Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz wrz 11, 2025 23:04



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Czy głoszone przez KK twierdzenia o Bogu są sprawdzone? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59
Posty: 224
Post 
opat_90 napisał(a):
Kościelny w mojej parafii mawiał...


opat_90 możesz wytłumaczyć jak ten post "wpasowuje" się w tok tego wątku? Bo ja mam problemy z załapaniem (co do tych prawd to stare, ale dobre powiedzenie).

_________________
Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963


Śr cze 18, 2008 18:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Błogosławieni którzy kupli choć do końca nie wiedzą co :)

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz cze 19, 2008 11:48
Zobacz profil
Post 
Kupujący wie co kupuje....to gapie snują różne domysły :D


Cz cze 19, 2008 12:37
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Każdy myśli, że ma racje ale czy każdy ją ma? :)

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz cze 19, 2008 13:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
No ja oczywiscie mam racje ale nie Alus. No jestem tego pewien na 1000 % ;) ;) ;) Nie zdarzyło mi się jeszcze pomylić

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz cze 19, 2008 13:37
Zobacz profil
Post 
Twoja pewność to jeszcze nie dowód :D ...Netze był pewny na 1000%, że,
"Bóg umarł"; komuniści byli pewni, że zniszczyli wiarę w ZSRR....podobnych przykładów można mnożyć - ale po co?
"I tak się kołyszę :)"...i dwa posty dalej pewnośc na 1000%....uważaj lepiej z tym kołysaniem, bo mocniejszy przechył i wtopa :D


Cz cze 19, 2008 13:46
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Też żartujesz? Bo już nie wiem. Ja przed chwilą żartowałem z tym 1000 % w reakcji na twój post o wydźwięku "Ja wiem lepiej a ty R6 snujesz tylko domysły".
Chyba się nie zrozumieliśmy.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz cze 19, 2008 14:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Cytuj:
Twoja pewność to jeszcze nie dowód...

O właśnie. Zgadzam się w 10000 %

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz cze 19, 2008 14:14
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Czy głoszone przez KK twierdzenia o Bogu są sprawdzone?
niewierny napisał(a):
Natomiast mój schemat jest następujący:


Pozwolę sobie zastosować ten schemat do Totolotka:

niewierny napisał(a):
1. Na początku nie zakładamy nic (tzn nie wiemy czy Bóg jest czy go nie ma) - 100% poprawności


Na początku nie zakładamy nic (tzn nie wiemy czy skreślona przez nas szóstka zostanie wylosowana czy też nie) - 100% poprawności

niewierny napisał(a):
2. Zakładamy jakąś opcje tzn czy Bóg jest czy go nie ma 50% poprawności


Zakładamy jakąś opcję, tzn. czy nasza szóstka zostanie wylosowana czy też nie, ma 50% poprawności.

niewierny napisał(a):
3. Jeśli wybraliśmy, że jest Bóg, to teraz wybieramy czy jest ich wielu czy Jeden (a jak wielu to ilu konkreatnie) i już w tym miejscu prawdopodobieństwo obrania właściwej ścieżki wynosi 1/nieskończoność, ponieaż bogów może byc teoretycznie nieskończoność


Jeśli wybraliśmy, że nasza szóstka nie zostanie wylosowana, to teraz wybieramy czy jest zostanie wylosowana inna szóstka, czy zostanie wylosowana piątka (jak piątka, to jaka konkretnie) i już w tym miejscu prawdopodobieństwo obrania właściwej ścieżki wynosi 1/N (gdzie N większe od miliona).

niewierny napisał(a):
4. Dokładanie dodatkowych założeń w stylu określanie jaki styl życia prowadzi do zbawienia jest już bezsensowne (szansa na popwne spełnienie punktu 3 dąży do 0 więć nie ma po co przechodzić do następnego punktu), jednak i tutaj jest również nieskończoność założeń.


Zgadzam się, że dokładanie dodatkowych założeń jest już bezsensowne ;)

niewierny napisał(a):
Dla wyjaśnienia dodam co dla mnie z tego wszystkiego wynika:
Niewierzący ma dużo (w zasadzie nieskończenie) większe sznase na to, że ma racje. Ale nawet jeżeli Bóg istnieje wierzący ma nieskończenie małe sznase na zbawienie poniważ nikt nie jest w stanie na 100% powiedzieć jakie są tego zbawienia warunki.


Więc i ja dla wyjaśnienia dodam, co z tego wszystkiego wynika:
Grający w totka ma dużo większe szanse na trafienie szóstki (50%), niż na trafienie piątki (mniej niż 1/1000000).

Moja rada: zdejmij linka do tego wywodu ze stopki ;)


Pn cze 23, 2008 10:36
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59
Posty: 224
Post 
Sweet Child: gdybyś wiedziała na czym polega rachunek prawdopodobieństwa to byś takich bzdur nie pisała.

_________________
Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963


Pn cze 23, 2008 11:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
niewierny napisał(a):
Sweet Child: gdybyś wiedziała na czym polega rachunek prawdopodobieństwa to byś takich bzdur nie pisała.


Cieszę się, że i do Ciebie dotarło, jakie to bzdury, bo taki był cel przykładu. Szkoda jedynie, że nie zdawałeś sobie sprawy, na czym polega rachunek prawdopodobieństwa, zanim popełniłeś swój wywód na temat szans teistów/ateistów. Postów edytować nie można, ale stopkę możesz sobie zmienić, to może nikt nie zauważy.


Pn cze 23, 2008 11:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59
Posty: 224
Post 
Ja uważam, że to co napisałem jest słuszne (jest przeprowadzone zgodnie z zasadami racunku prawdopodobieństwa). Zamiast pisać, ze to bzdury pokaż konkretny moment, w którym pomyliłem się w obliczeniach i uzasadnij swoje zdanie.

_________________
Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963


Pn cze 23, 2008 11:42
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
niewierny napisał(a):
Ja uważam, że to co napisałem jest słuszne (jest przeprowadzone zgodnie z zasadami racunku prawdopodobieństwa). Zamiast pisać, ze to bzdury pokaż konkretny moment, w którym pomyliłem się w obliczeniach i uzasadnij swoje zdanie.


Kawa na ławę :kawa:

Błędem jest punkt 2, czyli

niewierny napisał(a):
2. Zakładamy jakąś opcje tzn czy Bóg jest czy go nie ma 50% poprawności


Nie można zakładać, że prawdopodobieństwo "A" i "nie A" zawsze jest jednakowe i równe 50%. Widać to wyraźnie, jeśli np. zdarzenie A polega na "wylosowaniu szóstki w totka". Albo, gdyby trzymać się prawdopodobieństwa szacowanego, można sobie za A podstawić np. "dożyję jutra".

Chyba, że coś źle zrozumiałem, bo jak sam zauważyłeś, wkradło się parę literówek.


Pn cze 23, 2008 11:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
:)

Otóż mój drogi mylisz się przede wszystkim w punktach... wszystkich.
Jeżeli zakładasz że jest nieskończona ilość Bogów które mogą być prawdziwe każda szansa jest tak samo prawdopodobna to prawdopodobieństwo wybrania prawdziwego wynosi zero - można to wyliczyć z działania

lim (1/n) = 0
n->oo

I tu masz rację, jednak nie wiem dlaczego zakładając nieskończoność Bogów to szansa, że nie ma żadnego wynosi aż 50%.

Bo szansa, ze nie ma Boga wynosi 50% tylko wtedy kiedy możliwy jest jeden Bóg.

Jeżeli możliwi są 2 Bogowie albo żadne to szansa na to że nie ma żadnego wynosi 1/3 a nie 1/2

Jeżeli możliwych Bogów jest 99 to szansa, że nie ma żadnego wynosi 1% a nie 50%

Jeżeli nie wierzysz rozpisz to sobie drzewkiem i tyle ile jest ostatecznych możliwości to prawdopodobieństwo wybrania prawdziwego wynosi ilość możliwości do minus pierwszej.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pn cze 23, 2008 12:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2342
Post 
Chciałbym zauważyć, że w tych wszystkich kalkulacjach przyjmuje się nieuzasadnione założenie, że jeżeli może wystąpić n możliwości, to wszystkie są równie prawdopodobne. Niby na jakiej podstawie?

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pn cze 23, 2008 13:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 108 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL