Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 16, 2025 13:07



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1687 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 113  Następna strona
 Wierzysz? Kim jesteś? 

Kim jesteś?
Katolikiem 65%  65%  [ 1262 ]
Muzłumaninem 0%  0%  [ 3 ]
Poganinem 1%  1%  [ 22 ]
Protestantem 3%  3%  [ 51 ]
Ateistą 15%  15%  [ 296 ]
Buddystą 1%  1%  [ 20 ]
Należę do sekty w rozumieniu KK 1%  1%  [ 19 ]
Teistą 2%  2%  [ 32 ]
Prawosławny 1%  1%  [ 11 ]
Inny 12%  12%  [ 231 ]
Liczba głosów : 1947

 Wierzysz? Kim jesteś? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Nawiasem mówiąc - czy wybranie innej opcji niż "katolik" a co więcej pozostawienie informującego o tym posta na tym forum jest już wypełnieniem warunku apostazji i jest objęte ekskomuniką w KK? Pytanie poważne.


Wt kwi 29, 2008 20:25
Zobacz profil
Post 
nie
to tylko kliknięcie.

poza tym nie sądzą by w aktach kościoła tkwił jakiś Niktszczególny.

ktośogólny to może ale niktszczególny zaręczam - nie.


Wt kwi 29, 2008 22:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Tak, kliknięcie. Ale w końcu również publiczna deklaracja i "znak". Gdzieś na tym forum było coś takiego.

Nie chodziło mi tu o działalność wywiadowczą KK i podłączenia guziczka w tej ankiecie do maszynki badającej adresy IP i ustalającej personalia naciskacza, aby potem wprowadzić odpowiednie dane do bazy.

Ale może ktoś, kto nacisnął "Poganin" a potem zmieni zdanie powinien wiedzieć, że będzie musiał się z tego wyspowiadać i to nie u byle jakiego księdza!


Śr kwi 30, 2008 1:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 18, 2007 10:06
Posty: 625
Lokalizacja: Londyn
Post 
Sebastian88 napisał(a):
A czy wiesz że jesteś człowiekiem?
Czyli zwierzęciem rozumnym o własnej woli?

Zob. Anicjusz Manliusz Sewerynus Boecjusz (480-525?): O pocieszeniu, jakie daje filozofia.
Ks. I Roz. 1-4

Teraz juz bedzie wiedzial ;)

Pozdrawiam
/M


Pt maja 02, 2008 11:54
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 04, 2008 17:19
Posty: 3
Post 
powinny być jeszcze opcje
wierzący i praktykujący
wierzący ale niepraktykujący


N maja 04, 2008 19:36
Zobacz profil
Post 
aha...:razz:

no - i pewnie tez "czlowiek madry, ktory nie praktykuje madrosci"....


Cz maja 08, 2008 11:51
Post 
Wierzę. Jestem ja. Głupie pytanie :)


Cz maja 08, 2008 11:56
Post 
Wiara to nie wiedza, ani swiadomosc.... to cos innego :)

A co na to Katechizm /143/:

"Wiara jest odpowiedzią człowieka na Boże Objawienie, odpowiedzią egzystencjalną, obejmującą całego człowieka, jego rozum, wolę i całą osobę. Pismo Święte nazywa tę odpowiedź na objawienie się Boga „posłuszeństwem wiary"


Cz maja 08, 2008 12:07
Post 
Ale ja do tematu nawiązywałem.


"Wierzysz?" Wierzę.

"Kim jesteś?" Ja.


Cz maja 08, 2008 12:27
Post 
A co - jesli damy sie Bogu przebostwic...? Bierzesz to pod uwage w zyciu wiary?
Wtedy 'ja' znika...

I co? I wtedy masz problem....

PS: Polecam sw. Jana od Krzyza... (i sw. Franciszka z Asyzu) - oni sie pozwolili przebostwic....

http://www.karmel.pl/czytelnia/gora/index.php


Cz maja 08, 2008 12:35
Post 
Wtedy nie mam problemu. Wtedy jest tym lepiej. A jeśli to głębokie "ja" o którym mówię to właśnie Bóg? :)

Dla mnie chyba tak jest: Bóg, Ja, Jaźń, Natura Buddhy, Paramatman. Co za różnica? Mogę tańczyć, dać życie, jeść jabłko, śmiać się, umrzeć. A wszystko to robię tu i teraz, pławiąc się w Łasce, akceptując co jest. Alleluja!


Cz maja 08, 2008 12:40
Post 
W kazdej sytuacji - moze nam pozostac tylko wiara...

Budda - raczej mial inny cel... :)


Cz maja 08, 2008 12:41
Post 
Poczytaj "Przekroczyc prog nadziei" JP2
Pisze sie tam o tym :)


Cz maja 08, 2008 12:42
Post 
Przeczytam, dziękuję.

Jaki miał cel Buddha? W gruncie rzeczy chodziło o naprawdę coś podobnego jak u Chrystusa. Tylko inaczej pomalowane, ubrane i ponazywane. Ale praktyka: Żyj, miłuj, wybaczaj. Zarówno u niego jak i u Chrystusa widzę "Nie przywiązuj się". Buddha tłumaczył to siak, a Chrystus tym, że i tak Królestwo jego nie jest z tego świata, że wszystko i tak tam dostaniemy. Plus Mt 6:25 Plus ogólny mój odbiór jego słów. I Chrystus i Buddha dawali dobre i skuteczne rady jak wyzwolić się od cierpienia.
B: Nie ma cierpienia. Cierpienie wynika z przywiązania, wystarczy akceptować rzeczywistość taką jaką jest, w radości, współczuciu i miłości.
J: Nie ma cierpienia. Cierpienie to kolejny akt Woli Bożej. Wystarczy z pokorą akceptować wszystko co daje nam Ojciec, współczując, kochając, radując się tym.


Cz maja 08, 2008 12:50
Post 
Zapomniales o jednym. Jezus mowil: "Ja i Ojciec jedno jestesmy" - a wiec byl Bogiem.

Budda nie mowil ani slowa o swoim bostwie, a nawet temu zaprzeczal...
Mamy doczynienia z filozofia, a nie z wiara.

Do tego dochodzi tak popularny w dzisiejszym swiecie indywidualizm...
Praktyczne: swiat mowi: 'a cierp sobie, co mnie to'...

Budda: wskazywal wspolczucie.


Cz maja 08, 2008 12:54
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1687 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 113  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL