Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So wrz 13, 2025 9:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Dlaczego Bóg nie fatyguje się osobiście? 
Autor Wiadomość
Post Re: Dlaczego Bóg nie fatyguje się osobiście?
body napisał(a):
I będzie ciemno na całej ziemi, dopóki ateusze – co nie wierzą w Boga, jako budowniczowie środków zniszczenia- nie podniosą oczu ku Niebu , oszołomieni , i osłupiali, by błagać o przebłysk światła. Wtedy znowu zajaśnieje słońce..."


cha, cha, dobre to było. :-)
Jak z filmu :-)
Nie wiedział bym do którego boga zagadać. :-)
Przypomina mi się scena z filmu "mumia",
kiedy mumia zbliżała się do faceta, i facet miał pełno w porach,
to wyciągał różne, krzyżyki, do gwiazdę, dawida, i zagadywał do mumi w róznych językach. :-)


Cz sie 21, 2008 11:32
Post 
Przecież nie musicie wierzyć - tak wam wygodniej, to po co miotacie się po katolickim forum?
"Niech mi sie pokaże"...a po co?.... jesteście dla siebie samowystarczalnymi bogami, wszystko wiecie, na wszystko macie "odpowiednie" odpowiedzi...po co wam jeszcze Bóg????
Ale ten ziemski film się skończy....bo w tym względzie już nic nie poradzicie....cha..cha....okaże się czy "dobre było" :D


Cz sie 21, 2008 11:53
Post 
Sęk w tym, że po śmierci nic się nie okaże. :-)


Cz sie 21, 2008 12:06
Post 
Znasz to z autopsjii :D


Cz sie 21, 2008 12:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
A Ty? :)

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz sie 21, 2008 13:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Alus, wyznawcy różnych religii przedstawiają swoje argumenty, cytują święte księgi. Ale co z tego że tak się pewnie wypowiadają jak Ty, jeśli większości ich twierdzen nie da sie sprawdzic. To kpina z ludzi.


Czy gdyby Chrystus sie ukazał to ani jeden człek by sie nie nawrócił dzięki temu? Ani jeden, jedyny? A czemu 2000 lat mu niektórzy ponoć uwierzyli?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz sie 21, 2008 13:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Czy tylko jeden grzesznik nie jest wart powrotu Pana? :o

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz sie 21, 2008 13:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Przecież Pan jest z nami cały czas, problem w tym że od czasów Apostołów szuka się Go takim jakim był wtedy, a po Zmartwychwstaniu On jest przemieniony, wystarczy poczytać o tym co działo się po wyjściu z grobu, niby wiedzieli że to On, ale Go nie poznawali.


Cz sie 21, 2008 13:58
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego Bóg nie fatyguje się osobiście?
Aztec napisał(a):
body napisał(a):
I będzie ciemno na całej ziemi, dopóki ateusze – co nie wierzą w Boga, jako budowniczowie środków zniszczenia- nie podniosą oczu ku Niebu , oszołomieni , i osłupiali, by błagać o przebłysk światła. Wtedy znowu zajaśnieje słońce..."


cha, cha, dobre to było. :-)
Jak z filmu :-)
Nie wiedział bym do którego boga zagadać. :-)
Przypomina mi się scena z filmu "mumia",
kiedy mumia zbliżała się do faceta, i facet miał pełno w porach,
to wyciągał różne, krzyżyki, do gwiazdę, dawida, i zagadywał do mumi w róznych językach. :-)


Z tego co piszesz wnioskuje że jesteś jeszcze młody -a więc dożyjesz i będziesz miał "pełno w porach" :x jak TO zobaczysz:

..."GŁOS BOŻY : [6.5.1968] Cały świat stanie się olbrzymim ogniskiem. Będzie to rzecz nigdy nie widziana od początku świata i aniołowie niebiescy zakryją sobie twarz skrzydłami, bo ludzkość jest jak drzewo na opał. Córko Moja , nie mówiłem ci tych rzeczy , bo serce twoje nie wytrzymałoby. Przekaż to i powiedz Ojcu .Pozwalam mu zakomunikować te rzeczy, innemu Ojcu spośród najmądrzejszych, najświętszych i najroztropniejszych. Ty zaś nie mów o tym nikomu...."

www.jezusblog.republika.pl

P.S. Ja osobiście nie traktuję twego śmiechu poważnie,bo jak traktować poważnie wasze wypowiedzi -młodzi? -nierozważni?czy ....


Cz sie 21, 2008 14:01
Post 
"Czy tylko jeden grzesznik nie jest wart powrotu"...jest niezaprzeczalnie wart.
Ale wszelkie znaki dawane ludzkości przez wieki - Biblię, świadectwa ludzi, cuda eucharystyczne, sygmaty - wykpicie, wyszukacie tysiące zupełnie niewiarygodnych "wyjaśnień" byle nie przyjąć oczywistego.
Gdyby nawet przyszedł, to naukowo "udowodnicie" że to przybysz z kosmosu.
On stale mówił - "jeśli chcesz" - nie ma zatem przymusu wierzyć.


Cz sie 21, 2008 14:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Ale jak nie uwierzę to pójdę do piekła, a pójdę bo nie miałem dość powodów by uwierzyć w to i całą resztę tego co głoszą katolicy.

Czemu nie wierzysz w UFO skoro tyle osób je widziało a wierzysz w jakies historie sprzed wielu lat? Wierzysz w to co "fajniejsze"?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz sie 21, 2008 14:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Poza tym ja nie jestem tak zakochany w swojej niewierze, ze na siłę bym nie chciał wierzyć wbrew temu co widzę. A Ty?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


Cz sie 21, 2008 14:40
Zobacz profil
Post 
"Czemu nie wierzysz w UFO, skoro tyle osób je widziało"...R6 nie osłabiaj mnie :) ....co widziało?
Każdy "widzący" widzi co innego"...spodki, światła, błyski, zielone ludziki...etc - co tylko ludziom wyobraxnia podsunie.
"Relacje z przed lat" przekazane przez wielu świadków są spójne, konkretne i pomimo usilnych starań wielu niepodważalne.


So sie 23, 2008 12:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Niepodważalne? Dla kogo?

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


So sie 23, 2008 19:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58
Posty: 3079
Post 
Ale czemu Jezus nie przyjdzie chociaż dla jednego niedowiarka?
Czemu nie przyjdzie i nie przemówi tak by on zrozumiał. Przecież On zna nas. Wie co nas przekona, prawda? No chyba ze Bóg NIE MOŻE do nas trafić. Ale jaki byłby wtedy z niego Bóg wszechmogący. A może nie chce nas uświadomić w taki sposób? ;)

A może On nie istnieje?

Ta obietnica powrotu brzmi niepoważnie biorąc pod uwagę że minęło 2000 lat od jej złożenia.

_________________
Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html


So sie 23, 2008 19:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL