Autor |
Wiadomość |
Waltraut
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 14:13 Posty: 8
|
 starozytne dusze
Na samym wstepie prosze moderatorow : nie badzcie dziecmi i nie zamykajcie znowu watku, staram sie nie lamac waszego regulaminu, dajcie szanse pogadac!
Stawiam ponownie pytanie pod dyskusje :
Od dobrych kilku lat usiluje uzyskac odpowiedz na ciekawe moim zdaniem pytanie :
Otoz....trzymajac sie kanonow wiary chrzescijan oraz tego jezyka, wszyscy jestesmy dziecmi Boga.Tak?
Pomijajac przenosnie zawarta w tym pojeciu, uczono mnie ze jestesmy dzielem bozym, kazdy czlowiek jaki na tej ziemi stapal.
Tak?
No mnie uczono , ze tak
Uczono mnie tez, ze aby byc zbawionym, wstapic d Krolestwa Niebieskiego warunkiem jest wiara w Boga, Jedynego i Wszechmogacego.
tak?
To ja sie pytam co z milionami ludzi przed chrzescijanskich? Tych p.n.e?
Co z Egipcjanami, ktorzy czcili Boga-Krokodyla a nie Jahwe, bo nie mieli granatowego pojecia ze Jahwe istnieje, przeciez objawil sie dopiero moment temu ( 2000 lat to chwilka w dziejach czlowieka na Ziemi).
Czemu ten dobry Bog, ktory stworzyl i ukochal kazdego ( Wykrzyknik!) czlowieka na tym padole lez, nie dal Aztekom, Majom szansy na uwierzenie w Niego a tym samym zbawienie po smierci?
Gdzie sie podziewaja dusze pierwotnych, starozytnych?
|
Cz sie 07, 2008 9:18 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Też chciałbym poznać odpowiedź na to pytanie...
Dlaczego Bóg nie dał żadnego Mesjasza na drugą półkulę (amerykańską).
Dlaczego, w czasie, gdy u nas rozwijało się Chrześcijaństwo. Tam ludzie musieli żyć bez Chrystusa.
Co się stało po śmierci z tymi milionami Indian. Jak wiadomo, niektórzy składali ofiary z ludzi. Ale chyba nie mają grzechu, bo Jahwe, nie dał im Mesjasza, ani sam nie ingerował...
|
Cz sie 07, 2008 9:56 |
|
 |
niewierny
Dołączył(a): Wt cze 17, 2008 19:59 Posty: 224
|
Aztec napisał(a): Też chciałbym poznać odpowiedź na to pytanie... Dlaczego Bóg nie dał żadnego Mesjasza na drugą półkulę (amerykańską). Dlaczego, w czasie, gdy u nas rozwijało się Chrześcijaństwo. Tam ludzie musieli żyć bez Chrystusa. Co się stało po śmierci z tymi milionami Indian. Jak wiadomo, niektórzy składali ofiary z ludzi. Ale chyba nie mają grzechu, bo Jahwe, nie dał im Mesjasza, ani sam nie ingerował...
Czyli mieli łatwiej! To nie fair! 
_________________ Szansa, że wierzący ma racje 1/nieskończoność
Więcej w viewtopic.php?t=16963
|
Cz sie 07, 2008 10:22 |
|
|
|
 |
trade
Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14 Posty: 202
|
Aztec napisał(a): Co się stało po śmierci z tymi milionami Indian.
Jakiejkolwiek nacji byś nie wybrał to zawsze będzie jedna odpowiedź. Jedni się zapewne potępili inni się zbawili. Do momentu usłyszenia o Jezusie i Jego nauce byli traktowani przez Boga jak ci z innych rejonów świata, którzy nie poznali Jezusa. Z pewnością nie byli sądzeni tak jak chrześcijanie grzesznicy.
|
Cz sie 07, 2008 10:33 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To jest bardzo niesprawiedliwe!
Bo ci co usłyszeli o Jezusie, i się im nie spodobało, idą na wieczność do piekła.
A osoby, które nigdy nie słyszały o Jezusie ani o bogu Jahwe, mordowały, i składały ofiary z ludzi, a do piekła nie pójdą, bo byli nieświadomi konsekwencji.
|
Cz sie 07, 2008 10:54 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
trade napisał(a): Jedni się zapewne potępili inni się zbawili.
Dlaczego potępili ?
Przecież nie popełnili żadnego grzechu świadomie!
Nie wiedzieli, że składanie ludzi w ofierze, lub ich zjadanie jest grzechem.
Pan Bóg nie dał im wytycznych i pozwolił tak czynić, sam również nie zjawił się i nie dał wskazówek jak postępować.
Jakim prawem ci ludzie będą potępieni ?
|
Cz sie 07, 2008 10:56 |
|
 |
trade
Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14 Posty: 202
|
Każdy człowiek ma sumienie i duszę. Są ludzi, którzy nie znając nauki Chrystusa nie czynią krzywdy innym ludziom. Uważam, że tak jak nas będzie sądził Bóg z miłości opisanej w ewangelii (zatem pełnej, którą znamy czy też mamy możliwość poznać) tak ich sądził na podstawie ich sumienia.
|
Cz sie 07, 2008 11:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Masz jakieś wiarygodne dane, że Bóg "nie dał im wytycznych"?....
Indiane Ameryk dzielili się na kilkadziesiąt plemion, a tylko 5-10% składała ofiary z ludzi, czy uprawiała kanibalizm.
|
Cz sie 07, 2008 12:01 |
|
 |
ABC +
Dołączył(a): Cz sie 07, 2008 6:54 Posty: 14
|
A czy te plemiona Indian kanibali poszło do chrześcijańskiego nieba ?
|
Cz sie 07, 2008 12:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Plemion raczej kilka tysięcy, albo kilkadziesiąt. Biorąc pod uwagę cały okres ameryki przed odkryciami.
Alus napisał(a): Masz jakieś wiarygodne dane, że Bóg "nie dał im wytycznych"?....
No właśnie nie mam! Więc dlatego twierdzę, że Boga nie ma i nie dał wytycznych.
Tak właśnie działa mentalność katolicka
- Masz dowód , że nie ma Boga ?
- Nie nie mam.
Więc mamy do wyboru dwie opcje wierzyć w niego albo nie.
Skoro nie mam dowodu, to wolę nie wierzyć. Opcję wierzyć wybrał bym gdyby dowód istniał.
Wierzący natomiast wybierają opcję wierzyć, gdy dowodu bark, a gdy dowód jest, również wierzyć. Czyli wierzyć bez względu na wszystko
Wracając do tych wytycznych Boga, dla indian ameryki pd., to z tego co widzę strasznie spożywają tam rośliny halucynogenne, może to było wytyczną ?
Zauważyłeś jakieś inne wytyczne Boga na półkuli Amerykańskiej ?
|
Cz sie 07, 2008 12:13 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A w której ręce trzymać nóż i widelec tez Bóg dał wytyczną?
Bóg dał wytyczną - miłuj Boga i bliźniego swego jak siebe samego.
Tyle i aż tyle...miłując siebie szanujemy swoje zdrowie...więc wytyczne otrzymali.
ABC +...musisz sprawdzić osobiście  ....nie do mnie należy ocena lub wyrokowanie czy poszli do "chrześcijańskiego, islamskiego, indiańskiego" nieba.
|
Cz sie 07, 2008 12:40 |
|
 |
Hunter
Dołączył(a): So mar 15, 2008 16:56 Posty: 38
|
 Re: starozytne dusze
Waltraut napisał(a): Na samym wstepie prosze moderatorow : nie badzcie dziecmi i nie zamykajcie znowu watku, staram sie nie lamac waszego regulaminu, dajcie szanse pogadac!
Stawiam ponownie pytanie pod dyskusje :
Od dobrych kilku lat usiluje uzyskac odpowiedz na ciekawe moim zdaniem pytanie : Otoz....trzymajac sie kanonow wiary chrzescijan oraz tego jezyka, wszyscy jestesmy dziecmi Boga.Tak? Pomijajac przenosnie zawarta w tym pojeciu, uczono mnie ze jestesmy dzielem bozym, kazdy czlowiek jaki na tej ziemi stapal. Tak?
No mnie uczono , ze tak
Uczono mnie tez, ze aby byc zbawionym, wstapic d Krolestwa Niebieskiego warunkiem jest wiara w Boga, Jedynego i Wszechmogacego.
tak?
To ja sie pytam co z milionami ludzi przed chrzescijanskich? Tych p.n.e? Co z Egipcjanami, ktorzy czcili Boga-Krokodyla a nie Jahwe, bo nie mieli granatowego pojecia ze Jahwe istnieje, przeciez objawil sie dopiero moment temu ( 2000 lat to chwilka w dziejach czlowieka na Ziemi). Czemu ten dobry Bog, ktory stworzyl i ukochal kazdego ( Wykrzyknik!) czlowieka na tym padole lez, nie dal Aztekom, Majom szansy na uwierzenie w Niego a tym samym zbawienie po smierci? Gdzie sie podziewaja dusze pierwotnych, starozytnych?
Na to pytanie odpowiada 1szy list sw Piotra rozdz.3 wiersz 18-20
"Chrystus rowniez raz umarl za grzechy,sprawiedliwy za niesprawiedliwych,aby nas do Boga przyprowadzic, zabity w ciele ale powolany do zycia Duchem. W KTORYM ON POSZEDL GLOSIC ZBAWIENIE DUCHOM ZAMKNIETYM W WIEZIENIU niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę."
Dalej mamy: rozdz.4 wiersz 6 "Dlatego nawet umarłym głoszono Ewangelie by mogli byc osadzeni tak jak ludzie w ciele ale zyc zgodnie z Bogiem w duchu"
Bog jest zawsze fair dlatego wszyscy ktorzy zyli i umarli przed Chrystusem mieli okazje Go poznac tak samo jak my dzisiaj.
|
Cz sie 07, 2008 12:49 |
|
 |
Waltraut
Dołączył(a): Śr sie 06, 2008 14:13 Posty: 8
|
 Re: starozytne dusze
Hunter napisał(a): Na to pytanie odpowiada 1szy list sw Piotra rozdz.3 wiersz 18-20
"Chrystus rowniez raz umarl za grzechy,sprawiedliwy za niesprawiedliwych,aby nas do Boga przyprowadzic, zabity w ciele ale powolany do zycia Duchem. W KTORYM ON POSZEDL GLOSIC ZBAWIENIE DUCHOM ZAMKNIETYM W WIEZIENIU niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę."
Dalej mamy: rozdz.4 wiersz 6 "Dlatego nawet umarłym głoszono Ewangelie by mogli byc osadzeni tak jak ludzie w ciele ale zyc zgodnie z Bogiem w duchu" Bog jest zawsze fair dlatego wszyscy ktorzy zyli i umarli przed Chrystusem mieli okazje Go poznac tak samo jak my dzisiaj.
a skad masz pewnosc ze tym umarlym ogloszono te Ewangelie?
Wrocil ktos stamtad? powiedzial? list zza swiatow przyslal?
Jak mozna tak bezwzglednie wierzyc w to co na papierze napisano???
kolejny paradoks wiary chrzescijanskiej....Dobry Ojciec, naklada zbiorowa kare na ukochane dziela swojego stworzenia, na swoje podobienstwo zreszta, obarczajac miliony, po wsze czasy, za wine dwojga Pierwszych, a odkupia te wine Umilowany Syn ginac w meczarniach na krzyzu.
Przepraszam, ale gdybyscie mieli np. takiego sasiada to napewno nie przypisalibyscie mu przymiotnika " dobry" lub "milujacy"
|
Cz sie 07, 2008 14:17 |
|
 |
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Nie Bóg lecz człowiek doprowadził do takiego stanu.
Pozatym albo pytasz o dusze, albo podważasz samą naukę... zdecyduj się. Zresztą jak dla mnie odpowiedz już otrzymałeś, po raz drugi zresztą.
|
Cz sie 07, 2008 14:35 |
|
 |
Hunter
Dołączył(a): So mar 15, 2008 16:56 Posty: 38
|
 Re: starozytne dusze
Waltraut napisał(a): Hunter napisał(a): Na to pytanie odpowiada 1szy list sw Piotra rozdz.3 wiersz 18-20
"Chrystus rowniez raz umarl za grzechy,sprawiedliwy za niesprawiedliwych,aby nas do Boga przyprowadzic, zabity w ciele ale powolany do zycia Duchem. W KTORYM ON POSZEDL GLOSIC ZBAWIENIE DUCHOM ZAMKNIETYM W WIEZIENIU niegdyś nieposłusznym, gdy za dni Noego cierpliwość Boża oczekiwała, a budowana była arka, w której niewielu, to jest osiem dusz, zostało uratowanych przez wodę."
Dalej mamy: rozdz.4 wiersz 6 "Dlatego nawet umarłym głoszono Ewangelie by mogli byc osadzeni tak jak ludzie w ciele ale zyc zgodnie z Bogiem w duchu" Bog jest zawsze fair dlatego wszyscy ktorzy zyli i umarli przed Chrystusem mieli okazje Go poznac tak samo jak my dzisiaj.
a skad masz pewnosc ze tym umarlym ogloszono te Ewangelie? Wrocil ktos stamtad? powiedzial? list zza swiatow przyslal? Jak mozna tak bezwzglednie wierzyc w to co na papierze napisano??? kolejny paradoks wiary chrzescijanskiej....Dobry Ojciec, naklada zbiorowa kare na ukochane dziela swojego stworzenia, na swoje podobienstwo zreszta, obarczajac miliony, po wsze czasy, za wine dwojga Pierwszych, a odkupia te wine Umilowany Syn ginac w meczarniach na krzyzu. Przepraszam, ale gdybyscie mieli np. takiego sasiada to napewno nie przypisalibyscie mu przymiotnika " dobry" lub "milujacy"
No jasne ale chrzescijanstwo to kwestia wiary. Albo wierzysz w Jego slowo albo nie. Zadales pytanie, otrzymales odpowiedz. To co ty o tym myslisz czy zrobisz to twoj interes i tak naprawde nie ma to zadnego znaczenia. Ty po prostu wierzysz ze Boga nie ma i to jest twoja religia. Ja idac twoim sposobem myslenia zapytam :
udowodnij ze masz racje.
I gwarantuje ci ze gdyby umarli przyszli zza swiatow lub jak wolisz przyslali list, to ty i tobie podobni zarzadali by pewnie certyfikatu autentycznosci komisji ds. wyznan rady europy
|
Cz sie 07, 2008 14:58 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|