Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 15, 2025 8:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Trzy sposoby na nawrócenie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Chrześcijaństwo sobie świetnie radziło z nawracaniem w pierwszych wiekach naszej ery. Wystarczy dawać przykład życia zgodnie z zasadami, w które się wierzy.

Natomiast zastanawia mnie twierdzenie, które pojawia się od czasu do czasu na tym forum jakoby religia była stworzona po to aby istniała grupa próżniaków zwanych kapłanami. Jest to równie sensowne jak twierzdzenie, że bracia Lumiere zbudowali kamerę po to aby bracia Wachowscy nakręcili Matrixa...

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Śr lip 30, 2008 12:18
Zobacz profil
czasowo zablokowany
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 18:38
Posty: 303
Post 
Łaska Boża w każdej sytuacji
np.
- w obliczu śmierci
- podbudowanie się świadectwem wierzącego
- cuda działane przez Boga
- uwierzenie np. przy czytaniu duchownym
- mowa Boża do tego człowieka przez usta inych ludzi np. księdza ...
itp.

nieraz wiele z nich, nieraz w obliczu czasu działa ta łaska, kiełkuje, człowiek jest przygotowywany do nawrócenia,
nieraz wymaga wiele modlitwy i wysiłków innych ludzi ...

czy wiecie jak w jak bezbożnej parafii przyszło pracować św. Janowi Vianey ?
i jak ich nawracał ?

a jak pod koniec jego posługi tłumy zbierały się do Niego do Kościoła i każdy chciał być przez Niego wyspowiadany ...

w ubiegłym tygodniu w samej tylko Polsce tysiące, jeśli nie miliony niewierzących zostało nawróconych, a także ludzi, którzy bluźnili Jezusowi a potem padali na kolana wielbiąc Boga i prosząc o przebaczenie ...

sprawiał to modlitwa za nich, a także wielkie cuda jakie się dokonywały, a w szczególności Łaska Boża i uzdrawiająca Moc Chrystusa


Śr lip 30, 2008 12:18
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Jacson napisał(a):
w ubiegłym tygodniu w samej tylko Polsce tysiące, jeśli nie miliony niewierzących zostało nawróconych, a także ludzi, którzy bluźnili Jezusowi a potem padali na kolana wielbiąc Boga i prosząc o przebaczenie ...


Czy ubiegły tydzień był jakiś szczególny? Bo jeśli w przeciągu tego tygodnia w samej tylko Polsce miliony niewierzących zostało nawróconych, to w tym tempie do końca roku wszyscy Polacy się nawrócą.


Śr lip 30, 2008 13:14
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
Może niektórzy odwracają się na bieżąco w tempie odwrotnie proporcjonalnym i tak to się równoważy...

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Śr lip 30, 2008 13:19
Zobacz profil
czasowo zablokowany
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 25, 2008 18:38
Posty: 303
Post 
SweetChild napisał(a):
Jacson napisał(a):
w ubiegłym tygodniu w samej tylko Polsce tysiące, jeśli nie miliony niewierzących zostało nawróconych, a także ludzi, którzy bluźnili Jezusowi a potem padali na kolana wielbiąc Boga i prosząc o przebaczenie ...


Czy ubiegły tydzień był jakiś szczególny? Bo jeśli w przeciągu tego tygodnia w samej tylko Polsce miliony niewierzących zostało nawróconych, to w tym tempie do końca roku wszyscy Polacy się nawrócą.


Hm oby tak było ... :lol:

mam na myśli wynik Konferencji Charyzmatycznej, podczas której odprawiano Mszę z modlitwami o uwolnienie i uzdrowienie oraz podczas adoracji wspominało się wszystkie intencje, w której uczestniczył o. John Baptist Bashobora - charyzmatyczny kapłan z Ugandy - oj jakie cuda się działy przez cały czas ...
Wolą Naszego Pana jest aby Kościół powrócił do korzeni, i w tym celu Bóg dla chwały imienia Jezusa i budowania Kościoła Katolickiego czyni wielkie dzieła ... !!!
więcej o tym w temacie o konferencji w dziale Ogłoszenia ;)


Śr lip 30, 2008 13:28
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Jacson napisał(a):
mam na myśli wynik Konferencji Charyzmatycznej, podczas której odprawiano Mszę z modlitwami o uwolnienie i uzdrowienie oraz podczas adoracji wspominało się wszystkie intencje, w której uczestniczył o. John Baptist Bashobora - charyzmatyczny kapłan z Ugandy - oj jakie cuda się działy przez cały czas ...


OK, czyli tydzień szczególny :)


Śr lip 30, 2008 13:50
Zobacz profil
Post 
Jacson napisał(a):
w ubiegłym tygodniu w samej tylko Polsce tysiące, jeśli nie miliony niewierzących zostało nawróconych, a także ludzi, którzy bluźnili Jezusowi a potem padali na kolana wielbiąc Boga i prosząc o przebaczenie ...


Ten tekst jest akurat świetny! :-)
Robi wrażenie.
Ale pamiętaj że polska ma tylko 38 milionów, z tego kilka siedzi za granicą.
Wiem, że "miliony", lepiej brzmi, ale aby być bardziej wiarygodnym, używał bym raczej pojęć "dziesiątki", "setki" :-)


Śr lip 30, 2008 15:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Już wyjaśniam Aztec, bo to co napisałem odnosi się do pewnych konkretnych treści, nie do samych sposobów.

Aztec napisał(a):
1 sposób - Siłą, znany był zwłaszcza w przeszłości. Zwłaszcza średniowiecznej. Wojska siłą zajmowały tereny pogańskie. Osoby które najbardziej się sprzeciwiały, zabijano, lub torturowano.
Natomiast ich dzieci z pokolenia na pokolenie, coraz mniej pamiętały wiarę ojców, aż w końcu zapominały i zostały nawrócone.

Bardzo uprościłeś sytuacje. Jeli byli podbijani, a inni sami z chęcią przyjmowali nowe wierzenia. A kolejnym błędem jest treatkowanie takich napaści jako służących głównie lub jedynie krzewieniu wiary. Kązdy z nas jednak chyba wie że nie tylko to było powodem, a już ochrzczeni królowie i cesarze łatwo atakowali i swoich "braci" w wierze. To się nazywa polityka.
Aztec napisał(a):
Ubierają oni np pióropusz podczas odprawiania mszy, lub pozwalają aby murzyni wierzyli, że Jezus był czarny jak heban, w krajach łacińskich zaś przeinaczają słowa modlitwy pańskiej nauczając "ryżu naszego powszedniego daj nam dzisiaj..."

Czyli większa część drugiego punktu aż woła aby zapytać - i co z tego?

Zatem jak powyżej, uproszczenia, nieścisłości, czyli poprostu pomieszanie faktów z bzdurami.


Śr lip 30, 2008 15:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59
Posty: 224
Post 
Popieram Azteca, może rzeczywiście troche uogólnia, ale w zasadzie pokazuje dobry model tego jak to jest na prawde.

_________________
Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963


Śr lip 30, 2008 16:15
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 24, 2008 15:02
Posty: 171
Post 
Cytuj:
Rzeby twój eksperyment myślowy miał więcej sensu może nie mówmy o możliwości "życia po zdechnięciu" , tylko kontynułowania życia po przekroczeniu pewnej granicy .
Jeśli żółwiki będą spełniać twoje zachcianki do godz 13 , to trafią do fajnego akwarium , jeśli nie , to do niefajnego .

Do póki żówikom wydaje się że są wolne niema przymusu .
Przymus pojawia się dopiero o godz 13 [ i później


Opisany przeze mnie eksperyment myślowy to dokładne odzwierciedlenie sytuacji wszystkich ludzi na ziemi .
Nie możesz zmienić życia po zdechnięciu na kontynuowanie po przekroczeniu pewnej granicy dlatego ,że żółwiki nie mają świadomości "granicy" na poziomie świadomości o posiadaniu rąk ,
a to ,że Ty taką świadomość posiadasz nie ma związku z obiektywnym spojrzeniem na gromade żółwików w akwarium ,poza tym świadomość tą posiadłeś w pewnym momencie i nie masz pewności jej prawdziwości na poziomie posiadania rąk czyli tak jakbyś jej nie miał .
Dalsza częśc twojej wypowiedzi jest w tej sytuacji nieprawdą ,godzina 13 to pewnie według Ciebie godzina śmierci czy owa granica ,
Żółwiki nigdy nie były wolne już od momentu kiedy umieszczone zostały w akwarium mimo ,że czasami odnoszą takie wrażenie


Śr lip 30, 2008 21:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
niewierny to o czym napisałem jak dla mnie wystarczająco podważa sens tego tematu. I nie chodzi tutaj o tuszowanie czegoś, ale prawidłowe rozumienie pewnych rzeczy. Każde uogólnienie jest szkodliwe jeśli chcemy dojśc do jakichś wniosków, a sam przyznałeś że takowe się tutaj pojawia. Nie wiem zatem skąt u Ciebie poparcie dla Azteca, a już wogóle nie rozumiem co tutaj robi pojęcie "na prawde".


Śr lip 30, 2008 22:15
Zobacz profil
Post 
WIST napisał(a):
Bardzo uprościłeś sytuacje. Jeli byli podbijani, a inni sami z chęcią przyjmowali nowe wierzenia. A kolejnym błędem jest treatkowanie takich napaści jako służących głównie lub jedynie krzewieniu wiary.

Tak. Przykładowa polacy sami z chęcią przyjęli nowe wierzenia.
Tylko, tutaj było oczywiste, że jeżeli tego nie zrobią, to cesarz otton, znajdzie pretekst aby zewangelizować siłą.
Tak właśnie funkcjonowała średniowieczna ewangelizacja.
Kto nie chciał przyjąć nowej wiary dobrowolnie, tego nawracano siłą.
To są niestety fakty.

Cytuj:
Kązdy z nas jednak chyba wie że nie tylko to było powodem, a już ochrzczeni królowie i cesarze łatwo atakowali i swoich "braci" w wierze.

Nie wszystkie wojny to wojny religijne.

Cytuj:
Czyli większa część drugiego punktu aż woła aby zapytać - i co z tego?

To z tego, że nazwałem drugą metodę, metodą podstępu, oszustwa.
To z tego, że Jezus nie nie kazał używać w modlitwie słowa "ryżu"
To z tego, że Jezus nie był murzynem.
Po prostu, trzeba przyznać, że przy nawracaniu na wiarę, używa się podstępu i kłamstwa. To są doskonałe tego przykłady.
Podobnie jest z limbus puerorum. Wcześniej nauczano, że dzieci nie idą do nieba, teraz twierdzi się, że idą. Obydwa te twierdzenia nie mogą być prawdziwe, bo są sprzeczne. Jedno z nich musi być kłamstwem!
Więc albo przedtem, albo teraz, ludzi się okłamuje.
Oczywiście to kłamstwo można wytłumaczyć jeszcze niewiedzą, bo teologowie mogą powiedzieć, że sami nie wiedzą, to tak sobie wymyślili.
Jednak, kłamstwo w postaci, zamiany słowa "chleba" na "ryżu", nie mogę nazwać inaczej jak podstępem lub świadomym oszustwem.


Cz lip 31, 2008 10:03

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Aztec napisał(a):

Jednak, kłamstwo w postaci, zamiany słowa "chleba" na "ryżu", nie mogę nazwać inaczej jak podstępem lub świadomym oszustwem.


Tak naprawdę kłamstwo Kościoła sięga jeszcze głębiej. W Modlitwie Pańskiej nie tylko nie pojawiło się słowo "ryż" ale także nie pojawiło się słowo "chleb". Jezus przeciez nie mówił po polsku tylko po aramejsku, a kłamcy i oszuści przetłumaczyli je na różne języki świata... Hipokryzja Kościoła nie zna granic skoro stara się przekazywać potencjalnym wiernym Ewangelię w sposób dla nich zrozumiały...

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Cz lip 31, 2008 10:42
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Snafu !


Cytuj:
Natomiast zastanawia mnie twierdzenie, które pojawia się od czasu do czasu na tym forum jakoby religia była stworzona po to aby istniała grupa próżniaków zwanych kapłanami. Jest to równie sensowne jak twierzdzenie, że bracia Lumiere zbudowali kamerę po to aby bracia Wachowscy nakręcili Matrixa...


Jeśli rozróżnimy dwie rzeczy : wiare i religie [ wiara - mechanizm psychologiczny jednostki , religia - zinstytucjonalizowany mechanizm społeczny ] , to moim zdaniem niemasz racji .

Okres wiary jest nieunikniony w rozwoju każdego człowieka .
Kilkuletnie dziecko wymyśla sobie urojonego przyjaciela by zaspokoić swoje potrzeby emocjonalne . Wyobrażenie to ewolułuje przez różnorakie stadia , aż do zaniku .
Wiara [ jako stawianie twoerdzeń nieuzasadnionych ] pozwala nam łatwiej znosic brak zrozumienia otaczającego nas świata .
Wiara jerst mechanizmem psychologicznym jednostki .

Religia natomiast , to mechanizm społeczny , czyli coś dotyczącego relacji między różnymi jednostkami .
Pewne jednostki zauważyły , że mogą osiagnąć zamierzone przez siebie cele odwołując się do sfery wierzeń innych jednostek .

Tak więc piękne młode dziewcze , które nie dało by sie mi uwieść za rzadne skarby [ bom stary i brzydki :-) ] mogę próbować zdobyć poprzez odwołanie się do sfery jej wierzeń i omamić np wizją archanioła Gabriela zwiastującego nasz bużliwy związek , pod groźbą kary ognistego miecza .
Jeśli zaś miał bym ochotę uwieść wiecej pięknych kobiet tą metodą , musiał bym upowszechnić mit archanioła Gabriela jako sfatki .
Tym samym musiał bym stworzyć religie .

Przedstawiony wyżej miechanizm powstania religii jest oczywiście uproszczeniem . Przypuszczam , że odgrywają tu też dużą role mechanizmy psychologiczne nakazujące uwiarygodnienie własnych urojeń poprzez ich upowszechnianie , itp .
Uważam jednak , że cyniczna manipulacja stanowi istotną składową procesów religiotwórczych - co zresztą możemy obserwować na przykładzie róznorakich sekt .

_________________
-p => [ p => q ]


Cz lip 31, 2008 10:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
danbog napisał(a):
Pewne jednostki zauważyły , że mogą osiagnąć zamierzone przez siebie cele odwołując się do sfery wierzeń innych jednostek .

[...]

Uważam jednak , że cyniczna manipulacja stanowi istotną składową procesów religiotwórczych - co zresztą możemy obserwować na przykładzie róznorakich sekt .


Według mnie w tym rozumowaniu czai się jeden małby problem. Zakłada ono, że osoby tworzące religię nie wierzą w to co głoszą. Myślę, że o ewentualnym cyniźmie możemy zacząć mówić dopiero wówczas gdy religia jest na tyle rozwinięta aby przynosić wymierne profity.

A tak z innej beczki, ja preferuje podział na duchowość i religię. Według mnie lepiej oddaje charakter tych zjawisk.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Cz lip 31, 2008 11:17
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL