Pogrzeb miał charakter katolicki i państwowy.
Msza w bazykice i odprowadzenie zwłok do kaplicy pogrzebowej, a później ceremonia państwowa.
Chcecie przywalić "niewierzącemu Geremkowi", a automatycznie robicie oszustów z duchownych sprawujących liturgię pogrzebową
Czy pozostał wierzący to wie Bóg - i wystarczy.

Podczas Mszy pogrzebowej na schodach Bazyliki stali "katolicy" z transparentem o treści "Dzięki Ci Boże, że go od nas zabrałeś".
"Bóg zabrał" - logicznie rozumując - zabrał go do siebie....a dziękczyńców kto zabierze?

Gdyby Bóg miał takie plany na jakie oczekują Ci z transparentem, to czwórkami by musieli iść w zaświaty a nie pojedyńczo.
Niestety, jesteśmy skazani na to co mamy, bo Bóg właśnie nas doświadcza.
Ale co tam. Po burzy zawsze jest słońce, więc wystarczy tylko trochę poczekać.

cytat dla ozirisa

a calość tu
http://kataryna.blox.pl/2008/07/Hiena-cmentarna.html

Niech Michnik mówi sam za siebie a nie za wszystkich.
Tyle mi się nasuwa po przeczytaniu tej przemowy, która w ogóle nie powinna mieć miejsce na tej uroczystości.
Gdyby takie teksty, tylko w odwrotną stronę zapuścił Kaczyński, to by dopiero wybuchł skandal, a tak cisza, bo przecież swojak prawił to co owi myślą.
Do głowy mi nie przyszło, że z takimi tekstami-manifestacjami można wyjeżdżać na pogrzebie.

Osiris, przecież nie mówił "za wszystkich". Mówił za swoich. Za tych co do demokracji dorośli, to oni są "całą polską demokracją".

Zagadkowy jest początek - z tym "honorem". Czym tak ocalił ten honor - czyżby to jakaś sugestia? Może samym odejściem? Jeśli zginął nie w wyniku zamachu, jeśli nie inna np. zdrowotna albo związana z awarią samochodu była przyczyna wypadku, to co nią było? Samobójstwo? Dla ratowania honoru? Honoru Michnika & consortio?


Rewolucja nie zna świętości. No, może z wyjątkiem swoich dzieci, które pożera, a potem czyni świętymi.

Niech Michnik o honorze zbyt dużo nie gada... Zresztą... Kiszczak został już za życia santo subito w wymiarze honoru, bo przecież ów pan dawno został przez Adama Szechtera nazwany "człowiekiem honoru".


Coś ci się pomyliło. Sprawdź dobrze a potem pisz. Nie podczas Mszy, ale kilka dni temu, nie na schodach bazyliki, ale przed jakimś kościołem, nie "katolicy" ale kloszardzi. To tak jak z dowcipem o Radiu Erewań było, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają Moskwicze...

Co do pogrzebu katolickiego.... Pogrzebu nie odmawia się nawet samobójcom, a co dopiero aktywnym zwolennikom aborcji takim jak Geremek.

meritus...wybacz, ale wiem co piszę
Kilka dni temu stało 2-3 starszych ludzi.
Wczoraj stała grupa 20-40 młodych, gustownie,elegancko ubranych ludzi
Nie wiedziałam, że w Warszawie tak się noszą kloszardzi
Do moich drzwi z prośbą o datek, żywność, stukają ludzie naogół brudni, zniedbani, "zmęczenie życiem".
Nic nie wiadomo jakiej opcji, z pod jakiego znaku, bo nie mieli żadnych emblematów - zatem stali icognito - ale "zamanifestowali" miłość i miłosierdzie.
"Honor całej polskiej demokracji"....więc nie mówił w imieniu wszystkich - przecież jest multum Polaków, którzy kontestują, lub wręcz odrzucają aktualnie funkcjonujący system demokracji w Polsce.
W ich imieniu nie mówił
Napewno nie w imieniu Stanisława, który sięgnie po wszelkie "argumenty" aby tylko ubabrać pamięc o prof. Geremku

Co to znaczy "aktywny zwolennik aborcji"? W dosłownym rozumieniu to osoba, która przekonuje innych do dokonania aborcji (tak jak "aktywny zwolennik picia alkoholu" będzie przekonywał innych do picia). Czy Geremek faktycznie namawiał kogokolwiek do aborcji? A jeśli nie, to czy nie mówisz fałszywego świadectwa przeciwko niemu?

Ta całość to mocno okrojona i odpowiednio skomentowana, tak aby osiris nie dał się zmanipulować

Gdyby jednak ktoś chciał poznać całość zmanipulowaną, to jest tutaj..

Dobre ...nawet nie zauważyłam, że dla niektórych blog niejakiej "kataryny" z salonu24 jest całoscią mowy pożegnalnej A. Michnika j
Jak też fajnie i przekonywująco brzmi gdy zwolennicy życia tak oburzają się na zwolenników aborcji, a zupełnie im nie wadzi obecność we własnych szeregach zwolennika eutanazji

No i co to zmienia?
Piszą tam np:

To konluzja Geremka, nie moja i innych wielu Polaków, którzy mają odmienne zdanie.

Mam nadzieję, że jego "dzieła" nikt nie będzie, lub nie zdoła kontynuować, czyli próby zablokowania rozliczeń winnych tamtych czasów.

Mowa Michnika nie powinna dziwić, ten człowiek zmieni częściej zdanie niż gacie. Trochę o Michniku, niegorsze od Ziemkiewicza.

Osiris napisł

Nic dodać, nic ująć. Różnice różnicami, ale jest zawłaszaczanie sobie Boskiej władzy, dla mnie wpływ Szatana.

Ciekawe zresztą kto to był, jest to tak sprzeczne w wiarą, że .... ?????

"nie moja i wielu Polaków, którzy mają odmienne zdanie" - ale nic was nie uprawnia do deprecjonowania innych, nie podzielających waszego zdania.

Przyganiał kocioł garnkowi. Jakby ktoś nie wiedział - Alus nigdy nie deprecjonuje.


Uprawnia słuszność. Inaczej należałoby przyjąć, że wszystkie "zdania" są równoprawne, dajmy na to że "jest Bóg" i "Boga nie ma". My, dzięki Bogu, nie zachorowaliśmy na otwartość i jeszcze takie niuanse jak na przykład ten rozróżniamy. Czego i wam życzymy, choć bez nadziei na spełnienie.