Po co tworzyć 500 różnych organizmów ryzykując, że będą czyniły zło, jak można stworzyć 500 organizmów tego samego rodzaju, bez niepotrzebnego ryzyka. O co tak w ogóle chodzi temu bogu? Chciał, byśmy czynili dobro, to mógł nas tak zaprogramować. A nie, tworzy istotę, która ma możliwość robienia i tego, i tego.
To tak, jakby kucharz stworzył robota do krojenia, dając mu jednak możliwość mielenia. Potem wrzuca tam marchewkę i wścieka się, że ten robot ją zmielił, kiedy on sam chciał, by ją pokroił. Wobec tego daje mu jakąś karę i tak dalej...
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
Pt kwi 11, 2008 18:21 |
|
|
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: I po co ta unikatowość? Po co tworzyć 500 różnych organizmów ryzykując, że będą czyniły zło, jak można stworzyć 500 organizmów tego samego rodzaju, bez niepotrzebnego ryzyka. O co tak w ogóle chodzi temu bogu? Chciał, byśmy czynili dobro, to mógł nas tak zaprogramować. A nie, tworzy istotę, która ma możliwość robienia i tego, i tego.
Miłość nie dopuszcza żadnego zniewolenia. Miłość domaga się wolnych decyzji. Bóg chciał mieć jedno jedyne stworzenie, z którym wejdzie w najbardziej intymną relację miłości, stworzenie, które Go samo wybierze. I stworzył człowieka. I każdy z nas może wybrać Boga zawsze i wszędzie, tak jak Jezus - pod tym względem nie ma żadnej różnicy wśród ludzi
|
Pt kwi 11, 2008 18:49 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: Miłość nie dopuszcza żadnego zniewolenia. Miłość domaga się wolnych decyzji. Bóg chciał mieć jedno jedyne stworzenie, z którym wejdzie w najbardziej intymną relację miłości, stworzenie, które Go samo wybierze. I stworzył człowieka. I każdy z nas może wybrać Boga zawsze i wszędzie, tak jak Jezus - pod tym względem nie ma żadnej różnicy wśród ludzi
Dlaczego nam nie dał większej wiedzy i szerszego pojęcia o świecie? Wszystko zrobił tak, żeby Ci, którzy go wybiorą, nie mieli łatwo. Jest mniej więcej po równo, a nawet łatwiej jest go nie wybrać. Odnoszę wrażenie, że mu wcale tak bardzo nie zależy na tej relacji. Gdyby tak było, postawiłby przed nami jasno sytuację.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
Pt kwi 11, 2008 19:32 |
|
|
|
 |
krystianman
Dołączył(a): Pt mar 21, 2008 8:30 Posty: 409
|
A mnie sie wydaje ze milosc tez na tym polega zeby byc gotowym do poswiecen, zeby komus zaufac i to nie jest takei proste. Bog chce aby ludzie uwierzyli w Niego i zeby sami Go wybrali. To nie jest wcale takie latwe i nie bylo nigdy.
Bog chce przyjac do siebie tych wiernych a nie wszystkich. Bo po co przyjmowac tych ktorzy nie chca albo tych ktorzy pozniej ta decyzja beda gardzic?
|
Pt kwi 11, 2008 20:30 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: Bog chce przyjac do siebie tych wiernych a nie wszystkich. Bo po co przyjmowac tych ktorzy nie chca albo tych ktorzy pozniej ta decyzja beda gardzic?
No i tych, którzy nie urodzili się w Europie, wobec czego zostali wychowani w innej, "złej" religii.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
Pt kwi 11, 2008 20:43 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Kamyk napisał(a): Bóg chciał mieć jedno jedyne stworzenie, z którym wejdzie w najbardziej intymną relację miłości, stworzenie, które Go samo wybierze. I stworzył człowieka.
Mi się zdaje, że było odwrotnie. To człowiek stworzył sobie akurat takiego Boga, który Jego-Człowieka wybiera.
Kamyk, powiedz - czy czciłbyś Boga-Stwórcę Wszechświata, gdyby nie oferował Ci Zbawienia ? Gdyby ów Stwórca wieczne życie zarezerwował np. dla wielorybów?
Jezus nie "wybrał sam" Boga-był nim i tyle.
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
So kwi 12, 2008 1:29 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Tak, czciłbym Boga wtedy, tak jak obecnie całe stworzenie czci Boga, swojego Stwórcę. Boga nie czci się po to, żeby uzyskać zbawienie
Cytuj: Jezus nie "wybrał sam" Boga-był nim i tyle
Jezus był w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem. I jako człowiek dobrowolnie wybrał Boga
|
So kwi 12, 2008 9:49 |
|
 |
WaszJudasz
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05 Posty: 1600
|
Kamyk napisał(a): I jako człowiek dobrowolnie wybrał Boga Mógłbyś rozwinąć, tj napisać co to znaczy w praktyce,że Jezus wybrał Boga ? Cytuj: całe stworzenie czci Boga, swojego Stwórcę
To też mógłbyś rozwinąć...?
Chyba,że chodzi Ci o to,że całe stworzenie postepując po prostu zgodnie ze swoją daną przez Boga naturą czci go juz tym samym? I rozumiem,ze to całe stworzenie Boga nie wybiera ?
_________________ O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.
|
So kwi 12, 2008 10:09 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Zrobił się duży offtop, więc go wydzieliłem jako osobny wątek viewtopic.php?t=16238
|
So kwi 12, 2008 21:06 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: Jezus był w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem. I jako człowiek dobrowolnie wybrał Boga
"W pełni" człowiek nie czyni cudów.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
So kwi 12, 2008 22:58 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
A św. Piotr? A św. Paweł? A dzisiaj też nie brakuje nam różnorakich cudotwórców? A czy zwykły człowiek nie może czynić cudów mocą Bożą?
|
N kwi 13, 2008 9:50 |
|
 |
Radaromontis
Dołączył(a): Wt gru 11, 2007 16:00 Posty: 672
|
Kod: A św. Piotr? A św. Paweł? A dzisiaj też nie brakuje nam różnorakich cudotwórców? A czy zwykły człowiek nie może czynić cudów mocą Bożą?
Nie wierzę w cuda, bo to jest zwyczajnie "magia" typu czary mary, hokus pokus. W każdym razie, uważam, iż nie można być w 100% człowiekiem i 100% bogiem jednocześnie. To znaczy: człowiek = bóg. Czy tak wg. Ciebie jest? Wątpię. Jeśli jakiś 100% człowiek, wykazuje cechy 100% boga, to nie jest 100% człowiekiem.
_________________ By wierzyć należy odrzucić wszelki sens, rozsądek i zrozumienie - Marcin Luter.
|
N kwi 13, 2008 10:38 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Nie wierzę w cuda, bo to jest zwyczajnie "magia" typu czary mary, hokus pokus Cuda nie są żadną magią. Żadna magia nie istnieje Cytuj: W każdym razie, uważam, iż nie można być w 100% człowiekiem i 100% bogiem jednocześnie. To znaczy: człowiek = bóg. Czy tak wg. Ciebie jest? Wątpię. Jeśli jakiś 100% człowiek, wykazuje cechy 100% boga, to nie jest 100% człowiekiem.
Czyżby? Dlaczego niby nie można być jednocześnie człowiekiem i jednocześnie Bogiem? Jezus był człowiekiem ponieważ posiadał taką jak my ludzką naturę, był również Bogiem, po posiadał Boską naturę. Posiadał wszystkie cechy właściwe człowiekowi i wszystkie cechy właściwe Bogu. Był jednocześnie w pełni człowiekiem i w pełni Bogiem
Sobór Chalcedoński (451):
Idąc za świętymi Ojcami wszyscy jednogłośnie uczymy wyznawać, że jest jeden i ten sam Syn, Pan nasz Jezus Chrystus, doskonały w Bóstwie i doskonały w człowieczeństwie, prawdziwy Bóg i prawdziwy człowiek, złożony z rozumnej duszy i ciała, współistotny Ojcu co do Bóstwa, współistotny nam co do człowieczeństwa, "we wszystkim nam podobny oprócz grzechu" (Hbr 4, 15). Przed wiekami z Ojca zrodzony jako Bóg, w ostatnich zaś czasach dla nas i dla naszego zbawienia narodził się jako człowiek z Maryi Dziewicy, Bożej Rodzicielki; jednego i tego samego Chrystusa Pana, Syna Jednorodzonego należy wyznawać w dwóch naturach, bez zmieszania, bez zmiany, bez rozdzielania i rozłączania. Nigdy nie zanikły różnice natur przez ich zjednoczenie, ale została zachowana właściwość obu, tworzących jedną osobę i jedną hipostazę. Nie można Go dzielić na dwie osoby ani ich w Nim rozróżniać, ponieważ jest jeden i ten sam Syn jednorodzony, Słowo Boże, Pan Jezus Chrystus, jak przedtem prorocy nauczali o Nim, jak sam Jezus Chrystus o tym nas pouczył i jak nam przekazał Symbol Ojców
|
N kwi 13, 2008 14:05 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|