O to chodzi żebyś nie manipulował i nie podawał się za ucznia Jezusa. Dość już na świecie osobników którzy manipulują zasłaniając się pięknymi ideami różnego pochodzenia (często również chrześcijańskimi).



Skoro jest nie zabijaj jak wytłumaczyć istnienie rzeźni.

"Nie zabijaj" znaczy nie zabijaj a nie nie zabijaj ludzi albo nie zabijaj przyjaciół ale zabijaj wrogów czy przestępców

Nie twierdzę że to rozsądna zasada np w odniesieniu do bakterii, wirusów, komarów itp.

Ale takie jest jej brzmienie. Reszta to raczej widzimisiowe interpretacje. Bóg nie był zbyt precyzyjny.

Jak nie zabijaj to nie zabijaj

Jasne. Piszesz jeno,że wszyscy ludzie którzy robią coś złego są Ateistami.

Skąd się biorą takie stereotypy i czy opisują prawdę? Już wielokrotnie słyszałem podobne opinie :

Zgodzę się z przedmówcą. Tak właśnie piszesz o Ateistach. Piszesz Sewerynie o tym, że kto czyni zło nie przestrzega zasad, których uczył Jezus. Tylko, że większość z owych zasad (dotyczących bezpośrednio relacji z bliźnimi) każdy człowiek ma "zakodowane w głowie". Są to ogólnie przyjęte normy społeczne. Są one "oczywistą oczywistością" dla większości ludzi. I nie rozumiem, dlaczego sądzisz, że tylko Jezus może nam je "wyłożyć". Nie wiem dlaczego piszesz, że oszukuję samą siebie. No i jeszcze jedno, mógłbyś odpowiadać na pytania, które Ci zadaję. Jak dotąd nie odpowiedziałeś mi skąd wiesz, że owi chłopcy byli ateistami? Czy oni ci to powiedzieli? Bo z Twoich poprzednich postów, można jasno wywnioskować, że skoro zrobili to co zrobili to Ateistami są.

ale z tego wynika że i Seweryn jest ateistą bo chyba nie twierdzi że nie popełnia wykroczeń względem praw jezusowych...

a jeśli tak twierdzi to już popełnia takie wykroczenie...

paragraf 22

i jak Sewerynie-ateuszu się czujesz jako niewierzący?

Ty chyba nienormalna jesteś
Skoro zrobili co zrobili, to chyba jest jasne i logiczne, że są ateistami!
Przecież uczniami Jezusa to raczej oni nie byli, prawda?
Bo Jezus czegoś takiego nie nauczał.
A skoro nie nauczał, to samo przez się rozumie się, że nie mogli być Jego uczniami, czyli ateistami byli.
Bo nie wierzyli w Boga w Trójcy Jedynego.
A jak ktoś w Boga w Trójcy Jedynego nie wierzy, to raczej nie jest wierzącym, tylko ateistą!
Tak więc Twoje pytanie pozbawione jest sensu, bo logicznie wychodzi, że oni w Boga nie wierzyli, więc są ateistami!!!!!!!!
A jak ktoś jest ateistą, to w Boga nie wierzy, stąd takie.....

Hmmm, A jeśli [hipotetycznie] jestem masochistą i/lub w cierpieniu widzę drogę duchowego doskonalenia [cóż za oryginalny pogląd w tym kraju], to...


No coś Ty, żaden pies nie zgrzeszył herezją i odszczepieństwem, nawet jakby obsikał wizerunek papieża.

- Olać to!
powiedział pies...

ja nadal twierdzę że Seweryn to czasem ateista.

O widzę, że się znalazł drugi Sewerynek co za głupek.
Jak już pisałam wcześniej wszyscy ludzie popełniają grzechy. Nie ważne czy Ateiści czy Katolicy. To, że ktoś jest uczniem Jezusa, nie oznacza, że czegoś takiego (jak podpalenie psa) zrobić nie może. Może i to jak najbardziej. Powinien przestrzegać zasad, których nauczał Jezus, ale wszyscy wiemy (i Katolicy owszem wiedzą też), że każdy człowiek jest omylny, słaby i popełnia grzechy. Tylko Wasz Bóg jest Wspaniały i Cudowny i się nie myli. Katolicy popełniają różne grzechy czy tego chcesz mój drogi czy nie. I radzę się z tym pogodzić, a nie pisać kompletne bzdury o "świętobliwości Katolików", bo to jest kpina po prostu.

hej, on to chyba z ironią napisał, przynajmniej ja tak to czuję

być może, ale zawsze fajnie się pospierać (tak na wszelki wypadek)

Chyba logiczne jest, że uczniowie Jezusa nigdy nie grzeszą. Przykładem jest Seweryn.

Jan Paweł 2 spowiadał się bo był ateistą - to logiczne.