| Autor |
Wiadomość |
|
PurpleOnion
Dołączył(a): Pn sie 04, 2008 9:37 Posty: 5
|
Hej, sorry że zaśmiecam wam wątek, ale powiadamiam, że przeżywacie najazd trolli :
http://forum.nie.com.pl/showthread.php? ... post104609
Swoją drogą, Mariolciu...jeśli to czytasz, wiedz, że zupełnie nie różnisz się w swojej zajadłości, od tego, kogo tak bardzo krytykujesz. To dziecinne, takie zadawanie głupich pytań na forum swojego wroga, po czym obsmarowywać odpowiedzi nieświadomych twojej gry użytkowników za ich plecami, na jakimś forum dla...specyficznej elity intelektualnej. Skoro coś masz do katolików, to DYSKUTUJ, a nie wyśmiewaj. Bo jak już pisałem - w moich oczach niczym się od nich nie różnisz.
|
| Pn sie 04, 2008 12:08 |
|
|
|
 |
|
genowef
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 7:25 Posty: 325
|
Ostatnie wieści z forum NIE:
Cytuj: Serdecznie zapraszam na FORUM WIARA gdzie niejaka "Biedroonka" toczy od kilku godzin sparing z katolami.
_________________ wiara to pewność bez dowodu
|
| Pn sie 04, 2008 12:10 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Niejaka bieedronka z pod znaku sierpa i młota  ....do sparingu niejakiej bieerdonce brakuje podstawowej wiedzy 
|
| Pn sie 04, 2008 12:13 |
|
|
|
 |
|
el_pashchaco
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 17:04 Posty: 18
|
Zerknąłem z ciekawości na forum i po przeczytaniu 2 stron utopiłem się w niezmierzonym morzu ludzkiej głupoty usiłującej, wzburzając się kolokwializmem, przybrać płaszczyk elokwentnej inteligencji
Nie wiem co o tym myśleć ale widać ewidentnie że ilość postów wpływa wprost proporcjonalnie na ich żenująco niski poziom
|
| Pn sie 04, 2008 12:30 |
|
 |
|
biedroonka
Dołączył(a): Pn sie 04, 2008 6:19 Posty: 45
|
Fajnie że schroniliście się tutaj w swojej małej jaskini żeby knuć, ale może byście wrócili na forum bronić swoich racji Państwo Wierzący ?
|
| Pn sie 04, 2008 12:36 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Po co i wobec kogo?...marnego desantu z pod znaku Nie i FiM  ....szkoda czasu.
|
| Pn sie 04, 2008 13:16 |
|
 |
|
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Alus napisał(a): Niejaka bieedronka z pod znaku sierpa i młota  ....do sparingu niejakiej bieerdonce brakuje podstawowej wiedzy 
Dwa spostrzeżenia na temat katolików:
1. Każdego kto jest przeciwko kościołowi od razu uważacie za komunistę. Ja jestem antyklerykałem, ale do komunisty, czy nawet lewicowca to mi bardzo daleko.
2.Jak ktoś się z wami nie zgadza, to odpowiadacie, że nie ma jakiejś "wiedzy", nie czytał Biblii itp. A co to ma do rzeczy? Omawiamy tu żywot Hioba, czy prowadzimy dyskusję o czasach współczesnych?
Alus i inni obrońcy wiary: ja do was nic nie mam za to, że wierzycie, ale zrozumcie jedno, zachowujecie się dokładnie tak jak w oskarżeniach wysyłanych przez was do myślących inaczej: uogólniacie, przypinacie łatki, nie trafiają do was logiczne argumenty. Nie rozumiem jak to do końca jest z tym, że uważacie się za lepszych od tych z forum tygodnika "NIE" jak sami boicie się podjąć z nimi dyskusji na drażliwe tematy. Myślę, że oni również czytają ten wątek i bez chamskich zaczepek by z wami podyskutowali, ale wy im nie dajecie szansy. biedroonka może powinna ciut spuścić z tonu, ale też nic chamskiego do tej pory nie powiedziała. Tolerancyjni katolicy - śmiechu warte.
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
| Pn sie 04, 2008 13:40 |
|
 |
|
PurpleOnion
Dołączył(a): Pn sie 04, 2008 9:37 Posty: 5
|
Niewierny, chyba jesteś świadom, że wymagać całkowitej tolerancji od wierzącego katolika jest utopią – więc powinieneś się z tym pogodzić.  Katolicy przestali mnie już irytować swoją postawą baaaardzo dawno temu – po prostu tacy są, taka jest ta religia i koniec. Nie można wymagać od słowika, żeby zaczął trąbić jak słoń. Zwłaszcza gdy ktoś wchodzi na forum, gdzie większość użytkowników to wyznawcy jakiejś religi czy ideologii – zawsze ma im za złe, że są tacy nietolerancyjni. A jacy mają być, skoro są wyznawcami?
Tak samo jest z ateistami – nazywanie katolików: katolami, bezmyślnymi owcami, nawiedzonymi itd
Zarzucanie katolikom nietolerancji – dla stojącego z boku obserwatora, niezaangażowanego w dyskusję, obie strony są nietolerancyjne, i okopane mocno na własnych pozycjach,
Poza tym, jak można dyskutować z ludźmi, którzy już na samym początku są do ciebie negatywnie nastawieni? Jak można gadać z człowiekiem, kiedy ten ma o tobie wyrobione zdanie „jest katolem, pewnie będzie się wymigiwał od odpowiedzi, oni są jacyś nawiedzeni”, albo „To ateista, komuch, grzesznik”?
Co do biedronki – gdybym był katolikiem, po prostu bym ją, za przeproszeniem olał. Od razu widać, że ta dziewczyna nie chce dyskutować, tylko „powalczyć” na argumenty, i wykazać, jacy to „katole” są nawiedzeni i bezmyślni. Nie dziwię się, że nie chcą z nią gadać.
Acha, a co do użytkowników z forum „Nie”....jak wszędzie. Gdy pojawi się innowierca, od razu większość robi sobie z niego polewkę. Niech ktoś się tam zarejestruje jako wierzący katolik, a sam się przekona 
|
| Pn sie 04, 2008 14:19 |
|
 |
|
genowef
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 7:25 Posty: 325
|
Popatrz sobie niewierny na ten link:
http://forum.nie.com.pl/showthread.php?t=2057
I odpowiedz sobie na pytanie: czy to jest normalne forum dyskusyjne gdzie pisują normalnie ludzie?
User Forged napisał na forum NIE:
Następuje atak wiernych z forum "wiara.pl". Masa "gości" przegląda ten wątek No ale skoro na swoim forum nie mogą myśleć, to może chociaż tu zaczną .
Zbyt wiele myślenia niestety tam nie ma.
_________________ wiara to pewność bez dowodu
|
| Pn sie 04, 2008 14:22 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
biedroonka napisał(a): Fajnie że schroniliście się tutaj w swojej małej jaskini żeby knuć, ale może byście wrócili na forum bronić swoich racji Państwo Wierzący ?
przed głupotą?
nie ma sensu.
nie uda się!
|
| Pn sie 04, 2008 15:40 |
|
 |
|
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Tutaj nikt nie urzył takich słów, od razu zakładasz, że jak z nimi zaczniesz dyskutować to cię k i ch obrzucą.
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
| Pn sie 04, 2008 16:01 |
|
 |
|
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
PurpleOnion niestety masz racje. Szerze mówiąc to miałem nikłą nadzieje na jakąś dyskusje z użytkownikami forum "NIE", którzy może po lekturze tego wątku przestrzegali by chociaż przez chwile regulaminu tego forum, a katolicy zebraliby się na odwagę i zerknęli trochę dalej poza własną wiarę. Ale to chyba niemożliwe.
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
| Pn sie 04, 2008 16:32 |
|
 |
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
biedroonka napisał(a): Fajnie że schroniliście się tutaj w swojej małej jaskini żeby knuć, ale może byście wrócili na forum bronić swoich racji Państwo Wierzący ?
Biedronko- wróć do swojej dziurki na forum NIE. Jednym słowem: WON
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
| Pn sie 04, 2008 16:40 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
jednym słowem:
POGRZAŁO?
|
| Pn sie 04, 2008 17:39 |
|
 |
|
genowef
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 7:25 Posty: 325
|
niewierny napisał(a): Tutaj nikt nie urzył takich słów, od razu zakładasz, że jak z nimi zaczniesz dyskutować to cię k i ch obrzucą.
Szerze mówiąc to miałem nikłą nadzieje na jakąś dyskusje z użytkownikami forum "NIE", którzy może po lekturze tego wątku przestrzegali by chociaż przez chwile regulaminu tego forum, a katolicy zebraliby się na odwagę i zerknęli trochę dalej poza własną wiarę. Ale to chyba niemożliwe. 1. Nie chodzi o same słowa, ale o to, że sposób konstruowania wypowiedzi świadczy o autorze i jego sposobie myślenia. Poza tym przekonany jestem, że tutejsza moderacja wytnie co trzeba.
2. Niewierny, ty naprawdę myślisz, że bycie wierzącym nie pozwala dostrzegać faktów i analizowania ich? Mylisz się niezmiernie. Różnica między mną a osobami ziejącymi nienawiścią do Kościoła jest taka, że należąc do Kościoła poznałem wielu duchownych, uczestniczyłem (i nadal uczestniczę) w wielu inicjatywach i kościelnych i ich obraz znacznie odbiega od tego, co jest wypisywane w rynsztokowych pisemkach. Przez 15 lat bycia ministrantem nikt mnie nigdy nie molestował, nie upokorzył. Kilku znajomych przewinęło się przez seminaria duchowne ze zmiennym skutkiem - nikt nie potwierdził tego, że tam "same pedały i ociekające spermą pisuary". Uczestniczyłem w ŚDM, pieszych pielgrzymkach - nie widziałem "pól pełnych zużytych prezerwatyw, woreczków po amfie". Zaprzyjaziony kapłan buduje pewien ośrodek pomocy , w prasie zaś napisano, że to kolejny pałac dla biskupa. Nie twierdzę, że wszystko jest cacy, widziałem też wiele nieciekawych rzeczy, słyszałem o różnych sprawach. Przede wszystkim spotkałem (i spotykam) jednak wielu zaangażowanych kapłanów, na których działalność złego słowa nie powiem (co nie znaczy, że są oni chodzącymi ideałami). Konkludując - na wiele doniesień patrzę z przez pryzmat własnych doświadczeń i z dużą dozą podejrzliwości.
_________________ wiara to pewność bez dowodu
|
| Wt sie 05, 2008 9:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|