Ciężko wierzyć w dobrego Stwórcę.
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Czy zwierzęta są świadome swojego istnienia? Z własnego doświadczenia nie wiem, ale często słyszę, że człowiek pochodzi od małpy - a świadomość istnienia ma. Chyba, że coś się zmieniło i małpa przestała być zaliczana do zwierząt.
Małpa ma świadomość własnego istnienia, potrafi również korzystać i konstruować (!!!!!!!) proste narzędzia.
|
Pn paź 27, 2008 15:39 |
|
|
|
 |
Zencognito
Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24 Posty: 4028
|
szumi napisał(a): Dokładnie tak. Nie cierpiały. Nie miały czasu cierpieć. Kapłan zabijał je tak, że nie mogły wydać ani jednego głosu. A dokładnie jak? Gilotynę dla krów budowano? Bo innego sposobu na szybkie i bezbolesne zadanie śmierci nie ma. opat_90 napisał(a): Czy zwierzęta są świadome swojego istnienia?
A co za różnica? Bardzo małe dzieci też nie są świadome swojego istnienia.
|
Pn paź 27, 2008 15:40 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Eandil napisał(a): Cytuj: Ale pewnie wolałyby żyć Z tego co wiem, to te stworzenia nie są świadome swojego istnienia
Rośliny też nie są świadome, a jakie wytworzyły mechanizmy obronne
Oglądałam kiedyś film o żyrafach - ukazano w filmie jak akacja "broni się" przed zjadaniem liści.
Bezapelacyjnie - woli żyć.
|
Pn paź 27, 2008 15:46 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
opat_90 napisał(a): Sybillo- jeśli to uznałaś za żart z mojej strony, to masz kiepskie wyczucie humoru...
To zdanie uznałam za żart:
" Wystarczy, że dostrzeżesz piękno świata i zrozumiesz, że jest ono dziełem Boga, a wszelkie zło przychodzi na świat przez człowieka ".
Tu musiałbyś dodać: przez człowieka wybranego przez Boga. Bo to kapłani zabijali zwierzęta od wieków. A czy Bóg kazał im zabijać? No to kto im kazał? Skoro Bóg stworzył cały świat i tak samo kocha wszystkie swoje stworzenia to skąd pomysł z zabijaniem zwierząt na ofiarę? Bóg sam chciał czyimiś rękami niszczyć to, co stworzył? Chciał rękami wybrańców zniszczyć piękno stworzonego przez siebie świata? A może ci wybrańcy byli samozwańczymi wybrańcami?
|
Pn paź 27, 2008 15:46 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Obserwując zwierzęta dochodzę do wniosku, że kieruje nimi coś więcej, niż tylko wrodzone instynkty.
Zencognito napisał(a): A dokładnie jak? Gilotynę dla krów budowano? Bo innego sposobu na szybkie i bezbolesne zadanie śmierci nie ma.
W książce Joanny Chmielewskiej pt. "Studnie przodków" przypadkiem zabito wieprzka halabardą i od razu padło martwe, czyli, jak widać, da się 
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Pn paź 27, 2008 15:47 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
a kto powiedział ze miało być/będzie łatwo?
Było, jest, i będzie coraz trudniej.
ziemianie:
http://pl.youtube.com/watch?v=evoK2y3QKw4
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
|
Pn paź 27, 2008 15:52 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Alus, nie rozumiem cię. Czy jeśli nie da się uniknąć małych grzeszków to znaczy że można popełniać większe?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn paź 27, 2008 16:45 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Dla mnie religia, wg której Bóg nakazuje zabijanie zwierząt dla wydumanej ofiary, jest po prostu fałszywa.
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Pn paź 27, 2008 16:57 |
|
 |
Klebestift
Dołączył(a): Pt lis 09, 2007 13:55 Posty: 387
|
R6 napisał(a): Dla mnie religia, wg której Bóg nakazuje zabijanie zwierząt dla wydumanej ofiary, jest po prostu fałszywa.
Wybacz R6 ale nie widzę tu wynikania jednego z drugiego. Taka religia może Ci się nie podobać, co więcej może być nie do przyjęcia z punktu widzenia Twojej moralności ale w żadnym wypadku nie oznacza to że jest ona fałszywa. O fałszywości religii świadczą inne przesłanki niż niezgodność z czyimiś subiektywnymi odczuciami moralnymi.
Pozdrawiam
_________________ „Imagine there's no Heaven
It's easy if you try
No hell below us
Above us only sky”
|
Wt paź 28, 2008 12:35 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
A jakie to przesłanki? Możesz podać kilka?
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt paź 28, 2008 13:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
R6 napisał(a): Dla mnie religia, wg której Bóg nakazuje zabijanie zwierząt dla wydumanej ofiary, jest po prostu fałszywa.
Napewno nakazuje zabijania zwierząt? ...a słyszałes:
- "Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej, niż całopaleń" (Oz 6,6).
|
Wt paź 28, 2008 13:46 |
|
 |
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
R6 napisał(a): Dla mnie religia, wg której Bóg nakazuje zabijanie zwierząt dla wydumanej ofiary, jest po prostu fałszywa.
Zatem doczep się do Judaizmu ale nie do Boga.
Swoją drogą Kościół nie składa krwawych ofiar, ale wielu Tobie podobnych ludzi ma go za fałszywą religię.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
Wt paź 28, 2008 13:46 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Kiedy z dziesiejszego puktu widzenia patrzec na czasy przed 100, 500, badz 5000 laty wiele rzeczy wydaje sie barbarzynstwem. Na ile my jestesmy barbarzyncami okaze sie tez za jakis czas.
Biblia byla pisana w czasach, kiedy naturalne bylo skladanie ofiar (dziekczynnych, za urodzaj, blagalnych, itp) ze zwierzat. Ze sie tak wyraze, byl to postep, bo niektorym bozkom (np. Molochowi), skladano ofiary z ludzi. Dlatego nie mialo sensu przekonywanie ludzi, ze taki rodzaj ofiary jest zly, co najwyzej mozna go bylo ukierunkowac na Jedynego Boga i "cywilizowac" spoleczenstwo etapami. Skonczylo sie "bezkrwawa" Ofiara Chrystusa na Mszy sw. Juz w Pismie sw. pojawialy sie zdania "milosierdzia chce, nie krwawych ofiar".
Mysle, ze to patrzenie z wyzszoscia na tamtych ludzi jest niesluszne. Ich poczucie wdziecznosci za dary sluzace im do zycia bylo pewnie wieksze niz u nas, kupujacych (byle tanio) w supermaketach. Oni wiedzieli, ze to co zbiara, badz zwierzeta, ktore "obrodza" to nie ich zasluga i skladali w ofierze to, co dostali "darmo".
Pan bog nie oczekiwal, ze natychmiast pojma, to, co my moze od kilkudziesieciu lat zaczynamy rozumiec, a niektorzy hodowcy i rzeznicy jeszcze nie pojeli, ze zwierzeta tez cierpia. Zreszta ludzie tez cierpieli i zyli w warunkach nieporownywalnie trudniejszych niz my dzisiaj, trudno wiec oczekiwac, ze mieli wiecej wspolczucia dla zwierzat niz dla siebie.
|
Wt paź 28, 2008 13:47 |
|
 |
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Religia nie jest czymś statycznym - podlega rozwojowi tak, jak wszystko inne. To, że kiedyś zabijano w niej zwierzęta nie znaczy, że cała jest fałszywa, i to także wtedy, kiedy już się ich nie zabija.
|
Wt paź 28, 2008 13:48 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
Boga się nie czepiam tylko tego co się o nim pisze. Ale może to wyglądać jakbym się czepiał Boga.
Ja się tylko zastanawiam czy te historie ze ST mówią prawdę o Bogu.
Jeśli ktoś twierdzi że Bóg pragnie takich ofiar to ja raczej mu nie uwierzę.
Nie jestem w stanie stwierdzić czy każde twierdzenie w Biblii jest fałszywe. Bardzo mi do tego daleko.
W koniunkcji wystarczy żeby jedno zdanie było fałszywe i cała jest fałszywa. O to mi chodzi.
Możecie mnie poprawiać. Nie będę się dąsał 
_________________ Wadą wiary jest to, że jest wiarą.
http://wiadomosci.onet.pl/2084260,12,zl ... ,item.html
|
Wt paź 28, 2008 15:57 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|