Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 21:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 263 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 18  Następna strona
 Po co "chodzenie" ze sobą ? 
Autor Wiadomość
Post Po co "chodzenie" ze sobą ?
Większość z nas przechodziło (lub będzie przechodzić) czas dobierania się w pary, czas wyboru życiowego Partnera/ki.
Dobry tekst, rzetelnie wyjaśniający wszelkie aspekty dobierania się w pary widziałem kilka lat temu w czasopiśmie "Gentleman".

Niestety :-( nie udało mi się po raz wtóry dotrzeć do tego tekstu.
Byłbym bardzo wdzięczny osobom, które będą w stanie zacytować ten tekst.
Nie wypada mi zatem nic innego, jak prosić Forumowiczów o własne zdanie na temat łączenia się w pary
- jakie cechy Partnera wdział(a)być u swojego Partnera(ki) ?
- Czym kierować się w doborze życiowego Partnera ?
- Czego oczekujecie od swojego przyszłego (lub obecnego) Partnera ?
- Co robić, by nasz Wybranek/ka był rzeczywiście tm JEDNYNYM trafnym wyborem - raz i na całe życie ?
- Co to okres "chodzenia" a co to "Narzeczeństwo" ?
Zapraszam do dyskusji
:)


Pn gru 27, 2004 21:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24
Posty: 3075
Post 
ten czas jest potrzebny zeby sie poznac... zeby nie bylo potem tak, ze po slubie dopiero ludzie zaczynaja sie poznawac i wychodza wady, ktorych nie da sie zaakceptowac... zreszta nie wiem... nie znam sie za \bardzo na tym...

_________________
Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
Obrazek
Obrazek


Pn gru 27, 2004 21:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35
Posty: 796
Post 
Chodzenie ze sobą.... To taki okres przed narzeczeństwem. O ile "chodzić" można z wieloma partnerami/partnerkami, o tyle narzeczonego/narzeczoną ma się często jednego/jedną, gdy się jest zdecydowanym, że to ten/ta.

Jaki tego sens?
1. Można poznać płeć przeciwną "od strony bardziej praktycznej", a nie jedynie z książek, opowiadań o zakochanych, czy koleżeńskich układów.
2. Nie można komuś czegoś obiecać (małżeństwa) - na tym polega przecież narzeczeństwo - bez poznania tej osoby. Sam układ koleżeński przecież nie wystarczy. Muszą być randki, patrzenie w gwiazdy, kino, teatr, spacery, szturchanie pod stołem, niecierpliwe wyczekiwanie przy telefonie, obrywanie płatków róży i wyliczanie: kocha, nie kocha, romantyczne trzymanie się za ręce... w narzeczeństwie już tego nie ma. Wiadomo, że kocha i zadzwni. Randka to już nie wydarzenie wywołujące gigantyczny skok adrenaliny, czy czegoś tam jeszcze... Ech... Fajnie kiedyś było.... :buja:

_________________
Oszukać diabła nie grzech...


Pn gru 27, 2004 23:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16
Posty: 192
Post 
Wanda i tylko tyle ?
szturchanie pod stolem, trzymanie za raczke i patrzenie w oczy przez caly czas ??
Nie idealizujesz troche ?
Ja wiem, ze to katolickie, religijne forum, ale bez przesady - jesteśmy ludźmi i tylko ludźmi.....
Może spójrzmy na "chodzenie" i narzeczeństwo bardziej po ludzku....?
Bez jedynie słusznej poprawności ?
Nie wiem moze Ty żyjesz w tym samym utopijnym i fantazyjnym świecie co elka...?
PS
Jesli moj post ma być wyciety - to prosze NIE CALY
Z gory dziekuje...

_________________
Bo ja kocham koty


Pn gru 27, 2004 23:38
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24
Posty: 3644
Post 
szklany, wobec tego po co Twoim zdaniem jest chodzenie ze sobą? Ty nie widzisz tego tak kolorowo jak Wanda? Tak z tego wnioskuję... Zatem jak? ;)

_________________
Co dalej za zakrętem jest?
Kamieni mnóstwo
Pod kamieniami leży szkło
Szło by się długo
Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪


Wt gru 28, 2004 0:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35
Posty: 796
Post 
Jeśli pytasz, czy "chodzeniu" towarzyszył w moim przypadku seks, to odpowiadam: nie towarzyszył :P Też żyję w wyidealizowanym świecie :P

_________________
Oszukać diabła nie grzech...


Wt gru 28, 2004 0:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16
Posty: 192
Post 
No to źle wnioskujesz rozalko....
Bo ja to widze dużo bardziej kolorowo niz Wanda...
Tak kolorowo, ze az nie smiem pisać na tak zacnym i poprawnym Forum by o niemoralność i wszelkie zlo byc nie być posądzona przez zacne towarzystwo...
Nadmienie tylko, ze sa jeszcze ciekawsze i bardziej absorbujace i pozwalajace na "lepsze" poznanie zajecia w czasie "chodzenia" (swoja drogą kretyńskie to określenie) niz wymienione przez Wande....
Wiec rozalko, widze to BARDZIEJ koloro aczkolwiek niepoprwanie ponoć...

_________________
Bo ja kocham koty


Wt gru 28, 2004 0:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16
Posty: 192
Post 
dziekuje za szczerość Wando...
Ale zeby zaraz seks... :P
No coż...niech i tak bedzie...:P

_________________
Bo ja kocham koty


Wt gru 28, 2004 0:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35
Posty: 796
Post 
No ja nie wiem, jakie kosmate myśli Ci chodzą po głowie... :P U mnie "chodzenia" trwały dwa miesiące góra. Potem fascynacja mijała i okazywało się, że ten superman nie jest wcale super, ba wlasciwie nie jest nawet man, tylko boy :P Męza poznałam na koniec liceum. Ominęły mnie więc studenckie miłostki i romanse, kiedy to człowiek jest niby dorosły, a naprawdę jeszcze niedojrzały i mocno szajbnięty :P Z tego, co zaoberwowałam u moich znajomych, największe chyba głupoty człowiek robi na studiach, gdy się wyrwie z domu do obcego miasta. Mnie z racji stałego, emocjonalnego zajęcia te "przyjemności" omienły. W sumie nie wiem, czy się cieszyć, czy smucić :glupek2:

_________________
Oszukać diabła nie grzech...


Wt gru 28, 2004 0:49
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Wiec rozalko, widze to BARDZIEJ koloro aczkolwiek niepoprwanie ponoć...


Dalej jednak nie wiadomo JAK?

I nie ma co zwalac wszystkiego na "poprawnosc " Forum.......bo to niepowazny argument.


Wt gru 28, 2004 0:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 14, 2004 19:35
Posty: 796
Post 
Ach tak, przypomniało mi się jeszcze, że z moją pierwszą "wielką" miłością, z którą dumnie "chodziłam", hodowałam żaby w wielkiej balii na podwórku jego rodziców, smażyłam naleśniki z liści nadziewanych błotem na ruszcie, kroiłam dżdzownice i bawiłam się w Policjantów z Miami na rowerach, czasmi w Vabank - włmywaliśmy się do piwnic, komórek, oraz skrzyń z narzedziami. Do domu wracałam najczęściej wielokolorowa, a Mama nie posiadała jeszcze wtedy ani Viziru, ani Arielu... :P

_________________
Oszukać diabła nie grzech...


Wt gru 28, 2004 1:12
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
I powiedz, nie czujesz, że coś straciłaś ? Że coś nie było Ci dane ?

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


Wt gru 28, 2004 2:16
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt gru 10, 2004 0:19
Posty: 41
Post 
Julia napisał(a):
zeby nie bylo potem tak, ze po slubie dopiero ludzie zaczynaja sie poznawac i wychodza wady, ktorych nie da sie zaakceptowac...


Miłość jest ślepa: ślub otwiera oczy.

_________________
Łukasz 18:8 Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
www.MSZA.net
www.FSSP.org


Wt gru 28, 2004 6:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt gru 03, 2004 11:16
Posty: 192
Post 
Beli nie mam ochoty odpowiadać na Twoje pytanie....
Jeśli rozalka sobie zażyczy to owszem - bo ona o to pytała...
[...]
proszę bez inwektyw
elka

_________________
Bo ja kocham koty


Wt gru 28, 2004 10:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Ja ci tylko coś lekko zasugerowaem, a ty juz rzucasz zarzutami. Czy to ma byc ta chrześcijańska pokora, o której to tak zawzięcie dyskutuje z spoonmanem ?

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


Wt gru 28, 2004 12:16
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 263 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 18  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL