Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 NAUKA! - NAUKA ???
jeśli istnienie boga jest naukową hipotezą to jakich narzędzi mam użyć aby uznać tę hipotezę za praqwdziwą albo fałszywą?
komputera?
może akceleratora?
teleskopu?
statku kosmicznego?
lornetki?
mikroskopu?
kubka z kawą?
książki kucharskiej?
czarodziejskiej różdżki?
dla mnie to fundamentalne pytanie.
Jakiej urzyć metody, by sprawdzić prawdziwość lub fałszywość tej hipotezy...
|
So wrz 27, 2008 9:59 |
|
|
|
 |
wieczny_student
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29 Posty: 2342
|
Istnienie Boga (czy wielu innych bogów) nie jest hipotezą naukową. A skoro w twojej implikacji (jeśli ... to ..) poprzednik jest fałszywy, to jako następnik możesz wstawić cokolwiek, i implikacja pozostanie prawdziwa. Konkretnie mówiąc: jeśli istnienie Boga jest hipotezą naukową, do jej zbadania możesz użyć czegokolwiek.
_________________ "Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."
|
So wrz 27, 2008 10:34 |
|
 |
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
Hipoteza Boga była naukowa i poprzez brak dowodów (tak teoretycznych i jak i namacalnych) upadła. Wtedy teiści wpadli na pomysł, żeby ich hipoteza była ponad naukowa i wtedy sam Bóg stał się ponad naukowy. Trudno coś w ten sposób skonstruowanego obalić również dzięki czemu teizm trzyma się po dziś dzień.
Oczywiście to jest pogląd ateistyczny na sprawę.
|
So wrz 27, 2008 16:03 |
|
|
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
movsd napisał(a): Hipoteza Boga była naukowa i poprzez brak dowodów (tak teoretycznych i jak i namacalnych) upadła. Wtedy teiści wpadli na pomysł, żeby ich hipoteza była ponad naukowa i wtedy sam Bóg stał się ponad naukowy. Trudno coś w ten sposób skonstruowanego obalić również dzięki czemu teizm trzyma się po dziś dzień. Oczywiście to jest pogląd ateistyczny na sprawę.
Bardziej ahistoryczny niż ateistyczny. To o czym piszesz nigdy nie miało miejsca. Teologia i filozofia chrześcijańska rozwijały się niezależnie od rozwoju metodologii nauki.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
So wrz 27, 2008 18:43 |
|
 |
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
Święty Augustyn sformułował zasadę interpretacyjną Biblii, mówiącą, że jeśli pojawia się sprzeczność między interpretacją Biblii, a dobrze ustaloną wiedzą, to należy tak zmienić interpretację Pisma Świętego, by nie narażać chrześcijan na wyśmiewanie przez pogan.
 [/quote]
|
N wrz 28, 2008 16:20 |
|
|
|
 |
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
snafu napisał(a): movsd napisał(a): Hipoteza Boga była naukowa i poprzez brak dowodów (tak teoretycznych i jak i namacalnych) upadła. Wtedy teiści wpadli na pomysł, żeby ich hipoteza była ponad naukowa i wtedy sam Bóg stał się ponad naukowy. Trudno coś w ten sposób skonstruowanego obalić również dzięki czemu teizm trzyma się po dziś dzień. Oczywiście to jest pogląd ateistyczny na sprawę. Bardziej ahistoryczny niż ateistyczny. To o czym piszesz nigdy nie miało miejsca. Teologia i filozofia chrześcijańska rozwijały się niezależnie od rozwoju metodologii nauki.
Hipoteza, że teologia rozwijała się niezależnie od nauki jest nieprawdziwa, z tego względu, że teologowie stawiają swoją dziedzinę ponad nauką (tzn wasz Bóg jest ponad nauką, bo podobno miał stworzyć prawa przyrody). Choćby takie odniesienie się do nauki jest już zależnością o której pisałem. Dość komiczne w tym jest to, że odnosicie się do praw przyrody tak by wasz Bóg był ich stworzycielem, ale w przeciwieństwie do ścisłych praw fizyki czy chemii wasz wywód jest mizerny w dowody i ogranicza się do słów "trzeba wierzyć".
I faktem jest, że pierwotnie nie było różnicy między prymitywnym poznaniem a prymitywną religijnością. Z czasem dopiero ludzie poznali że słońce nie jest bóstwem i nie ma sensu go czcić, a systemy teologiczne zaczęły się komplikować tak że coraz trudniej było je obalić.
|
N wrz 28, 2008 17:00 |
|
 |
*Julka*
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N wrz 21, 2008 10:05 Posty: 1111
|
A ja myślałam, że Pana Boga się bierze na serce ,a nie na rozum .. 
|
N wrz 28, 2008 17:46 |
|
 |
zagadywacz3
Dołączył(a): N wrz 28, 2008 13:21 Posty: 13
|
Jak ktoś ma serce- bierze Boga na serce.
Jak ktoś ma rozum- bierze Boga na rozum
Jak ktoś nie ma ani serca ani rozumu - to jest ateistą
|
N wrz 28, 2008 18:03 |
|
 |
movsd
Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15 Posty: 815
|
*Julka* napisał(a): A ja myślałam, że Pana Boga się bierze na serce ,a nie na rozum .. 
Na serce? A można wsiąść ateizm na serce? Albo boga Thora czy Ozyrysa. Jak serce rozpozna różnice między tymi bogami i powie który jest prawdziwy?
|
N wrz 28, 2008 18:03 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
movsd napisał(a): Hipoteza, że teologia rozwijała się niezależnie od nauki jest nieprawdziwa, z tego względu, że teologowie stawiają swoją dziedzinę ponad nauką (tzn wasz Bóg jest ponad nauką, bo podobno miał stworzyć prawa przyrody). Choćby takie odniesienie się do nauki jest już zależnością o której pisałem. I właśnie to jest myślenie ahistoryczne. Postulowane cechy Boga, które sprawiają, że jest on stawiany "ponad nauką" zostały sforumułowane zanim została opracowana metodologia nauki w takim kształcie (z grubsza) jakim mamy ją teraz. Tak więc teologowie i filozofowie chrześcijańscy tworząc zręby soich dziedzin nie stawiali się ponad nauką - wpisywali się w klimat rozważań swoich czasów. Nauka jaką znamy teraz powstała później. Co więcej przypomnę Ci co napisałeś: movsd napisał(a): Hipoteza Boga była naukowa i poprzez brak dowodów (tak teoretycznych i jak i namacalnych) upadła. Wtedy teiści wpadli na pomysł, żeby ich hipoteza była ponad naukowa i wtedy sam Bóg stał się ponad naukowy. Wskaż mi proszę kiedy to miało miejsce. Kiedy, pod wpływem rozwoju nauki nastąpiła wielka zmiana w filozofii chrześcijańskiej po to aby stworzyć "ponadnaukowego Boga". Czekam na odpowiedź. movsd napisał(a): Dość komiczne w tym jest to, że odnosicie się do praw przyrody tak by wasz Bóg był ich stworzycielem, ale w przeciwieństwie do ścisłych praw fizyki czy chemii wasz wywód jest mizerny w dowody i ogranicza się do słów "trzeba wierzyć". Zastanów się jakie wymagania stawiasz dowodowi i czy są one adekwatne. movsd napisał(a): I faktem jest, że pierwotnie nie było różnicy między prymitywnym poznaniem a prymitywną religijnością. Z czasem dopiero ludzie poznali że słońce nie jest bóstwem i nie ma sensu go czcić, a systemy teologiczne zaczęły się komplikować tak że coraz trudniej było je obalić.
Faktem jest, że to nie jest faktem a raczej pewną koncepcją, której nie da się jednoznacznie potwierwierdzić tak aby była prawdziwa dla każdego przypadku.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
N wrz 28, 2008 18:25 |
|
 |
Mikolaj9
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 7:41 Posty: 378
|
Cytuj: Jak ktoś ma serce- bierze Boga na serce. Jak ktoś ma rozum- bierze Boga na rozum Jak ktoś nie ma ani serca ani rozumu - to jest ateistą
"Jak ktoś nie ma rozumu jest ateistą." To ciekawe 
|
N wrz 28, 2008 18:43 |
|
 |
Inny_punkt_widzenia
Dołączył(a): N mar 25, 2007 18:09 Posty: 3852
|
Istnienie Boga nie jest hipotezą naukową tylko religijną.
|
N wrz 28, 2008 18:52 |
|
 |
WebCM
Dołączył(a): Wt gru 27, 2005 11:37 Posty: 382
|
Nie można stwierdzić metodą doświadczalną, czy Bóg istnieje. Za pomocą rozumu możesz dojść do wniosku: TAK lub NIE. Twój wybór.
W LHC zbadają, jak powstał wszechświat z materialnego punktu widzenia. Co tak właściwie stało się na samym początku i czy ktoś zainicjował proces powstawania świata, raczej nie dowiemy się. Cytuj: statku kosmicznego? Na razie nie wynaleźliśmy go. Może badania w LHC przyśpieszą ten wynalazek.  Cytuj: czarodziejskiej różdżki? Jeśli wierzysz w zabobony - czemu nie?
Można dostrzec działalność Boga w wielu sytuacjach. Ateiści wytłumaczą je zbiegiem okoliczności. Czy cuda są wiarygodne - to też sprawa dyskusyjna.
_________________ .:: KTO RANO WSTAJE, TEN PODPIS DOSTAJE ::.
|
N wrz 28, 2008 19:08 |
|
 |
a.R.E.k.
Dołączył(a): N maja 20, 2007 8:57 Posty: 937
|
 Re: NAUKA! - NAUKA ???
outsider napisał(a): czarodziejskiej różdżki?
Użyć 
|
N wrz 28, 2008 19:11 |
|
 |
zagadywacz3
Dołączył(a): N wrz 28, 2008 13:21 Posty: 13
|
A od kiedy to niejaki snafu broni teizmu?
Szatan się w komżę przebral i na mszę dzwoni?
|
N wrz 28, 2008 19:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|