Kiedy Bóg stworzył dinozaury?
Autor |
Wiadomość |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
TutajDaniel napisał(a): To tylko wstęp do mojego pytania: w jaki sposób od prostego, jednokomórkowego organizmu, poprzez coś w postaci dużej dżdżownicy w miejsce kończyn przednich wykształciły się skrzydła? Przecież z punktu widzenia ewolucji w początkowym etapie ich kreowania nie dawały one żadnego argumentu "za" właśnie taką zmianą ewolucyjną. Dopiero finalny efekt skrzydeł daje jakieś wymierne korzyści. Pół-skrzydła mogły tylko przeszkadzać. To przeczy teorii ewolucji.
A widziałeś latające wiewiórki? Jeszcze skrzydeł nie mają, a już im się opłaca mieć te głupie błony skórne między łapkami.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Śr kwi 23, 2008 21:56 |
|
|
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
TutajDaniel napisał(a): Dlaczego więc zamiast skrzydeł, czy kończyn nie wyrastają nam wielkie kolce? Pierwotnie osobniki, które miałyby powoli rozwijać swoje skrzydła, zamiast muskularnych kończyć, pozwalających się swobodnie, sprawnie i szybko poruszać, nie przetrwałyby selekcji naturalnej, prawda? Są z punktu widzenia natury gorzej przystosowane do przetrwania i nie byłyby w stanie utrzymać swojej niszy ekologicznej dzieląc ją z osobnikami o "normalnych" kończynach.
- Nie wyrastają? Jeżowi wyrosły...
- Hej, hej! Ptaki najprawdopodobniej wyewoluowały z dinozaurów dwunożnych! To powinieneś wiedzieć dyskutując tak zawzięcie na ten temat!
Teraz to już będę trochę złośliwy: nie lubisz nauczyciela biologii czy co?  Jeśli tak, jeśli Twoja niechęć do ewolucjonizmu bierze się z jakichś pobudek osobistych to radziłbym spokojnie sobie to przemyśleć. Zamykasz swój umysł przed naprawdę pieknym doświadczeniem intelektualnym...
|
Śr kwi 23, 2008 21:58 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
filippiarz napisał(a): A widziałeś latające wiewiórki? Jeszcze skrzydeł nie mają, a już im się opłaca mieć te głupie błony skórne między łapkami.

|
Śr kwi 23, 2008 22:00 |
|
|
|
 |
Atei
Dołączył(a): Pt wrz 28, 2007 10:19 Posty: 314
|
Po co jakiemukolwiek zwierzęciu pół skrzydła nie nadającego sie do latania? Dobre i trafne pytanie
Kiedyś widziałem pewną jaszczurkę, która w chwilach zagrożenia zachowywała się dość nietypowo: stawała na tylnych łapkach podpierając się ogonem, a przednie łapki unosiła do góry.
Pomiędzy tymi przednimi łapkami znajdowała się taka błona. Jaszczurka machała tymi łapkami tak, aby przestraszyć napastnika.
Tak więc znalazłem odpowiedź na to pytanie: po co komu pół niedziałającego skrzydła?
Po to, aby przestraszyć wroga i przeżyć. Ten wygrywa, kto przeżywa
Latanie było tylko skutkiem wcześniejszego przystosowania się do środowiska.
_________________ Wierzę w naukę i rozum.
Przychodzi taki moment, kiedy naukowiec z uśmiechem na twarzy mówi: "to niemożliwe, to cud!". Po chwilach podniecenia przychodzi czas wytrwałych poszukiwań, aby w końcu ktoś mógł krzyknąć: "wiem!".
|
Śr kwi 23, 2008 22:07 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Cytuj: Hej, hej! Ptaki najprawdopodobniej wyewoluowały z dinozaurów dwunożnych! To powinieneś wiedzieć dyskutując tak zawzięcie na ten temat!
Masz tutaj z pewne na myśli Archeopteryksa. Dinozaury uległy ponoć zagładzie... I wszystkie inne stworzenia o "pokaźnych" rozmiarach. Poza tym nie zapominaj, że mamy tylko szczątki dinozaurów już z kończynami na kształt skrzydeł, czasem nawet z pewnym rodzajem "skrzydeł". Małe wróble też wyewoluowały z dinozaurów?
Twoja argumentacja nie jest przekonująca.
|
Śr kwi 23, 2008 22:09 |
|
|
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
@Atei - wiem, o czym mówisz. Ta błona wcale nie jest początkiem skrzydeł, obawiam się. To nadal czteronożny gad. Z błony nie ewoluują skrzydła - tu chodzi o budowę szkieletu ptaków. Głównie kończyn przednich (np ich stawów łokciowych). Ta jaszczurka ma zupełnie inną konstrukcję łokci i kończyn przednich.
|
Śr kwi 23, 2008 22:13 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Popatrzmy na krokodyle  ,chyba nie wszystkie dinozaury wyginęły 
|
Śr kwi 23, 2008 22:14 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
- Nie, Archeopteryx to już ptak, tak się go klasyfikuje
- No uległy wyginięciu i co z tego? 65 mln lat temu ptaki juz się świetnie miały i wyglądały "tak jak dziś". I jakimś cudem przetrwały, tak samo jak te małe zwierzątka, których my sami jesteśmy potomkami. Archeopteryx nie istniał już wtedy od dawna...
- Nie, małe wróble wyewoluowały ze wspólnego przodka wróblowatych a te...itd A te pierwsze ptaki miały wspólnego przodka z dinozaurami
Wracając natomiast do głownego wątku skrzydeł, czyli ogólnie rzecz biorąc dużych zmian morfologicznych, funkcjonowała kiedyś taka hipoteza, obecnie właściwie zarzucona, że co jakiś czas pojawiają się mutanty znacznie odbiegające od rodziców. Zwykle są potworkami o znacznie zmniejszonej szansie przeżycia, ale czasem, niezmiernie rzadko jest inaczej. Uważa się, że tą drogą dawno temu mogły powstać wielkie taksony. Może teoria ta nie jest do końca słuszna, ale wskazuje pewien tok myślenia, przydatny w rozumieniu mechanizmów ewolucji
|
Śr kwi 23, 2008 22:24 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Inny_punkt_widzenia napisał(a): Popatrzmy na krokodyle  ,chyba nie wszystkie dinozaury wyginęły 
Ufff. Krokodyle tyle tylko mają wspólnego z dinozaurami, że zaliczamy je do gadów.
Uwaga! W czasie, kiedy panowały dinozaury, krokodyle też już istniały i były bardzo podobne do dzisiejszych. To bardzo stara grupa.
Różnią się poważnie od dinozaurów anatomią i bardzo prawdopodobne, że zupełnie zasadniczo fizjologią (stało- i zmienno- cieplność)
|
Śr kwi 23, 2008 22:28 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Aha, jeśli już mówimy o tych dinozaurach, które nie wyginęły to mówimy o...
PTAKACH właśnie...
|
Śr kwi 23, 2008 22:30 |
|
 |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Cytuj: Wracając natomiast do głownego wątku skrzydeł, czyli ogólnie rzecz biorąc dużych zmian morfologicznych, funkcjonowała kiedyś taka hipoteza, obecnie właściwie zarzucona, że co jakiś czas pojawiają się mutanty znacznie odbiegające od rodziców. Zwykle są potworkami o znacznie zmniejszonej szansie przeżycia, ale czasem, niezmiernie rzadko jest inaczej. Uważa się, że tą drogą dawno temu mogły powstać wielkie taksony. Może teoria ta nie jest do końca słuszna, ale wskazuje pewien tok myślenia, przydatny w rozumieniu mechanizmów ewolucji
Mutanty znacznie odbiegające od rodziców powstają nawet dzisiaj. Ale to zawsze są tylko i wyłącznie pojedyncze przypadki, które nie są w stanie stworzyć odrębnego gatunku, a już na pewno nie takiego, który miałby jakąkolwiek szansę na przetrwanie.
Poza tym wszystkie organizmy (za wyjątkiem człowieka ;) odrzucają takie młode. Takie są prawa ich natury. A już na pewno nie kopulują z nimi. A nawet gdyby kopulowały, to nie stworzyłoby to odrębnego gatunku na podstawie jednej mutacji. Która zresztą i tak nie mogłaby być parą doskonale zapoczątkowanych skrzydeł. Na dodatek sama mutacja w sobie jest niekorzystna dla organizmu.
|
Śr kwi 23, 2008 22:51 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Masz dużo racji. Dlatego napisałem, że w tej klasycznej postaci teoria ta nie przetrwała. Wróć do mojego postu i zobacz
Chodzi o zrozumienie ogólnych mechanizmów.
Napisałem, że tego typu zjawiska w najbardziej klasycznej postaci mogły zachodzić bardzo dawno, kiedy nisz ekologicznych było mnóstwo a organizmy stosunkowo proste. Taki okres "eksperymentów", kiedy powstawały królestwa i typy organizmów. Z grubsza dawniej niż 600 mln lat, w prekambrze.
|
Śr kwi 23, 2008 23:05 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
niktszczególny napisał(a): Różnią się poważnie od dinozaurów anatomią i bardzo prawdopodobne, że zupełnie zasadniczo fizjologią (stało- i zmienno- cieplność) To może przypomnijmy sobie jeszcze czy dinozaury były stałociplne czy zmiennocieplne skoro ptaki bardziej od gadów przypominają dinozaury?
|
Śr kwi 23, 2008 23:19 |
|
 |
niktszczególny
Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56 Posty: 649
|
Dużo argumentów przemawia za stałocieplnością, przynajmniej u "nowocześniejszych", kredowych. Trzeba pamiętać, że dinozaury władały Ziemią przez ponad 150 mln lat, ponad 2 razy dłużej niż obecne ssaki. W tym czasie powstało i wyginęło mnóstwo form.
|
Śr kwi 23, 2008 23:39 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Dinozaury - nazwa ta jest z pewnością wszystkim znana w mniejszym lub większym stopniu. Znaczy ona z łaciny dosłownie "straszny jaszczur" (dinosauria). Została użyta po raz pierwszy w 1842 r. przez Richarda Owena w Wielkiej Brytanii. Określa grupę gadów żyjącą miliony lat temu na Ziemi.Czy naprawdę niktszczególny uważasz ,że ptaki bardziej niż krokodyle przypominają dinozaury?
|
Cz kwi 24, 2008 8:35 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|